Z dyskoteki do szpitala
Dobra. Sześć osób wobec których ochrona dyskoteki użyła gazu pieprzowego pojechało po pomoc do szpitala. Wcześniej niezrozumiałą dla nich sytuację chcieli zgłosić policji, która jak tłumaczą pomóc im jednak nie chciała. Policja sprawę przedstawia inaczej.
O interwencję w sprawie zwróciła się do nas grupa znajomych osób, która w sobotni wieczór wybrała się na dyskotekę do Dobrej. – Siedzieliśmy wspólnie w jednej z loży, koledzy zaczęli się między sobą droczyć na żarty, wówczas podbiegł do mnie ochroniarz kazał mi się uspokoić, odpowiedziałem mu, że mnie z kimś pomylił i żeby dał mi spokój. Zdenerwował się i rzucił mnie na podłogę tak, że głową uderzyłem w płytki – mówi jeden z klientów dyskoteki, który prosił o zachowanie anonimowości.
- Zostaliśmy brutalnie wyrzuceni z lokalu, a jeden z kolegów pobity – mówią klienci dyskoteki. - Ochrona nawet nie przejmowała się naszymi koleżankami z którymi byliśmy i jedną z nich wywrócili na ziemię.
Na tym interwencja ochrony się jednak się nie skończyła. - Na zewnątrz lokalu ochrona użyła wobec nas gazu pieprzowego – mówią klienci lokalu. - Chcieliśmy zadzwonić po pomoc na policję, ale zauważyliśmy stojący nieopodal radiowóz. Podbiegliśmy tam i chcieliśmy, by policja nam pomogła i coś z tą ochroną zrobiła. Niestety policjanci nie chcieli nam pomóc. Zamknęli się w radiowozie i chcieli odjechać. Nie chcieliśmy im na to pozwolić – stając przed radiowozem i blokując wyjazd. Policjanci wyszli w końcu z radiowozu i nas skrępowali, a na pomoc wezwali… ochronę lokalu. Koniec końców, widząc, że nikt nam nie pomoże wsiedliśmy do taksówki i pojechaliśmy do szpitala, gdzie udzielono nam pomocy medycznej. Nie rozumiemy takiego zachowania ochrony i policji.
Policja przedstawia zajście inaczej. - W niedzielę, około godziny 3:05 pomiędzy dyskoteką w Dobrej, a starym kościołem policjanci natknęli się na jezdni na grupę awanturujących się osób – mówi Stanisław Piegza, rzecznik KPP w Limanowej. – Funkcjonariusze zwracali im uwagę, że nie mogą stać na drodze. Grupa osób zaczęła wówczas zachowywać się słownie agresywnie w stosunku do policjantów, żądając jakiegoś protokołu ale nie precyzując dokładnie o co im chodzi. Tłumaczyli, że ktoś z ochrony dyskoteki im coś zrobił. Policjanci o pomoc poprosili ochroniarzy z lokalu. W trakcie zamieszania jeden z ochroniarzy użył gazu pieprzowego i grupa się rozpierzchła. Jeden z ochroniarzy poinformował policjantów, że w grupie agresywnie zachowujących się osób, był mężczyzna, który w trakcie uspokajania go przez ochronę w lokalu podarł koszulkę ochroniarzowi, wówczas też użyto gazu łzawiącego. Gdy policjanci szli w stronę dyskoteki okazało się, że grupa 6 osób pojechała do szpitala – 4 mężczyzn i 2 kobiety.
4 osoby (dwóch mężczyzn i dwie kobiety) zostały przebadane przez policjantów na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Wynik wskazał, iż wszyscy byli w stanie po użyciu alkoholu, czyli do 0,5 promila. - Dwóch mężczyzn odmówiło badania alkomatem – dodaje rzecznik.
Sprawę agresywnego zachowania i użycia gazu będzie wyjaśniać KP w Tymbarku.
- To odwracanie kota do góry ogonem – tłumaczą uczestnicy dyskoteki. - Ochrona klientów nie ma prawa bić, bo to nie jest ochrona, a policja, gdy ją prosimy powinna pomagać, być może padały słowa niecenzuralne, ale to z powodu całej sytuacji. Tej sprawy tak nie zostawimy.
Z firmą ochronioarską, która ochrania dyskotekę w Dobrej nie udało nam się skontaktować (telefonów nikt nie odbiera, albo "nie ma takiego numeru).
Przeczytaj stanowisko ochrony lokalu w artykule: Ochrona wyjaśnia - gaz najmniejszym złem
(Fot. sxc.hu)
Zobacz również:Może Cię zaciekawić
Strażacy zaatakowani na romskim osiedlu - mamy nagranie!
