15°   dziś 20°   jutro
Sobota, 27 kwietnia Zyta, Teofil, Felicja, Sergiusz

Świt - Limanovia: sześć goli i poważna kontuzja

Opublikowano 19.04.2014 11:36:39 Zaktualizowano 04.09.2018 14:12:55 jaca
7 10097

Dzisiaj Limanovia rywalizowała na wyjeździe ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki. Gospodarze trzykrotnie w tym spotkaniu wychodzili na prowadzenie, ale Limanovia po stracie goli szybko doprowadzała do wyrównania.

Niestety poważnej kontuzji doznał Jacek Pietrzak z Limanovii. W wyniku zderzenia z zawodnikiem gospodarzy upadł na murawę, a następnie z podejrzeniem złamania nogi został odwieziony do szpitala w Warszawie.

ŚWIT NOWY DWÓR MAZOWIECKI - LIMANOVIA SZUBRYT LIMANOWA 3 : 3 (1 : 1)

1:0 Szuprytowski 27, 1:1 Garzeł 42, 2:1 Szabat 48, 2:2 Pyciak 56, 3:2 Szabat 86, 3:3 Dziadzio 89.

Sędzia główny: Michał Woś (Zamość). Żółta karkta: Duda, Szczepański - Komorek.

Świt: Domżał – Szabat, Drwęcki, Melao, Nowotka – Duda, Imiela, Szczepański, Szuprytowski - Kiwała (74 Adamski), Melon (88 Kamiński).

Limanovia: Sotnicki - Majcher, Kulewicz, Garzeł, Niechciał - Pyciak, Czajka, Skiba, Piwowarczyk (82 Byszewski), Pietras (55 Pietrzak, 63 Komorek) – Dziadzio.

W środę z funkcji trenera Świtu zrezygnował Mateusz Miłoszewski. W piątek zastąpił go Igor Gołaszewski, były szkoleniowiec rezerw Poloni Warszawa (od lat związany był z Polonią Warszawa, a jako zawodnik zdobył z nią mistrzostwo, puchar ligi, puchar krajowy oraz superpuchar).

Przebieg pierwszej połowy:

Limanovia pierwszą groźną akcje przeprowadziła już w 4 minucie. Na 9 metrze piłka trafiła do Piwowarczyka, ale były piłkarz KS Tymbark fatalnie przestrzelił. Świt odpowiedział kilka minut później bardzo szybką kontrą. Na posterunku był jednak Majcher, który wybił piłkę spod nóg Kiwały. W polu karnym gospodarzy zakotłowało się w 12 minucie, strzał Pietrasa z 16 metrów został jednak zablokowany. W 15 minucie Świt znowu pokazał, że zamierza w tym spotkaniu walczyć o komplet punktów. W dogodnej sytuacji znalazł się Szczepański, ale jego lekki strzał bez problemów złapał Sotnicki. Niestety w ciągu kolejnych minut kibice oglądali przeciętne spotkanie. Gra toczyła się głównie w środkowej części boiska. Gra Limanovii wyglądała coraz bardziej nieporadnie. Piłkarze gości podejmowali nieudane próby strzałów z dystansu. Wreszcie w 27 minucie Świt zadał bolesny cios. Świetną indywidualną akcję przeprowadził Szuprytowski. Z łatwością minął kilku zawodników Limanovii i wpakował piłkę do siatki. W 36 minucie Limanovia mogła wyrównać, ale uderzenie Pietrasa z 16 metrów poszybowało nad bramką. Wreszcie w 42 minucie goście zdobyli pięknego gola. Po rozegraniu rzutu wolnego Garzeł oddał piękny strzał i piłka wylądowała w okienku bramki gospodarzy. Pierwsza połowa nie zachwyciła kibiców. Niepokojący był okres bardzo słabej gry Limanovii, ale gol Garzeła znacznie poprawił nastroje w szeregach gości.

