Burmistrz o podtopieniu rynku: "Nie ma kanalizacji, która byłaby w stanie przyjąć taką ilość wody"
Limanowa. - Przy tak intensywnych opadach deszczu, przez które ulicą Kościuszki spływała rzeka, nie ma takiej kanalizacji burzowej, która byłaby w stanie przyjąć takiej ilości wody – tak burmistrz Władysław Bieda komentuje wczorajsze zalanie DK 28 wokół rynku w Limanowej.
Przypomnijmy, że wczoraj po krótkich, ale bardzo intensywnych opadach deszczu, które wystąpiły przed godziną 18:00, doszło do zalania ronda w ciągu drogi krajowej nr 28 w rynku w Limanowej. Wody, która zgromadziła się na jezdni, było tak dużo, że samochody miały trudności w przejechaniu przez rynek. Kanalizacja deszczowa nie była w stanie przyjąć wód opadowych.
Jak zauważyliśmy w naszej wczorajszej publikacji, po stosunkowo niedawnej przebudowie drogi krajowej w centrum miasta i rewitalizacji rynku, nie udało się rozwiązać problemu znanego od lat.
Tekst spotkał się z licznymi komentarzami internautów, którzy nie szczędzili krytyki w kierunku władz miasta. Jednak według burmistrza, z którym rozmawialiśmy o sprawie, żadna kanalizacja burzowa nie byłaby w stanie w jednym czasie przyjąć tak dużej ilości wód opadowych.
- Wybudowana jest podwójna kanalizacja deszczowa, zaprojektowana przez fachowców. Natomiast przy tak intensywnych opadach deszczu, przez które ulicą Kościuszki spływała rzeka, nie ma kanalizacji burzowej, która byłaby w stanie przyjąć taką ilość wody – twierdzi Władysław Bieda.
Może Cię zaciekawić
Miała prawie 3 promile. Zawracanie zakończyła na skarpie
Do zdarzenia doszło wczoraj (4 czerwca) o godzinie 11:30 w miejscowości Koszary na terenie gminy Limanowa. Jak podaje limanowska policja, 39-...
Czytaj więcejHubert Bugajski najlepszy w kraju!
3-4 czerwca 2023 w Centrum Badań i Rozwoju Nowoczesnych Technologii CBiRNT w Grzymysławicach odbył się 45. finał centralny Ogólnopolskiego Turni...
Czytaj więcejPrognoza pogody na najbliższy tydzień - możliwe burze i ulewy
W poniedziałek w całym kraju jeszcze dość pogodnie, jedynie na południu wzrost zachmurzenia do dużego i tam po południu miejscami słabe opady ...
Czytaj więcejUtrudnienia na rondzie
W fotointerwencji zwracaliśmy m.in. uwagę na kostkę granitową w tarczy ronda, która zaczęła wypadać. Dziś rano wykonawca przebudowy rond...
Czytaj więcejSport
Z Limanovii do reprezentacji Małopolski
Spotkania zostaną rozegrane w Krakowie, na stadionie Garbarni Kraków. Powołani zawodnicy (rocznik 2009): Wisła Kraków: Jakub Idziak, Da...
Czytaj więcejGrupa pościgowa za Sokołem Słopnice. Zalesianka i Orkan zagrożone spadkiem.
Sokół nie powiększył jednak przewagi nad kolejnymi drużynami. BKS Bochnia pokonał Metal Tarnów 5:2, a GKS Drwinia pokonał na wyjeździe 3:0 Du...
Czytaj więcejBez punktów, ale z udaną akcją charytatywną
KROKUS PRZYSZOWA – BABIA GÓRA LIPNICA WIELKA 0:2 (0:0) 0:1 Sami Junior 48 (karny) 0:2 Androszczuk 68. KROKUS: Bochenek - A. Sosnowski, R....
Czytaj więcejLimanowska „Jedynka” i Młyńczyska z mistrzostwem
Dziewczęta: I miejsce ZSP 1 LIMANOWA II miejsce SP SZCZYRZYC III miejsce SP MŁYŃCZYSKA IV miejsce SP TYMBARK V miejsce ZSi...
Czytaj więcejPozostałe
Wszystko zaczęło się od dzieci. „Biegowe pospolite ruszenie”.
- To całe biegowe "pospolite ruszenie" rozpoczęło się na Limanowszczyźnie właśnie od... dzieci, które pewnego razu zagrodziły mi drogę na na...
