Ks. Jan Rachwał z Limanowej płynął z prądem...
31 marca 2006 r. Rada Miasta w Limanowej pod przewodnictwem Ryszarda Kulmy uchwaliła nadanie jednej z ulic w Limanowej imienia Księdza Jana Rachwała. Biskup Tarnowski Andrzej Jeż w wywiadzie udzielonym w 2009 r. podkreślił, że wpływ na jego kapłaństwo miał właśnie ks. Rachwał jako postać wybitna i świątobliwa. Jednak odnalezione w Instytucie Pamięci Narodowej materiały stanowią dużą rysę na tym wizerunku.
Ks. Biskup Tarnowski we wspomnianym wywiadzie podkreśla, że ks. Jan Rachwał przez 53 lata formował trzy pokolenia jego rodziny. Udzielał Komunii Świętej jego ojcu, jemu, jego rodzeństwu i dzieciom siostry.
Natomiast na stronie internetowej Szkoły Podstawowej nr 1 z dnia 22 maja 2014 we wspomnieniu na temat księdza czytamy, że: to ksiądz Jan po II wojnie światowej tworzył Hufiec w Limanowej, a w 1946 roku ufundował sztandar Hufca. Obecnie sztandar ten znajduje się w Muzeum parafialnym. Drugi sztandar Hufca już zaakceptowany przez władze, choć bez korony na orlej głowie, został potajemnie przez księdza Rachwała poświęcony i zaszyto w nim medalik z Matką Boską. O bogatej działalności harcerskiej katechety wielu pokoleń limanowian można by długo mówić (...) Harcerze z naszej drużyny poznają tę postać wnikliwiej, bo pragną przyjąć jego imię jako patrona drużyny.
Jednak badanie dokumentów w IPN odsłania nieznane informacje na temat księdza:
Wyciąg z doniesienia inf. ps. „Kalina” z dnia 28 marca 1952 r.: Ks. Rachwał katecheta z Limanowej żyje w zażytych stosunkach z żoną byłego starosty.
Tajne spec. znaczenia. Egz. nr. 11, doniesienie TW "TADEUSZ" (ks. Władysław Szymaszek) Limanowa, 2 marca 1963 r. przyjął szef limanowskiego SB por. Henryk Korzeniewski: Jedna z limanowskich kobiet opowiadała mi aby nie wierzyć w cnotliwość ks. Rachwała bo on lubi babki i ma je. I to nie tylko Kras(...) i Jas(...) ale jego nieoficjalną żoną jest wdowa, która mieszka naprzeciw dworca w Limanowej na ul. Świerczewskiego nazywa się Jo(...). Jej mąż podobno zginął w obozie. Miała się ochotę wydać za mąż ale się zawiną koło niej ks. Rachwał i on ją namówił by została dla niego. Podobno ks. Rachwał korzysta z jej babskich rozkoszy, a w zamian za to ks. Rachwał ją utrzymuje. Ta Jo(...) jest siostrą tej Je(...) co ma sklep (...) koło kościoła. Rachwał ma dobrze bo ma w miejscu trzy babki: Jas(...), Kras(...) i Jo(...), ale z tych trzech podobno ciapie najwięcej Jo(...) i to już od czasu okupacji. Trzeba to sprawdzić - SB Limanowa niech to rozszyfruje.
Protokół przesłuchania z 23 grudnia 1952 r. - jest to jeden z wielu dokumentów z teczki o kryptonimie „MAREK”, która dotyczyła rozpracowania ks. Jana Rachwała. Siedem stron maszynopisu, który na końcu podpisany jest własnoręcznie przez księdza. Miejsce przesłuchania to Pałacyk „Pod Pszczółką” a oficerem, który odbiera zeznania jest Bigaj Jan, st. sierż., oficer śledczy Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Limanowej.
Pyt. Proszę wyjaśnić jaki ksiądz miał cel że prowadząc wykład religii w szkole podstawowej lub tez w Gimnazjum w Limanowej na lekcjach religii wychowywał ksiądz młodzież i nastawiał wrogo do Polski Ludowej ZSRR (Zawiązku Socjalistycznych Republik Radzieckich) oraz do Armii Radzieckiej?