Przebieg drugiej połowy:

Niestety początek drugiej połowy potwierdził obawy o dzisiejszą dyspozycję Limanovii. Świt szybko ponownie objął prowadzenie. Po dośrodkowaniu Nowotki piłkę w bramce z najbliższej odległości umieścił Szabat. Strata drugiego gola wywołała w szeregach Limanovii sportową złość. Goście ruszyli do odrabiania straty i na efekty nie trzeba było długo czekać. Paweł Pyciak oddał strzał z 14 metrów i piłka po rękach Domżała wpadła do siatki. Po chwili Limanovia mogła być już na prowadzeniu, ale sytuację sam na sam z bramkarzem Świtu przegrał Pietras. Gospodarze mieli coraz większe problemy z atakami Limanovii. W ofensywie uwidocznił się wreszcie Dziadzio, Piwowarczyk i Komorek, który na murawie pojawił się w 64 minucie, po tym jak groźnej kontuzji doznał Jacek Pietrzak (karetką pogotowia został odwieziony do szpitala). W 71 minucie na strzał z dystansu zdecydował się Skiba, ale piłka poszybowała wysoko nad poprzeczką. Niestety w kolejnych minutach mecz znowu zrobił się bezbarwny. Obie drużyny nie miały pomysłu na sforsowanie defensywy rywali. Niestety w 86 minucie gospodarze otrzymali prezent w postaci fatalnego błędu Sotnickiego. Z okazji skorzystał Szabat, który z najbliższej odległości piłkę w siatce. Znowu okazało się, że na Limanovię w tym meczu najlepiej wpływa strata gola. Goście ponownie szybko się przebudzili i wkrótce był remis. Wojciech Dziadzio minął bramkarza gospodarzy i umieścił piłkę w pustej bramce. Był to pierwszy gol najlepszego strzelca Limanovii w tym roku. Mecz zakończył się podziałem punktów, co z przebiegu całego spotkania jest sprawiedliwym rezultatem.

W pozostałych spotkaniach 25 kolejki:

Concordia Elbląg - Wisła Puławy 2:1

Wigry Suwałki - Znicz Pruszków 0:0

Garbarnia Kraków - Legionovia Legionowo 0:3

Radomiak Radom - Pelikan Łowicz 1:0

Stal Rzeszów - Motor Lublin 2:2

Pogoń Siedlce - Stal Mielec 4:0

Siarka Tarnobrzeg - Olimpia Elbląg 1:0

Stal Stalowa Wola - Olimpia Zambrów 0:0

Nazwa M. Pkt. Z. R. P. Bramki
1. Pogoń Siedlce 25 49 15 4 6 47-31
2. Siarka Tarnobrzeg 25 47 14 5 6 39-22
3. Wigry Suwałki 25 40 10 10 5 32-27
4. Stal Stalowa Wola 25 38 10 8 7 31-23
5. Legionovia Legionowo 25 38 10 8 7 39-28
6. Limanovia Limanowa 25 38 10 8 7 27-31
7. Znicz Pruszków 25 37 9 10 6 35-27
8. Stal Mielec 25 36 10 6 9 29-31
9. Stal Rzeszów 25 35 8 11 6 27-24
10. Wisła Puławy 25 35 9 8 8 33-32
11. Pelikan Łowicz 25 33 9 6 10 33-27
12. Olimpia Elbląg 25 33 9 6 10 20-22
13. Olimpia Zambrów 25 27 7 6 12 30-36
14. Garbarnia Kraków 25 26 8 2 15 20-43
15. Concordia Elbląg 25 26 6 8 11 21-34
16. Radomiak Radom 25 25 6 7 12 32-34
17. Motor Lublin 25 25 6 7 12 41-51
18. Świt Nowy Dwór Mazowiecki 25 24 6 6 13 18-31

Program 26 kolejki:

Limanovia Limanowa - Radomiak Radom, 23 kwiecień (środa), godz. 16:00

Pelikan Łowicz - Stal Stalowa Wola

Olimpia Zambrów - Garbarnia Kraków

Legionovia Legionowo - Wigry Suwałki

Znicz Pruszków - Siarka Tarnobrzeg

Wisła Puławy - Stal Rzeszów

Motor Lublin - Świt Nowy Dwór Mazowiecki

Mecze przełożone na 30 kwietnia:

