Umowa bez przetargu - rozmowa z burmistrzem
Mszana Dolna. Od kilku miesięcy w Mszanie Dolnej głośno na temat wątpliwości co do sposobu zaprzestania przez Tadeusza Filipiaka prowadzenia działalności gospodarczej na mieniu komunalnym po objęciu funkcji burmistrza. Przeczytaj rozmowę na ten temat z Tadeuszem Filipiakiem.
Czy przed objęciem urzędu burmistrza Mszana Dolna prowadził Pan działalność na mieniu komunalnym miasta?
Tadeusz Filipiak: Od dnia 5 lipca 1996 roku byłem najemcą lokalu w budynku wtedy jeszcze MPGK w Mszanie Dolnej przy ul. Starowiejskiej 2 na mocy umowy najmu. Lokal o powierzchni 54 m kwadratowych był własnością miasta Mszana Dolna.
Gdy został burmistrzem rozliczał się z mienia komunalnego, jeśli tak kto podpisał rozliczenie?
Tadeusz Filipiak: 10 grudnia 2006 wygrałem wybory samorządowe - 18 grudnia tego samego roku zostałem zaprzysiężony przed Radą Miasta na czteroletnią kadencję. Od tego dnia miałem zgodnie z obowiązującym prawem trzy miesiące na zamknięcie (likwidację) prowadzonej działalności gospodarczej, bez względu czy była ona prowadzona na mieniu komunalnym czy też w innym miejscu/lokalu. Uporałem się z tym do końca grudnia 2006 roku. 31 grudnia 2006 roku z ewidencji podmiotów prowadzących działalność gospodarczą została wykreślona firma prowadzona przeze mnie. Urząd Skarbowy w Limanowej naliczył mi przewidziane opłaty z tego tytułu z których w przewidzianym terminie się rozliczyłem.
W jaki sposób Pana żona prowadzi działalność na mieniu komunalnym, czy był na to przetarg i kto podpisał z nią umowę?
Tadeusz Filipiak: 21 grudnia 2005 roku ówczesny burmistrz Mszany Dolnej Józef Kowalczyk podpisał z ZGK reprezentowanym przez dziś nieżyjącego już, dyr. p. Stanisława Malca umowę użyczenia nieruchomości na mocy której Zakład Gospodarki Komunalnej w Mszanie Dolnej, jak "biorący może wynajmować część przedmiotu użyczenia, o którym mowa w &1 ust. 2 na rzecz osób trzecich prowadzących działalność gospodarczą" Na mocy tej umowy użyczenia moja żona Anna Filipiak od 1 stycznia 2007 roku jest najemcą lokalu w budynku przy ul. Starowiejskiej 2 - zawarła umowę najmu z dyr. ZGK (Stanisławem Malcem). Umowa została zawarta do dnia 1 września 2009r. ZGK nie ogłosił na lokal przetargu - trzeba dodać, że od samego początku trwania najmu, a więc od roku 1996 w tym lokalu wspólnie i nieprzerwanie prowadziliśmy z małżonką działalność gospodarczą. Trwająca umowa najmu została niejako przez mój wybór na stanowisko burmistrza miasta, "przerwana" - w lokalu nie zmieniło się nic. Profil działalności tam prowadzonej pozostał ten sam. Naszą rodzinną firmę prowadziliśmy wspólnie - przez lata wypracowując jej wizerunek u klientów i przez cały czas odprowadzając do kasy ZGK niemały, jak na tamte czasy, czynsz dzierżawny.
Czy prawdą jest iż Pana żona wniosła do sądu sprawę o obniżenie czynszu za lokal, którego właścicielem jest miasto?
