Panie radne nauczycielki mogą notorycznie Burmistrzowi zarzucać, że nie dba o dobro dzieci, wręcz działa na ich szkodę, że nie lubi nauczycieli, reorganizacje w oświacie zawsze wywołują wielkie halo, ale o nauczycielach trzeba mówić same pochlebne słowa, jak to przedstawiają rady rodziców. Jeśli chodzi o konflikt z wójtem, to podnoszą to rodzice dzieci z gminy, które uczą się w szkołach miejskich, a ta sprawa powinna już być dawno rozwiązana. Czy radni miejscy nie potrafią sprawdzić, przeliczyć jak to faktycznie wygląda, dopłaca miasto do tych dzieci, czy nie dopłaca , a wręcz na tym korzysta jak to twierdzi gmina. Mają komisję rewizyjną, dawno powinna się tym zająć skoro radni nie ufają w to co przedstawia Burmistrz, przecież tego ukryć się nie da. Odnoszę wrażenie, iż radni miejscy są raczej po stronie wójta, a jeżeli prawdą jest, że miasto dopłaca, to mieszkańcy limanowej tego sobie nie życzą, a radni na następną kadencję do wymiany, nie działają w interesie wszystkich grup społecznych w mieście, tylko liczy się oświata. To wszystko faktycznie jest żenujące.

@ Obywatel84 Bez przesady z tymi rachunkami za prąd z racji zdalnego nauczania. Owszem dobrze, że są takie grupy społeczne, które nie tracą pracy i niech będą. Ale trzeba mieć na uwadze, iż ktoś musi wypracować zyski, by nadal starczyło na ich utrzymanie, wynagrodzenia, to są właśnie firmy, zakłady mniejsze czy też większe, które obecnie walczą o przetrwanie. Oni potrzebują wsparcia, zainteresowania i zrozumienia przez lokalne samorządy. A tu co sesja , to potyczki, wzajemne oskarżenia, z jednej i drugiej strony / radni -burmistrz/ za dużo emocji i nerwów. Pani Przewodnicząca notorycznie zarzuca Burmistrzowi, iż nie liczy się z dobrem dzieci/ jak i niektórzy radni/, na ostatniej sesji to już urządziła wręcz jazgot, burmistrz nie pozostał dłużny i tak to wygląda. Myślę, że w niedługim czasie wszyscy przejrzą na oczy, lepiej z całą pewnością nie będzie, pieniążki z nieba nie polecą do kasy miejskiej.

@rubu Za poprzedniego Burmistrza nie było pieniędzy na nowoczesną komunikację, wielopiętrowe parkingi, rozległe parki, infrastrukturę, bo prawie cały budżet miasta był przekazywany na utrzymanie jednostek budżetowych. A w szkołach klasy były liczebne ponad 30 dzieci, rodzice własnoręcznie i poprzez składki malowali klasy, zakupywali firanki itp. Nie wiem komu i czemu ma służyć cały ten konflikt, przepychanki, oskarżanie się na wzajem. Przyszło nam żyć w trudnych czasach, niektórzy tracą środki do życia, niepewność , strach i lęk o przyszłość. Jak na razie to pracownicy samorządu, nauczyciele mają wynagrodzenia zapewnione, nikt im nie obniża nikt ich nie zwalnia. Podnoszenie w liście tematu, iż pracują na własnych łączach, własnym sprzęcie, większe rachunki za prąd, to ja się pytam na jakich to łączach i sprzęcie pracują dzieci?, czy rodzice prądu nie płacą?, po co takie wywody. Wszystkim przyda się trochę opamiętania.

Może panie oświatowe by trochę przystopowały, bo dobro dziecka trzeba widzieć na każdym kroku i tu Burmistrz ma rację. Jeżeli nauczyciele / może nie wszyscy/ obawiają się , iż sobie nie poradzą z systemem, który zaproponował Burmistrz, to czyje dobro widzą? dziecka? czy swoje?. Przecież zdalne nauczanie trwa już 2 miesiące i będzie trwało dalej, rodzice się dwoją i troją, by dzieciom w miarę wytłumaczyć, by coś z tych przesłanych materiałów zrozumiały. Przez takie nauczanie jak obecnie oczywiście w Limanowej dzieci zaległości nie odrobią. Sesja ma być przygotowana merytorycznie, jest tyle ważnych problemów w mieście, a nie przytyki ,wycieczki, tego już chyba mają mieszkańcy dość. A pani Przewodnicząca niech się nie promuje kazaniem, bo to marnie wygląda. Powiem tak, jeżeli miasto stać na utrzymanie klas o mniejszej ilości dzieci ,to jak najbardziej, ale jeżeli budżet miasta zmusza do szukania oszczędności w dobie kryzysu, to też żadna tragedia jak powstaną klasy ponad 30 dzieci, przecież dawniej były tak liczne klasy i jakoś dzieci nie wychodziły mniej douczone, a nawet nie trzeba było dawać im prywatnych lekcji . Sedno sprawy jest w systemie i metodzie nauczania, a nie głównie w liczebności klas.