Olimpia Elbląg - Pogoń Siedlce

Stal Mielec - Concordia Elbląg

Komentarze (7)

HOOLIGANS
2014-04-19 16:12:35
0 0
Wszyscy w środę o 16 na meczu. Bedą prowadzone rozmowy co do współpracy i polepszenia frekwencji wsród kibiców którzy kibicuja i dopinguja Limanovie. Chcemy zrobic piękny doping i oprawy na naszych meczach. Darmowe występy po jakimś czasie dla kibiców należących do naszego stowarzyszenia. Po środowym meczu zapadną decyzje co do współpracy z grupa kibiców. I wtedy zaczniemy zbierać sie wszyscy razem na mecze bez alkoholu , robic prawdziwe oprawy i prowadzić bardzo głośny doping cały mecz. Pozdrawiam kumatych. A chłopaka wiecej koncentracji życzę zeby były 3 punkty następnym razem. Wesołych świat !
Odpowiedz
ABS0LLUT
2014-04-19 16:32:00
0 0

Było nerwowo, ale ok.
Ważne, że szybkie riposty nastąpiły po 2. i 3. bramce.
Jako może mało aktywny, ale mimo wszystki wierny kibic Limanovii, szczerze życzę utrzymania się w wyskiej II lidze i dla Zawodników, Trenera, Działaczy Klubu oraz (powinno być w pierwszej kolejności) WSPANIAŁYCH KIBICÓW - zdrowych i spokojnych Świąt :)

Ps. Wielki SZACUN dla Chłopaków z Młyna (y)

Odpowiedz
111ksiadz
2014-04-19 17:01:02
0 0
3pkt.leżały na murawie,należało tylko podnieść.Z takim słabym rywalem jeszcze nie graliśmy.Fatalne błędy w kryciu a Walduś przy dośrodkowaniach jak baba-nie tylko przy bramkach.Zdrowych i spokojnych Świąt.
Odpowiedz
konto usunięte
2014-04-19 18:16:02
0 0
W ogóle mecz na słabym poziomie, cała masa błędów, obrona jak dziurawy ser, bramkarz miał dziś słabszy dzień, dobrze, że chłopaki uratowali remis, ważny 1 pkt, który na koniec może mieć znaczenie, 3 punkty przewagi nad strefą spadkową utrzymane, pozytywne w tym wszystkim, że wyniki innych meczy się dobrze ułożyły. Z Radomiakiem i Pelikanem 6 pkt to mus..
Odpowiedz
blizniak
2014-04-19 19:35:06
0 0
to się nazywa dziurawa obrona..7 bramek w dwóch meczach/ tej z Rzeszowem nie liczymy/ ze słabeuszami.Jest problem.
Odpowiedz
111ksiadz
2014-04-20 12:57:41
0 0
Nie krytykowałem nigdy Pana Sieklińskiego ale przy Święcie spróbuję.Cosik jest nie tak-z teoretycznie mocnymi rywalami chłopaki gryzą trawę a ze słabszymi kaszana.Co jest z motywacją?Może symboliczne'golimy kelnerów'i po nieszporach a będzie dobrze?
Odpowiedz
HOOLIGANS
2014-04-21 07:31:24
0 0
Ty książę zamilcz lepiej.. Chłopaki zdobyli 41 punktów na boisku i maja 3 miejsce.. To ,ze nasz zawalił zarząd było wiadomo od pierwszej kolejki dlatego nie ma co mówić na zawodników.. Rozliczy ich boisko na koniec sezonu.. Bądź cierpliwy ,a nie ,ze jak przegrała jeden mecz lub zremisuja to psy sie na nich większa. Prawdziwy kibic dopinguje do końca ,a Ty pewnie siedzisz cicho na meczach ,a teraz rozgadany internetowy napinaczu. ;)
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Świt - Limanovia: sześć goli i poważna kontuzja"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na kontakt@limanowa.in