Tadeusz Filipiak: Była jedną z trzech osób najmujących od ZGK lokale w budynku przy ul. Starowiejskiej, które w Sądzie Rejonowym w Limanowej wniosły wniosek o zawarcie ugody w sprawie ich zdaniem bardzo wysokich czynszów. Czwarta osoba dzierżawiąca lokal w tym samym budynku z powodu wysokiego najmu z dzierżawy zrezygnowała. Dla orientacji podam jedynie, że średnia wysokość opłat za metr kwadratowy powierzchni w tych lokalach w lipcu 2011 roku wynosiła 59,44 zł. Przy tej samej ulicy od miasta Mszana Dolna lokale dzierżawiło (wciąż dzierżawi) kolejnych czworo przedsiębiorców lokalnych, których umowy wygasały po 10 latach w lipcu bądź sierpniu 2011roku. Jakie tam obowiązywały stawki najmu? Średnia za metr kwadratowy w lipcu 2011 to kwota 16,90 zł. A konkretnie za metr kwadratowy lokalu o pow. 33,2 m najemca płacił 14,91zł i czynsz 494,96 zł miesięcznie. Za lokal o pow. 110 m kwadratowych najemca płacił miastu 1647,80 co po przeliczeniu daje stawkę 14,98 zł za metr powierzchni. Inny najemca za lokal o pow. 56,4 metra kwadratowego płacił 799,16zł/mc zaś metr powierzchni to kwota 14,17zł. Najwyższą stawkę płacił najemca sklepu o pow. 100,8 m kwadratowego - miesięcznie było to 2135,67zł, co po przeliczeniu na metry kwadratowe daje stawkę 21,19zł. Reasumując ; do kasy ZGK przez dziesięć lat trwania umów najmu z czterema podmiotami wpływało miesięcznie za 169m kwadratowych powierzchni 10.045,58zł, zaś z powierzchni 300,4 metra kwadratowego, oddalonych od budynku przy Starowiejskiej 2 o około 30 metrów do kasy miasta przez dziesięć lat wpływało co miesiąc 5.077,59zł. Przed Sądem na posiedzeniu w dniu 25 listopada 2011 roku została zawarta ugoda między ZGK, a moją małżonką (i pozostałymi wnioskodawczyniami) na mocy której stawki za dzierżawę zostały obniżone do poziomu realnego. Dziś wszystkie lokale będące własnością miasta Mszana Dolna mają jednakową stawkę - miasto zostało podzielone na strefy "atrakcyjności" w strefie I leżącej w samym centrum ósemka najemców o których mowa wyżej, płaci stawkę taką samą. Czwórce najemców z lokali na tzw. "starych garażach" Rada Miasta po wygaśnięciu w roku ubiegłym 10-cio letnich umów dzierżawy, bez ogłaszania przetargu, przedłużyła umowy na kolejne dziesięć lat. Podobnie rzecz ma się w przypadku pozostałej czwórki najemców - ich umowy również bez przetargów zostały prolongowane przez dyr. ZGK na kolejne dziesięć lat.
Czy i kiedy wystąpił Pan do SKO o wyznaczenie Organu do załatwiania spraw w których stroną jest urząd Pana i pana żony?
Po raz pierwszy zwróciłem się do SKO 15 stycznia 2007roku - postanowieniem z dn. 26 stycznia 2007 SKO wyznaczyło wójta gm. Mszana Dolna jako "organ właściwy do załatwiania spraw dotyczących zobowiązań podatkowych burmistrza, skarbnika, ale także małżonka, rodzeństwa." W przywołanym wyżej wniosku zwracałem się do SKO o wyznaczenie "właściwego organu" na kolejne trzy lata. SKO zrobił to, ale postanowienie dotyczyło jedynie roku 2007. Faktu tego nie zauważyliśmy, podobnie jak stało się w Urzędzie Gminy Mszana Dolna. W kolejnych więc latach - 2008 i 2009 sprawy dotyczące moich zobowiązań, ale też zobowiązań mojej małżonki załatwiał wójt Tadeusz Patalita. Wszystkie zobowiązania moje i moje żony zostały w całości i w terminie uregulowane. Brak postanowienia SKO wyznaczającego "organ właściwy" na lata 2008 i 2009 wykazała w swoim raporcie pokontrolnym RIO. Złożyłem
obszerne wyjaśnienia w krakowskiej RIO. W kolejnym roku 2010, 21.10 zwróciłem się do SKO o wyznaczenie organu do załatwiania moich spraw podatkowych. Podobnie uczyniłem to 2 listopada 2011 roku - w obu przypadkach SKO wyznaczyła wójta gm, Mszana Dolna jako organ właściwy do załatwiania moich i moich najbliższych spraw podatkowych. Dodam też, że każdego roku jestem zobligowany do składania oświadczenia majątkowego - czynię to i nie zdarzyło się bym został oskarżony o najmniejsze choćby uchybienie.