Odp. Oświadczam, kategorycznie że prowadząc lekcję religii w szkole podstawowej wychowywałem młodzież w duchu religijnym i nigdy na lekcjach nie nastawiałem młodzieży wrogo do Polski Ludowej ZSRR czy też armii Radzieckiej.
W tej dokumentacji znajduje się również własnoręcznie sporządzony życiorys i oświadczenie, że ksiądz nie należy do żadnej partii politycznej, jak również spisana własnoręcznie lista krewnych i znajomych, która liczy 35 nazwisk. To mogło być użyte przez UB w przypadku braku posłuszeństwa.
Ks. Józef Sanak, który przyczynił się do powstania filmu „Jeden Pokój” w reż. Pawła Zastrzeżyńskiego i był też przyjacielem dr Wandy Półtawskiej, a którego imieniem jest nazwane rondo w Andrychowie, napisał książkę „Gorszy niż bandyta. Kapłan w stalinowskim więzieniu (1950-1955)”. Księdzu przyszło pełnić posługę kapłańską w tym samym czasie, co księdzu Janowi Rachwałowi. W swoich wspomnieniach pisze, że: za komunistycznej okupacji lekcje religii stanowiły dla UB szczególny przedmiot zainteresowania i obserwacji. Toteż byłem bardzo ostrożny w wypowiedziach na lekcjach religii. Nie mogłem jednak pogodzić się z tą potworną deprawacją serc i umysłów naszych dzieci i młodzieży, i próbowałem choć minimalnie przeciwdziałać. Życzliwi koledzy i koleżanki z grona nauczycielskiego ostrzegali mnie, bym się nie narażał, bo w każdej klasie są donosiciele, ja jednak im wytykałem, że tylko śmieci i zdechłe ryby płyną z prądem, a zdrowa ryba zawsze obiera kierunek pod prąd.
W październiku 1950 ks. Józef Sanak został aresztowany pod zarzutem szpiegostwa. Podstawą było przyjęcie spowiedzi od dowódcy Armii Krajowej, Mariana Sordyla, który ukrywał się przed funkcjonariuszami UB. Kapłan został skazany na osiem lat więzienia i zwolniony po 5 latach.
Paweł Zastrzeżyński (47 lat) – reżyser filmowy, scenarzysta, producent. Ostatni film i książka Jeden Pokój o dr Wandzie Półtawskiej, wyprodukowany niezależnie, sprzedany w nakładzie 20 000 szt. Ukończył szkołę reżyserii Andrzeja Wajdy. Współpracownik prof. Grzegorza Królikiewicza. Współorganizator sztabu akcji Deklaracji Wiary. Inicjator nadania dr Wandzie Półtawskiej tytułu honorowego obywatela miasta Limanowa, oraz odznaczenia Orderu Orła Białego. Jako publicysta napisał około 150 artykułów, m.in. autor Hołdu dla Beaty Szydło oraz listu otwartego do Premier w sprawie ograniczenia YouTube. W 2018 r. zainicjował na nowo dyskusję wokół Deklaracji Wiary. Jako pierwszy poinformował opinię publiczną o patologicznych zjawiskach na YouTubowych streamach. Inicjator naprawy Państwowego Instytutu Sztuki Filmowej (PISF). Upowszechnił informację na temat limanowskiej katowni UB. Obecnie pracuje nad filmem fabularnym Wyspa W oraz nad książką pt. ŚWIATŁO LATARNI dotyczącą genezy powstania PISF w odniesieniu do środowiska filmowego uwikłanego w struktury Służby Bezpieczeństwa w PRL, jak również nad książką pt. ODNALEZIONY pod redakcją dr Wandy Półtawskiej. Motto życiowe: w twórczości nie idę na żaden kompromis.