Wczoraj (27 marca) straż pożarną wezwano do incydentu w miejscowości Koszary, gdzie zgłoszono pożar odpadów. Na miejsce zostały zadysponowane ...
Czytaj więcejOstrzeżenie przed silnym wiatrem w całej Małopolsce - możliwe burze
Według najnowszych prognoz meteorologicznych, mieszkańcy regionu mogą spodziewać się wiatru o średniej prędkości dochodzącej do 50 km/h, a w ...
Czytaj więcejKoszary: Z pięściami na interweniujących strażaków, jeden trafił do szpitala
Wczoraj wieczorem (około godziny 20:30) straż pożarna zaalarmowana została do pożaru odpadów w miejscowości Koszary - na osiedlu roms...
Czytaj więcejWyznaczono nagrodę
Jak poinformowała w czwartek rzeczniczka Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego Joanna Paździo, firma, do której należy urządzenie, wyznaczyła na...
Czytaj więcejSport
Rozpoczyna się sprzedaż biletów na piłkarskie Mistrzostwa Europy
Na Mistrzostwach Europy w Niemczech reprezentacja Polski w fazie grupowej zmierzy się 16 czerwca z Holandią, 21 czerwca z Austrią i 25 czerwca z Fr...
Czytaj więcejDwóch zawodników Limanovii z powołanie do Kadry Małopolski
Wyróżniony został Witold Mrożek i Filip Kita. Powołani zawodnicy (rocznik 2010): Wisła Kraków: Michał Kokoszka, Kacper Kopijka, Michał...
Czytaj więcejDisc golf: zwycięstwo Karola Zaczyńskiego
Karol Zaczyński z Limanowej zachęca do trenowanie Disc Golfa całe rodziny. Treningi przynoszą coraz większe efekty. Karol Zaczyński okaza...
Czytaj więcejJodłownik zameldował się w ćwierćfinale
LKS JODŁOWNIK – KROKUS PRZYSZOW 5:3 (2:1) W spotkaniu rozegranym w minioną sobotę: AKS Ujanowice – Turbacz Mszana Dolna 1...
Czytaj więcejPozostałe
Areszt dla podpalacza
Jak już informowaliśmy, policjanci z Komisariatu Policji w Mszanie Dolnej zatrzymali 45-letniego mieszkańca gminy Niedźwiedź, podejrzanego o podp...
Czytaj więcejMieszkaniec powiatu zatrzymany na lotnisku- był poszukiwany
We wtorek (26 marca) funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Krakowie-Balicach na kierunku wjazdowym do Polski, zatrzymali 28-letniego obywat...
Czytaj więcejRozpoczyna się budowa przedszkola i żłobka
Wczoraj (27 marca) przekazano wykonawcy robot plac budowy pod budowę przedszkola wraz ze żłobkiem i zapleczem sportowym w Starej Wsi-Roli. Pro...
Czytaj więcejAdwokat ks. Michała: "dzieją się dziwne historie w sprawie Fundacji Profeto”. Decyzja około godziny 15.
Rzeczywiście, dzieją się dziwne historie sprawie Fundacji Profeto prowadzonej przez x. Michała Olszewskiego SCJ postaram się pokrótce...
Czytaj więcej
Komentarze (95)
Ja także słyszałam że ochrona w Dobrej traktuje ludzi gorzej niż źle... Coś ten gaz pieprzowy coraz częściej zostaje używany...
...policja ma tak ograniczone prawa, że czasem boi się grupy rozrabiających osób znajdujących się pod wpływem alkoholu i nie ma się co dziwić...
a tak naprawdę to czy naprawdę nie można iść na dyskotekę po to żeby tańczyć, śmiać się, śpiewać, zawierać nowe znajomości??? Może lepiej byłóy gdyby zamiast kilkunastu dyskotek powstały kluby muzyczne, gdzie wstęp mają tylko członkowie klubu - ludzie płacący składki cżłonkowskie, czyli świadomie wybierający dane miejsce na zabawę. Znam niejeden taki klub i nie ma tam żadnych burd, pełna sala ludzi i impreza do białego rana!!!!!
warto o tym pomyśleć właściciele!
Co do info o monitoringu: o ile dobrze wiem, to wczoraj ta 'grupa' osob chciala ogladnac zapis monitoringu z lokalu, najpierw powiedziano im, ze z tym problemu nie ma, ale kazano przyjechac pozniej, a wieczorem udzielono im informacji, ze monitoringu nie zobacza.
