Święta Bożego Narodzenia podobne do Wielkanocy?
Jako minister zdrowia, który odpowiada za zabezpieczenie zdrowia Polaków, będę rekomendował, abyśmy spędzili święta w domach z najbliższą rodziną, ale bez dalszych znajomych - zapowiedział w wywiadzie dla piątkowego "Super Expressu" minister zdrowia Adam Niedzielski. Podobnego zdania jest Paweł Grzesiowski ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. walki z COVID-19.
Niedzielski w wywiadzie dla "SE" zaznaczył, że to okres wakacji oraz przykład czeski szybko zdejmowanych obostrzeń "dały nam nauczkę, że zbyt szybkie +luzowanie+ przekłada się na wysoką liczbę chorych".
"Nawet jeśli liczba zachorowań wkrótce się zmniejszy, zniesienie obostrzeń byłoby przedwczesne. Niestety te święta Bożego Narodzenia będą przypominały tegoroczną Wielkanoc, którą świętowaliśmy w gronie najbliższych" - powiedział Niedzielski.
Podobnie uważa ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. walki z COVID-19 Paweł Grzesiowski. Grzesiowski, który jest też szefem fundacji "Instytut Profilaktyki Zakażeń" powiedział w piątek w porannym wywiadzie dla TokFM, że będą "choinki, prezenty, Wigilia, tylko bez zjazdów rodzinnych. "Przynajmniej tak bym sugerował, żeby nie jeździć po całej Polsce przed samymi świętami i nie robić dużych rodzinnych spotkań, bo mogą to być zgromadzenia, które przyniosą później infekcje" - powiedział lekarz.
Zobacz również:Pytany o to, jak długo potrwa jeszcze związany z pandemią szczyt zgonów w Polsce, wyjaśnił, że patrząc na statystyki można powiedzieć, że śmierć najlepiej koreluje z przypadkami zachorowań sprzed dwóch tygodni, dlatego, że przeciętnie czas walki o życie w szpitalu to właśnie dwa do trzech tygodni.
"Jeśli spojrzymy, że maksymalny punkt zachorowań był w okolicach 5 listopada, to czekają nas jeszcze - no niestety - dwa - trzy dni liczby zgonów na poziomie 700, być może nawet 800 osób dziennie" - ocenił. Przyznał, że to niestety brutalne liczby, ale jest to kwestia "bardziej matematyczna niż medyczna", ponieważ umiera około 2,5 - 3 proc. osób, które zachorowały.
Pytany, dlaczego rząd planuje - jak mówi minister zdrowia w piątkowym wywiadzie dla jednej z gazet - kupić 31 mln szczepionek dla dorosłych Polaków, i czy to znaczy, że szczepieniami nie będą objęte dzieci, powiedział, że nie zna tej wypowiedzi ministra.
W jego ocenie koncepcja szczepienia wyłącznie osób dorosłych oznacza, że nie do końca zrozumiano jak przenosi się ta epidemia. "Dzieci są bardzo ważnym ogniwem w tej pandemii - one chorują bezobjawowo, albo skąpoobjawowo, ale one przenoszą koronawirusa" - podkreślił Grzesiowski. Szczepienia powinny być również dostępne dla dzieci - może nie dla noworodków, czy niemowląt - uważa ekspert.
Może być tak, że szczepionka nie była przebadana u dzieci i dlatego jej nie proponujemy dzieciom, ale wówczas wystarczyłoby o tym powiedzieć - stwierdził. Natomiast zakładanie, że zaszczepimy np. 80 proc. społeczeństwa i te 20 proc. nieszczepionych, to będą dzieci, jest jego zdaniem z góry błędem, bo te dzieci będą rezerwuarem wirusa - tłumaczył Grzesiowski w TokFM. "Oprócz tego, że chcemy zapobiec infekcjom i zgonom, to chcemy również, żeby wirus nie krążył w populacji, bo on cały czas będzie mutował i tego chcielibyśmy uniknąć" - tłumaczył medyk.
Według niego dyskredytujące dla rosyjskiej szczepionki Sputnik, którą zaczęli testować Węgrzy, jest to, że badania nad nią nie były prowadzone zgodnie ze standardami międzynarodowymi - przeskoczono jedną z faz badań. "Nie walczymy tylko o szczepionkę, która będzie wywoływać efekt immunologiczny, bo zapewne osiągnięcie tego jest przy dzisiejszej technologii i medycznej możliwe, natomiast walczymy o szczepionki najbezpieczniejsze, czyli takie, które nie będą wywoływać działań niepożądanych" - tłumaczył. "Tutaj jakiekolwiek działania niezgodne z zasadami moim zdaniem dyskredytują takie szczepionki" - dodał. Jednak, gdy taka szczepionka przejdzie całościowe, jawne i zgodne z kanonem badania w kraju - np. na Węgrzech i przyniosą one pozytywne wyniki, może być stosowana - powiedział.
