Wycieczka w góry może kosztować go 5100 zł mandatu. Trudna sytuacja baru „Pod Cyckiem"
Gruszowiec. Jednemu z naszych Czytelników grozi 5100 zł mandatu za to, że samochodem dojechał na parking "Baru pod Cyckiem" i poszedł na Ćwilin. Tymczasem dalsze losy baru "Pod Cyckiem", gdzie zaparkował, wiszą na włosku, bo lokal nie ma klientów. - W obecnej sytuacji niestety jest duże prawdopodobieństwo zamknięcia lokalu, gdyż nawet pandemia nie dokonała takich strat jak osuwisko - informuje bar.
W związku z osuwiskiem na drodze krajowej nr 28 w Kasinie Wielkiej, zarządca drogi, którym jest GDDKiA, wprowadził zakaz ruchu pojazdów na DK 28, już od miejscowości Dobra. Powodem wprowadzenia zakazu i egzekwowania go przez policję, od tego miejsca, było notoryczne korzystanie z najkrótszego objazdu uszkodzonego odcinka drogą osiedlową/gminną, co prowadziło do jej blokowania.
Wprowadzenie zakazu już od Dobrej spowodowało jednak inne problemy. Turyści nie mogą obecnie dojeżdżać pustą i dobrą drogą krajową od Dobrej do Przełęczy Gruszowiec, która jest popularnym miejscem parkowania samochodów. Stamtąd wielu turystów rozpoczyna wędrówkę na Ćwilin czy do Ośrodka Rekolekcyjnego na Śnieżnicy, gdzie często udają się na mszę.
„28 października wybrałem się na Ćwilin, pojechałem samochodem na Gruszowiec, gdzie zostawiłem auto na parkingu pod słynnym barem "Pod Cyckiem'” – mówi nasz Czytelnik z Nowego Sącza. Po wycieczce mężczyzna wrócił do samochodu i pojechał do domu.
Kilka dni temu odebrał telefon z policji.
Zobacz również:„Funkcjonariusz poinformował, że grozi mi 5100 zł mandatu: 100 zł za parkowanie i 5000 zł za wjazd pod zakaz” – mówi. Łącznie ma także otrzymać 9 punktów karnych. „Samochodów tam wtedy było mnóstwo” – dodaje, wyrażając zdziwienie sytuacją, tym bardziej że parkował na prywatnym terenie wspomnianego wcześniej baru.
Sytuację potwierdza właścicielka baru pod Cyckiem.
„To jest nienormalne; jak usłyszałam kwotę mandatu, to mnie zatkało. Wiele osób przyjeżdża tutaj także na Mszę do ośrodka. Przecież oni nic nie zrobili, stali na naszym parkingu. Przecież my z tych gości żyjemy. Od czasu zamknięcia drogi klientów prawie nie mamy, a przecież musimy się z czegoś utrzymać. Jak mają się teraz do nas dostać, helikopterem? Nie wiemy, co mamy robić. Zamknąć drogę to nie problem, ale czy ktoś pomyśli, z czego my się mamy utrzymać?”
- Chcemy poinformować naszym klientów jak również osoby zainteresowane, że mogą otrzymać mandat jadąc do nas (jak również do Ośrodka Rekolekcyjnego na Śnieżnicy lub nawet dostawcy do Punktu Skupu Dziczyzny) z powodu zamkniętej drogi. Staramy się uzyskać informację czy jest to zgodne z prawem i jak do tej sprawy podchodzą instytucje z tym związane. W obecnej sytuacji niestety jest duże prawdopodobieństwo zamknięcia lokalu, gdyż nawet pandemia nie dokonała takich strat jak osuwisko - poinformował bar w swoich mediach społecznościowych.
W tej sprawie będziemy pytać policję i zarządcę drogi, czy zakaz nie powinien obowiązywać dopiero na zamkniętym w wyniku osuwiska odcinku drogi krajowej oraz na drodze osiedlowej od Kasiny Wielkiej do Gruszowca, której szerokość stwarza problemy (nie jest w stanie przyjąć takiego ruchu pojazdów).
(Fot. Archiwum baru)
Czy turyści powinni mieć możliwość legalnego dojazdu na Przełęcz Gruszowiec od miejscowości Dobra?
Może Cię zaciekawić
Arkadiusz Mularczyk startuje do PE z 2. miejsca listy PiS
Prawo i Sprawiedliwość zaprezentowało liderów list wyborczych do Parlamentu Europejskiego podczas dzisiejszej konwencji partyjnej w Kielcach. ...
