Weteran ma szansę na specjalną emeryturę od premiera
Limanowa. Po publikacji przez nas tekstu "99-letni uczestnik bitwy pod Monte Cassino stracił emeryturę. Potrzebna pomoc dla bohatera" sprawą zainteresował się wiceminister spraw zagranicznych Arkadiusz Mularczyk, który nie kryje zbulwersowania sytuacją i rozmawiał na ten temat z premierem Mateuszem Morawieckim. Pan Józef ma szansę na specjalną emeryturę.
W minioną środę na łamach portalu w tekście "99-letni uczestnik bitwy pod Monte Cassino stracił emeryturę. Potrzebna pomoc dla bohatera" opisaliśmy sprawę pana Józefa Kowalczyka, weterana który rok temu stracił australijską emeryturę, a teraz pieniądze na jego utrzymanie się skończyły. Australijska agencja nie uwierzyła w "zaświadczenie o życiu", które dostarczyła rodzina opiekująca się weteranem w Polsce. Co gorsza, Public Trustee (w Australii to rządowa organizacja odpowiedzialna za zarządzanie finansami i majątkiem osób, które nie są w stanie samodzielnie podejmować decyzji finansowyc lub nie mają zdolności do zarządzania swoim majątkiem), który miał zarządzać funduszami Józefa, nie zauważył tej zmiany i pozwolił, aby oszczędności Józefa zostały całkowicie wyczerpane. Rodzina Otrębiaków, która dowiedziała się o anulowaniu emerytury dopiero po zapytaniu, dlaczego nie otrzymali płatności za czerwiec.
Po publikacji tej informacji sprawą zainteresował się Arkadiusz Mularczyk, wiceminister spraw zagranicznych.
— Znam temat i jestem nim zbulwersowany — powiedział w rozmowie z Onetem wiceminister spraw zagranicznych Arkadiusz Mularczyk. — Czytałem w portalu Limanowa.in o tym, że panu Józefowi zabrali australijską emeryturę. Po tej lekturze kontaktowałem się z premierem Mateuszem Morawickim i jest szansa, że pan Józef jako kombatant dostanie od premiera specjalną emeryturę. By formalności ruszyły, rodzina, która się seniorem opiekuje, musi jednak złożyć o to formalny wniosek do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Gdy taki wniosek tam trafi, później pomogę w tym, by był on szybko procedowany. Taki bohater jak pan Józef nie może zostać bez środków do życia — zapewnia Mularczyk.
Swoje zaangażowanie w sprawę zadeklarowały też samorządy gminy Jabłonka (tam obecnie mieszka pan Józef) oraz z Limanowszczyzny.
Zobacz również:Onet zapytał też o pomoc dla seniora w kancelarii prezydenta. Odpowiedź jeszcze nie nadeszła.
Józef Kowalczyk to pochodzący z Limanowszczyzny weteran II wojny światowej. Urodził się w 1924 r. w Lubomierzu. W czasie II wojny światowej opuścił rodzinną miejscowość i walczył jako żołnierz 3 Dywizji Strzelców Karpackich m.in. w bitwie o Monte Cassino. Za udział w walkach otrzymał wiele polskich jak i brytyjskich odznaczeń wojennych. Po zakończeniu wojny wraz z 3 DSK został przetransportowany do Wielkiej Brytanii. Stamtąd w 1965 r. wyjechał do Australii.
W 2015 roku mężczyzna miał poważny wypadek. Znaleziono go nieprzytomnego na ulicy w Sydney - z powodu upadku doznał m.in. złamania biodra i poważnych urazów głowy. Rehabilitacja trwała rok. Przed wypadkiem, pan Józef był niezależny i mieszkał w wynajmowanym domu. Po wyjściu ze szpitala umieszczono go jednak w domu opieki. Od tamtej pory nie mógł dysponować własnymi pieniędzmi i nie wolno mu było swobodnie podróżować. Czuł się odizolowany i przygnębiony. Jego ostatnim marzeniem był powrót do Polski.
Po tym, jak w marcu 2017 roku opisaliśmy sprawę na łamach portalu Limanowa.in, próbowaliśmy zainteresować historią pana Józefa kilkanaście instytucji – od ministerstw, po stowarzyszenia i organizacje kombatanckie. Odzew był niewielki – odpowiedziało nam jedynie MSZ, stowarzyszenie zrzeszające dawnych „Karpatczyków” z Londynu oraz Urząd Do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych. Co ciekawe, Ministerstwo Spraw Zagranicznych odpowiadając na nasze pytania w tej sprawie, stwierdziło że „stan zdrowia i zaawansowany wiek pana Kowalczyka jednoznacznie wykluczają możliwość jego podróży do Polski”.
Tymczasem w lipcu 2018 roku na płycie portu lotniczego im. Jana Pawła II w Krakowie-Balicach wylądował samolot z Dubaju, na pokładzie którego znajdował się weteran z Limanowszczyzny. Bez niczyjej pomocy, 94-latek dziarskim krokiem wszedł na teren terminalu pasażerskiego, samodzielnie niosąc swój podręczny bagaż. Przywitano go bukietem biało-czerwonych kwiatów oraz muzyką góralskiej kapeli. Pan Józef Kowalczyk, mimo zmęczenia podróżą i problemów z aparatem słuchowym, nie krył wzruszenia.
