Przykład relacji pomiędzy PZPR, SB a teraźniejszością w Limanowej
W piśmie do Naczelnika Wydziału „C” Wojewódzkiego Urzędu Spraw Wewnętrznych w Krakowie, szef limanowskiego SB porucznik Jan Gudyka w 1983 r. prosi o przesłanie do wglądu akt 38962/IV, dotyczących Krzanowskiego Józefa i podkreśla że, „Z uwagi na planowane przedsięwzięcia operacyjne proszę potraktować sprawę jako pilną”.
Krzanowski Józef urodzony w 1937 r., w PZPR był od 1962 r., wykształcenie wyższe, uświadomienie partyjne budował na Wieczorowym Uniwersytecie Marksizmu-Leninizmu, były członek Towarzystwa Przyjaźni Polsko Radzieckiej oraz członek Egzekutywy Podstawowej Organizacji Partyjnej PZPR w Urzędzie Miasta i Gminy w Limanowej, uczestnik Konferencji Miejsko Gminnej ORMO w Limanowej. W 1988 r. wyróżniony za wielkie zaangażowanie w rozwiązywaniu problemów społeczno-gospodarczych w Urzędzie Miasta i Gminy w Limanowej. Zastępca Naczelnika Limanowej Jana Kubowicza.
W 2020 r. Urząd Miasta Limanowa reprezentowany przez Burmistrza Władysława Biedę z okazji ferii zimowych zorganizował XI Otwarte Indywidualne Zawody w Strzelectwie Sportowym im. Józefa Krzanowskiego. Tak, tego samego!
Dziennik Polski w 2007 r. wspominając tego człowieka, tworzy laurkę: Nauczyciel i oświatowy inspektor. Urodził się w Łukowicy. Po ukończeniu miejscowej szkoły podstawowej rozpoczął naukę w Liceum Pedagogicznym w Limanowej. Maturę zdał w 1961 roku i został nauczycielem w szkole podstawowej w Kamionce Małej, potem pracował w Urzędzie Powiatowym w Wydziale Oświaty w Limanowej jako inspektor, a w latach 1975 - 1983 był inspektorem Oświaty i Wychowania Miasta i Gminy Limanowa. Równocześnie studiował w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Krakowie, gdzie uzyskał tytuł magistra matematyki. W latach 1983-91 pracował w Szkole Podstawowej nr 1 w Limanowej jako nauczyciel matematyki i zastępca dyrektora. Po przejściu na emeryturę w 1991 r. nadal pozostawał aktywny - uczył w Szkole Podstawowej nr 2 w Rupniowie, działał w Lidze Obrony Kraju, gdzie między innymi organizował zawody strzeleckie. Wszędzie dał się poznać jako człowiek pełen spokoju i pogody ducha. Za swe dokonania był wielokrotnie nagradzany, między innymi Srebrnym i Złotym Krzyżem Zasługi, Złotą Odznaką "Za Zasługi dla Województwa Nowosądeckiego", "Za Zasługi dla Miasta i Gminy Limanowa", Złotą Odznaką Związku Nauczycielstwa Polskiego, Medalem Komisji Edukacji Narodowej. Miał też niezwykle cenione wyróżnienie - Medal Towarzystwa Przyjaciół Dzieci im. Henryka Jordana - "Przyjaciel Dziecka".
W 1975 r. z nauczyciela awansuje na Inspektora Oświaty i Wychowania Miasta i Gminy w Limanowej. 13 kwietnia 1976 r. Służba Bezpieczeństwa z Nowego Sącza pisze w jego sprawie do Naczelnika Wydziału „C” Komendy Miejskiej MO w Krakowie, że „Według uzyskanej informacji z Biura „C” MSW - w archiwum Waszego Wydziału znajdują się materiały dotyczące KRZANOWSKIEGO Józefa s. Stanisława ur. 14 lutego 1937 r. zam. Limanowa. W związku z tym, że wymieniony typowany jest do wykonywania prac tajnych o charakterze obronnym, proszę o poinformowanie nas, czy w posiadanych przez Was teczkach znajdują się materiały kompromitujące, które stanowiłyby przeszkodę w dopuszczeniu do wykonywania w/w prac”.