Może Cię zaciekawić
Prezydent Duda na AGH: krakowskie środowiska naukowe miały wielką ambicję, aby być częścią naukowego świata
Krakowskie środowiska naukowe, nauk ścisłych, ale nie tylko, miały tę wielką ambicję, aby być częścią naukowego świata - podkreślił w piątek prezydent Andrzej Duda podczas uroczystości jubileuszu 50–lecia Akademickiego Centrum Komputerowego Cyfronet AGH."Mimo tego, jaki dystans dzielił nas od bogatego Zachodu (...) krakowskie środowiska naukowe, nauk ścisłych, ale nie tylko, miały tę wielką ambicję, aby być częścią naukowego świata. Żeby nie tylko współtworzyć rozwój swojego kraju, swojej ojczyzny, swojej nauki, ale żeby czynić ...
Czytaj więcejPo dachowaniu pijany kierowca sam wezwał policję
Kasina Wielka. Ponad 3 promile alkoholu miał kierowca Forda, który dziś w południe w Kasinie Wielkiej doprowadził do dachowania. W zdarzeniu na szczęście nikt nie ucierpiał. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, sprawca sam powiadomił służby o zdarzeniu.Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło dzisiaj (24 marca) kilka minut po godzinie 12:00 na drodze przebiegającej przez osiedle Puty w miejscowości Kasina Wielka w gminie Mszana Dolna. Miało tam miejsce dachowanie samochodu osobowego. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kieruj...
Czytaj więcejKomunikat policji w sprawie zaginionego Tomasza Radziszewskiego
Wydział Kryminalny Komendy Powiatowej Policji w Limanowej poszukuje Tomasza Radziszewskiego który ostatni raz widziany był w niedzielę 19 marca br.Zaginął: Tomasz Radziszewski urodził się 7 lipca 1989 roku. Zamieszkały w miejscowości Szczawa, gm. Kamienica, powiat limanowski. Zaginiony ostatni raz widziany był w dniu 19 marca 2023 roku w miejscowości Szczawa. Około godziny 23:16 wyjechał do Oławy (miejsce pracy)...
Czytaj więcejUrszula Nowogórska powołana na członka Rady Służby Publicznej
Limanowa. Poseł Urszula Nowogórska została powołana przez premiera Mateusza Morawieckiego w skład Rady Służby Publicznej. Jest to 9-osobowy organ działający przy premierze.Do zadań Rady, jako organu opiniodawczo-doradczego, należy wyrażanie opinii w sprawach:- dotyczących służby cywilnej, przedstawianych jej przez Prezesa Rady Ministrów lub Szefa Służby Cywilnej oraz z własnej inicjatywy;- projektu programu zarządzania zasobami ludzkimi w służbie cywilnej...
Czytaj więcejSport
Udane zakończenie sezonu MKS Elektret Limanowa
W niedzielne popołudnie zespół MKS Elektret Limanowa udał się na mecz III ligi do Gorlic z tamtejszym MKS-em.Pierwsza połowa stała pod znakiem zaciętej gry. Oba zespoły grały ambitnie, pomimo niedoskonałości w grze obronnej co powodowało grę punkt za punkt i wynik 41 do 41 po pierwszej połowie gry. W przerwie trener Limanowej Piotr Kwandrans ustalił taktykę na drugą połowę i wprowadził mocn...
Czytaj więcejLigowy weekend: gra IV i V liga
Drugą kolejkę rundy wiosenne rozegra małopolska IV i V liga. Swoje spotkania rozegrają cztery zespoły z powiatu limanowskiego: Limanovia, Orkan Szczyrzyc, Sokół Słopnice, Zalesianka.IV LIGA MAŁOPOLSKA: Wiślanie Jaśkowice - Glinik Gorlice, 25 marca, 15:30 Lubań Maniowy - Poprad Muszyna, 25 marca, 15:00 Orzeł Ryczów - LKS Jawiszowice, 25 marca, 15:30 Barciczanka Barcice - Unia Oświęcim, 25 marca, 11:00 Kalwarianka Kalwaria Zebrzydowska - Limanovi...
