20°   dziś 23°   jutro
Niedziela, 28 kwietnia Paweł, Waleria, Ludwik, Piotr, Bogna, Witalis

'Polish Daily News' o Łukaszu Wrońskim

Opublikowano 09.10.2011 13:04:27 Zaktualizowano 05.09.2018 11:34:00 Tusik
6 8912

Gazeta Polonijna 'Nowy Dziennik - Polish Daily News':

Lutnik z artystyczną duszą

“Kiedy mówiłem ludziom, że jestem lutnikiem, to się pytali: lotnikiem? Albo czy zajmuję się lutowaniem – śmieje się Łukasz Wroński, lutnik, muzyk i artysta plastyk mieszkający w Nowym Jorku. – Dopiero gdy powiem, że robię i naprawiam skrzypce, to zaczynają rozumieć”.

Miłość do muzyki Łukasz wyniósł z domu. Cała rodzina Wrońskich i Mordarskich (ze strony mamy) od pradziadków, przez rodziców i dzieci, grała na instrumentach lub śpiewała. Łukasz od dziecka grał na skrzypcach. Jednak gdy w wieku 13 lat pierwszy raz zobaczył pracownię lutniczą w swojej rodzinnej Limanowej, zapragnął nauczyć się je robić.

“Poszedłem do pięcioletniego liceum plastycznego w Zakopanem, a potem do Akademi Muzycznej w Poznaniu – opowiada Łukasz. – To jedyna uczelnia na świecie, która daje tytuł magistra sztuki lutniczej”.

Przez ten czas ciągle grał na skrzypcach. Razem z kolegami założył zespół góralski, gdzie grali muzykę folk, utwory klasyczne i rozrywkowe.

Korzenie Ameryki w Oklahomie, wielki świat w Nowym Jorku

Do Stanów przyjechał w 2006 roku, gdy w Meksyku poznał znanego skrzypka amerykańskiego Byrona Berline’a, który gdy dowiedział się, że Łukasz robi skrzypce, zaprosił go do Oklahomy. Tam, oprócz robienia instrumentów dla amerykańskich muzyków, grał na skrzypcach, malował obrazy, jako aktor występował w teatrze muzycznym, zwiedzał Stany.

Zobacz również:

“Gdybym od razu trafił do Nowego Jorku, nie poznałbym Ameryki – mówi Łukasz. – Tutaj są ludzie z całego świata, a ‘prawdziwi’ Amerykanie są właśnie w takich miejscach jak Oklahoma. To tam są prawdziwe tradycje tego kraju. Słychać to w muzyce, którą tam się gra – folk, country, bluegrass, western swing czy Native American Music”.

Jednak powolne, spokojne życie po jakimś czasie stało się nużące i Łukasz postanowił spróbować czegoś innego. Wybrał Nowy Jork, bo sądził, że właśnie tu jest najwięcej artystów i kwitnie życie kulturalne, a dla niego jako artysty lutnika są największe możliwości zrobienia kariery.

“Nie było łatwo, ale miałem chęć, zdolności i wierzyłem że się uda – mówi Łukasz. – Wiedziałem też, że chcę robić to, co umiem najlepiej i nie chciałem tracić czasu na pracę w innym zawodzie”.

Uczyć się od starych mistrzów

Udało mu się znaleźć pracę w sklepie David Segal Violins na Manhattanie. Zajmuje się tam głównie naprawą instrumentów – skrzypiec, altówek, wiolonczel. Oprócz tego ma pracownię na Queensie, gdzie sam tworzy swoje instrumenty. Wśród nich są znane już skrzypce z głową Statuy Wolności o nazwie “Lady Liberty Violin” albo “Spirit of Oklahoma Violin” z głową Indianina. Te ostatnie zostały uznane przez Oklahomę za oficjalny model skrzypiec tego stanu (!)

Każde skrzypce, które w życiu zrobił, są unikatowe. Do ich stworzenia używa się drewna rezonansowego z jawora falistego (spód, boki i główka), wierzchnia płyta robiona jest ze świerku. W Stanach drewno na skrzypce sprowadza się zwykle z Kanady, w Europie z rejonu Karpat i Bałkanów. Zrobienie jednego egzemplarza zajmuje Łukaszowi ok. 2 miesięcy. Choć każdy instrument jest inny, to ich kształt jest podobny, nawiązujący do ustalonego przez słynnych włoskich mistrzów kanonu w XVI wieku – Amatiego, Stradivariego i Guarneriego. Skrzypce ich autorstwa do tej pory są w użyciu i są bardzo cenne.