Jego zdaniem obowiązek szczepień dla wszystkich nie będzie dobrym rozwiązaniem, ponieważ podczas tej pandemii jest wiele agresji i przemocy, że społeczeństwo zareaguje odwrotnie. "Jedynym sensownym podejściem jest mądra promocja szczepień. Mądra w rozumieniu takim, że nie +młotkowanie+ ludzi i zmuszanie do szczepienia, tylko zachęcanie dobrymi przykładami" - powiedział w wywiadzie. Powinny zacząć się od autorytetów w domenie publicznej, osób budzących zaufanie społeczne. "Te osoby powinny być pierwsze i robić to przed kamerami, tak aby ludzie mieli świadomość, że nie mamy np. jakichś dwóch szczepionek" - mówił. Ekspert powiedział, że takiej sytuacji również się obawia - iż przy pojawieniu się więcej niż jednego preparatu, część społeczeństwa może myśleć, że władze czy medycy mają inną szczepionkę niż reszta społeczeństwa. "To musi być transparentne, nieobowiązkowe i bardzo przemyślane właśnie pod kątem akceptacji społecznej" - stwierdził. W jego ocenie przez to, że są przymusy i niezrozumienie działań, w społeczeństwie pojawia się coraz więcej biernego oporu. "Nikt nie tłumaczy, dlaczego tak jest, a jeżeli ktoś nie rozumie, to pierwszym odruchem jest odwrócenie i zaprzeczenie" - ocenił
Narodowa kwarantanna
Szef resortu zdrowia zapytany o ryzyko wprowadzenia kwarantanny narodowej zaznaczył, że cały czas jest ono dość duże i "powinno towarzyszyć naszej świadomości". "Liczba dziennych zachorowań stabilizuje się, ale wciąż mamy w granicach 20 tys. i powyżej nowych zakażeń. W Większości oznacza to 20 tys. przypadków chorych dziennie. W szpitalach wciąż przebywają chorzy, którzy zakazili się w październiku, a naszą rolą jest zadbanie o wydolność naszych placówek ochrony zdrowia" - ocenił. Dodał, że mówienie, że nie ma ryzyka lockdownu, "nie byłoby prawdą".
Pytany o to, kiedy na konta pracowników służby zdrowia trafi tzw. dodatek covidowy zaznaczył, że 1 listopada wydał prezesowi NFZ "polecenie wypłacenia każdemu lekarzowi, który leczy chorych na Covid-19 w szpitalach II i III poziomu, czyli tych ukierunkowanych na leczenie Covid-19, dodatku w wysokości 100 proc. jego wynagrodzenia".
"NFZ jest w trakcie procesu aneksowania umów ze szpitalami, które będą przekazywały środki do pracowników. Niezależnie od tego, kiedy ta tzw. papierologia zostanie doprecyzowana, dodatek naliczany będzie od 1 listopada. Dodatkowo zdecydowałem, że zwiększone świadczenie będą mieli również ratownicy medyczni i laboranci z laboratoriów szpitalnych" - powiedział.
Może Cię zaciekawić
Kiedy znamię staje się niebezpieczne?
Czym jest znamię?Znamię barwnikowe powszechnie nazywane pieprzykiem, to grupa komórek pochodzenia melanocytowego, a melanocyty to nic innego jak ko...
Czytaj więcejZnani goście w limanowskiej szkole
Pierwszym z gości, który odwiedził szkołę był Bartosz Waga - znany aktor filmowy, którego można było zobaczyć m.in. w: popularnej komedii Li...
Czytaj więcejSmaki Beskidzkiej Miedzy (12) – „Świąteczny karp z Beskidu Wyspowego”
Dwunasty film kulinarny pn. „Świąteczny karp z Beskidu Wyspowego” został nagrany na terenie obiektu Restauracja Łowisko Wieniec w gminie Gdów...
Czytaj więcejFelieton: Teoria PanaSąsiada
Jaka jest różnica między teoretycznie a praktycznie? W zeszłym tygodniu napisałem, że bez sensu jest kosić w sobotę cholerny trawnik, lepiej p...
Czytaj więcejSport
Grant 2024 w Pisarzowej
Zgodnie z założeniami najważniejsza jest przede wszystkim dobra zabawa i promocja piłki nożnej wśród dzieci i młodzieży. - Dziękujemy w...
Czytaj więcejWrócił do podstawowego składu, w szkockiej Premier League
Franczak występuje w FC Saint Johnstone Perth. Dzisiaj jego zespół przegrał u siebie 1:3 z Hibernian Edynburg. Franciszek Franczak grał do 61 min...
Czytaj więcejZalesianka zapłaciła za zmarnowane okazje
ZALESIANKA ZALESIE – KOLEJARZ STRÓŻE 0:2 (0:1) 0:1 , 0:2 Petryla 90 (+3) Żółte kartki: Papież, Gromala – Gucwa, Jarosz. Czer...
Czytaj więcejLimanovia zmierzyła się z liderem, rezerwami Wisły Kraków
WISŁA II KRAKÓW – LIMANOVIA LIMANOWA 2:0 (1:0) 1:0 Olejarka 23, 2:0 Kaczówka 83. Czerwona kartka: Złoch w 75 minucie, w konsekwencji dwóch ż...
Czytaj więcejPozostałe
Tauron - planowane wyłączenia prądu
Dzień / godzina / lokalizacja30.04.2024 (pojutrze) - 08:00 - 16:00 - w miejscowości Skrzydlna, osiedle Drągówka w kierunku Porąbki...
Czytaj więcejJolanta Juszkiewicz: cel będzie jeden - zadbać o wszechstronny i równomierny rozwój
W niedawnym wywiadzie dla RDN wspomniała Pani o planach powołania nowego zastępcy burmistrza. Czy może Pani zdradzić, kto zostanie powołany na t...
Czytaj więcejProtestują przeciwko likwidacji odcinka linii kolejowej nr 104
Towarzystwo Entuzjastów Kolei (TEK) wyraziło sprzeciw wobec planów likwidacji części linii kolejowej nr 104, którą zarządza PKP PLK. Zdaniem T...
Czytaj więcejNowa wieża zastąpi starą konstrukcję
Władze gminy zapowiedziały plany budowy nowej wieży widokowej na górze Jaworz, która zastąpi istniejącą konstrukcję, znajdującą się obecni...
Czytaj więcej
Komentarze (2)