***
Przeciwnicy burmistrza podnoszą umowa dzierżawy lokalu po likwidacji firmy została przez nową firmę - żony burmistrza podpisana niezgodnie z przepisami prawa, gdyż umowę podpisał dyrektor Zakładu Gospodarki Komunalnej bez przetargu, który według nich musiał się odbyć. Do sprawy będziemy powracać.
Zobacz również:(Aktualizacja 20:51 21 V 2012)
Może Cię zaciekawić
Odeszli w ostatnich dniach…
10 kwietnia 2025 r. śp. Maria Dunikowska, 88 lat (Łososina Górna) Msza święta żałobna zostanie odprawiona w kościele parafialnym pw. W...
Czytaj więcejPrzejazd kolejowy zostanie zamknięty - utrudnienia
Wykonawca modernizacji linii kolejowej nr 104 Chabówka – Nowy Sącz, firma SKANSKA S.A., poinformował o planowanym czasowym zamknięciu skrzyżowa...
Czytaj więcejJak testuje się kosmetyki? Wszystko o badaniach i certyfikacji produktów
Testowanie kosmetyków to obowiązkowy etap przed wprowadzeniem produktu do sprzedaży. Celem tych badań jest potwierdzenie, że kosmetyk jest bezpie...
Czytaj więcejSąd nakazał Mentzenowi sprostowanie nieprawdziwych informacji dot. Hołowni
Sprostowanie nieprawdziwych informacji - jak podkreśliła w postanowieniu sędzia Ewa Ligoń-Krawczyk - dotyczy tego, jakoby Hołownia zaprosił niel...
Czytaj więcejSport
Limanovia wyeliminowana z Pucharu Polski. Siedem goli w meczu z BKS Bochnia.
Limanovia w pojedynku z BKS Bochnia postawiła głównie na zawodników, którzy do tej pory mniej grali w rozgrywkach ligowych. W pierwszym kwad...
Czytaj więcejGorce mają powody do zadowolenia
STARÓWKA STARA WIEŚ - GORCE KAMIENICA 0:2 (0:2) 0:1 Faron 42, Zięba 44. W pierwszej połowie wyraźną przewagę posiadali goście, co udokumen...
Czytaj więcejLimanovia pozyskała dwóch zawodników
- Dawida Salamona przechodzi do nas z Podhalanina Biecz, natomiast Filipa Hołuj przechodzi do nas z Pogoni Sokół Lubaczów. Zasilają nas na za...
Czytaj więcejMLJ. Limanovia z wysokim zwycięstwem nad Wisłą
Trzy gole padły już w pierwszej połowie, a tempo nadane przez gospodarzy nie pozwoliło przyjezdnym na rozwinięcie skrzydeł. LIMANOVIA...
Czytaj więcejPozostałe
Kolejny powrót zimy? IMiGW ostrzega przed przymrozkami i śniegiem
IMGW wydało ostrzeżenia meteorologiczne pierwszego stopnia dla powiatu limanowskiego. W czwartek (10 kwietnia) w godzinach porannych mogą wyst...
Czytaj więcejW czwartek duża przerwa w dostawie wody. Sprawdź, które ulice są objęte
Miejski Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej Sp. z o.o. w Limanowej poinformował o dwóch planowanych przerwach w dostawie wody, które...