Co kryją wspomniane akta, o które prosiło SB w Limanowej i Nowym Sączu? Pełną informację odnajdujemy w charakterystyce tajnego współpracownika o pseudonimie „TRAPER”. W dokumencie oznaczonym jako tajne specjalnego znaczenia z 15 września 1967 r. ppor. Jan Szyrszeń pisze, że „Krzanowski Józef s. Stanisława i Genowefy Roztocka urodzony 14 lutego 1937 r. w Łukowicy narodowość i obywatelstwo polskie, pochodzenie społeczne chłopskie, wykształcenie średnie Liceum Pedagogiczne, pracuje w charakterze nauczyciela w szkole podstawowej w Kamionce Małej. Wymieniony został zaangażowany w marcu 1965 roku do udzielania pomocy z zakresu inwigilacji kazań głoszonych w kościele parafialnym Kamionka Mała oraz zewnętrznej działalności kleru i aktywu katolickiego w parafii Kamionka Mała [---]. W okresie udzielania pomocy przekazał szereg ciekawych informacji o działalności kleru i aktywu”.
TW „Traper” donosił również w czasie koronacji Matki Boskiej Bolesnej w 1966 r. Jest on uwzględniony w głównej sieci agenturalnej limanowskiego SB, która była zorganizowana w związku z koronacją. Poza nim w terminarzu pracy operacyjnej uwzględniono dwóch księży tj. TW KONRAD i TW STEFAN oraz kilkanaście osób świeckich TW ROMAN, TW ANDRZEJ, TW KRYSIA, TW DANEK, TW TURYSTA, TW NIECNY, TW JAROSŁAW, TW OSET, TW WŁADEK TW ADAM, TW WACŁAW, TW KLAIN, TW ORZEŁ, TW AS, TW FILOZOF, TW LIS, TW KOSMOS.
Materiały zawarte w teczce „Kościelne obchody millenijne w diecezji tarnowskiej – Koronacja figury M.B w Limanowej 11 września 1966 r.” ukazują ogromną skalę represji w stosunku do działalności Kościoła Katolickiego. Zaś teczka z rozpracowania proboszcza ks. Ludwika Kowalskiego, która w swej treści pokrywa się z materiałami dotyczącymi koronacji, ukazuje dramatyczne losy i heroiczną walkę proboszcza o rozpropagowanie kultu Matki Boskiej Limanowskiej. Rozpracowanie prowadził porucznik SB Korzeniowski. To właśnie za czasów tego oficera, jak wynika z zeznania świadka, na terenie Pałacyku „Pod Pszczółką” miał być katowany, zamordowany i zakopany ksiądz.
27 marca 1969 r. w tajnej notatce Jan Szyrszeń pisze raport o rezygnacji z dalszej łączności z figurantem i podkreśla, że w okresie udzielania pomocy limanowskiemu SB przekazywał ciekawe i prawdziwe informacje za co został wynagrodzony na ogólną kwotę 1600 zł. Fakt zakończenia współpracy związany jest z tym, że Krzanowski wstąpił w szeregi PZPR. W teczce „TRAPERA”, na około stu stronach, znajduje się 16 pokwitowań odbioru pieniędzy od SB podpisanych przez figuranta i kilkadziesiąt donosów, w których bez skrupułów wypełnia założenia współpracy. Treść materiałów jest skrajnie odmienna od tytułów i zaszczytów, które oficjalnie do niego zostały przypisane. Donosy w swej formie są podłe i odarte z honoru. Jednak to nie przeszkadzało SB i partii, aby reprezentował ich interesy w mieście. Nawet został za to wyróżniony.