Firma ochraniająca z tego co mi wiadomo ma cofniętą koncesję i od tej decyzji się odwołała. Zatrudniani tam pracownicy ochrony nie posiadają licencji (jeśli posiadają to nieliczne przypadki). A zgodnie z ustawą tylko licencjonowany pracownik może użyć środków przymusu bezpośredniego w postaci min. siły fizycznej i RMG. Nielicencjonowany pracownik nie może stosować żadnych środków !. Prawo wprowadza pojęcie pracownika ochrony (licencjonowanego i nielicencjonowanego)i jego uprawnienia. Ale prawo w art. 50 ustawy mówi, cyt 'Pracownik ochrony, który przy wykonywaniu zadań przekroczył upoważnienia lub nie dopełnił obowiązku, naruszając w ten sposób dobro osobiste człowieka,podlega karze pozbawienia wolności do lat 5'. Zatem osobom pokrzywdzonym - proponuję złożenie zawiadomienia w prokuraturze o możliwości popełnienia przestępstwa przez pracowników ochrony z z art. 50 ustawy o ochronie osób i mienia.
Policja zawsze trzyma z ochroną - bo nie zna obowiązujących przepisów, nie potrafi rozróżnić pracownika ochrony - od pseudo ochroniarza, nie wie co wolno, a co nie wolno pracownikowi ochrony - i nigdy nie można liczyć na Policję by coś zrobiła w tej sprawie. Samemu trzeba walczyć o swe prawa.
W trakcie postępowania łatwo ustalić personalia ochroniarzy, gdyż każdy właściciel firmy ochrony do umowy o świadczeniu usług ma mieć księgę realizacji umowy, w której ma być wykaz pracowników (z pełnymi danymi łącznie z nr licencji) oraz tam powinny znaleźć się zapisy dot. użycia środków przymusu bezpośredniego z tego zdarzenia. Pracownik ochrony z każdego użycia środka przymusu bezpośredniego musi sporządzić notatkę.
To nie pierwszy przypadek przekroczenia uprawnień przez ochronę - zatem proponuję udać się ze stosownym zawiadomieniem do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Działania pseudo ochroniarzy - godzą w naszą opinię licencjonowanych i działających zgodnie z prawem pracowników ochrony. Niestety MSWiA nie radzi sobie z nadzorem nad tymi firmami, a cofnięcie koncesji trwa lata - jak to ma miejsce w stosunku do tej firmy.
Czy ustalono dane sprawców zajścia łącznie z 'pracownikami ochrony' i ich uprawnieniami ?
Czy zabezpieczono notatki z użycia środków przymusu bezpośredniego przez 'pracowników ochrony' ?
Czy zbadano 'pracowników ochrony' na zawartość alkoholu ?
Obawiam się, że nie !!!
Czy ustalono dane sprawców zajścia łącznie z 'pracownikami ochrony' i ich uprawnieniami ?
Czy zabezpieczono notatki z użycia środków przymusu bezpośredniego przez 'pracowników ochrony' ?
Czy zbadano 'pracowników ochrony' na zawartość alkoholu ?
Obawiam się, że nie !!!
'king115' dowod osobisty moze byc wydany wczesniej niz jak ukonczysz 18 lat i jest on taki sam jak ten pelnoletni i wiekszosc nieletnich taki dokument posiada 'cioto'!!!!!
W Biedronce przy skrzynkach na pewno się nie spotkamy - nie pracuję tam i też nie chodzę na zakupy.
Nie pracuję w żadnej konkurencyjnej firmie - a firma ta nie stanowi żadnej konkurencji dla firm działających zgodnie z przepisami (polecam galerię na ich stronie).
Ja w odróżnieniu od Ciebie znam życie i prawo - a nie jak Ty tylko 'pseudo ochroniarzy' i ich 'wyczyny'.
TAK SIĘ SKŁADA ZE BYŁAM ŚWIADKIEM CAŁE
GO ZAJŚCIA TO ZE ZDEWASTOWALI STOLIK I BILI SIĘ W LOŻY TO SĄ TOTALNE BZDURY W TAŃCU JEDEN Z DRUGIM SIĘ PRZEPCHNELI I TO NA ŻARTY BO SĄ KUMPLAMI A OCHRONIAR
ZE TO CHYBA Z NUDÓW JAK PSY SIĘ ZLECIELI
I ZEBY BYŁO SMIESZNIEJ TO WZIELI SIĘ ZA MOJEGO KUMPLA KTÓRY STAŁ Z BOKU I WOGÓLE NIE WIEDZIAŁ
O CO CHODZI WYWALILI GO NA ZIEMIE I CIAGNA GO NA POLE
MÓWIE IM ZEBY GO ZOSTAWILI A ONI ZEPCHNELI MNIE ZE SCHODÓW UPADŁAM DOBRZE ZE PODPARŁAM SIĘ RĘKAMI I NIE UDERZYŁAM GŁOWĄ ZA CHWILE PATRZE PRZEWRÓCILI MOJĄ KOLEŻANKĘ.POMIJAJĄC WSZYSTKO NA JAKIEJ PODSTAWIE UZYLI GAZU JAK NIKT SIĘ NIE AWANTUROWAŁ I SPOSÓB W JAKI TRAKTUJA LUDZI TO SKANDAL!!!!!!!!!!!!!!!!!ONI POWINNI OCHRANIAĆ ZWIERZETA W OBORZE A NA PLECACH POWINNO IM PISAĆ OCHRONA ALE BYDŁA!!!!!!
