ABS0LLUT
Komentarze do artykułów: 1483
@norbi: Zamieść swoje zdjęcie - też się chętnie pośmiejemy, nie mam w mojej kolekcji jeszcze wszystkich pokemonów.
@norbi: Dziękujemy za merytoryczny koment. :D Ty też... bądź pozdrowiony. ;)
@wcurwiony: Ja też polecam ciekawą lekturę, np. 'Janko Muzykant' albo 'Nasza szkapa', lub też cokolwiek ze szkoły podstawowej. Na poważniejsze 'pozycje' przyjdzie jeszcze czas, po uzupełnieniu elementarnych braków edukacyjnych.
A tak z innej beczki - faktycznie zajętych miejsc stojąco-siedzących na trybunie głównej było znacznie więcej, niż wynikającej z logikii i liczby sprzedanych bliletów (opinie kibiców, którzy na mecz przyszli znacznie przed czasem, a mieli problem z usadowieniem się gdziekolwiek). Kolorowe ksero teraz takie tanie... :D Ktoś to sprawdził/zweryfikował? (z urzędu, że tak powiem)*?? *) Bynajmiej nie chodziło mi o sprawdzanie tego przez UM/UG/SPwL.
Według niektórych 'teorii spiskowych' Hitler jeszcze żyje lub (bardziej prawdopodobne) zmarł stosunkowo niedawno... Kto nie zrozumiał HajKrasza, to jego problem... Jacku, powodzenia jutro w DG! :)
Dura lex sed lex... I to byłoby na tyle. Nie oceniam zasadności przepisu, tylko biorę pod uwagę stan prawny obowiązujący teraz. Jeśli ktoś się z tym nie zgadza - droga do sejmu otwarta - wystarczy kandydować... albo skutecznie lobbowaću swoich posłów, zamiast kwękać tutaj. Tak swoją drogą zastanawiam się, czy obrońcy 'biletowego' procederu byliby tacy skłonni go bronić, gdyby sprawa dotyczyła drastycznego zawyżania cen żywności/wody np. w stanie klęski żywiołowej/(nie daj Boże - wojny). Jestem przekonany, że w razie wystąpieniu w/w okoliczności popieralibyście analogicznie brzmiący przepis: 'Kto w czasie klęski żywiołowej, stanu wojennego lub wojny skupuje żywność w celu sprzedania jej z zyskiem albo żywność taką sprzedaje po zawyżonej cenie...'. Nie to samo? Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, podobno...
@znany (skoro wolisz tu tę ksywkę): Przywróciłem usunięte komentarze, oczywiście po wycięciu linka do portalu, KtóregoNazwyNieWolnoWymawiać. ;) Zrozum, albo stosujesz się do pewnych zasad, albo posty będą usuwane w całości jak leci.
A może najwyższy czas iść spać, zamiast wypisywać tyle wersów wielkimi literami? ;)
A morze jest podobno szerookie i głębokie.... EOT
Towarzyszu Doradco: Dobrymi chęciami to podobno piekło jest wybrukowane, choć MszaNa ten temat/w tej intencji* niechybnie zostanie odprawiona, zatemm - jak wieść gm(inna) niesie - proszę teraz pisać wyłącznie o Powiecie i Mieście, oczywiście w samych superlatywach. ;)
@Doradca: Jak 'Łososiński' zetrzesz na bardzo drobnej tarce i odczekasz, aż trochę obeschnie to będzie PRAWIE jak Parmezan. ;)
@Doradca: Widać, że jesteś przeciwnikiem Powiatu (a zatem w głównej mierze Pana Starosty, bo napisałeś: 'Nie powiecie(...)'. I co ma sobie Pan Starosta pomyśleć o takim człowieku, jak Ty, który w sposób skrytoparówkożerczy mówi Powiatowi 'Stanowcze NIE', celowo i lekceważąco pisząc ToWielkieSłowo z małej litery? :D
@blizniak: Ferrari przerzuciło się teraz na produkcję fraków? To ja chętnie taki nabędę i wreszcie będę mógł bez obciachu oglądać opery w naszym mieście. A wracając do tematu - może by tak zastosować na początek art. 50a ustawy Prawo o ruchu drogowym: 'Pojazd pozostawiony bez tablic rejestracyjnych lub taki, którego stan wskazuje na to, że nie jest używany, może zostać usunięty z drogi przez straż gminną lub Policję na koszt właściciela lub posiadacza.' No właśnie, tylko czy to jest droga? W następnym odcinku tej opery (mydlanej) będziemy rozważać, o jakiego posiadacza chodzi - samoistnego czy zależnego.* *)Odsyłam do KC, jakby co. ;)
Oj tam, oj tam, czepiacie się jakiegoś wraku, szukając zastępczych tematów. A ja, by przywrócić rozmowę na właściwe tory, pasujące do miejscowych tendencji, zapytam o sprawę zasadniczą - mianowicie: Gdzie jest krzyż?!? :D
A dlaczego 'wiadomo, że żaden'? Bo Ty tak napisałeś? Nie bronię Kościoła ani jego funkcjonariuszy, ale Twój argument merytoryczny raczej nie był.
Kamilku, a w czym/kim* tkwi Twój problem - w samochodzie, Tusiku, czy w bieganiu? ;)
@ciekawy: Osoby 'zainteresowane' wiedzą, do kogo. ;) Ps. Czytaj ze zrozumieniem.
Do osób oferujących bilety po zawyżonych cenach - może warto się wcześniej zapoznać z jednym z artykułów Kodesku wykroczeń: Art. 133. § 1. Kto nabywa w celu odprzedaży z zyskiem bilety wstępu na imprezy artystyczne, rozrywkowe lub sportowe albo kto bilety takie sprzedaje z zyskiem,podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. § 2. Usiłowanie oraz podżeganie i pomocnictwo są karalne.
@Doradca: Widzę, że lubisz chińskie przysłowia. Oto jedno z moich ulubionych: 'Bądźcie surowi dla siebie samych, pobłażliwi dla innych, a nie będziecie mieli wrogów.' ;)
@terorist: Już kiedyś pisałem, że do zwolennika(ów) tej Pani nie trzeba się zwracać na 'Wy', tylko per ty (nie mylić z Ty), bo taxitadzio to ta sama osoba, co pozostałe we wcześniejszych dyskusjach. Jeśli chodzi o wygraną PO - przy obecnej scenie politycznej, gdyby wygrał teraz nieznaczną przewagą kto inny, odpowiedziałbym Wyborcom słowami Arystotelesa - 'Po co je (muchy) zgoniłeś ? Te były już najedzone!' Sad but true. :(