TW „TRAPER” razem z Agentem „NIECNYM” czyli Cyprianem Zelkiem urodzonym 15 stycznia 1915 r. w Laskowej byli głównymi źródłami informacji z gminy Laskowej. Z dokumentów odnalezionych w Instytucie Pamięci Narodowej w związku z kwerendą prowadzaną przez Pawła Zastrzeżyńskiego w temacie odkrywania historii limanowskiej katowni UB, dowiadujemy się, że Agent „NIECNY” pracował w Miejskiej Radzie Narodowej w Laskowej jako pracownik umysłowy. W 1954 r. był jednym z założycieli Ochotniczej Straży Pożarnej w Laskowej. Był też kierownikiem Urzędu Stanu Cywilnego w Laskowej. Do współpracy jako agent został pozyskany 22 lutego 1950 r. Zachowało się jego własnoręcznie podpisane zobowiązanie. Jak wskazują dokumenty został pozyskany na zasadzie dobrowolności do rozpracowania środowiska Armii Krajowej. W początkowym okresie współpracy Agent „NIECNY” przekazał UB w Limanowej szereg materiałów dotyczących działającego na terenie Kamionki Małej oddziału niepodległościowego „Augustyna” - „Wojsko Generała Andersa”. Jego zdrada, zdaniem UB w Limanowej, w dużym stopniu przyczyniła się do ostatecznej likwidacji tej grupy. W 1953 r. UB w Nowym Sączu w bestialski sposób zamordowało Kazimierza Augustyna. Pełna lista ofiar jest opublikowana na portalu limanowa.in.
Działalność Służby Bezpieczeństwa w tym czasie na terenie Limanowej odkrywa dramatyczne wydarzenia. Pokazuje propagandowe zaangażowanie osób będących na „świeczniku”, członków PZPR oraz tych, które są współwinne w zaniechaniu poznawania prawdy. To powinno wzbudzić refleksję...
Może Cię zaciekawić
Prezydent Duda na AGH: krakowskie środowiska naukowe miały wielką ambicję, aby być częścią naukowego świata
Krakowskie środowiska naukowe, nauk ścisłych, ale nie tylko, miały tę wielką ambicję, aby być częścią naukowego świata - podkreślił w piątek prezydent Andrzej Duda podczas uroczystości jubileuszu 50–lecia Akademickiego Centrum Komputerowego Cyfronet AGH."Mimo tego, jaki dystans dzielił nas od bogatego Zachodu (...) krakowskie środowiska naukowe, nauk ścisłych, ale nie tylko, miały tę wielką ambicję, aby być częścią naukowego świata. Żeby nie tylko współtworzyć rozwój swojego kraju, swojej ojczyzny, swojej nauki, ale żeby czynić ...
Czytaj więcejPo dachowaniu pijany kierowca sam wezwał policję
Kasina Wielka. Ponad 3 promile alkoholu miał kierowca Forda, który dziś w południe w Kasinie Wielkiej doprowadził do dachowania. W zdarzeniu na szczęście nikt nie ucierpiał. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, sprawca sam powiadomił służby o zdarzeniu.Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło dzisiaj (24 marca) kilka minut po godzinie 12:00 na drodze przebiegającej przez osiedle Puty w miejscowości Kasina Wielka w gminie Mszana Dolna. Miało tam miejsce dachowanie samochodu osobowego. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kieruj...
Czytaj więcejKomunikat policji w sprawie zaginionego Tomasza Radziszewskiego
Wydział Kryminalny Komendy Powiatowej Policji w Limanowej poszukuje Tomasza Radziszewskiego który ostatni raz widziany był w niedzielę 19 marca br.Zaginął: Tomasz Radziszewski urodził się 7 lipca 1989 roku. Zamieszkały w miejscowości Szczawa, gm. Kamienica, powiat limanowski. Zaginiony ostatni raz widziany był w dniu 19 marca 2023 roku w miejscowości Szczawa. Około godziny 23:16 wyjechał do Oławy (miejsce pracy)...
Czytaj więcejUrszula Nowogórska powołana na członka Rady Służby Publicznej
Limanowa. Poseł Urszula Nowogórska została powołana przez premiera Mateusza Morawieckiego w skład Rady Służby Publicznej. Jest to 9-osobowy organ działający przy premierze.Do zadań Rady, jako organu opiniodawczo-doradczego, należy wyrażanie opinii w sprawach:- dotyczących służby cywilnej, przedstawianych jej przez Prezesa Rady Ministrów lub Szefa Służby Cywilnej oraz z własnej inicjatywy;- projektu programu zarządzania zasobami ludzkimi w służbie cywilnej...
