psikuta
Komentarze do artykułów: 346
600 kg nacisku na asfalt było, śladów butów na asfalcie nie stwierdzono, ruch można puszczać
@goofy - i kończąc cytaty: "Ceny działek kupowanych przez polityków od Kościoła są jednymi z najniższych w Europie"
"odór władzy, odór zepsutej władzy, bo nie można przecież użyć innego słowa, kiedy widzimy, że w czasie, kiedy Polacy (...) czują bardzo uzasadniony lęk, to ta władza zajmuje się od wielu dni wyłącznie tym, jak ukryć łajdactwa jednego ze swoich wiceministrów" - cytat zaczerpnięty z wypowiedzi Donalda Tuska. Nie lubię gościa, ale muszę mu przyznać rację, co czynie z wielkim wewnętrznym oporem.
"Ceny paliw w Polsce są jednymi z najniższych w Europie"
Drodzy forumowicze, nie czepiajcie się tych paru milionów. W każdej sytuacji trzeba szukać pozytywnych rozwiązań - jest na dorobku i orze jak może, a jak się teraz dorobi to później będzie lepiej rządził. A zresztą co to jest te kilka milionów w dobie szalejącej inflacji i niepewnych czasach – jak za nie żyć? Panie Premierze - jak żyć?
Obwodnica w tej wersji przedstawionej przez projektantów potrzebna nam jak „zegarmistrzowi młotek” czy też „kurtyzanie ciepłe gacie w noc Kupały”. Już widzę te rzesze turystów przybywających do naszego pięknego miasta, aby podziwiać piękne krajobrazy w których dwa piękne wiadukty wiszą nad miastem. Widzę tych ludzi spragnionych spokoju, odpoczywających w cieniu tych filarów i te piękne kafejki w rynku, gdzie o każdej porze będzie można w spokoju napić się kawy czy też spędzić mile wieczór przy lampce wina, niezakłócanych ruchem samochodów. I widzę te sesje na których Rada w kulturalny sposób prowadzi dysputy, czy wiadukty nazwać imionami założycieli Unii Europejskiej czy też imionami wielkich władców plemion słowiańskich – Księcia Władysława czy Księcia Witolda - wojów miernych, ale wiernych. I widzę wreszcie tych TIR-owców zatrzymujących się w Limanowej na wiadukcie obwodnicy, aby cyknąć fotkę panoramy miasta i te końcowe westchnienia – „ech, czas ruszać dalej, bo tak spierdolonego miasta nigdzie nie widziałem”.