Baner
14°   dziś 15°   jutro
Środa, 08 maja Liza, Stanisław, Wiktor, Marek, Miron, Kornel

Prawie co czwarty Polak (23%) nie rozumie wpływu inflacji na wartość nabywczą pieniądza

Opublikowano 16.11.2021 08:09:00 Zaktualizowano 16.11.2021 08:10:24 top
9 3566

Prawie co czwarty Polak (23%) nie rozumie wpływu inflacji na wartość nabywczą pieniądza. Jednak zdecydowana większość twierdzi, że obecnie płaci więcej za tą samą ilość produktów niż rok temu (91%) i oczekuje, że ceny w ciągu najbliższych miesięcy będą rosły (93%). Jednocześnie prawie dwie trzecie pracujących Polaków (64%) przyznało, że nie otrzymało podwyżki wynagrodzenia w ciągu ostatniego roku - tak wynika z badania przeprowadzonego dla projektu ciekaweliczby.pl na panelu Ariadna.

Na pytanie, jaką wartość nabywczą będzie miało teraz 2000 zł odłożone rok temu do skarbonki przy rocznej inflacji wynoszącej 10%, poprawnie, czyli że ta wartość nabywcza będzie niższa niż 2000 zł, odpowiedziało 77% badanych. Natomiast 8% wskazało błędnie, że wartość nabywcza będzie wyższa, 5% odpowiedziało, że będzie taka sama, zaś 10% przyznało wprost, że nie wie. Stosunkowo najwięcej osób, które nie wiedzą, że inflacja obniża wartość nabywczą pieniądza jest w elektoracie Prawa i Sprawiedliwości (22%), podczas gdy wśród wyborców Koalicji Obywatelskiej takich osób jest 9%, a Polski 2050 Szymona Hołowni – 14%.

Mniejszą wiedzę ekonomiczną na temat wpływu inflacji na wartość nabywczą pieniądza mają kobiety niż mężczyźni (72% poprawnych odpowiedzi vs. 82%). Z grup wiekowych negatywnie wyróżniają się osoby w wieku 25-34 lata. Jedynie 66% z tej grupy udzieliło poprawnej odpowiedzi, podczas gdy w grupie 45-54 lata poprawnej odpowiedzi udzieliło 80%, a w grupie 55 plus – 83%.

Zdecydowanie najwięcej osób, które nie rozumieją wpływu inflacji na wartość nabywczą pieniądza jest wśród osób z wykształceniem podstawowym (40% błędnych odpowiedzi), a najmniej – wśród osób z wykształceniem wyższym (14% błędnych odpowiedzi). 

Zobacz również:

Jednocześnie zdecydowana większość badanych (91%) stwierdziła, że obecnie płaci więcej za tą samą ilość produktów niż rok temu, choć, co ciekawe, stosunkowo rzadziej są to wyborcy PiS (89%) niż wyborcy Koalicji Obywatelskiej (98%) i Polski 2050 Szymona Hołowni (97%).

Badanie ponadto wskazuje, że zdecydowana większość Polaków (93%) oczekuje, że ceny produktów i usług będą rosły w ciągu najbliższych miesięcy. Choć tutaj także ten pogląd jest mniej rozpowszechniony w elektoracie partii rządzącej niż wśród zwolenników głównych partii opozycyjnych. 86% wyborców PiS uważa, że ceny produktów i usług będą rosły w najbliższych miesiącach, podczas gdy wśród wyborców Koalicji Obywatelskiej i Polski 2050 Szymona Hołowni tego zdania jest po 96% osób.

„To już kolejne badanie, które pokazuje, że wiedza ekonomiczna wielu Polaków jest na niskim poziomie. Choć prawie co czwarty Polak nie rozumie, jak inflacja wpływa na wartość nabywczą pieniądza, to jednak już zdecydowana większość te skutki inflacji odczuwa, płacąc więcej niż rok temu za te same produkty. Niektórzy przedstawiciele PiS chcą zakłamać rzeczywistość, bagatelizując wysoką inflację, czy mówiąc o wysokich podwyżkach wynagrodzeń rekompensujących wzrost cen. Tylko że takie wypowiedzi budzą frustrację u Polaków, którzy takich podwyżek nie otrzymali i którzy bardzo odczuwają skutki wysokiej inflacji w swoich portfelach” - mówi Alicja Defratyka, autorka projektu ciekaweliczby.pl.