Czytaj więcejSport
Udane zakończenie sezonu MKS Elektret Limanowa
W niedzielne popołudnie zespół MKS Elektret Limanowa udał się na mecz III ligi do Gorlic z tamtejszym MKS-em.Pierwsza połowa stała pod znakiem zaciętej gry. Oba zespoły grały ambitnie, pomimo niedoskonałości w grze obronnej co powodowało grę punkt za punkt i wynik 41 do 41 po pierwszej połowie gry. W przerwie trener Limanowej Piotr Kwandrans ustalił taktykę na drugą połowę i wprowadził mocn...
Czytaj więcejLigowy weekend: gra IV i V liga
Drugą kolejkę rundy wiosenne rozegra małopolska IV i V liga. Swoje spotkania rozegrają cztery zespoły z powiatu limanowskiego: Limanovia, Orkan Szczyrzyc, Sokół Słopnice, Zalesianka.IV LIGA MAŁOPOLSKA: Wiślanie Jaśkowice - Glinik Gorlice, 25 marca, 15:30 Lubań Maniowy - Poprad Muszyna, 25 marca, 15:00 Orzeł Ryczów - LKS Jawiszowice, 25 marca, 15:30 Barciczanka Barcice - Unia Oświęcim, 25 marca, 11:00 Kalwarianka Kalwaria Zebrzydowska - Limanovi...
Czytaj więcejPożegnano byłego prezesa MZPN, „Przyjaciela Miasta Limanowa”
Na Cmentarzu Rakowickim (Aleja Zasłużonych) w Krakowie odbył się pogrzeb Ryszarda Niemca, wieloletniego prezesa Małopolskiego Związku Piłki Nożnej, wybitnego dziennikarza sportowego, w przeszłości Jego zasługi zostały docenione m.in. w Limanowej.- W ostatniej drodze towarzyszyło Mu kilkaset osób – oprócz Rodziny, bliskich i znajomych, władze miasta, członkowie zarządu PZPN, prezesi związków wojewódzkich, przedstawiciele klubów sportowych, podokręgów piłkarskich MZPN, a także dziennikarze, działacze, piłkarze i młodzież z...
Czytaj więcejMini Challenger: 15 medali limanowskiego klubu
Odbył się Turniej Karate Kyokushin mini Challenger 2023 w Chrząstowicach koło Opola. Turniej zgromadził blisko 250 zawodników z 14 klubów z Polski oraz Czech. Piętnaście medali zdobyli zawodnicy Limanowskiego Klubu Karate Kyokushin.Limanowska ekipa składała się z 18 zawodników, którzy wystartowali w konkurencji kata oraz kumite: Sara Bulanda, Przemysław Chudy, Sebastian Dudzik, Mateusz Golonka, Igor Guzik, Leonard Jasica, Filip Kaim, Alicja Kalemba, Witold Kędroń, Igor Kęska, Oliwia Kęska, Zuzanna Królczyk, Eliza Ma...
Czytaj więcejPozostałe
Pomagali mimo groźby śmierci
24 marca 1944 r. w Markowej na Podkarpaciu Józef i Wiktoria Ulmowie, ich dzieci oraz ukrywani przez nich Żydzi, w wyniku donosu zostali zamordowani przez Niemców. Po latach w rocznicę tragicznych zdarzeń ustanowiono Narodowy Dzień Pamięci Polaków Ratujących Żydów pod okupacją niemiecką.Rocznica tragediiDokładnie 79 lat temu Niemcy zamordowali rodzinę Ulmów i ukrywających się w ich domu Żydów. Do zbrodni doszło w następstwie rewizji, która prawdopodobnie była wynikiem donosu polskiego „granatowego” policjanta. W tym roku po raz szósty w Polsce obchodzony jest...
Czytaj więcejUlica nosi imię jednego z najwybitniejszych awangardowych twórców
Na łamach portalu Limanowa.in staramy się przypomnieć sylwetki patronów limanowskich ulic - głównie tych, którzy byli związani z naszym regionem. Nazwiska znanych w Polsce zasłużonych ważnych postaci historycznych są powszechnie znane. W Limanowej sporo jest ulic noszących imiona zasłużonych lokalnych działaczy. Jednak zdarza się czasem, że nawet mieszkańcy tych ulic niewiele wiedzą o ich patronach.W niewielkiej odległości od granicy miasta Limanowej, od ulicy Kościuszki biegnie krótki odcinek drogi, noszący imię Tytusa Czyżewskiego. Tytus Czyżewski urodził się 28 grudnia 1880 roku w Przyszowej (w majątku Berdychów - pochodził z rodziny ziemiańskiej). Ukończył szkołę ...
