Żale pomeczowe czyli brzydka rzeczywistość
Zapraszamy do przeczytania najnowszego felietonu autorstwa PAPA - dziś trochę lekcji historii, tej sprzed wieków i piątkowego meczu, refleksje nad naszą narodową dumą i rzeczywistością.
Pierwsze lekcje historii w czwartej klasie podstawówki. Nauczycielka opowiada nam o bitwie pod Grunwaldem. „Mieczy ci u nas dostatek ale i te przyjmiemy, jako zapowiedź naszego zwycięstwa”. W umysłach, moim i kolegów, zostało to na długo. Zwłaszcza że na tę lekcję nałożyły się obrazy ze słynnego filmu Aleksandra Forda. Nie wiedziałem wtedy, że oprócz chłopięcej fascynacji orężem chodziło też o to, że nasi dali łupnia Niemcom. Tym Niemcom z RFN-u, którzy chcieli wrócić, zabrać nam Wrocław do spółki z amerykańskimi imperialistami. Trzeba było lat późniejszej edukacji, żeby przekonać się, że począwszy od połowy (z wyjątkiem Wiednia i paru pomniejszych starć z Kozakami i Tatarami) siedemnastego wieku dostawaliśmy regularnego łupnia ciągle żyjąc iluzją dawniejszej chwały.
Myśl ta towarzyszyła mnie przy okazji przed i pomeczowych refleksji dotyczących polskiego meczu o wszystko. Z Austrią. Austria to przecież co najwyżej wąsaci Niemcy. Podobno największy procent załóg kadry kierowniczej SS w niemieckich obozach śmierci stanowi Austriacy. Liczyłem zatem na Grunwald. Na białe płaszcze z czarnymi krzyżami, po których deptał będzie Lewandowski wraz ze swoimi kolegami, a Dariusz Szpakowski swoją tradycyjna końcową mowę nie poświęci tym razem konieczności pracy u podstaw, budowania zespołu, konieczności nowego otwarcia, a po prostu powie wygraliśmy. Mieliśmy wygrać i wygraliśmy.
Było jak było. Gorzka refleksja dotknęła chyba nas wszystkich. Tak jak po imprezie niejeden z nas poniewczasie po raz kolejny przekonuje się, że zamiast tego wspaniałego, elokwentnego, szczupłego, owłosionego i zabawnego Casanovy, który był duszą towarzystwa i obiektem kobiecych westchnień w czasie imprezy w porannym lustrze czeka na niego on – postarzały, wyłysiały koleś z brzuszkiem i przekrwionymi oczami, którego życie już dawno zdążyło solidnie przeczołgać.
Zobacz również:![](https://img.limanowa.in/images/795902/1d7155f988559be92dccc231440f2ed9.webp)
![](https://img.limanowa.in/images/796161/b37f72f6771fc93f1b89da2382de5c88.webp)
Tak samo było po meczu. Zasadniczo ci, którzy nie żyli w kokonie naszych narodowych iluzji wskazywali, że nasza reprezentacja to słaba drużyna, która nie dała rady awansować na Euro bezpośrednio z wyjątkowo marnej grupy, która w ciągu ostatnich turniejów raczej służyła za chłopca do bicia ze swoją rachityczną wizją obrony Częstochowy i wykopem piłki do Lewandowskiego. I tak było. Bo w piłce nożnej, jak w życiu, nie da się żyć iluzjami dawnej chwały. Tak, byliśmy w 1982 trzecią drużyną świata. Lecz był to raczej wybryk wybitnego pokolenia, nie norma. Tą bowiem jest występ taki jak w dwóch ostatnich meczach.
I tak samo jest nie tylko w piłce. Chcielibyśmy patrzeć na nasz region, na nasze gminy przez pryzmat iluzji. Dumy z miejsca, w którym mieszkamy, dumy z nas, postępu naszego życia i bycia, w stosunku do czasu naszych ojców i dziadów. I tak jest. Od paru lat w każdym samorządzie co roku prezentowany jest raport o stanie gminy/miasta. W założeniu miał to być obraz społeczności lokalnej. Jej problemów, wyzwań, którym udało się sprostać ale także i takich, które w dalszym ciągu czekają na rozwiązanie. Przecież czas i postęp zawsze oznacza, że pojawiają się sprawy, które nas niepokoją. Co z tego, że obecnie w każdym prawie domu są prawie po 2, 3 samochody. Są ale przecież nie oznacza to, że nie ma osób, które mają problem by za swojej miejscowości dojechać rano do szkoły.