Prawie dwie trzecie pracujących Polaków (64%) przyznało, że nie otrzymało podwyżki wynagrodzenia w ciągu ostatniego roku, a do otrzymania podwyżki przyznało się 36%.

Co ciekawe, najwięcej osób, które otrzymały podwyżkę, było w elektoracie PiS. W ciągu ostatniego roku podwyżkę otrzymała prawie połowa (47%) pracujących wyborców partii rządzącej, a tylko 28% pracujących wyborców Koalicji Obywatelskiej i 30% pracujących wyborców Polski 2050 Szymona Hołowni.

Wśród tych pracujących Polaków, którzy otrzymali podwyżkę w ciągu ostatniego roku, najwięcej było takich, których podwyżka mieściła się w przedziale 5-10% (43%). 38% otrzymało podwyżkę niższą niż 5% wynagrodzenia, a 19% – wyższą niż 10% swojego wynagrodzenia.

Natomiast odpowiedzi co do wysokości otrzymanych podwyżek były wśród wyborców partii rządzącej, jak i głównych ugrupowań opozycyjnych, na bardzo zbliżonym poziomie.

------------------------------------------------------------------------------------

Nota metodologiczna: Badanie przeprowadzone dla projektu ciekaweliczby.pl na ogólnopolskim panelu badawczym Ariadna. Próba ogólnopolska losowo-kwotowa N=1082 osób w wieku od 18 lat wzwyż. Kwoty dobrane wg reprezentacji w populacji dla płci, wieku i wielkości miejscowości zamieszkania. Termin realizacji: 5 – 8 listopada 2021 roku. Metoda: CAWI.

Ciekaweliczby.pl to autorski projekt edukacyjny przybliżający opinii publicznej warte poznania fakty oparte o konkretne dane liczbowe. Ideą jest prezentowanie danych tak, by każdy mógł łatwo wyciągnąć z nich obiektywne wnioski i krytycznie spojrzeć na otaczającą nas rzeczywistość. To cenna umiejętność w dobie post-prawdy, gdy granice między faktem i opinią, prawdą i fałszem, informacją i dezinformacją coraz bardziej się zacierają. Więcej na www.ciekaweliczby.ploraz na Facebooku.

Komentarze (9)

niko21
2021-11-16 09:07:14
2 23
TO JEST WŁAŚNIE ODPOWIEDŹ NA TO, DLACZEGO WYBORCY DALEJ POPIERAJĄ PARTIĘ RZĄDZĄCĄ.
Odpowiedz
limanueva
2021-11-16 09:14:54
3 18
"Stosunkowo najwięcej osób, które nie wiedzą, że inflacja obniża wartość nabywczą pieniądza jest w elektoracie Prawa i Sprawiedliwości (22%)"
Odpowiedz
Akristofer
2021-11-16 09:21:54
1 14
W tym przypadku wina szkoły i systemu edukacji. Uczeń musi obliczac skąplikowane zadania matematyczne, a nie wie co to inflacja i jak zjada nasze pieniądze. Później zatrudniają takich przy liczeniu głosów i mamy co mamy.
Odpowiedz
jarek59
2021-11-16 09:40:01
4 7
te 23 procent to ściana wschodnia i południe kraju
Odpowiedz
WSI
2021-11-16 10:34:52
0 12
Polskie społeczeństwo niejednokrotnie pokazało iż z RACJONALNYM myśleniem jest na bakier , choćby wybierając tych samych ludzi do władzy , a tylko czasem nazwy partii się zmieniają i w większości ci sami ludzie lawirujący między nimi.

Zastanawiam się nawet czy gó.no w papierek zawinięte i odpowiednio zareklamowane by kupowali , bo ludzie w tym Kraju z myśleniem chyba mają problem , oczywiście nie wszyscy bo i są INTELIGENTNI którzy rozumieją otaczający ich świat.