Czytaj więcejZdobył „szacunek i zaufanie u ogółu ludności miejscowej"
Na łamach portalu Limanowa.in staramy się przypomnieć sylwetki patronów limanowskich ulic - głównie tych, którzy byli związani z naszym regionem. Nazwiska znanych w Polsce zasłużonych ważnych postaci historycznych są powszechnie znane. W Limanowej sporo jest ulic noszących imiona zasłużonych lokalnych działaczy. Jednak zdarza się czasem, że nawet mieszkańcy tych ulic niewiele wiedzą o ich patronach.Ulica Józefa Beka w Limanowej znajduje się na terenie osiedla Słonecznego, a rozpoczyna się u zbiegu ulic Gawrona i Żuławskiego. Patron tej ulicy jest osobą szczególnie zasłużoną dla miasta i całego powiatu limanowskiego. Józef Alojzy Beck (używał również spolszczonego nazwis...
Czytaj więcejUczczono pamięć o niezłomnych - zdjęcia
Limanowa. Wczoraj lokalna społeczność podczas uroczystości w Limanowej oddała hołd Żołnierzom Wyklętym z Limanowszczyzny w dniu ich święta o charakterze państwowym.Uroczystość zgromadziła nie tylko przedstawicieli władz i instytucji, ale również rodziny żołnierzy wyklętych z Limanowszczyzny, wśród których był por. Tadeusz Dębski “Zając”, syn Wojciecha Dębskiego “Bicza”, dowódcy lokalnego oddziału Batalionów Chłopskich i żołnierza ...
Czytaj więcej- Prezydent Duda na AGH: krakowskie środowiska naukowe miały wielką ambicję, aby być częścią naukowego świata
- Po dachowaniu pijany kierowca sam wezwał policję
- Komunikat policji w sprawie zaginionego Tomasza Radziszewskiego
- Urszula Nowogórska powołana na członka Rady Służby Publicznej
- Rozpoczął się sezon na zjawisko kosztowne i śmiertelnie niebezpieczne
Komentarze (39)
Pozdrawiam
Obecnie już wszyscy widzimy KTO jest zdrajcą narodu , nie potrzebne już są teczki bo robią to otwarcie w ramach rzekomej "koronki".
Serdeczne podziękowania dla pracy Pana Zastrzeżyńskiego . Tak swoją drogą to jest wiele łączników pomiędzy naszymi okupantami z czasów II W. Ś do dzisiaj ,
Ludzie z Kotliny Kłodzkiej, naoczni świadkowie zdarzeń to pokazują, tj. jak naziści " strażnicy;' nadal pilnują PODZIEMI w kompleksie nazistowkim tam zlokalizowanym zwanym kompleksem Riese .
Tutaj jest ciągłość historyczna , top jest największy dowód na to , że jesteśmy pod CIĄGŁĄ, NIEPRZERWANĄ OKUPACJĄ. !!
Wszystkie RZĄDY W Polsce ICH CHRONIŁY, CHRONIĄ.
To kim są ci czołowi partyjniacy , przebierańcy?
jeszcze jest cała zgraja na różnych stanowiskach w Polsce i unii, ukrywających się pod hasłem
Walka o praworządność. A naprawdę jest walką o swoje dupy i aby czasem nikt nie dobrał się im do nich
za działanie na szkodę państwa polskiego.
Na szczęście ktoś pokrzyżował im plany i nie udało im się wszystkiego sprzedać, więc teraz sieją propagandę i jak widać z dobrym skutkiem, bo zwolenników mają jeszcze całą kupę-dosłownie ujmując.
Raz słyszymy(czytamy) jak rodzinę mera prześladowali komuniści , tymczasem ten pan organizuje zawody na cześć ówczesnego arcy-złoczyńcy .
? Jutro będzie wyjaśnienie , że najważniejszy miasta nic o przeszłości „TRAPERa” nie wiedział , a ja w to uwierzę . :)
Ps.