Czytaj więcejPożegnano byłego prezesa MZPN, „Przyjaciela Miasta Limanowa”
Na Cmentarzu Rakowickim (Aleja Zasłużonych) w Krakowie odbył się pogrzeb Ryszarda Niemca, wieloletniego prezesa Małopolskiego Związku Piłki Nożnej, wybitnego dziennikarza sportowego, w przeszłości Jego zasługi zostały docenione m.in. w Limanowej.- W ostatniej drodze towarzyszyło Mu kilkaset osób – oprócz Rodziny, bliskich i znajomych, władze miasta, członkowie zarządu PZPN, prezesi związków wojewódzkich, przedstawiciele klubów sportowych, podokręgów piłkarskich MZPN, a także dziennikarze, działacze, piłkarze i młodzież z...
Czytaj więcejMini Challenger: 15 medali limanowskiego klubu
Odbył się Turniej Karate Kyokushin mini Challenger 2023 w Chrząstowicach koło Opola. Turniej zgromadził blisko 250 zawodników z 14 klubów z Polski oraz Czech. Piętnaście medali zdobyli zawodnicy Limanowskiego Klubu Karate Kyokushin.Limanowska ekipa składała się z 18 zawodników, którzy wystartowali w konkurencji kata oraz kumite: Sara Bulanda, Przemysław Chudy, Sebastian Dudzik, Mateusz Golonka, Igor Guzik, Leonard Jasica, Filip Kaim, Alicja Kalemba, Witold Kędroń, Igor Kęska, Oliwia Kęska, Zuzanna Królczyk, Eliza Ma...
Czytaj więcejPozostałe
Oddech dr Półtawskiej
Felieton. 3 marca 2023 r. z udziałem ministra zdrowia Adama Niedzielskiego i dr Wandy Półtawskiej odbyła się uroczystość nadania jej imienia oddziałowi noworodków w Krakowie. Media o tym szeroko informowały. Jednak portal „Life in Kraków” zwrócił uwagę na mały akcent tego spotkania: „101-letnia Półtawska osobiście wzięła udział w uroczystości i wprawiała gości w konsternację wypowiadając się na temat noszenia maseczek. «Patrzę na was i nie posiadam się ze zdumienia, że macie te szmaty, bo kto wierzy, że one nas chronią przed wirusami? Medycyna nas okłamuje» – stwierdziła. Chwilę później dyrektor szpitala Antoni Marcinek przeprosił za tę wypowiedź patronki oddziału dla noworodków. «Pani Półtawska ze względu na swój wiek żyje w innej epoce, w innej rzeczywistości» – stwierdził”. Świadkami tych słów było ponad 90 osób zgromadzonych na uroczystości. Felieton Pawła Zastrzeżyńskiego.Skontaktowałem się z redakcją, która była dość zdziwiona, że po tylu dniach ta wypowiedź nabiera takiego znaczenia. I to fakt. Wanda Półtawska znalazła się nawet w najpopularniejszych trendach na Tweeterze ze wspomnianym cytatem. Co niezwykłe w przestrzeni internetowej niemal 10...
Czytaj więcejStudencie, uciekaj!
Licencjat, a potem... brak perspektyw. Felieton Julii Ranosz.Jak za pstryknięciem palców trzy lata studiów mijają jak jeden dzień. Tak właściwie to jeden, bo pozostałych dwóch pandemicznych lat nauki przed laptopem nie ma co liczyć. Coraz większa niepewność zamiast większego spokoju (bo przecież kończę studia, jeszcze jedna sesja i obr...
Czytaj więcejNa to Boże Narodzenie!
- Nigdy tak myśli nie uciekają wstecz, jak przy okazji Świąt Bożego Narodzenia! Młodzi ludzie nawet cofają się do czasu przed rokiem, czy przed kilkoma laty – i porównują obecne Święta z tymi poprzednimi - pisze ks. Jan Zając w swoim rozważaniu, opublikowanym przez gminę Mszana Dolna.Starsi, tak jak piszący to rozważanie, mają wielkie bogactwo przeszłości, liczone już w wielu dziesięcioleciach. Staje się ono obecne jako pewne dziedzictwo otrzymane i wytworzone przez wielki szmat czasu, przez wielu ludzi i przez rozmaite wydarzenia. I cóż z tego wynika? A właśnie –...