Czytaj więcejDziś policyjna akcja "Prędkość"; więcej patroli szczególnie w miejscach niebezpiecznych
Jak przekazała policja, środowe działania są koordynowane przez Europejską Organizację Policji Ruchu Drogowego ROADPOL. Akcja ma charakter międ...
Czytaj więcejWójt chciał zarabiać… mniej
W trakcie II sesji Rady Gminy Szczawa radni przyjęli uchwałę ustalającą wysokość wynagrodzenia dla wójta Janusza Opyda. Początkowo w projekci...
Czytaj więcej
Komentarze (52)
Jasno więc wynika, że prowadzi działalność gospodarczą na mieniu komunalnym bez przetargu co jest ewidentnym naruszeniem obowiązującego porządku prawnego.
PS. Dlaczego takiej możliwości nie dano Panom Dulębie i Darze którym Pan Burmistrz próbuje odebrać mandaty Radnych.
Ale nie ma się co produkować jest tam Radca Sędzia który musiał o tym wiedzieć więc 'spoko loko'.
Obarczenie odpowiedzialnością śp.Pana Malca nie przystoi.Po pierwsze zmarła osoba nie może się bronić,a po drugie naszej kulturze nie przystoi mówić o zmarłych żle,nie mówi się wcale albo mówi się dobrze.
Na sasiednim portalu jak zrozumiałem,chyba się nie mylę Pan Burmistrz straszy Pana Potaczka bo chyba o niego chodzi?.
Jest to jedyna osoba która ma odwagę mówić o naruszaniu prawa w naszym życiu publicznym.
Już był jeden taki internauta 'Tunis' ktory sobie pozwolił na obrazanie Pana Potaczka.Mam nadzieję że po doświadczeniach Pan Potaczek wie jak bronic swoich praw.
Zastanawiam się czy nie nalezy powiadomic mediów ogólnopolskich.
Nie jest podejrzanym, nie jest prowadzone żadne postępowanie, nie zapadł żaden wyrok.
Jest jeszcze domniemanie niewinności zasada, według której każda osoba jest niewinna wobec przedstawianych jej zarzutów, dopóki wina nie zostanie jej udowodniona.
Jest w Urzędzie Miasta poważny Radca Prawny z paroma innymi tytułami nie sądzę by tego nie badał pod względem zgodności z obowiązującym prawem.
Chyba nie tylko Panu Burmistrzowi puszczają nerwy.
Nie wiem czy to staje się regułą, że wszyscy w tym powiecie wydają wyroki bez orzeczenia winy przez Sąd. To jakaś zaraza na którą nikt nie wymyśli lekarstwa.
Natomiast powoływanie się na zmarłego Dyrektora ZGK (byłego podwładnego Pana Burmistrza) uważam za cios całkowicie poniżej pasa...
To nie mieści się w ogólnie przyjętych zasadach kultury, moralności....
Ale widocznie Pan Filipiak ma inne zasady...
To po prostu żałosne....
A jest proste rozwiązanie Panie Redaktorze.Pan moze skorzystać z przysługujacego Panu prawa i zadac to pytanie np.Panu Wojewodzie,Szefowi RIO itp.
I wtedy by było wszystko jasne.Ci co oskarżają Pana Burmistrza okazali by się być może łotrami,a Pan Burmistrz być może osobą pokrzywdzoną, niesprawiedliwie posadzoną o łamanie prawa.
Jezeli to prawda co mówi Pan Burmistrz,to moze Pan Toporkowiecz go zatrudni.Jeśli okaze się to prawdą że nie było przetargu,a taki obowiazek istnieje to Pan Tadeusz Filipiak moze mieć powazne problemy.
Wczoraj na BIP Mszana Dolna przeczytałem Regulamin Organizacyjny Osrodka Zdrowia w Naszym Mieście.
Znalazłem zapis dotyczacy prowadzenia tzw.obsługi finansowo -księgowej po przez umowę cywilno-prawną.