Redakcjo , kiedy opublikujecie teczki , nadal czynnych zawodowo - szanowanych obywateli Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej .
Widać są równi i równiejsi w tym państwie. I że jest zakaz noclegów - a jakby nie było przyjechała rodzina z Warszawki...
Pisi rząd to powtórka z PZPR - im wolno, a na ciebie szaraku sa paragrafy , zamknij się w domu i nie wychodź, żeby pisowcy mogli korzystać z tego co "im się należy".
Gro osób w tym i ja nie wiele więcej wie o tamtych czasach, bo niby z skąd mogli poznać prawdę, jak są to dopiero pierwsze nieśmiałe publikacje.
W tym roku też będą zawody pod patronatem "Trapera"?
Nikt tu nie chce być mściwym ani nie formułuje wyroków za postępowanie, ale historię należy znać.
Do autora: dobra robota.
Ewidentnie kierowałeś się w swoim życiu niskimi pobodkami skoro w imię jak to określiłeś "dobrobytu" zapisałeś się po to tylko by pałować ludzi którym nie podobała się ideologią wschodu. I chcieli normalności.
Owszem można żyć dostanie Ale nie kKosztem bolu innych.
Ciężki z Ciebie człowiek bo mimo upływu czasu nadal jesteś przekonany o swojej racji.
Pamiętaj, że zawsze zło zaczyna się niewinnie.
Takie twoje tłumaczenie że przyszła nowa władza która ten względny spokój dawała pokazuje że byłeś jednym z nich czy tych którzy uciskali Polaków. I piszesz że można było iść do lekarza. Owszem można było Ale z konkretnym załącznikiem. Każdy wie jakim.
Pamiętaj, tylko winni się tłumaczą.
Smutne jest to że po 2021 roku są ludzie którzy twierdzą że to co było od 1945 do 1989 było dobre.
Manitou rozejrzyj się wokół siebie i zobacz i porównaj to co było z tym co jest.
Może ta i nic nie podpisywał bo był zbyt przebiegły, ale szkody pewnie znacznie więcej ludziom wyrządził niż niejeden agent.
Jakiś czas temu jednemu z pisowskich posłów z naszego rejonu napomkełam o tym bo i jemu "usługiwał ' to mi Poseł odpowiedział -
"No wie pani każde ręce się liczą'
Co tam prawo albo sprawiedliwość ważne że teraz my.
Popatrz , popatrz , kto by pomyślał , że MO, ORMO, UB, to były organizacje o charakterze porównywalnym z dzisiejszym Caritasem i dawały chleb najbardziej głodującym . :)
Trzeba być mocno stukniętym żeby uważać, że komunizm był wporządku
1945–1954 pełniła Funkcję MOPS względem Polski? Manitou to nie jest prawdą, że nie było społecznej świadomości ,co to za organizacja i komu służy. Była świadomość oto przykłady:
23 kwietnia 1945 zdezerterował prawie cały 2 Samodzielny Batalion Operacyjny Wojsk Wewnętrznych z Lubaczowa, 27 kwietnia 1945 – 2 Batalion 1 Brygady Wojsk Wewnętrznych z Sokołowa Górnego , a 1 maja 1945 zdezerterował Samodzielny Batalion Operacyjny 3 Brygady Wojsk Wewnętrznych z Biłgoraja Manitou po zakończonej II wojnie światowej to SB, UB, częściowo KBW dopuszczały się terroru i siały strach w zmęczonym wojną społeczeństwie.
Manitou nie próbuj ze mną dyskutować na tematy historyczne podyskutuj z tymi oderwanymi granatem od pługa.
a może jakieś konkretne argumenty a nie frazesy, które powtarzasz tak samo jak i inni ?
I na co ci ten autor otworzył oczy? Dopiero teraz dowiedziałeś się że w PZPR byli ludzie? Każdy kto w tamtych czasach chciał być "kimś" musiał do niej należeć, pamiętaj że każde społeczeństwo w większej części składa się z oportunistów a mniej w nim jest ideowców.
za to Ty jesteś tak merytoryczny, że każdemu forumowiczowi odpisujesz, że nie umie czytać ze zrozumieniem.
Zobaczy ile osób zinterpretowało to jak ja.