“To, na jakich skrzypach się gra, jest bardzo ważne – twierdzi Łukasz. – Wirtuoz zagra dobrze nawet i na chińskich skrzypcach wykonanych w fabryce, jednak nie wydobędzie z nich takiego dźwięku, jak np. ze Stradivariusa. Dlatego ceny tych skrzypiec liczone są w milionach dolarów”.

Klientami sklepu, w którym pracuje Łukasz, są ludzie z całego świata – studenci ze szkoły Juilliard, muzycy z nowojorskiej filharmonii, opery, międzynarodowi artyści. Łukasz lubi, gdy ktoś przychodzi z dobrym instrumentem.Trzymanie w rękach stradivariusa jest bardzo ekscytujące. Lutnik uważnie ogląda, jak i z czego został wykonany, jak brzmi. “Jeśli się uczyć, to najlepiej od starych mistrzów – twierdzi lutnik – To dla mnie wielka inspiracja”.

Stworzenie najlepszych skrzypiec jeszcze przed nim

Jego marzeniem i wyzwaniem artystycznym jest tworzenie nowych autorskich projektów skrzypiec, które byłyby tak rozpoznawalne (i cenne) jak Stradivarius. “Czasem udaje mi się zrobić równie dobre skrzypce, a nawet lepsze, ale niestety nikt mi nie da za nie 5 milionów dolarów – śmieje się artysta. – Ale pracuję nad tym, by moje nazwisko było znane. Nowy Jork to świetne miejsce do tego” – zapewnia.

W planach ma także zorganizowanie wystaw – swoich obrazów i skrzypiec – dopełnionych muzyką. Do Polski na razie nie chce wracać na stałe. W Nowym Jorku podoba mu się różnorodność, to, że można tu spotkać ludzi z każdego zakątka świata, znanych artystów, zobaczyć dzieła sztuki i zaprzyjaźnić się z wartościowymi ludźmi. Sam mieszka na Queensie, gdzie – jak mówi – słychać muzykę latino, jazz i dźwięki z różnych krajów. Łukasz zna angielski, włoski i hiszpański, ma znajomych z wielu krajów i kultur. W wolnych chwilach maluje i gra na skrzypcach. Jednak tym, co najbardziej kocha, jest robienie skrzypiec.

“Z każdym instrumentem, który robię, chcę pokazać coś nowego – mówi. – Nie mogę wskazać najlepszych skrzypiec, które zrobiłem, bo ten idealny model jest jeszcze przede mną”.

Autor artykułu: KATARZYNA SZCZEŚNIAK

Gazeta Polonijna "Nowy Dziennik - Polish Daily News", 2 października 2011.

 

L I N K I:

Link do tego artykułu: http://www.dziennik.com/publicystyka/artykul/lukasz-wronski-lutnik-z-artystyczna-dusza

 

- Lukas Wronski / interview (wywiad), Channel 9, Oklahoma City: http://www.youtube.com/watch?v=MD1D4JNQBds&feature=player_embedded&noredirect=1#!

- Lady Liberty Violin, New York, 2009: http://www.youtube.com/watch?v=jYxF0DHuHpI&feature=player_embedded#!

- Lukas Wronski / my art video - violin making, music, arts: http://www.youtube.com/watch?v=gNpjtnlhgx4&feature=player_embedded#!

- Obchody Stulecia, Centennial Oklahoma Celebration Nov 16th.2007: http://www.youtube.com/watch?v=WVgnrxb6mOM&feature=player_embedded

- Centennial Violin: http://www.youtube.com/watch?v=WiszM5KCmrc&feature=player_embedded

 

* Warto wiedzieć: Łukasz Wroński - to wnuk Mieczysława Mordarskiego-juniora, założyciela m.in. Szkoły Muzycznej w Limanowej, Międzyspółdzielnianego Zespołu Pieśni i Tańca w Limanowej i prowadzącego Orkiestrę Dętą "Echo Podhala", którą z kolei założył jego ojciec Mieczysław-senior (Łukasz również w niej kiedyś występował). Syn Wojciecha i Jadwigi Wrońskich - emerytowanych nauczycieli muzyki, i mój brat.