Czytaj więcejZagrożone dotacje z UE, radni "zmuszeni" do głosowania
Poprzednia, planowa sesja Rady Gminy Niedźwiedź odbyła się przed tygodniem. Wówczas w porządku obrad znalazł się projekt uchwały w sprawie uc...
Czytaj więcejŚrodki na prace przy dwóch ważnych miejscach pamięci
Podczas ostatniej sesji Sejmiku Województwa Małopolskiego radni zdecydowali o przeznaczeniu 400 tys. zł na prace konserwatorskie, restauratorskie l...
Czytaj więcejPożegnanie z I ligą. Rozczarowanie sezonem
Krzysztof Toprokiewicz, 21-letni pomocnik lub napastnik, w tym sezonie wystąpił w 22 spotkaniach (w tym 11 w podstawowym składzie) i zdobył 11 gol...
Czytaj więcej
Komentarze (41)
w wywiadach było mówione że jest wszystko zaplanowane
tyle razy już rynek pływał kratki takie jak 40 lat temu i to ma zebrać wodę
kanalizacji deszczowej nie projektuje się na "każdy" deszcz tylko na opad normatywny o odpowiednim czasie trwania z określonym prawdopodobieństwem wystąpienia
osobnym parametrem jest kategoria drogi
najgorzej jak kompletni ignoranci w tym zakresie wysilają sie na komentarze typu ... a mi się wydaje
Wybacz ale burmistrz nie ma racji i winę zwala na deszcz. Opady faktycznie były intensywne ale krótkotrwałe, a co by było gdyby tak mocno lało przez kilka godzin lub dni? Rynek nie był zalany pierwszy raz więc wraz z doświadczeniami z lat poprzednich, kanalizacja powinna być zaprojektowana z większym zapasem w razie dużych opadów. Z drugiej strony trzeba też odpowiednio dbać o czystość i drożność studzienek, sam byłem kiedyś drogowcem i zazwyczaj takie studzienki czysciło się "po fakcie"
@mninitz ty nie kończysz pracy w UM o 15 ?
... fakt skończyłem pracę o 15, ale komentarz napisałem prawie o 17...
Poproszę o zademonstrowanie w wykonaniu któregoś z przywódców lokalnych-
jak wyłączyć się z rynku w kierunku ul. Matki Boskiej średniej wielkości dostawczakiem do 3,5 tony, żeby nie przejechać ciągłej linii ,czyli jak nie zostać zmuszonym do złamania przepisów, czyli jak zachować prawo...
Porażka. XXI wiek i taki problem, żeby przewidzieć że ulewy, oberwania chmury się zdarzą. Pieniądze wyrzucone w błoto.
To nie jest skomplikowane, Wyznacza się natężenie deszczu.
Oblicza natężenie wypływy cieczy potem ilość studzienek. Działanie dla ucznia podstawówki.
Ja to bym tak zrobił.
Z tego co się orientuję są normy i wzory, wystarczy tylko chcieć zrobić to dobrze.
Tłumaczenie o „nadzwyczajnym” deszczu jest nie na miejscu, co kilka lat mamy podtopienia i takie nawalne deszcze.
Ja to zauważyłem i na miarę moich możliwości poprawiłem odwodnienie mojego terenu.
Białystok i inne do dziś wiele ulic nieprzejezdnych.
Nimitz 100% poparcia
Da się to zminimalizować tylko trzeba chcieć.
Wymyśl jaki związek zlanie rynku ma związek z urbanizacją.
Myśl dalej jaki związek zlanie rynku ma związek z urbanizacją oraz jak łatwo temu można zapobiec.
Nie wiem co to jest „razu w naczyniach”, natomiast wzór na natężenie wypływu cieczy pomoże obliczyć jakiej średnicy otwór [lub zespół otworów] pozwoli opróżnić daną objętość w pewnym czasie.
Myśl dalej jak powiązać te kropki i co z tego może wyniknąć.
Nie wiem czemu upierasz się że nie da się tego dobrze zrobić.
Nic mi nie wyszło, po co to mam liczyć?, powinien się tym zająć projektant przedsięwzięcia.
Działania na poziomie podstawówki, wystarczy określić powierzchnię „zlewni”, a może wystarczy ją ograniczyć zapobiegając napływowi wody spoza terenu inwestycji?
Tego w tych durnych komentarzach nie rozstrzygniemy.
Jak długo po opadach woda spływała z rynku? - musisz sobie to obliczyć.
Właśnie o to chodzi że „w danej chwili wody było po prostu za dużo” więc odpływ nie był w stanie jej odebrać.
Zadowoleni sa z podtopienia bo zagranicą tez cos podtopiło...