super akcja

czyli wiedzą że węgiel będzie co najmniej za 3tys zł za tonę

to ja tez o ścieżkach i służbach państwowych, leśnicy wyryli wzdłuż 1/3 szlaku Łopień - Dobra błotne 'kaniony' na 1,5m , no i jasne, bo drzewo jakoś trzeba ściągać, tylko ....zero oznaczonego obejścia ,dam sobie rade , ale widziałem starszych ludzi i dzieci grzęznących w tym bałaganie albo zastanawiających się jak przejść w poprzek. Dla mnie to partactwo nie organizacja....

downhill raczej do bezpiecznych przesadnie nie należy ale przynajmniej nie zakłóca ciszy, szkoda tylko że zamknięto niebieski szlak w dół do Kasinki i nikt nie pomyślał o wyznaczeniu obejścia , można tylko zjechać krzesłem ....

jestem za Maczkiem

ostatnie rekomendacje PiS:) -mniej jeść -zbierać chrust -zdążyć ocieplić dom przed zima -zacisnąć zęby i przetrwać

patrząc na czas wykonania - prawie 2 lata dla tak niewielkiej inwestycji, sądzę że będzie ona robiona w okienkach pomiędzy innymi pracami wykonawcy. W ten sposób obniża się koszty (i cenę) , zapewnia się stałe obłożenie pracami zatrudnionyc w firmie . Efektem ubocznym będą 2 lata korków dla mieszkańców (i nie tylko)

patriota i państwowiec: Pierwsze lata powojenne przepracował ponownie jako kierownik szkoły w Pisarzowej, skąd usunięty został w 1952 na fali represji stalinowskich. W 1956 doczekał się rehabilitacji i powrócił do pracy w szkolnictwie. Do emerytury w 1969 był nauczycielem w Męcinie. Antoni Górszczyk był wieloletnim członkiem Polskiego Towarzystwa Ludoznawczego (działaczem oddziałów w Mszanie Dolnej i Limanowej), od 1968 członkiem honorowym Towarzystwa. Z małżeństwa z Marią z Górków miał troje dzieci, z czego córka Zofia, nauczycielka, przejęła zainteresowania etnograficzne ojca. Górszczyk zmarł 10 marca 1980 w Krakowie i pochowany został w Pisarzowej. https://pl.wikipedia.org/wiki/Antoni_G%C3%B3rszczyk

i bardzo dobrze , że jest przejrzystość dotacji i jasne , że nie da się pomagać 'bezkosztowo' i dla mnie jasne , że pomagać trzeba , nawet mimo podszczuwania od @zabawnego nie rozumiejącego , że ktoś może ewakuować rodzinę z bombardowanego miasta bo nie jest przyfrontowe, rzeczywiście @zabawne.po pachy :)

@kyniu tak hiszpanka została pokonana przez ponad 30 mln zmarłych, reszta się uodporniła i przeżyła, niewątpliwie daliśmy sobie radę bez nowoczesnych wynalazków kosztem liczby zmarłych większej niż ofiar pierwszej Wojny Światowej (14mln ludzi) , taki szczegół ..... https://www.medonet.pl/zdrowie/zdrowie-dla-kazdego,pandemia-hiszpanki-okiem-historyka,artykul,74051310.html

najprawdopodobniej większość z nas ma przeciwciała (szczepienia lub przejście Omikrona) wiec ta fala będzie na poziomie szkodliwości grypy, jednak chętnie (jak z grypa) bym się doszczepił , bo nawet grypa mila nie jest..

i bardzo dobrze :)

ułańska fantazja po paru głębszych może stanowić poważne zagrożenie dla życia nie tylko w czasie wojny...

jest jeszcze Wieliczka-Półrzeczki przez Skrzydlna i Dobrą https://www.kolejemalopolskie.com.pl/pl/rozklad-jazdy/rozklady-autobusowe zaleta wszystkich linii jest kursowanie w niedziele i święta, gdy prywatne busy stoją (no poza Telesforem do Krakowa o ile dobrze kojarzę) . Jeśli ludzie się przyzwyczaja i wzrośnie częstotliwość kursów do ~2h to zainteresowanie wzrośnie, bo przewidywalność i stabilność spowoduje, że ludzie będą je brali pod uwagę w planach i zwyczajach nawet do poruszania się miedzy gminami

wielki powrót @gh rozwiąże wszystkie problemy z wodą w Mszanie i we wszechświecie :)

akurat ten budynek najlepiej wygląda jak go coś zasłania.....

w ogóle jest bardzo mało opadów w Limanowskim aż się proszą nowe inwestycje w ujęcia wody , a co do opłat za wodociągi to wg mnie do ~1m3 na osobę powinno być tanio a potem wyższe ceny, które dadzą pieniądze na na pozyskiwanie wody

@narka bardziej chodzi o obawę przed tym co mogą postawić w moim/twoim sąsiedztwie poza tym brak pozwolenia na budowę nie załatwi szybujących kosztów budowy i działek budowlanych , a to jest największy problem , koszt projektu to 1,5-3,5tys złotych (tyle samo jego zmiana) ale nawet taka suma piechotą nie chodzi

@wilcacora współczuje Ci masowego okradania przy tylu okazjach:)

brawo i dla zgłaszającego i OSP, w lasach jest bardzo sucho, swoja droga, czy wiadomo jaka była przyczyna? bo raczej nie uderzenie pioruna....