Kolejne zgony w powiecie i rekordy zakażeń
Dzisiejszy raport Ministerstwa Zdrowia dotyczący pandemii COVID-19:
20:47 POLSKA "Na spotkaniu zostanie omówiona aktualna sytuacja epidemiczna oraz poruszone zostaną kwestie wdrażania dalszych rozwiązań prawnych i systemowych w celu walki z pandemią" - przekazało źródło w KPRM. Spotkanie najprawdopodobniej odbędzie się we wtorek. |
14:21
POLSKA "Piąta fala COVID-19 rozpędza się – niestety - zgodnie z przewidywaniami, właściwie co do przecinka. Mówiliśmy o zwiększeniu liczby przypadków w drugiej połowie stycznia i to dokładnie się sprawdza. Prawdopodobnie w kolejnych dniach będzie coraz więcej nowych przypadków zakażeń" – powiedział w rozmowie z PAP lekarz naczelny ds. Covid-19 w szczecińskim szpitalu wojewódzkim prof. Miłosz Parczewski. Dodał, że nie przełożyło się to jeszcze na liczbę hospitalizacji, ale, jak przypomniał, większa liczba hospitalizacji i zgonów jest opóźniona o ok. dwa tygodnie względem fali wzrostu zakażeń. "Istnieje duże ryzyko, że za chwilę hospitalizacji będzie więcej. Nawet, jeżeli Omikron jest wariantem łagodniejszym, statystyki liczb się nie oszuka – jeśli zakażeń będzie dużo (a prawdopodobnie tak będzie), pewien procent osób będzie zagrożony ciężkim przebiegiem choroby, co może spowodować zajęcie łóżek covidowych i ograniczenie w funkcjonowaniu służby zdrowia" – wskazał prof. Parczewski. Przestrzegł, aby nie lekceważyć wariantu Omikron – szczególnie w przypadku osób starszych. Jak zaznaczył, dane dotyczące łagodnego przebiegu choroby pochodzą częściowo z krajów afrykańskich, w których społeczeństwo jest młodsze. "Jeśli osoba starsza jest niezaszczepiona, a mamy w Polsce jeszcze istotny procent takich osób powyżej 60. roku życia, ryzyko, że zakażenie skończy się ciężko lub źle, jest istotne i wzrasta z każdym rokiem życia" – zaznaczył lekarz. Przypomniał też, że podawana liczba nowych przypadków zakażeń zależy też od dostępu do diagnostyki, który jest dużo szerszy, a zakażenie koronawirusem jest diagnozowane szybciej, niż na początku pandemii. "Sama liczba przypadków nie znaczy wcale, że dzieje się coś złego – w drugiej fali nie diagnozowaliśmy trzech z czterech zakażonych pacjentów. Im więcej osób będziemy +wyłapywać+, tym większa będzie podawana liczba przypadków i to wcale nie znaczy, że sytuacja jest dramatyczna" – zastrzegł prof. Parczewski. Zaznaczył, że szybkość diagnostyki powoduje też szybsze odizolowanie zakażonej osoby, dzięki czemu wirus nie będzie transmitowany dalej. |
10:33
POWIAT LIMANOWSKI |
10:32 MAŁOPOLSKA |
10:30 POLSKA Z powodu #COVID19 zmarło 30 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 163 osób. Liczba zakażonych koronawirusem 4 484 095/103 819 (wszystkie pozytywne przypadki/w tym osoby zmarłe).W związku z korektami wprowadzanymi na bieżąco przez laboratoria w systemie EWP, globalna liczba zakażeń i zgonów od początku pandemii może nie być sumą kolejnych dziennych zakażeń lub zgonów. |
Komentarze (0)