Znasz życie, znasz prawo? Hmm... pozostaje mi napisać WOW! - Niesamowite, jesteś naprawdę uzdolniony :] Nie wypowiadaj się na temat tego co ja znam!
'biohazard' plemnik to jest z Ciebie, a 'julia'? Muszę Cię rozczarować, ale nie znam.
Może na Waszym terenie są tylko dwie firmy. Ale firma, która ochraniała działa na wiele większym obszarze i to właśnie za tą działalność cofnięto jej koncesję, a nie za ochronę w Dobrej. Uprawomocnienie się tej decyzji jest kwestią najbliższego czasu. Fakt cofnięcia decyzji można sprawdzić w WPA KWP Kraków (telefon na stronie KWP).
A jeżeli chodzi o postępowanie uczestników i 'pracowników ochrony' powinny to sprawdzić odpowiednie organy jak Prokuratura i Policja.
Oczywiście zakładam, że nie była to impreza masowa - stąd ochrona firmy. Bo jeżeli była to impreza rozrywkowa z udziałem powyżej 500 osób - to jest to impreza masowa, gdzie obowiązują przepisy ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych. Wówczas organizator powołuje kierownika ds. bezpieczeństwa oraz służbę porządkową i informacyjną, która ma być odpowiednio przeszkolona, oznakowana i wyposażona. Uprawnienia służb wynikają wówczas z ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych. Organizator, który przeprowadza imprezę bez właściwej zgody lub przeprowadza ją niezgodnie z pozwoleniem albo nie zachowuje warunków bezpieczeństwa podlega karze określonej w art. 58 ustawy.
Ale jak się zorientowałem - nie była to impreza masowa - bo tylko 9 'pracowników ochrony', a nie określona ilość służby porządkowej i informacyjnej.
W tej kwestii pokrzywdzeni winni zawiadomić Prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa, a Prokuratura winna rozstrzygnąć jakiego typu była to impreza, czy zostały spełnione warunki bezpieczeństwa, na jakiej podstawie prawnej działała ochrona, czy pracownicy posiadali odpowiednie kwalifikacje, czy nie przekroczyli swych uprawnień. Z tego co czytam, to w stosunku do 'pokrzywdzonych' nie jest prowadzone żadne postępowanie, chociażby za zakłócenie porządku - więc coś na rzeczy jest i winno być wyjaśnione przez odpowiednie organy, a nie na forum dyskusyjnym.
Pozdrawiam.
mam nadzieje ze na tym filmiku ktory wyemitujecie ograniczycie sie tylko do miejsca zajscia nie bedzie widac twarzy postronnych osob. a poza tym jestem z wami
Kiedy będzie to nagranie ? Wszyscy czekamy na to jak nas zapewniałaś że ' twoja w tym głowa ' i mam nadzieję, że nagranie będzie od początku zajścia a nie tylko fragment dla ciebie najwygodniejszy i niczego nie wnoszący do sprawy więc proszę wykaż się odwagą jak nic nie masz do ukrycia pozdrawiam .Natomiast sprawa bezpieczeństwa w tym waszym ' przybytku rozrywki ' to jest oddzielny temat.
malpa jak dostanie banana to sie cieszy a oni dostali gaz i tez sie z tego ciesza
Nie popierajmy chamstwa, starajmy sie by zycie w okolo nas bylo kulturalne i radosne, ale to musimy zaczoc od siebie samych. Pomysmy czy chcemy by nasze dzieci widzialy jak sie zachowywal tata czy mama 10 lat temu na dyskotece,jesli nie to zmienmy nasze zachowanie,a i problemy z ochrona i policja znikna.
Dziekuje.
Powodzenia.
GDZIE JEST DYSKOTEKA W DOBREJ ???
chętnie dołącze do koneserów restauracji:) i jako stały klient podzielę się swoją opinią:)
Działa na większym obszarze ze względu że są tańsi i nagabują ludzi żeby korzystali z ich usług więc nie ma się co dziwić że mają więcej klientów
a na imprezę nie idziemy po to, by strugać bosów typu 'o ho ho ho co to ja nie jestem', ale po to, by się przed wszystkim dobrze bawić, poszaleć, potańczyć, zawrzeć nowe znajomości, ale jak tak dalej będzie na tych imprach (cwaniactwo, kozaki), to w naszym kraju gówno będzie:(((
pozdrawiam