Starosta chce powstrzymać odwet - policja wyjaśni przyczyny 'spóźnienia'
Sobotnia bójka, podczas której Romowie użyli m.in. siekiery wobec Polaków (dwóch mężczyzn trafiło do szpitala z urazem głowy) stanie się powodem zwołania posiedzenia Zespół Zarządzania Kryzysowego.
- Dostałem informację, że w związku z sobotnia bójką, podczas której Romowie m.in. siekierą uderzyli Polaków może dojść do odwetu – poinformował nas Jan Puchała, starosta powiatu limanowskiego. – Nie mogę obok tej sytuacji przejść obojętnie. Wcześniej nie wiedziałem, że problem jest tak złożony, teraz urywają się telefony i ludzie mówią o zaszłościach, o tym co Romowie tam robią. Dlatego we wtorek o godzinie 9. zbierze się w tej sprawie Zespół Zarządzania Kryzysowego. Posiedzenie będzie poszerzone o policję, przedstawiciel wojewody ds. mniejszości narodowych i mamy nadzieję prokuratora, oraz burmistrza miasta Limanowa, wójta gminy Limanowa, przewodniczącego Rady Miasta Limanowa i Rady Gminy Limanowa, księdza Stanisława Opockiego i przewodniczącego wspólnoty mieszkaniowej z ulicy Fabrycznej . Sprawę awantur i bójek, w których biorą udział Romowie trzeba jak najszybciej rozwiązać, bo faktycznie może dojść do tragedii. Egzekwowanie prawa musi być równe wobec wszystkich, nie pozwolę na to by ktoś żył ponad prawem. Nie może dochodzić do takich sytuacji jak w sobotę.
Dziś (poniedziałek) na temat zdarzenia udało nam się uzyskać komentarz KPP w Limanowej.
- W sobotę dwóch mężczyzn działając w porozumieniu ze sobą uszkodziło za pomocą koszy na śmieci i siekiery klatkę schodową w bloku przy ulicy Fabrycznej – mówi Krzysztof Raczek, rzecznik KPP Limanowa. – Straty oszacowano na 4 tysiące złotych. W trakcie zajścia zostały ranne dwie osoby, wystąpiły one z wnioskiem o ściganie sprawców. Dodatkowo jedna z nich złożyła wniosek dotyczący gróźb karalnych. Sprawcy są ustaleni. Ponadto w trakcie interwencji policjant KPP w Limanowej został znieważony przez kobietę. Została ona zatrzymana i przewieziona na izbę wytrzeźwień. Również odpowie za swoje zachowanie.
Zobacz również:Na pytanie dlaczego policja interweniowała tak późno rzecznik odpowiedzi nam nie udzielił. – Informację o tym otrzymałem teraz od pana, będziemy sprawę wyjaśniać, na to potrzebujemy trochę czasu – odpowiedział Krzysztof Raczek.
Przypomnijmy, że w sobotni wieczór przy jednym z bloków przy ulicy Fabrycznej doszło do bójki, w której według sąsiadów Romowie przy użyciu siekiery i koszy na śmieci pobili Polaków. W wyniku bójki dwóch Polaków trafiło z urazami głowy do szpitala. O bójce poinformowana została policja, jednak jak twierdzą sąsiedzi przyjechała ona na miejsce dużo później, przez co sprawcy spokojnie wcześniej poszli sobie do domu i nie zostali zatrzymani.O sprawie pisaliśmy już w nocy z soboty na niedzielę w tekście "W ruch poszły kosze na śmieci i siekiera" www.limanowa.in/wydarzenia,578.html poruszył ją także w "Dziennikarstwie Obywatelskim" użytkownik sakulsowliny www.limanowa.in/dziennikarstwo-obywatelskie,580.htm
Podobnie było w maju
Na początku maja w tej samej okolicy doszło do podobnego zdarzenia o którym informował "Dziennik Polski", podczas którego mieszkańcy narodowości Romskiej zrabowali telefon komórkowy stojącym na przystanku młodym limanowianom. Ci, już większą grupą, podeszli pod blok, gdzie mieszkają Romowie, żądali zwrócenia skradzionego przedmiotu. Wywiązała się między nimi bójka, w której w ruch poszły metalowe pręty z rusztowania.
Mieszkańcy natychmiast zaalarmowali policję, ale radiowóz, jak mówią, jeździł po ulicy Witosa, nie widząc, co się dzieje w pobliżu. - Wtedy to jeden z niższych Romów krzyknął do innego, by pobiegł do domu po nóż. Po chwili jeden z Polaków został nim dźgnięty - mówił świadek zdarzenia.
