Gmina Jodłownik nie posiada zdolności do zaciągania i spłaty kolejnych zobowiązań. Jej dług, wliczając „sprzedaż nie na zawsze”, to ponad 60% . Regionalna Izba Obrachunkowa w Krakowie wszczyna postępowania o stwierdzenie nieważności kolejnych uchwał samorządu w sprawie budżetu, WPF i jednej z planowanych inwestycji. Co ciekawe, na jej realizację gmina podpisała już umowę.
Kolejne zobowiązania – kredyt i pożyczka na inwestycje
Uchwałami z 25 października, kolegium Regionalnej Izby Obrachunkowej w Krakowie wszczęło postępowania o stwierdzenie nieważności uchwał Rady Gminy Jodłownik. Chodzi o uchwałę w sprawie zmian w uchwale budżetowej gminy Jodłownik na 2017 rok, jak i w sprawie zmiany wieloletniej prognozy finansowej gminy na lata 2017-2033, a także uchwałę dotyczącą zaciągnięcia pożyczki na zadanie pn. „Poprawa jakości wody w sieci wodociągowej poprzez budowę stacji uzdatniania wody w miejscowości Słupia”.
Dwa tygodnie temu, uchwałą z 17 października Rada Gminy w Jodłowniku dokonała zwiększenia dochodów budżetu o kwotę 824 tys. zł, wydatków budżetu o kwotę 2 mln 744 tys. zł oraz przychodów o kwotę 1 mln 920 tys. zł, z czego 1 mln 600 tys. zł stanowił kredyt, a kolejne 320 tys. zł pożyczka planowana w WFOŚiGW na stację uzdatniania wody w Słupi. W wyniku tych zmian dotychczas nadwyżkowy (486 tys. zł) wynik budżetu samorządu planowany na 2017 rok, stał się deficytowy (1 mln 433 tys. zł). Ponadto, do budżetu wprowadzono 11 nowych zadań inwestycyjnych, a w 2 przypadkach zwiększono już uprzednio planowane wydatki majątkowe. Wraz ze zmianami w uchwale budżetowej, Rada Gminy dokonała również zmiany wieloletniej prognozy finansowej gminy na lata 2017-2030.
WPF nie spełnia wymogu realistyczności
Kolegium Regionalnej Izby Obrachunkowej w Krakowie na posiedzeniu w dniu 25 października postanowiło jednak wszcząć postępowanie o stwierdzenie nieważności uchwały budżetowej oraz uchwały w sprawie zmiany wieloletniej prognozy finansowej gminy na lata 2017-2030. Przesłanką wszczęcia postępowania o stwierdzenie nieważności uchwał było ustalenie, że wieloletnia prognoza finansowa gminy Jodłownik na lata 2017-2033 nie spełnia wymogu realistyczności, głównie w zakresie planowanych w 2018 roku dochodów majątkowych ze sprzedaży majątku i wydatków majątkowych na odkup nieruchomości ze sprzedaży zwrotnej, a także wydatków bieżących oraz wyniku budżetu w roku 2018 i latach następnych.
Konsekwentnie, kolegium RIO w Krakowie postanowiło wszcząć postępowanie o stwierdzenie nieważności uchwały w sprawie zaciągnięcia pożyczki na zadanie pn. „Poprawa jakości wody w sieci wodociągowej poprzez budowę stacji uzdatniania wody w miejscowości Słupia”. Chodziło o 320 tys. zł. Spłata pożyczki miałaby nastąpić w latach 2018-2026, a obsługa zadłużenia miałaby nastąpić z dochodów własnych budżetu gminy. Brak możliwości zaciągnięcia pożyczki komplikuje sprawę, bo gmina rozstrzygnęła już przetarg na to zadanie, a nawet podpisała umowę z wykonawcą – konsorcjum dwóch firm, które mają zrealizować zadanie za 579 tys. zł.
Jak zauważa RIO, spłata planowanych do zaciągnięcia w 2017 roku zobowiązań w formie pożyczki i kredytu w łącznej kwocie 1 mln 920 tys. zł „pogłębiłaby i tak już bardzo ciężką sytuację finansową gminy”. Spłata zadłużenia rozłożona w czasie aż do 2030 roku znacznie podnosi koszty obsługi zadłużenia - koszty obsługi planowanego do zaciągnięcia kredytu w kwocie 1 mln 600 tys. zł wynosić miałyby 870 tys. zł, czyli 54,38% kwoty zaciąganego zobowiązania.
