Mieszkańcy z protestem w magistracie. Nie chcą Romów za sąsiadów
Limanowa. Dziś po południu w Urzędzie Miasta Limanowa pojawiła się delegacja mieszkańców Marcinkowic, protestujących przeciwko osiedleniu się w ich miejscowości romskiej rodziny z Limanowej. Rozmowy, które prowadzono za zamkniętymi drzwiami, miały bardzo burzliwy przebieg.
O godz. 15:00 w Urzędzie Miasta Limanowa pojawiła się kilkuosobowa delegacja mieszkańców Marcinkowic. Właśnie w tej miejscowości władze limanowskiego samorządu zakupiły dom dla romskiej rodziny, zamieszkującej obecnie budynek przy ul. Wąskiej.
W rozmowach z mieszkańcami brali udział burmistrz Władysław Bieda oraz jego zastępca Wacław Zoń. Obecny był także Bernard Stawiarski, wójt gminy Chełmiec w której znajdują się Marcinkowice.
Decyzją mieszkańców odbyło się za zamkniętymi drzwiami. Rozmowy trwały przeszło godzinę. Momentami miały dosyć burzliwy przebieg – słychać było, że jej uczestnicy często podnosili głosy, a jeden z mieszkańców Marcinkowic wyszedł nawet z sali konferencyjnej, by ostudzić emocje.
- Brakuje nam sił. Jestem wzburzona, bo władza powinna nam służyć, pomagać mieszkańcom, a nam nie pomaga, a wręcz szkodzi. Jestem zrozpaczona, bo wiem jak bardzo moja córka bała się dzisiaj wracając ze szkoły, gdy była ta blokada - powiedziała nam jedna z mieszkanek Marcinkowic po opuszczeniu sali, w której odbywały się rozmowy.
O jaką blokadę chodzi? Okazuje się, że Romowie którzy oficjalnie mają przenieść się w połowie miesiąca, przeprowadzkę rozpoczęli już dzisiaj. Z relacji mieszkańców wynika, że dostawczy samochód zablokował drogę w środku osiedla i na czas gdy Romowie wyciągali z niego swoje meble, z obu stron ustawił się sznur aut. Gdy kierowcy chcieli dowiedzieć się, co jest powodem zamieszania, od Romów mieli dowiedzieć się, że w tym miejscu... drogi nie ma.
Jak mówią mieszkańcy, ich propozycja jest jasna: chcą by Romowie osiedlili się w innym miejscu, z dala od osiedli. Najpierw twierdzili, że budynek znajduje się w ich miejscowości, później niechętnie przyznali że w innej wsi na Sądecczyźnie. Chcą też odkupić od miasta budynek w Marcinkowicach, by mogli się tam osiedlić Polacy z Ukrainy.
- Dopiero po 13 grudnia możemy rozmawiać na temat, czy Romowie zechcą w ogóle przesiedlić się na posiadłość, którą zaproponowałam. Wszystko jest uzgodnione z jej właścicielem, dla Romów większy, lepszy teren. Działamy w dobrej wierze, chcemy zadowolić wszystkie strony. Niestety, pan burmistrz powiedział że zachowujemy się negatywnie w stosunku do tych ludzi, że to spokojni Romowie z którymi nigdy nie było żadnego konfliktu i nie rozumie, skąd ta nagonka - żaliła się nasza rozmówczyni. - Romowie mają zamieszkać w centrum miejscowości, przy drodze którą nasze dzieci chodzą do szkoły, kościoła, sklepu czy na przystanek autobusowy. Nie wyobrażam sobie teraz normalnego życia.
Mieszkańcy Marcinkowic dziękowali swojemu wójtowi za to, że wziął udział w rozmowach, a jednocześnie mieli mu za złe, że nie odpowiedział się stanowczo po ich stronie. - Wręcz był za burmistrzem, jesteśmy zawiedzeni - przyznali.
Bernard Stawiarski z początku zapowiedział, że sprawy nie zamierza komentować. Później, wychodząc z gabinetu burmistrza, zapewnił że jest w stanie negocjować. - Jest taka możliwość, że jeżeli mieszkańcy znajdą dom w innym terenie i będzie na to zgoda burmistrza oraz Romów, żeby się tam przesiedlili, do innej miejscowości, bo tu była mowa bodajże o Łososinie, bo takie są plany. Ja nie mam nic przeciwko temu, zresztą nie mogę zabierać zdania na tak czy nie, bo to autonomiczna decyzja Romów - powiedział dziennikarzom. - Oczywiście, jestem w stanie negocjować. Można ich przekonywać, żeby osiedlili się w innej miejscowości, ale problem jest ten sam, bo przecież ci ludzie muszą gdzieś zamieszkać - dodał.
