No i fajnie, będzie nas więcej, będzie weselej.
Fakty: całe półmilionowe miasto zostało zamienione w pustynię.
Ruski troll: rosyjscy żołnierze strzelali do grupki złych ludzi, no to wiadomo, że przypadkiem jakaś bombka mogła zniszczyć jakiś domek.
Tyle z mojej strony.
@bjd, na ruskiego trolla faktycznie szkoda czasu, jednak odpowiedź miała stanowić pewną przeciwwagę, ponieważ ma się czasem wrażenie, że w tematach dotyczących wojny wszyscy trzymają stronę agresora czyli Rosji. Na szczęście jest to mylne wrażenie, bo są to wciąż te same nicki (które w dodatku nie kryją się ze swoimi rosyjskimi powiązaniami i wiadomo, że są to podli ludzie). Nawet gdyby było ich 100 razy więcej, nic by to nie dało, bo jeśli chodzi o rzeczywistość, nie ma to zupełnie żadnego odzwierciedlenia w społeczeństwie, które (w przeciwieństwie do poglądów na temat covida) jest jednomyślne i poza drobnymi niuansami zdaje sobie sprawę z tego kto tu jest zbrodniarzem, kto ofiarą. Tutaj fakty są tak oczywiste, jak oczywiste jest, że ziemia jest kulą (no wiadomo, zawsze się znajdą wariaci, którzy uważają, że ziemia jest płaska).
bulzembów14 to dość zaawansowany robot lub mocno ograniczony ludek wykonujący polecenia robota.
Tak, czynię destrukcję, bo chcę uniknąć dramatów. Wziąłem sobie do serca twoje słowa, których znaczenia nie zmieniłem nawet o jotę:
"Zamiast skupić uwagę na, nie czynieniu w systemie destrukcji - źródło wszelkich dramatów, cierpień i śmierci"
z których jasno wynika, że:
nieczynienie w systemie destrukcji jest źródłem dramatów, cierpień i śmierci.
"nie-czynienie" piszemy razem, ale to już twoja destrukcja i twoje zasługi.
belzeboonow14 napisał, że nieczynienie w systemie destrukcji jest źródłem wszelkich dramatów, cierpień i śmierci (cytat: "nie czynieniu w systemie destrukcji - źródło wszelkich dramatów, cierpień i śmierci").
Natchniony jego słowami idę uczynić jakąś destrukcję celem uniknięcia ewentualnych dramatów (rozumiem, że tych moich). Możesz zatem być z siebie dumny, kolego, bo dzięki tobie w systemie pojawi się całkiem nowa świeżutka destrukcja, a jako że źródłem jej jest twoja zachęta, jesteś za nią odpowiedzialny i może ty także unikniesz jakiegoś dramatu.