"Prywatni przewoźnicy nas nie zauważali"

Limanowa. Nieco inną perspektywę na uruchomioną w piątek miejską komunikację publiczną przedstawia wykluczona do tej pory grupa mieszkańców Limanowej i okolic - osoby z niepełnosprawnością.

Na temat uruchomienia publicznego transportu zbiorowego rozmawialiśmy z mieszkanką Limanowej, która porusza się na wózku inwalidzkim. Jak przyznała, ze zniecierpliwieniem czekała na możliwość przejazdu miejskimi autobusami. 

Czekałam na komunikację, nie wiedziałam do końca, czy będzie możliwe skorzystanie z niej. Chciałam się o tym przekonać, więc w piątek wybrałam się do rynku na zakupy. Na autobus czekałam na przystanku dosłownie kilka minut. Widząc mnie na wózku, kierowca jednym przyciskiem uruchomił platformę, która wysunęła się spod otwartych drzwi, a gdy “położyła się” na chodniku, mogłam wjechać do środka. Na wprost głównych drzwi znalazłam wyznaczone, wygodne miejsce dla wózków inwalidzkich czy dziecięcych, gdzie bardzo miły i pomocny kierowca zablokował mój wózek za pomocą specjalnych uchwytów - opowiada nasza rozmówczyni. 

Limanowianka podkreśla, że osoby mające trudności w poruszaniu się - np. korzystające z wózków inwalidzkich, jak ona - do tej pory stanowiły grupę wykluczoną komunikacyjnie względem pozostałej społeczności miasta. Dlatego z jej perspektywy “decyzja o uruchomieniu miejskiej komunikacji była znakomita”. 

W Limanowej nigdy nie podróżowałam zbiorową komunikacją. Prywatni przewoźnicy w ogóle nas nie zauważali. Wiele lat temu wybrałam się sama do Krakowa takim prywatnym busem, były olbrzymie kłopoty, do autobusu wnosiły mnie wtedy dwie osoby, szczerze mówiąc - nie chcę nawet o tym pamiętać. W normalnych warunkach jeździłam natomiast po Warszawie czy Krakowie, cieszę się, że mogę teraz podróżować tak także po Limanowej - zauważa. 

Miejska komunikacja publiczna po kilku latach przygotowań ruszyła w miniony piątek. Zgodnie z zapowiedziami władz miasta, pierwsze dwa tygodnie korzystanie z kursów jest darmowe - ma to być forma promocji nowego transportu zbiorowego, która zapozna pasażerów z ofertą komunikacji. 

Epidemia uzależnienia od ekranów? Jak jej zaradzić Jolanta Juszkiewicz: cel będzie jeden - zadbać o wszechstronny i równomierny rozwój

Obecnie przewozy realizowane są na trasie pomiędzy ulicą Zygmunta Augusta a ulicą Bednarzy. Włodarze miasta o rozszerzeniu kursów publicznego transportu na ościenne gminy będą teraz rozmawiać z ich władzami samorządowymi.