Te raporty stały się jednak wyłącznie hymnem pochwalnym miejscowych włodarzy. Kolejnym opisem ich sukcesów, z reguły inwestycyjnych. Brakuje przy tym drugiej strony. Diagnozy problemów trapiących społeczność. Bo przecież to iluzja, że wszystkim żyje się dobrze i coraz lepiej. Obiektywny obraz naszej okolicy to wiele domów bez bieżącej wody, bez łazienki, w których kanalizacja oznacza rurę do rowu lub potoku. Z wielkimi nieocieplonymi domami, w których jednak w wielu pomieszczeniach na ścianach kwitnie grzyb. Bez transportu publicznego, z przeciążonymi ośrodkami zdrowia. Wystarczy, że ząb zacznie boleć w nocy by przekonać się jak bardzo ulotna jest ta wizja potęgi naszego państwa i wspaniałości naszego regionu.
Lewandowski gra w Barcelonie, wygrał Ligę Mistrzów, pobił rekordy strzeleckie. To fakt i powód do dumy z naszego rodaka. Wystarczy jednak obejrzeć kilka kolejek polskiej Ekstraklasy by dowiedzieć się jak bardzo piłkarska polska średnia odstaje od Europy. Niestety w wielu dziedzinach jest tak samo.
I nawet wygrana z Francją w meczu o nic tego nie zmieni.
Czy zgadzasz się ze zdaniem PAPA?
Może Cię zaciekawić
Prognoza pogody: w weekend upały i burze, spokojniej w przyszłym tygodniu
Piątek, 28 czerwca: Zachmurzenie umiarkowane, miejscami duże. Burze z silnym deszczem do 30-50 mm i porywami wiatru do 80-90 km/h w całym kraj...
Czytaj więcejIle powinien trwać idealny urlop? Rozmowa z psychologiem
Dr Fortuna zapytany, jak odpocząć od pracy, podkreślił, że jest to indywidualna sprawa i nie ma jednego przepisu na wypoczynek ze względu na to ...
Czytaj więcejOstrzeżenia meteorologiczne: upał i burze
Burze z silnymi opadami deszczu Stopień zagrożenia: 2 Prawdopodobieństwo: 80% Przebieg: Prognozowane są burze, którym miejscami...
Czytaj więcejKierowca usłyszał zarzut spowodowania śmiertelnego wypadku
Mężczyzna, zatrzymany po zdarzeniu w policyjnym areszcie, we wtorek został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Limanowej. Tam przeprowadzono cz...
Czytaj więcejSport
Gol Urbańskiego dla Legii Warszawa
Trzeci zespół Ekstraklasy zmierzył się w Austrii z FC Botosani (14 drużyna rumuńskiej ekstraklasy). Legia wygrała 6:0, grano dwie połowy po 60...
Czytaj więcejJacek Pietrzak poprowadzi Lubania Maniowy w IV lidze
- Z radością ogłaszamy, że Jacek Pietrzak, legenda naszego klubu i najlepszy zawodnik XX-lecia PPPN, obejmuje stanowisko głównego trenera naszeg...
Czytaj więcejPaweł Zegarek poprowadzi rywala Limanovii w IV lidze
Paweł Zegarek pracował w Limanovii przez trzy lata. Umowa nie została przedłużone, gdyż nie doszło do porozumienie, ze względu na problemy fin...
Czytaj więcejPrzygniatająca przewaga Podhala nad Limanowszczyzną w lidze okręgowej.
Na 14 zespołów, siedem było z powiatu limanowskiego. Sześć ostatnich miejsc przypadło drużynom z naszego podokręgu. Pięć z nich spadnie (je...
Czytaj więcejPozostałe
Prywatne wakacyjne marzenie
Jak dobrze, że o pogodzie zawsze można porozmawiać. Najbardziej pojemny temat świata. W tym tygodniu było zimno, w przyszłym będzie za gorąco....
Czytaj więcejSzyby niebieskie od telewizorów
Sielsko się zrobiło, wracać się nie chciało. Oczywiście, że za powrotem przemówił ostatecznie poczucie obowiązku zagłosowania w wyborach do...
Czytaj więcejFelieton PAPA: Presja oczekiwań
Alexis de Tocqueville na początku XIX wieku wybrał się w podróż po Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej. Europejczyków fascynował wówczas...
Czytaj więcejFelieton PAPA: Po drugiej stronie chmur
Wygrani mają poczucie, że złapali Pana Boga za nogi. Pozostali muszą próbować odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Jednym wychodzi to gorzej...
Czytaj więcej
Komentarze (11)
A już mnie to w sumie MTV
są etaty, jest kasa