Łukasz praktykował i pracował w renomowanych pracowniach lutniczych Erica Blota i Riccardo Bergonziego w Cremonie (Italia). Uczestniczył w wielu międzynarodowych konkursach lutniczych (Moskwa, Poznań, Paryż, Baltimore, Portland), na których osiągał wysokie miejsca i wyróżnienia za swoje instrumenty. Budowę swoich instrumentów opiera na modelach klasycznych dawnych mistrzów, jak również tworzy własne, charakterystyczne kreacje twórcze, często wzorowane na dziełach sztuki klasycznej - Venus z Milo, Perseusz. Jednym z ostatnich jego dzieł są skrzypce "Spirit of Oklahoma", uznane w stanie Oklahoma jako 'Centennial Oklahoma Violin' (Skrzypce na 100-lecie Stanu Oklahoma z wyrzeźbioną główką indianina). Najnowszą kreację artystyczną stanowią modernistyczne skrzypce "Lady Liberty", zaispirowane nowojorskim monumentem "Statue of Liberty". Jest również artystą malarzem - uczestniczył w wielu wystawach plastycznych w Europie i USA. I także muzykiem, który wspólnie występował z wieloma różnorodnymi zespołami muzycznymi po całym świecie.

Posiada dyplom magistra sztuki artysty lutnika - ukończył z wyróżnieniem Akademię Muzyczną w Poznaniu. Temat pracy dyplomowej: “Kopie skrzypiec w przedziale: od XVIII do XX wieku w rozwoju lutnictwa artystycznego w Europie”. Posiada też dyplom Menadżera Kultury, Pedagogiki, Muzyki. Po ukończeniu studiów, otrzymał nagrodę od Prezydenta Miasta Poznania dla młodych twórców w dziedzinie lutnictwa artystycznego. Niedawno uzyskał stypendium artystyczne w dziedzinie muzyki od Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego w Polsce.

 

* Więcej informacji o jego instrumentach, muzyce i malarstwie - na stronie internetowej Łukasza Wrońskiego: http://www.lukaswronski.com/indpol.htm


Komentarze (6)

wicusiok
2011-10-09 19:31:46
0 0
Gratuluje TUSIKOWI i to że pochodzi z rodziny tak bardzo utalentowanej. Nawiązując kontakty z takimi ludźmi region może tyko zyskać. Muzyka bardzo łączy ludzi. Jaka by ona nie była. Na pewno coś o tym w tym temacie wie szanowany Pan Starosta. Pozdrawiam Tusika!!
Odpowiedz
wicusiok
2011-10-09 19:33:05
0 0
Pana Starostę - również..
Odpowiedz
Spokojny
2011-10-09 19:42:05
0 0
No i co dalej.
Odpowiedz
Doradca
2011-10-09 20:51:47
0 0
O mój Ty Boże, jak ja Go dawno nie widziałem. Mateusz pozdrów Łukasza od doradcy. Cieszę się z Jego sukcesów.
Odpowiedz
Tusik
2011-10-09 21:30:46
0 0
Wicusiok, gratulacje nie dla mnie, ale dla mojego brata ;-) bo faktycznie, odziedziczył po przodkach wspaniałe talenty, ja niestety tych talentów nie posiadam - i nie mógłbym nawet malować, bo jestem daltonistą. :-) Ale oczywiście bardzo lubię muzykę i sztukę (śpiewam w chórze). Dzięki Doradca, myślę, że Łukasz te pozdrowienia przeczyta od Ciebie, bo dostał cynka o artykule o nim na 'Limanowa.in'. Gdyby ktoś chciał zobaczyć się z Łukaszem (np. o skrzypce), to na pewno będzie w domu około 13 maja 2012 - przylatuje wtedy na I-szą Komunię Św. naszej siostrzenicy z Laskowej.
Odpowiedz
limman
2011-10-10 11:16:07
0 0
Własnie - gratulacje dla Łukasza! Robi swoje i to w dobrym stylu i nie 'jedzie' na grzbiecie przodków :)
Brawo Łukasz!
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"'Polish Daily News' o Łukaszu Wrońskim"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na kontakt@limanowa.in