Z wieloletniej prognozy finansowej wynika, że planowane w 2018 roku i w latach następnych dochody budżetu gminy z tytułu podatków i opłat maleją w stosunku do planowanych w roku 2017. Ograniczenie dalszego zadłużania się samorządu zdaniem RIO jest tym bardziej ważne, że w przyszłym roku gmina planuje przedsięwzięcia polegające na przebudowie czterech dróg gminnych, na realizację których zaplanowano zaciągnięcie pożyczki na ich wyprzedzające finansowanie w łącznej kwocie ponad 2 mln zł (ze spłatą w 2019 roku).
Gmina nie może się już zadłużać
Jak można przeczytać w dokumentach RIO, dokonane przez kolegium Izby ustalenia dają podstawę do twierdzenia, że gmina Jodłownik nie posiada zdolności do spłaty nowych zobowiązań dłużnych, w tym planowanej do zaciągnięcia pożyczki. W ocenie RIO prognozowane dochody bieżące i dochody majątkowe są zawyżone, a wydatki bieżące zaniżone w stosunku do faktycznych potrzeb samorządu. Taka sytuacja stanowi zagrożenie realizacji w przyszłym roku i w latach następnych zadań gminy Jodłownik, w tym bieżących zadań obowiązkowych. Tym bardziej, że w latach 2018 i 2019 głównie z dochodów ze sprzedaży majątku, gmina planuje spłacić zadłużenie - dokonać odkupu nieruchomości od M. W. Trade Wrocław i od firmy Magellan S.A. Łódź w łącznej kwocie ponad 8 mln zł.
RIO wskazała przy tym na naruszenie prawa, które polega na uchwaleniu tegorocznego budżetu w takim kształcie, który sprawi że w dwóch kolejnych latach samorząd nie zachowa ustalonej w przepisach relacji pomiędzy łączną kwotą spłaty rat kredytów i pożyczek wraz z odsetkami a planowanymi dochodami budżetu, której średnią liczy się na podstawie wzoru zapisanego w ustawie o finansach publicznych.
Regionalna Izba Obrachunkowa w opiniach wydawanych przez składy orzekające kolegium, wielokrotnie zwracała gminie Jodłownik uwagę na jej wysokie zadłużenie i ograniczone możliwości gminy w zakresie spłaty zaciągniętego długu (w ubiegłym roku m.in. w grudniu, w tym roku w lutym, kwietniu i wrześniu).
Skomplikowany wzór zastąpił poprzednią zasadę, w myśl której samorządy nie mogły zadłużać się powyżej progu 60% dochodów własnego budżetu. Według stanu na dzień 30 czerwca, zadłużenie gminy Jodłownik wynosiło 22 mln 399 tys. zł (w tym 13 mln 520 tys. zł z tytułu uprzednio zaciągniętych kredytów i pożyczek oraz 8 mln 879 tys. zł wynikające ze sprzedaży zwrotnej nieruchomości – zwanej przez wójta „sprzedażą nie na zawsze” - przy 33 mln 756 tys. zł dochodów budżetu, czyli blisko 67%.
Do tematu będziemy powracać.
Zobacz również:
Komentarze (47)
Cytat:
' W ocenie RIO prognozowane dochody bieżące i dochody majątkowe są zawyżone, a wydatki bieżące zaniżone w stosunku do faktycznych potrzeb samorządu. '
Obraz radnych gminy oraz Wójta , można opisać jako : tumany bądź przekręty , tak czy siak muszą oni ponieść prawne konsekwencje takich czynów.
Do tematu powrócę wraz ze stosownymi linkami.
Hańba. !!!!
...pytanie dlaczego....a tu..
....wypłacić zobowiązania za 2017 r...
.... projekt budżetu na 2018 ..chyba do 15 listopada br,,,,,,a potem opinia konieczna RIO...
.....wybory prawdopodobnie ...w listopadzie 2018 roku...
....a potem trzeba będzie spłacać długi ...i chociaż...trochę inwestować... w to co konieczne....
...przecież mają osiągnięcia....pro publiko bono.
Prawda jest bowiem taka, że wójt naszej gminy mial takze poparcie poprzedniej partii rzadzacej, a i chwalił PSL i PO w niebogłosy, ba nawet powoływał się niejednokrotnie na znajomości z tzw. 'wielkimi' z poprzedniego obozu rządzących.
Podoba mi się koncepcja @pawell , opinie pozostałych też są prawidłowe, zasadne.
Dziwię się tylko, że teraz @west zmienia nieco narrację, trzeba było Panie @west wprowadzać poprzednio przy głosowaniach VOTUM SEPARATUM ( odmienny wniosek głosującego od reszty głosujących), byłoby to zapisane jako dowód na odmienność zdania, a i wyborcy popatrzyli by na takiego radnego przychylnym okiem.
przed wyborami gdzie w kontrze startował pan Nieczarowski to w ostatnim dniu dostarczano przez strazaków wyrok sądu z którego miał wynikać że Nieczarowski kłamał w sprawie długu gminy no a jak to teraz wygląda prawda o zadłużeniu tej gminy?