Czytaj więcejWspółczesna oligarchia
Paweł Zastrzeżyński Wojna na Ukrainie otwiera nam szeroko oczy. To, co do niedawna niewyobrażalne, staje się bardzo realne. Namacalne. Przed wybuchem wojny, wszyscy czuliśmy ciągle oddech Moskwy. To był ten sam smród stalinowskich ust, ale od kilkudziesięciu lat, traktowany jako zapach wolności. Przez strach przed agresją Rosji, zapach rozkładanych ciał gnijących w naszej pamięci, był uzasadniany, że tak trzeba. Dla świętego spokoju. Nie mogliśmy nawet zburzyć pomników, które upamiętniały komunistycznych oprawców, bo co na to Moskwa? Dziś to się zmienia, ale też odkrywa przestrzeń, w której od 30 lat przyszło nam żyć. Dom, w którym śmierdziało i ciągle śmierdzi trupem. Jednak potrafiliśmy i potrafimy to uzasadnić. Limanowa jest tego przykładem.Tu nie trzeba już niczego sobie wyobrażać. Mamy przykład walczących młodych mężczyzn, ojców rodzin na Ukrainie. Walczą o wolności i niepodległość swojego kraju. Ich żony i dzieci są w naszych domach. Rozumiemy to bez słów. Wiemy, kim jest teraz Rosja. Znamy jej zbrodnie. Nie trzeba...
Czytaj więcej- Prezydent Duda na AGH: krakowskie środowiska naukowe miały wielką ambicję, aby być częścią naukowego świata
- Po dachowaniu pijany kierowca sam wezwał policję
- Komunikat policji w sprawie zaginionego Tomasza Radziszewskiego
- Urszula Nowogórska powołana na członka Rady Służby Publicznej
- Rozpoczął się sezon na zjawisko kosztowne i śmiertelnie niebezpieczne
Komentarze (21)
Z artykułu, oprócz wylanej na księdza kloaki, wynika, że UB zarzucało mu antysocjalistyczną działalność. Czy to jest tym płynięciem z prądem? Może pisząc o księdzu, warto byłoby przejrzeć akta np." WUSW w Krakowie [1945] 1983-1990 Tytuł: (...) dotyczące podejrzanego o działalność antyreżimową księdza-katechety z parafii w Limanowej, komendanta hufca ZHP na powiat limanowski. "
W czasach okupacji to ksiądz JR ratował ludzi od śmierci głodowej! (są na to potwierdzone świadectwa). Sędzia Zastrzeżyński za współpracę uważa wypisanie członków rodziny! Proszę o bardziej przekonywujące dowody tej współpracy. Ksiądz miał brata za granicą, samo to czyniło go "podejrzanym". I jeszcze zestawiania go z innym księdzem, ponoć bardziej bohaterskim (przypomnę, że bohaterstwo, tak jak dobroczynność, mierzy się w kategoriach wdowiego grosza). Czy taki materiał mógł być wykorzystany przez UB? Oczywiście, że mógł, tyle, że nie był donosem, meldunkiem, sprawozdaniem ani rozprawką historyczną w stylu pana Z. Zapewniam, że artykuły pana Z. też mogą być wykorzystywane przez służby, bo one wykorzystują wszystko. Przesłuchania miały oprócz "pozyskania" ( w tym wypadku) oczywistych informacji przede wszystkim przestraszyć i złamać przesłuchiwanego. Proszę rozwinąć ten wątek, a nie postponować księdza.
Pan. Z. lekką ręką szasta oskarżeniami, nie mając na nie żadnych dowodów. Nie twierdzę, że szlachetna kapłańska, dobroczynna i społeczna działalność księdza Jana Rachwała (i jakiegokolwiek księdza) nie pozwala na szczegółowe badanie jego życiorysu. Jednak jakieś spłycone wnioski, krzywdzą samą postać jak i dzieła w których miał odział.
Spodziewam się, że Pan Z. nie przejmie się tym komentarzem, co więcej uzna go za obronę "czerwonych". Bo tylko on i jego znajomi są prawdziwymi patriotami. Autor dzielił się kiedyś refleksjami, jak żmudną jest jego praca "przekopywania się " przez archiwa IPN-u. Praca jak najbardziej pożyteczna, ale jeśli ma on dochodzić do takich wniosków jak prezentuje w tym artykule, to może niech lepiej tego nie robi.