Czytaj więcejPrognoza pogody na kolejne 7 dni (02.05-08.05.2024 r.)
Prognoza pogody na podstawie danych yr.no dla Limanowej:Piątek, 3 maja: Częściowe zachmurzenie przez cały dzień. Temperatury będ...
Czytaj więcejPożar w stolarni gasiło ponad 30 strażaków
Dzisiejszego ranka kilkanaście minut przed godziną 5:00 służby ratunkowe zostały zaalarmowane o pożarze w Mszanie Dolnej na ulicy Krakowskiej.&n...
Czytaj więcejPrzy zabudowaniach płonęły tuje
Pożar objął 3-metrowe tuje zasadzone w pasie o długości około 10 metrów. W pobliżu miejsca zdarzenia znajdowała się drewniana altana, a tak...
Czytaj więcejSport
Wisła Kraków z Pucharem Polski. Pierwsze trofeum Mariusza Kutwy.
Mariusz Kutwa zagrał w półfinale, gdy Wisła pokonała Piasta Gliwice. Dzisiaj w finałowym pojedynku wychowanek MUKS Halny Kamienica nie znalazł ...
Czytaj więcejW klasie okręgowej ziemia limanowska zdominowana przez Podhale
Drużyny z powiatu limanowskiego walczą o utrzymanie. Pięć ostatnich miejsc w tabeli zajmują zespoły z naszego podokręgu. Walka o awans toczy si...
Czytaj więcejOrkan Szczyrzyc zamyka tabelę, klęska Zalesianki
Mimo remisu w Tarnowie, Orkan Szczyrzyc zajmuje ostatnie miejsce w tabeli. Dla szczyrzyczan pojedynek z Tranovią przyniósł pierwszy punkt w rundzie...
Czytaj więcejSokół Słopnice z kolejnym zwycięstwem.
SOKÓŁ SŁOPNICE – GKS DRWINIA 1:0 (1:0) 1:0 Pach 25 (rzut wolny). W 55 minucie czerwoną kartkę otrzymał zawodnik gości (w konsekwenc...
Czytaj więcejPozostałe
2 maja – Dzień Flagi RP. Na fladze można pisać lub rysować?
Kilkadziesiąt dni po wybuchu powstania listopadowego, zebrani na Zamku Królewskim w Warszawie posłowie i senatorowie Królestwa Polskiego podjęli ...
Czytaj więcejDziś Romowie z Koszar w “Sprawie dla reportera”
Przypomnijmy, że zdjęcia do reportażu realizowane były w lutym. Telewizyjnej ekipie z Elżbietą Jaworowicz na czele towarzyszył Bogdan Trojanek ...
Czytaj więcejHulajnogi elektryczne w Limanowej - przepisy i obowiązki użytkowników
Na początku kwietnia jeden z operatorów udostępnił do wypożyczenia elektryczne hulajnogi na terenie miasta Limanowa. Coraz więcej osób korzysta...
Czytaj więcejOficjalne obchody i "patriotyczna kolejka"
Uroczystości rozpoczną się jutro o godzinie 9:00 Mszą świętą w intencji Ojczyzny, sprawowaną w Bazylice Matki Boskiej Bolesnej. O oprawę Euch...
Czytaj więcej
Komentarze (19)
Biorą się za remont tej drogi jak jeż do dup..czernia!!!
Szkoda tylko ludzi przez urzedasow którzy coraz bardziej nas mają za niewolników a oni są naszymi panami i mamy ich słuchać
na naszym państwowym garnuszku powinien wcześniej posmakować własnej działaln. gosp. gdzie do garnuszka trzeba samemu zdobyć...
Nic nie mogę Morawiecki !!!
W czasie II wojny w limanowej wydzielony teren i nie był otoczony wysokim murem , a jednak getto było . Gorsze jest to , iż wówczas działo się to za sprawą obcego okupanta , a teraz dzięki NASZYM decydentom .
Gdy w czasie wojny duża woda zniszczyła drogi , to następnego dnia Polacy zostali przymuszeni do natychmiastowej naprawy a dysponowali tylko łopatami i furmankami .
Jak zawsze myślmy tylko o głupotach, turyści niech jeżdżą jak chcą a mieszkańcy będą za nich płacić mandaty, tak będzie git, jprdl.