18°   dziś 18°   jutro
Sobota, 18 maja Eryk, Feliks, Aleksander, Jan, Alicja, Edwin

Płomień Limanowa – Sokół Słopnice: Kamil Śliwa przygasił rywali

Opublikowano 05.09.2015 19:34:49 Zaktualizowano 04.09.2018 14:07:22 jaca
3 4393

V LIGA („okręgówka”, Nowy Sącz): Pięć goli zobaczyli kibice w derbach ziemi limanowskiej. Trzy z nich zdobył Kamil Śliwa i trzy punkty powędrowały na konto Sokoła.

PŁOMIEŃ LIMANOWA – SOKÓŁ SŁOPNICE 2 : 3 (0 : 2)

0 : 1 K. Śliwa 30, 0 : 1 K. Śliwa 40, 1 : 2 Haszczyc 50, 2 : 2 Musiał 52, 2 : 3 K. Śliwa 85

Żółte kartki: Ł. Koza, Haszczyc, K. Koza – Matras, P. Śliwa, K. Śliwa. Widzów 250.

PŁOMIEŃ: Ł. Koza – Sułkowski, Zawada, Michura (46 Dutka), Sz. Koza – Musiał, Ociepka (72 Jantas), K. Koza, T. Łątka, M. Golonka (80 Smoleń) – Haszczyc (68 Jańczy).

SOKÓŁ: Trzupek – Smoleń, Sylwester Goliński, Więcek, Poręba – Bednarczyk (46 P. Śliwa), Postrożny, Pierzchała (70 Młynarczyk), K. Śliwa – Szczepan Goliński (87 Sejmej), Matras.

W pierwszej połowie przygniatającą przewagę posiadał Sokół. W 15 minucie po faulu Ł. Kozy goście mieli rzut karny. Bramkarz Płomienia szybko się zrehabilitował i obronił strzał Matrasa z jedenastego metra. Niewykorzystana okazja mogła się wkrótce zemścić, gdy T. Łątka strzałem z 16 metra posłał piłkę minimalnie nad poprzeczką. W ostatnim kwadransie pierwszej połowy goście wypracowali kilka znakomitych okazji na gola. Do siatki dwukrotnie trafił Kamil Śliwa. Najpierw przeprowadził indywidualną akcję, a po chwili celnie przymierzył z 10 metrów i piłka wpadła w okienko bramki gospodarzy. Zawodnicy Płomienia musieli w przerwie otrzymać ostrą reprymendę od trenera Mariana Tajdusia, bo po zmianie stron zaprezentowali się już znacznie lepiej. Bardzo szybko zdołali doprowadzić do wyrównania. W 50 minucie po dośrodkowaniu Ociepki kontaktowego gola zdobył Haszczyc. Zaledwie dwie minuty później było już 2-2. Trzupek odbił strzał K. Kozy, ale wobec dobitki Musiała z bliskiej odległości był już bez szans. Płomień starał się iść za ciosem i miał kolejne okazje. Jednak na boisku głównie dominowała twarda walka, było też coraz więcej fauli. Decydujący cios zadał K. Śliwa, który skompletował hat-tricka. Po rozegraniu rzutu rożnego, obrońcy Płomienia zbyt krótko wybili piłkę, a zawodnik gości celnie uderzył z pierwszej piłki z 16 metrów.

Komentarze (3)

konto usunięte
2015-09-07 09:54:05
0 0
Sokół - bardzo dobra gra ... symulacji :)
Odpowiedz
Macher
2015-09-08 18:37:38
0 0
I ten ból po porażce
Odpowiedz
konto usunięte
2015-09-13 23:33:58
0 1
Akurat to nie jest ból po porażce, bo uważam, że zawodnicy Sokoła grają dobrą piłkę ;)
Ale faktem jest też to, że dobrze symulują w pewnych sytuacjach, co trochę psuje widowisko ;P Tak że spokojnie :)
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Płomień Limanowa – Sokół Słopnice: Kamil Śliwa przygasił rywali"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na kontakt@limanowa.in