To jest następne złamanie obowiązującego prawa.
Ciekaw jestem który z miejskich prawników podpisał się pod tym regulaminem.
A Pan Burmistrz znowu powie ze to wina Pana Potaczka,no i oczywiscie sprawa polityczna?.
Czy to przystoi Panu zeby wieczny spokój zakłucać osobie bardzo zacnej dla Naszego Miasta.
Czy Pan nie uznaje już zadnej świętości.Nieładnie.
Szanowni koledzy z komitetu 'Dla Mszany'czy Pan Bóg już Was opuścił.Kochani wyborcy zapamietajcie co ci państwo wyprawiają.Dla nich nie ma zadnej świętości.
To co dzisiaj robia z pamięcią Pana Malca i Dzietło,bez jakiegokolwiek zachamowania dla osiagnięcia JEST najobrzydliwszym kłamstwem.
Członkowie Komitetu wyborczego 'Dla Mszany' wasze postepowanie i wykorzystywanie pamięci naszych zmarłych bliskich i znajomych dobitnie o tym swiadczy.
Nie idzcie tą droga.
Ciekaw jestem co o takim postępowaniu myśli kandydat Pana Filipiaka na radnego,jesli Pan Burmistrz pozwoli mu mieć własne zdanie.
Panie Burmistrzu czas skończyć z tym wichrzyścielstwem.
Zastanawiam się co zrobią osoby które podpisały obie listy?
Na kogo zagłosują? Myśle, że będąc w takim rozkroku napewno wybiorą Piotra Potaczka.
Panie Jacku a którą listę Pan podpisał, przecież może Pan wybrać tylko jednego?
Panie Tadeuszu Filipiak ja jako wyborca chcę wiedziec o co tu chodzi no i na kogo mam glosować,kto jest Wasz.
Na Pana Potaczka Pan radzi zeby nie głosować, ponieważ jak Pan mówi do wyborców,gdy on zostanie radnym to miasto upadnie.
Panie Burmistrzu jak moze upaść miasto przez jednego radnego ,a jeszcze zbudowane przez Pana na tak mocnej podwalinie jak Pan sam twierdzisz.Chyba że się mylę.
Taką osobą jest napewno Pan Potaczek,a działania Pana Burmistrza to ewidentnie potwierdzają.
Pan Burmistrz powinien dokładac więcej starań w poprawie funkcjonowania miasta,a nie chodzić i agitować za Panem Wietrzykiem.
A tak w ogóle to dlaczego Pan Wietrzyk sam nie chodzi po wyborcach,może on nie wie na czym ma polegac rola Radnego Miasta.Przecież nie na podnoszeniu reki na polecenie swojego GURU.
Rozmawiałem przed chwilą z kolegą , który pracuje z Panem Jackiem w piekarni, i dowiedziałem się, że Pan Jacek jest chyba poważnie chory ponieważ od trzech miesięcy nie chodzi do pracy i jest na zwolnieniu lekarskim.
A skoro jest chory to chyba nie jest w stanie chodzić i zbierać podpisów i to jeszcze na dwóch kandydatów.
No chyba, że zbieranie podpisów na dwóch kandydatów jest wynikiem tej choroby.
Tak swoją drogą zastanawiam się dlaczego kandydaci sami nie chodzą zbierać podpisów?
Czyżby bali się ludzi o których głosy zabiegają?
Czyżby tą sprawa nie powinna zająć się komisja kontroli Rady Miasta.Wynik jej dochodzenia będzie znany przed rozpoczęciem jej ewentualnych prac.
Tak niestety na dzień dzisiejszy prezentuje się Rada Miasta.Czas na zmiany i osobą która może być impulsem do tego działania jest Pan Potaczek.
Żeby tylko Ci dwaj kandydaci się nie pokłucili kto ma wystąpić.
Jak się nie dogadają to moze wystąpić Pan Radny Jacek,oczywiście jak wyzdrowieje.