I jak pisze @west brać losy tej zaopuszczonej i zacofanej gminy w swoje czyste ręce.
Ja myślę,że dobrym pomysłem by było zwrócić się do zaprzyjaźnionego z gminą Jodłownik powiatu Liman owa,czyli wo Krupińskiego i Puchały,którzy przez ostanie 19 lat kreowali pozytywnie postać Stawarza jako bardzo dobrego wójta-----o udzielenie gminie Jodłownik długoterminowej lub bezzwrotnej pożyczki w wysokości np.5 milionów.
Przyjaciele z powiatu na pewno pomogą.
Czekamy na pomoc finansową dla Gminy Jodłownik od przyjaciół z Powiatu LImanowa!!!!!!
Jak to się robi żeby przetrwać ?. Ano tak. Gmina ta ma nieszczęście być co roku zalana, zasypana i przewiana. Takie dziwne fatum.
Panie Boże Szczerz przed nieszczęściami wszystkie okoliczne gminy i miasta.
Budżet ratuje się środkami z tak zwanych 'powodziówek ' a że Pan Wójt da się lubić to środki te płyną dużym strumieniem.
Żebym nie był gołosłowny to tylko jeden rok przedwyborczy w gminie Jodłownik:
'Gmina Jodłownik otrzyma najwięcej, bo aż 4 mln 200 tys. zł na zadania odbudowy dróg: Wilkowisko - Zagórze w miejscowości Wilkowisko, Wilkowisko - Zalesie w miejscowości Wilkowisko, Jodłownik - Kostrza w miejscowościach Jodłownik i Kostrza, Góra Św. Jana - Mstów w miejscowości Góra Św. Jana i Mstów i Sadek - Szyk w miejscowościach Szyk i Sadek'
Proszę zauważyć ile musiała Gmina dołożyć do tych środków zewnętrznych ( 0,59 zł +0,17 zł +0,47 zł) = 1,23 zł słownie / jeden złoty 23 grosze /
Odbudowa drogi Wilkowisko – Zalesie w Wilkowisku
Koszt inwestycji: 558 099,59 zł
Dotacja z MSW: 558 099,00 zł
Odbudowa drogi Wilkowisko – Zagórze w miejscowości Wilkowisko
Koszt inwestycji: 460 363,17 zł
Dotacja z MSW: 460 363,00 zł
Odbudowa mostu betonowego przy kościele w Wilkowisku
Koszt inwestycji: 68 262,47 zł
Dotacja z MSW: 68 262,00 zł
I tak będzie i teraz zauważcie odbudowa nie remont więc środki wzmocniły budżet solidnie i gmina uciekła przed toporkiem RIO.
MSW przesyła pieniądze aczkolwiek wszystko jest w rękach UW. To inspektorzy kwalifikują szkody i zatwierdzają ich wysokość. Wójt P. Stawarz bezsprzecznie jest ulubieńcem Urzędników którzy przy każdej nadarzającej się okazji nagradzają Wójta najróżniejszymi uznaniami do „NAJPOPULARNIEJSZEGO WÓJTA MAŁOPOLSKI 2016 ROKU WŁĄCZNIE”.
Dlaczego jest tak źle jak jest tak dobrze hm. ?.
Piszesz ze jest lubiany tylko przez kogo ??? bo ludzie miłością do niego nie emanują a raczej na odwrót , no chyba ze jego poplecznicy.
Słyszałem o oświadczeniu nowego dyrektora Banku PKO SA-ponoć ma Gminie Jodłownik przejąć to całe zadłużenie i ze swoich środków sfinansować!!!!!!!!!!
Jak nie kasa na powodzie to kasa z BANKU -HA,HA HA -żyć nie umierać wójtowi
A siedzący za stołem prezydialnym na zebraniu wiejskim w Szyku -ksiądz -swoją osobą i miejscem -uwiarygodni pewnie tę informację.
Jestem jak najbardziej szczery. Żadna gmina takich pieniędzy jak Jodłownik nie dostaje.
A jeżeli ta kasa była bez pokrycia 'powodziowego' to jak to nazwać????
Zorientowani w budżecie gminy Jodłownik dobrze wiedzą,że wójt :CIĄGNĄŁ' przez te lat tylko dzięki tym milionom z 'powodziówek'.
Ale wszystko ma początek i koniec.
Ten koniec dla mieszkańców,bardzo pracowitych i dobrych i uczciwych jest smutny.Cała młodzież ucieka,brak pracy,tylko władza opływa w luksusach i pustami świecą budynki informacji turystycznej-w Jodłowniku i w Szczyrzycu-wybudowane za naszą kasę.
chyba nie powiesz, że Radny mija się z prawdą.