Most zamknięty, miasto - zakorkowane
Limanowa. Zgodnie z przewidywaniami - pierwszy tydzień wakacji w Limanowej rozpoczął się od... korków. Powodem utrudnień na drogach jest zamknięcie mostu w Limanowej-Sowlinach.
Dziś rano wprowadzone zostały zmiany w organizacji ruchu w rejonie ulicy Lipowej w Limanowej. Dojazd do istniejącego mostu, na którym do tej pory ruch odbywał się wahadłowo, sterowany sygnalizacją świetlną, od strony Sowlin został zamknięty tuż za kościołem pw. św. Stanisława Kostki; od strony Limanowej - na drugim brzegu potoku - dojazd jest możliwy do samego mostu (znajdują się tam domy).
Prace budowlane już się rozpoczęły. Pracownicy wykonawcy - firmy AW Bautex z Nowego Sącza, a także kamienickiej spółki ZIBUD, frezują już starą nawierzchnię fragmentu ulicy Lipowej.
Największe utrudnienia występują na ulicy Krakowskiej (droga krajowa nr 28) od strony Mszany Dolnej. Aż do skrzyżowania z drogą wojewódzką 965 (ul. Witosa) tworzy się sznur aut, który ciągnie się dalej w kierunku centrum miasta przez ulice Piłsudskiego oraz Jana Pawła II i do Rynku.
Wielu kierowców nadal nie zdaje sobie sprawy z braku przejazdu i skręca z drogi krajowej w ulicę Lipową. Tam zawracają na parkingu przy kościele i muszą znów włączać się do ruchu na ulicę Krakowską, często wykorzystując do tego parking przy miejscowych hurtowniach, wjeżdżając przez zatokę przy przystanku autobusowym.
Piesi mogą dalej korzystać z wyłączonego fragmentu ulicy Lipowej, by dostać się na ulicę Kusocińskiego (ścieżkę zdrowia) lub skorzystać z wyremontowanej kładki przy starym zajeździe, wówczas jednak muszą liczyć się z tym, że fragment pomiędzy kładką a zamkniętym mostem to wykoszona łąka.
Komentarze (0)