- Obawy mieszkańców są nam znane, są związane z incydentami do których dochodziło na ulicy Wąskiej, więc tylko uspokajaliśmy, że to nie chodzi o tę rodzinę - usłyszeliśmy od Wacława Zonia. - Budynek został już kupiony. Ze strony mieszkańców padły propozycje zmiany lokalizacji, będziemy z rodziną Romów na ten temat rozmawiać. Na pewno będzie wymagana zgoda ministerstwa co do lokalizacji, wiec naszym zdaniem nie ma możliwości dokonania zamiany w grudniu. Na dziś tam kończymy remont i Romowie się przeprowadzają, ale na pewno nie przed 11 grudnia - powiedział nam zastępca burmistrza Limanowej.
Dziennikarze obecni dzisiaj w Marcinkowicach, od jednego z Romów mieli usłyszeć że jeśli nowi sąsiedzi nie będą dawać im spokoju, będzie to oznaczało 'wojnę'.
- To nieprawda. Chodzi o to, że jeśli nikt z nami nie będzie zaczynać, to my nie będziemy zaczynać z nikim. Chcemy żyć spokojnie - zapewnił nas Zygmunt Oraczko, który wraz z rodziną ma przeprowadzić się do Marcinkowic.
Do sprawy będziemy powracać.
Może Cię zaciekawić
Senior z Limanowszczyzny staranował 5 aut i uderzył w sklep
Do zdarzenia doszło dzisiaj (4 maja) kilkanaście minut po godzinie 8:00 na parkingu jednego z supermarketów w miejscowości Żegocina w powiecie bo...
Czytaj więcejBon energetyczny - znany termin składania wniosków
Na stronach Rządowego Centrum Legislacji (RCL) opublikowano najnowszy projekt ustawy o bonie energetycznym oraz o zmianie niektórych innych ustaw. ...
Czytaj więcejWłaścicielka terenu oskarża miasto o kradzież
Właścicielka gruntu, na którym zlokalizowany jest przystanek przy drodze wojewódzkiej nr 965 w Limanowej, złożyła w Komendzie Powiatowej Policj...
Czytaj więcejŚledztwo w sprawie strzelnicy. Prokuratura czeka na opinię
Dochodzenie w sprawie działalności strzelnicy Shooting Zone, zlokalizowanej na miejskim gruncie w rejonie ul. Michała Dudka w Limanowej, Prokuratur...
Czytaj więcejSport
Sandecja spadła do III ligi
Przed rokiem sądeczanie spadli z I ligi. Po kolejnym sezonie muszą pogodzić się z kolejną degradacją. Sandecja do III ligi wraca po 18 lata. Prz...
Czytaj więcejPiłkarski weekend: od IV ligi do Klasy B
IV LIGA MAŁOPOLSKA: Kalwarianka Kalwaria Zebrzydowska - Niwa Nowa Wieś, 4 maja, 17:00 Glinik Gorlice - Unia Oświęcim, 4 maja, 17:00 ...
Czytaj więcejUstalono terminy barażów dla wicemistrzów Klasy A
Zwycięzcy Klasy A awansują bezpośrednio do ligi okręgowej. Wicemistrzów czeka jeszcze szansa w barażach. 22 czerwca odbędzie się pierwszy mecz...
Czytaj więcejMateusz Wroński „Tusik” kończy współpracę z Limanovią
W klubie pełnił także inne role, m.in. spikera czy tez promował drużyny przez kontakty z mediami. Dzisiaj Mateusz Wroński znany środowisku spor...
Czytaj więcejPozostałe
Wybrano projekty, wkrótce głosowanie
Zbliża się finał 7. edycji Budżetu Obywatelskiego Województwa Małopolskiego. O tym, które z projektów zostaną zrealizowane, zdecydują sami m...
Czytaj więcejŚwiętowano dzień flagi - białe i czerwone balony na niebie
Wydarzenie rozpoczęło się o godzinie 10:00 na rynku, gdzie uczestnicy wspólnie wypuścili w niebo białe i czerwone balony, tworząc efektowną fl...
Czytaj więcejWystawa malarstwa Józefy Rozalii Piszczek
Artystka, związana zawodowo z PKP Cargo w Katowicach, na emeryturze poświęciła się pasji malarskiej. Mimo zamieszkania w Katowicach, Józefa Roza...
Czytaj więcej"Starajmy się pamiętać o tym, że jesteśmy Polakami"
Wydarzenie rozpoczęło się o godzinie 9:00 Mszą Świętą w intencji Ojczyzny, która miała miejsce w Bazylice Matki Boskiej Bolesnej. Eucharysti...
Czytaj więcej
Komentarze (11)
Totalna panika, a moze nie taki diabel straszny jak go maluja.
Wstyd Panie Wójcie !!
Wszyscy, którzy chwalą za takie posunięcie Burmistrza pamiętajcie, że na allegro też są do sprzedania domy z naszego powiatu i kto wie, czy jakiś kolejny bezradny burmistrz czy wójt nie zechce narobić na naszej wycieraczce.