A może ty nie umiesz pisać ze zrozumieniem ???
@Manitou w strajkach chłopskich w 16–25 sierpnia 1937r zginęło 44 chłopów, 5 tysięcy osób aresztowano, a 617 uwięziono na mocy wyroków sądowych. Natomiast system który ty pokrętnie próbujesz bronić, narzucony przez sowietów pozbawił życia 150tys Polaków Uznaje się 1.8 mln było represjonowanych. Dane nie są nie do końca znane z uwagi na brak dostępu do archiwów rosyjskich.
@Manitou nie próbuj zaklinać faktów historycznych, usprawiedliwiać -nie wiem kogo siebie? czy kogoś bliskiego? @Manitou to marne próby rozmydlenia historii z tamtego okresu i raczej daremne wysiłki.
Przecież idąc tym tropem powinienem też potępić Jarosława Kaczyńskiego, który zrobił doktorat na uczelni, która propagowała socjalizm (bo każda uczelnia musiała propagować) . a w latach 1971–1976 zatrudniony był jako pracownik naukowy w Instytucie Polityki Naukowej i Szkolnictwa Wyższego.
Opanujmy się - czym innym był stalinizm do 1956 a czym innym komuna. Represje np w latach 70-tych czy 80-tych były, ale dotykały niewielu. Cała reszta, z większą lub mniejszą ochotą maszerowała w pochodach, uczestniczyła w agitacyjnych spotkaniach, a tak naprawdę kombinowała jak zarobić na fiata, mieszkanie,, a w końcówce lat 80-tych na kolorowy telewizor.
https://www.youtube.com/watch?v=4UIzCzEKqKE&ab_channel=Pito%C5%84.TV
;-))
......to jakbyśmy dochodzili prawdy kto współpracował z zaborcami ..a potem pracował dla wolnej Polski po 1918 roku...
...czas leczy i pozwala zapomnieć ......
..ale za pracę i upartość , dociekliwość dla Pana autor ..szacunek
'.trzeba z żywymi na przód iść po życie sięgać nowe a nie z uwiędłych laurów liści z uporem stroić głowę.
strasznie trudno idzie zrozumienie, że po biedzie przedwojennej wsi , zwłaszcza tu w Małopolsce , po przejściu dwóch frontów, po bezwzględnej okupacji niemieckiej ludzie poparli nowa władze , która dala względny pokój, edukacje i reformę rolną i zatrudnienie w przemyśle tym najbiedniejszym, poparcie skończyło się, gdy zaczęła zabierać tą rozparcelowaną ziemie pod przymusowe spółdzielnie a robotników na głodowych pensjach ale za to wyśrubowanych normach potraktowała ołowiem i pałką (Poznań) .
Jak nie masz co do gara włożyć dzieciom to większość przynajmniej milcząco popiera tych co dają jeść i dają pracować , to normalne, władza , która po wojnie daje jeść i pokój zawsze będzie miała poparcie i funkcjonariuszy, przynajmniej do czasu, bo idei do garka się nie włoży...
dla mnie ciekawy głos,
komuna była inna do śmierci Stalina, za Gomułki i za Gierka,
a w wojnie z ZSRR raczej Polska szans by nie miała
inna sprawa, ze Estonia i Łotwa współpracowała z Niemcami (z resztą nie miały wyjścia)
i to była też zemsta Stalina
Polacy natomiast zasilili 2 Armie LWP i mieli z nim jakakolwiek kartę w negocjacjach, drugą miał rzad w Londynie poprzez zachód (zwłaszcza Anglię)
Stalin potrzebował nas też do odsunięcia Niemców
Nic nie jest proste, ale jako kraj przez który przeszło tyle frontów i okupacji, nie wyszliśmy najgorzej....
Oczywiście można było zorganizować powstanie i dać się zabić, to jest wbrew pozorom bardzo proste....
Ja bym na twoim miejscu nie ryzykował zemsty starego komucha z czerwoną mordą. Kilka tragedii w Limanowej było, kto wie, kto za nimi stał. Nie zdziwiłbym się, gdyby ten komuch maczał w nich palce. Może i pisze głupie komentarze, i jest niedorozwinięty, ale nadal jest niebezpieczny.