W spełnieniu marzenia panu Józefowi pomógł niezwykły przyjaciel – młodszy o sześć dekad Mateusz Otrębiak, Polak z Orawy mieszkający od kilku lat w Australii, który przejął się losem samotnego weterana. Dzięki jego zaangażowaniu i pomocy jego australijskiej przyjaciółki Melanie Payne, po trwającej wiele miesięcy sądowej batalii, powrót do Polski był możliwy.
Sąd zgodził się na to, by Mateusz Otrębiak został w połowie opiekunem pana Józefa (w połowie nadzór nad Józefem nadal sprawuje sąd jako tzw. opiekun publiczny), wyraził również zgodę na wyprawę do Polski.
Po powrocie do Polski pana Józefa nagle zaczęli odwiedzać ministrowie, a nawet prezydent RP.
Może Cię zaciekawić
Bon energetyczny - rząd przyjął nowy projekt
„Rozmawialiśmy o wsparciu energetycznym dla Polek i Polaków. Jest dobra decyzja rządu, bo będzie to wsparcie” – powiedział Gawkowski dzienn...
Czytaj więcejZnane nowe władze gminy Mszana Dolna
Uroczystość rozpoczęła się modlitwą w kościele św. Michała Archanioła. Następnie, w sali narad Urzędu Gminy Mszana Dolna, obrady prow...
Czytaj więcejW tragicznym wypadku zginął 65-latek
Zdarzenie miało miejsce około godziny 15:00, gdy 65-letni kierowca ciągnika, jadąc stromym spadkiem terenu poza drogą publiczną, stracił kontro...
Czytaj więcejWacław Zoń odwołany ze stanowiska zastępcy burmistrza
Wacław Zoń został powołany na stanowisko zastępcy burmistrza miasta Limanowa przez Władysława Biedę w 2011 roku i od tamtej pory nieprzerwanie...
Czytaj więcejSport
Karol Pietrzak powołany na UEFA Region’s Cup
- Trenerzy reprezentacji Małopolski w UEFA Regions’ Cup – Jacek Matyja, Łukasz Szewczyk (II trener) i Tomasz Woźniak (trener bramkarzy) – pow...
Czytaj więcejHarnaś po raz pierwszy bez zwycięstwa. Mecz na szczycie na remis
KLASA „A”, LIMANOWA: LKS MORDARKA – HARNAŚ TYMBARK 0:0 ZENIT KASINKA MAŁA – ZALESIANKA II ZALESIE 8:2 (2:1) Haras...
Czytaj więcejKrokus zapanował nad Babią Górą
Krokus Przyszowa - Babia Góra Lipnica Wielka 2 : 1 (2 : 1) Bramki: B. Trela, W. Zieliński. KROKUS: Hebda - A. Sosnowski, D. Zieliński, Wo...
Czytaj więcej„Darmowe” punkty Limanovii, grali rywale
Wyniki pozostałych spotkań: Pauza: Bocheński KS. Kalwarianka Kalwaria Zebrzydowska - Niwa Nowa Wieś 0:1 Wierchy Rabka Zdrój - Lima...
Czytaj więcejPozostałe
Wolta w małopolskim PiS. Kandydat prezesa przepadł w głosowaniu
Zarówno przed, jak i podczas sesji (wczorajszej), trwającej ponad 9 godzin, radni PiS próbowali utrzymać fasadę jedności, jednak kuluarowe rozmo...
Czytaj więcejKandydatura do zarządu odrzucona! Wybór w ponownym głosowaniu
Relacja z sali obrad: ...
Czytaj więcejLeszek Mordarski przewodniczącym Rady Miasta Limanowa
W trakcie obrad wybierano Przewodniczącego Rady Miasta Limanowa. W głosowaniu tajnym rada wybrała na przewodniczącego Leszka M...
Czytaj więcej"Notarialne zabezpieczenie" ustępującego burmistrza
Wczoraj odbył się ostatni internetowy czat z Władysławem Biedą w roli burmistrza Limanowej. Była to okazja do ostatnich podsumowań minionej kad...
Czytaj więcej
Komentarze (3)
Obiektywnie muszę przyznać, że kiedyś Poseł mnie też pomógł w pewnej sprawie czego nie mogę powiedzieć o posłach z limanowszczyzny, siła limanowskich układów jest wyjątkowa.
Jak widać Polskie władze wykorzystały Pana Józefa propagandowo . Czy na to zasłużył człowiek który walczył za naszą ojczyznę . Ciekaw jestem cz mu przyznano stopień oficerski który dostawali kombatanci .
Nie mogę tej sytuacji dalej komentować bo fakty są żałosne . Mam nadzieję że wyborcy wciągną z tej wstydliwej farsy wnioski .