- Dostaliśmy zgłoszenie o zdarzeniu na Witosa i tam wysłano radiowóz – tłumaczył wówczas Jerzy Ogorzałek, oficer prasowy KPP w Limanowej. - Dopiero później dostaliśmy telefon, że bójka jest na ulicy Fabrycznej i wtedy funkcjonariusze tam podjechali. Na widok radiowozu część z uczestników awantury rozbiegła się w nieznanym kierunku.
Funkcjonariusze oficjalnie nie mówili, że ktoś z uczestników awantury został dźgnięty nożem. Nieoficjalnie natomiast dowiedzieliśmy się, że ranny trafił do szpitala i nie chciał zgłaszać sprawy na policję. Mieszkańcy już wtedy żalili się, że Romowie są zupełnie bezkarni.
(Aktualizacja: 08:39, 10:35 9.11.2009)
Może Cię zaciekawić
Pierwsza dymisja. Będzie kandydował do PE
- Nadchodzące wybory są jednymi z najważniejszych w historii Polski powojennej, mimo że są to wybory do Europarlamentu, a więc wydawałoby ...
Czytaj więcejSprawdź, dlaczego warto wybrać firmę Medipe w poszukiwaniu pracy jako opiekunka osób starszych w Niemczech
Legalne zatrudnienie i pełne ubezpieczenie Praca za granicą wiąże się z potrzebą zapewnienia legalności zatrudnienia oraz odpowiedniego ubezpi...
Czytaj więcejZarzut usiłowania zabójstwa dla 19-latka, który na skwerze dusił i bił 17-latkę
Do brutalnego ataku na nastolatkę doszło w piątek. Wtedy oficer dyżurny policji otrzymał zgłoszenie, z którego wynikało, że na skwerze przed ...
Czytaj więcejPrezes PiS: Kamiński i Wąsik znajdą się na listach do PE
Dziennikarze w Sejmie pytali prezesa PiS, czy Kamiński i Wąsik znajdą się na listach wyborczych do PE. "Tak" - odparł Kaczyński. Według niego ...
Czytaj więcejSport
Kadra Małopolski postawiła na Filipa Kitę
- W rundzie jesiennej wybrańcy Mateusza Ząbczyka i Krystiana Żakowicza okazali się niepokonani i z dorobkiem 7 punktów, za zwycięstwa 5:2 zarów...
Czytaj więcejDwa brązowe medale Mistrzostw Polski
W biegu klasycznym po pięknej walce w bardzo ciężkich warunkach atmosferycznych brąz wywalczył Szymon Stypuła, a w biegu sztafetowym o brąz pos...
Czytaj więcejPuchar Polski przed Limanovią, mecz z trzecioligowcem
W limanowskim zespole z powodu kontuzji nie wystąpi Paweł Matras i Grzegorz Mus. Drużyna z Jaśkowic zajmuje 8 miejsce w III lidze. W minionej kole...
Czytaj więcejNad Gorcami góruje Turbacz
Pierwsza połowa nie zapowiadała wysokiej porażki gości. Wprawdzie Turbacz szybko objął prowadzenie, ale wkrótce Gorce skutecznie odpowiedziały...
Czytaj więcejPozostałe
Trzy ostrzeżenia meteorologiczne dla południowej Małopolski. Możliwy m.in. śnieg
Pierwsze z wydanych ostrzeżeń dotyczy oblodzenia, którego prawdopodobieństwo wystąpienia wynosi 80%. Zjawisko to spodziewane jest ...
Czytaj więcejRajd Tysiąca Minut przejedzie drogami m.in. Beskidu Wyspowego
Przebieg trasy rajdu jest tajemnicą dla uczestników, którzy jadąc wg tzw. książki drogowej muszą dotrzeć na punkty kontroli czasu i na metę. ...
Czytaj więcejPrzystanek posprzątany, sprawa w sądzie
Dzień wcześniej podjęcie tych działań zapowiedział podczas czatu z mieszkańcami burmistrz Władysław Bieda. Jak informował, możliwość posp...
Czytaj więcejOpowieść o dwukulturowej, przedwojennej Mszanie Dolnej
Pierwsze wydarzenie 3. edycji projektu "Opowieść o dwukulturowej, przedwojennej Mszanie Dolnej" organizuje Sztetl Mszana Dolna. Wyd...
Czytaj więcej- Pierwsza dymisja. Będzie kandydował do PE
- Sprawdź, dlaczego warto wybrać firmę Medipe w poszukiwaniu pracy jako opiekunka osób starszych w Niemczech
- Zarzut usiłowania zabójstwa dla 19-latka, który na skwerze dusił i bił 17-latkę
- Prezes PiS: Kamiński i Wąsik znajdą się na listach do PE
- Trzy ostrzeżenia meteorologiczne dla południowej Małopolski. Możliwy m.in. śnieg
Komentarze (29)