A dzielił się sobą z parafiankami .
No. Bo to normalny , zdrowy , rączy chłop był .....
A nie nachodził się wiele , wszystko na miejscu miał.
I dobry chłop był , bo nie porzucił a utrzymywał.
Spoko.
Ale to wiadomo, ze ci wypasieni i nic nie robiący , myślą tylko o uciechach , no, no ,,,,,
Ale że aż trzy obracał , ho,ho, ho
Miał zdrowie.
Ksiedza Rachwala znalem osobiscie, byl moim katecheta i tez katecheta paru pokolen w czasach, ktore byly bardzo trudne., Czlowiek o wielkim sercu i daze go osobiscie Wielkim Szacunkiem. Niech odpoczywa w pokoju !!!
Jezeli mial tzw drugie zycie to tylko i wylacznie jego prywatna sprawa. (Bardziej bym sie przygladnal osobie, ktora zlozyla donos !?) A najwazniejsze jest to, ze byl Bardzo Dobrym Czlowiekiem !!!
Wyciąg z doniesienia inf. ps. „Kalina” z dnia 28 marca 1952 r.”
Jakie informacje?. To zwykły donos i jeszcze TW. Jaka jest tego wiarygodność?.
Może trochę informacji o tym kimś ps. Kalina”. A lata 80 i tych TW jakoś Pan Z omija a zwłaszcza tych, co żyją i mogą się bronić czy przywalić?. Przypadek?.
Możliwe by Portal „niewinnie” zamieszczając treść tego artykułu próbuje „zahaczyć ” Biskupa z Limanowej?. Nie wiem. Ale tak się to odbywa teraz często w KOdowanym świecie..
Taki obecny „TRYND” g.w. i innych by się rzekło.
Słów brak, a zmarli bronić się nie mogą
A powinni,i wtedy by wyszło który z powołania
Świat i czasy, w których żyliśmy wcale się nie zmienił, i dziś mamy grono opluwających cechy człowieczeństwa.
Jest Pan wspaniałym człowiekiem pokazującym obiektywną prawdę, dlatego poważam Pana wysiłek, pracę i odwagę. Tylko prawda nas wyzwoli. Pozdrawiam.
Instytut Podsycania Nienawiści.
Piotrowicz w wywiadzie dla prawicowego portalu @DoRzeczypl. powiedział: "Byłem w PZPR, ale nie z własnej woli". Bzykałem ale bez ejakulacji wiec się nie liczy. Tak można porównać wypowiedź tego człeka. Żadna zmiana barw nie pomoże, szmaciarz zostanie szmaciarzem.
Odpowiem Panu/Pani bo wydaje mi się, że wyrażamy podobne wartości.
Proszę sobie wyobrazić sytuację, że o Panu/Pani ktoś powie, że zdradza P/P współmałżonka, dodatkowo z trzema osobami, ktoś inny poda to jako pewnik. Kiedy zażąda P/P sprostowania, ktoś inny powie, ma mieszane uczucia, bo nie dąży P/P do prawdy.,
Tak właśnie jest z tym artykułem: sugerujący tytuł, na czerwono "Doniesienie TW" (tyle, że chodzi o inna osobę), o informacjach -nawet odbierający ten donos oficer pisze: "Trzeba to sprawdzić - SB Limanowa niech to rozszyfruje". Nie wątpię, że Pan Z. jest porządnym człowiekiem, ale może nie zawsze ma rację?
Gdzie tu są fakty? Insynuacji zaś jest mnóstwo.
Poziom niektórych wpisów pozostawię bez komentarza, ale niech dadzą one P/P do zastanowienia, czy artykuł służy prawdzie.
Jest to na pewno wszystko udokumentowane. Autor na pewno przybliżył temat w najmniej bulwersujący sposób,cytując donos.Pewnym jest że przez niemoralny tryb życia został zwerbowany do współpracy. Obwifitość raportów musiała być imponująca skoro autor to zasugerował. Księża zawsze byli cennymi informatorami wszak ludzie im ze wszystkich grzechów się spowiadali...