drewniany - ZOSTAŃ W DOMU !! ruda- a wszyscy pracownicy szpitala byli na kwarantannie? Tego wirusa w powiecie już nikt nie zatrzyma, będzie coraz więcej przypadków , nie zadziałały odpowiedzialne służby na czas , gdy pojawił się pierwszy przypadek na oddz. wewnętrznym szpitala.

Powinni zamknąć cały szpital minimum na 2 tygodnie, poddać wszystkich pracowników i obecnych pacjentów badaniom i to dwukrotnie, zdezynfekować cały budynek, bo inaczej to nas wszystkich pozarażają, to już naprawdę nie ma żartów, tu powinno zadziałać dobro ogółu mieszkańców powiatu. W nagłych przypadkach można przewieź chorych do szpitali pobliskich np. Nowy Sącz.. Gdzie jest Starosta, gdzie jest powołana rada szpitala, burmistrzowie, wójtowie, wszyscy się pozamykali i nikogo nie obchodzi co się dzieje, litości, bo za chwilę będzie za późno.

Pani przewodnicząca powinna się dobrze zastanowić za nim coś powie, "Babcie i dziadkowie uczniów pytają nas co ten burmistrz wyprawia". A niby co on wyprawia?, niech to pani dokładnie wyjaśni, ustosunkuje się do swojej wypowiedzi, bo nie chodzi chyba o te obiady, gdyż burmistrz merytorycznie sytuację wyjaśnił, a to są poważne pomówienia. Pani Grosicka kilka razy podkreśla, że nie pracuje już w szkole, ale ani razu nie powiedziała, iż odeszła na emeryturę, bo za nią weszła córka, hipokryzja. Panie Winiewski wstydzić się za burmistrza pan nie musi, oceniają go mieszkańcy, a jak widać po wyborach-wysoko,bardzo dobrze, a pan może się wstydzić tylko za siebie. Budżet miasta w przyszłym roku, albo już w tym może się poważnie zachwiać, co będzie jak trzeba będzie podnieść opłaty, podatki od nieruchomości, zagłosujecie ręka w rękę ? , czy mieszkańcy będą zadowoleni?, no chyba, ze te babcie i dziadkowie. Proszę niech radni pamiętają, iż reprezentują wszystkie grupy społeczne w mieście nie tylko oświatę. Co ciekawe, że w porządku obrad sesji nie znalazł się punkt dotyczący obecnej sytuacji ,pandemii koronawirusa, dobrze , iż pan Zoń poruszył w jakimś stopniu ten temat. Wszystkim życzę opamiętania i zdrowia.

Niech się radni lepiej zastanowią kto na to wszystko zarobi, wpływy do budżetu miasta będą co najmniej o połowę mniejsze.

@grażyna Wszystkich. którzy piszą, a nie po Twojej myśli w arogancki sposób atakujesz, przypisując im nie wiadomo co. Czy Ty uważasz, że inni to nie mają własnego rozumu, nie potrafią się nim posługiwać? To są moje myśli. spostrzeżenia, wnioski jakie wyciągam z felietonów Pana Zastrzeżyńskiego. bo ten felieton jest chyba również jego, a opublikował PAN, a PAN chyba nie ma uprawnień dostępu do teczek w IPN. A co ciekawe , iż dwa nazwiska z podpisami osób z Zarządu BS zostały zamazane, pozostał tylko pan Wątroba, proszę moje spostrzeżenia trafne.

Myślę, że nie powinien mieć problemu, jeden styl pisania i przekazu. Ale proszę również PANa niech odpowie na te pytania, które skierowałam do pana Zastrzeżyńskiego.

Pytania do pana Zastrzeżyńskiego Co chce Pan pokazać przez ten felieton?, to że obowiązek udowodnienia prawdy o "Pałacyku pod Pszczółką, spoczywał na osobach Zarządu Banku? A teraz obowiązek należy do nowych właścicieli firmy, która kupiła ten budynek?, bo już Pan ich atakuje ,przypisując bogactwo, budowę galerii.. zyski itp.. Czy nie wydaję się Panu, iż jest to sprawa IPN ?, który myślę, że przez te kilkadziesiąt lat IPN mając swój aparat władzy dokładnie wszystko zbadał i na to powinny być przedstawione dokumenty, poparte dowodami i tego oczekujemy, rzetelności i prawdy, a nie pana wywody i insynuacje.