Przykładem braku myślenia jest kupowanie tego blaszanego dziadostwa którego jest dookoła pełno , a jakość jest co najmniej dyskusyjna , blacha cienka jak papier , a kątowniki można w rękach wyginać , a ludzie do niedawna to coś kupowali na potęgę , teraz cena bodajże skoczyła o 100% i liczba chętnych drastycznie zmalała , oczywiście to dopiero początek upadku tego biznesu , ale to pokazuje że ludzie nazbyt nie myślą.

Wiadomym jest że jeśli REALNA INFLACJA wynosi powiedzmy 20% to wartość pieniądza spadła o te 20% czyli mając te 2 tyś zł to tak jakbyśmy mieli w kieszeni REALNIE 1,6 tyś zł , to nic trudnego wystarczy odrobina wiedzy matematyczno-ekonomicznej by wiedzieć co to jest podaż/popyt które są składową inflacji , siła nabywcza pieniądza i umieć to obliczyć.

Zastanówmy się teraz czy Państwo potrzebuje INTELIGENTNYCH ludzi ???

Człowiekiem który wie czego chce , zna swoje prawa i ma wiedzę jest ciężko MANIPULOWAĆ , czyli REALNIE rzecz ujmując tacy ludzie nie są mile widziani , społeczeństwo jest OGŁUPIANE różnego rodzaju SOCJOTECHNIKAMI w celu osiągnięcia zamierzonego efektu.

W społeczeństwie są tworzone różnego rodzaju SZTUCZNE PODZIAŁY , by łatwiej można było tymi ludźmi MANIPULOWAĆ , napuszczać ich na siebie.

Chyba każdy zna powiedzenie: "Dziel i rządź" łac. divide et impera , tą zasadę jako pierwsi zaczęli stosować Rzymianie na podbitych terenach , w obecnym świecie ma się to BARDZO DOBRZE , a tylko ludzie nieświadomi że są w OKRUTNY sposób manipulowani i napuszczani na siebie cierpią , lecz czy kogoś to obchodzi ??? NIE , bo ci ludzie są środkiem do celu.







Odpowiedz
Antykaczysta
2021-11-16 10:36:42
1 15
Nic dziwnego, elektorat PIS zadowolony no bo dają a tamci nie dawali no i mamy sukces gospodarczy i krainę mlekiem i modem płynąca no bo tak codziennie w wiadomościach TVP mówią. A jeśli coś drożeje albo każdy inny problem to wina Tuska albo złej UE która nam zazdrości dobrobytu!
Odpowiedz
wasylis
2021-11-16 11:48:16
4 7
Teraz już wiecie, dlaczego pisie spuściły ze smyczy najgłupszego "mini-stera" edukacji w historii Polski (i to nie tylko tej nowożytnej). Zamiast ekonomii, ekologii, logiki, nauk społecznych- cnoty niewieście i religia do potęgi, plus zmanipulowana historia pełna krzywego bohaterstwa Kaczyńskiego, jego brata i mamusi (tatuś o dziwo nie załapał się na karty historii). Gotowy przepis, żeby za kilka lat poparcie dla pisich wrosło za sprawą "wyedukowanych" wyborców do 50%.
Odpowiedz
zabawny
2021-11-16 15:39:54
0 0
Poglądy polityczne respondentów to jedno zagadnienie - ciekawsze może okazać się wykształcenie , ponieważ ludzie po uczelniach dawniejszej epoki , wydają się mniej NIE TEGES . :)
Odpowiedz
zajec
2021-11-16 16:36:32
0 1
Pamiętam, jak chciałem kupić sobie malucha. Oczywiście używanego, bo nowe dostawali tylko wybrani na talon. Ten używany był droższy od nowego. Co sobie uskładałem, to cena podskakiwała i dalej składałem. W końcu , żeby go dopaść musiałem wziąć kredyt, Kredyt był po znajomość, bo bankom w inflacji kredyty sie nie opłacały.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Prawie co czwarty Polak (23%) nie rozumie wpływu inflacji na wartość nabywczą pieniądza"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na kontakt@limanowa.in