Grażyna Jeżeli nie potrafisz rzeczowo wyjaśnić tego co sama piszesz, to proszę nie wyjeżdżaj mi tu z jakimiś powiązaniami i sprawami w prokuraturze, wypraszam sobie, nie masz najmniejszego pojęcia kim jestem, mogę to odebrać, że masz jakieś rozdwojenie jaźni, chyba już w głowie Ci się nieźle namieszało. Jestem za tym by prawda została dokładnie wyjaśniona, to się wszystkim należy. jak również godne upamiętnienie tych ofiar.

Pani Grażyno Czy te kości odkryto pod budynkiem gminy? Wydaję mi się, iż mowa jest o budynku "Pałacyku pod Pszczółką " a samorząd nie był właścicielem tego budynku, tylko Bank Spółdzielczy. A jakie prace Pan Zastrzyżyński może wykonywać w budynku?, no najwyżej porobić jakieś zdjęcia. Jeżeli świadek przekazał panu Pawłowi informację o odkryciu kości, to był winien zeznać to w prokuraturze, tak to mamy same domniemania, nie poparte dowodami.

grażynahayes ponawiam pytanie do Ciebie cyt: "skoro doszło do sprzedaży tego budynku po nagłośnieniu tej sprawy odbierając możliwość dalszych badań w prawie " czy możesz to rozwinąć, kto i komu odebrał możliwość prowadzenia dalszych badań w sprawie?

grażynahayes cyt."skoro doszło do sprzedaży tego budynku po nagłośnieniu tej sprawy odbierając możliwość dalszych badań w sprawie " czy możesz to rozwinąć, kto i komu odebrał możliwość prowadzenia dalszych badań w sprawie?

Na ten moment uczczenia pamięci panowie winni byli zdjąć czapki z głów, a tu wszyscy w kapturach, dziwne , że nikt nie pokazał twarzy, bali się?, czego? Chwała wszystkim poległym, którzy walczyli o wolną Polskę.

Łączenie klas nie jest dobrym pomysłem, w tak liczebnych klasach obniży się poziom nauczania. Do posiłków miasto raczej nie powinno dopłacać, jedynie dla dzieci z uboższych rodzin. Cała ta sprawa powinna być dokładnie rozważona, bo też nie może tak być, iż oświata pochłonie prawie cały budżet miasta. Jest jak jest, wszystko z dnia na dzień drożeje, rosną koszty utrzymania obiektów, całej kadry, niestety nastała trudna sytuacja dla samorządów, do wszystkiego trzeba podejść racjonalnie. Przecież Burmistrz szukając oszczędności nie robi tego dla widzi mi się.

IPN " Niezależnie od tego kto jest właścicielem budynku, naszym zadaniem jest sprawdzić, czy w tym miejscu znajdują się tajne pochówki " Czyli ma się rozumieć, że przez te kilkadziesiąt lat IPN ze staranną dokładnością sprawdził, czy znajdują się tam tajne pochówki. Przecież już w przeszłości BS nosił się z zamiarem wyburzenia pałacyku.

Do tej pory z tych felietonów pana Zastrzyżyńskiego dowiedzieliśmy się, że: -tutaj w Galicji jedliśmy psy, -Ks. Rachwał miał trzy baby -Ks.Ślęk przez dwa lata był agentem UB, ale go skreślili bo nie było z nim współpracy -pan Czeczótka podpisał współpacę na krótko, na nikogo nie donosił . Teraz szuka co znaleźć na obecnego Burmistrza, zadając głupawe pytania. Czy przez to , iż należał będąc studentem do SZSP został ktoś skrzywdzony ?/, Pan Bieda przestał być katolikiem ?/a jest gorliwym, prawdziwym katolikiem nie takim na pokaz/, gdyby nawet przewoził złote pierścionki, to jakaż to sensacja, ile mieszkańców Limanowej wyjeżdżało i rożne rzeczy przywozili. Jakoś Zastrzyżyński nie ujawnia tych co współpracowali z UB i donosili, przez co wiele osób wycierpiało, nie ujawnia ormowców co kapowali nawet na własną rodzinę, nie znamy nazwisk. Publicysta z niego ......... już nie napiszę jaki.

@ robik Wypraszam sobie , byś przeinaczał moje wypowiedzi, zacytuj gdzie napisałam , że banda urzędników i to jeszcze nierobów. Mam rozumieć, iż jesteś urzędnikiem i dlatego nazwałeś przedsiębiorców bandą.