7°   dziś 11°   jutro
Środa, 24 kwietnia Aleksy, Horacy, Horacja, Grzegorz, Aleksander, Fidelis, Bona, Jerzy

Ślady tragedii

Opublikowano 19.02.2010 18:37:46
6 10513

- Miejsca zbrodni wymagają większego nagłośnienia – uważają miejscowi historycy. Trwają przede wszystkim poszukiwania informacji na temat tragedii jaka rozegrała się w Porąbce.

Zdaniem wielu historyków smutny los wsi Porąbka i Gruszowiec w czasie okupacji hitlerowskiej jest zbyt słabo nagłośniany w mediach, literaturze czy przewodnikach. Brakuje jednak źródeł pisanych. Świadków tamtych wydarzeń jest już coraz mniej wśród nas. Dlatego historycy i miłośnicy regionu starają się zebrać jak najwięcej informacji, które pozwolą na sporządzenie solidnego opracowania.

W przypadku Porąbki został tam wzniesiony pomnik w 1975 roku z inicjatywy Koła Terenowego ZBOWiD (poświęcenie odbyło się dopiero w 1994 roku). Jest w dobrym stanie, opiekę nad nim sprawuje Urząd Gminy Dobra i Szkoła Podstawowa w Porąbce.  Remont przeprowadzony został parę lata temu.

W latach wojny w okolicach Dobrej silne były oddziały partyzanckie. Hitlerowcy w ramach odwetu dokonywali bestialskich ataków na bezbronnych mieszkańców Porąbki. W sierpniu 1944 roku trzykrotnie pacyfikowali wieś (2, 24 i 31), strzelając z jadących platform kolejowych pociskami zapalającymi do domostw. Akcja pochłonęła trzynaście ofiar, które zostały pochowane na cmentarzu w Dobrej. Gospodarstwa w prawie całej miejscowości spłonęły. Pomnik upamiętniający tamte wydarzenia znajduje się blisko drogi Dobra – Szczyrzyc.

Zobacz również:

Do podobnej tragedii doszło na Gruszowcu. Znajdujący się tam pomnik jest w gorszym stanie.

Komentarze (6)

mira
2010-02-20 00:01:11
0 0
nie samą historią żyje człowiek... rozumiem że wydarzyły się nieraz straszne tragedie lecz to nie znaczy że mamy 365dni w roku żyć w smutku.. bo jakby nie patrzeć to pewnie na każdy dzień roku jest przypisana jakaś smutna historia czy też jakaś tragedia... fakt trzeba pamiętać o ludziach którzy wywalczyli dla nas wolną Polskę oraz o tym że nie jeden poświęcił swoje własne życie za nas... no ale trzeba żyć dalej i patrzeć w przyszłość a nie tylko w przeszłość..
Odpowiedz
nevada
2010-02-20 08:23:34
0 0
A Dlaczego nie napisano w tym artykule z czyjej inicjatywy i czyjego wykonania jest pomnik na Gruszowcu? i dlaczego jest zaniedbany, a jest oryginalny!!
Odpowiedz
konto usunięte
2010-02-20 08:23:44
0 0
Głownym powodem spalenia tak Grószowca jak i Porąbki była nie aktywność partyzanki lecz cwaniactwo kilku głópków którzy ostrzelali konwój niemiecki,zabijając przy tym jakiegoś Niemca i raniąc kilku.Jacy to byli cwaniacy niech mówią słowa wypowiadane przez nich po pacyfikacji Gruszowca; co się przejmujecie przyjdzie Ameryka to wam domy odbuduje;. Kilku z tych co są winni spalenia miejscowości już nie żyje, ale byli to zwykli rabusie,na dowód tego po wojnie jednego znich poznali mieszkańcy jednej z dalszych miejscowości ia targu poderżneli mu głowę jak nie przymierzając bykowi.To jest naprawdę praca dla historyków tylko szkoda że dopiero teraz,gdzie wielu świadków tamtych czasów pomarło.Na marginesie dodam że były to grupy pacyfikacyjne utworzone w dużej części z ukraińców. Jadąc pacyfikować Gruszowiec śpiewali taką piosenkę ;Niemcy wyrżnęli Żydów my wyrżniem Polaków ,zrobim Ukrainę od Lwowa po Krakow. Jedną z tych miejscowości ,nie pamiętam dokładnie którą palili chyba w niedzielę właśnie Ci ukraińcy z trupima czaszkami na chełmach.Wyjeżdżali pijani z winiarni w Tymbarku.To tak pokrótce,aby część prawdy naświetlić,aby nie przypisywać winy prawdziwym partyzantom.dodam jeszcze że tych kilkunastu ćwaniaczków zabawiało śię również w ten sposób że jak sobie upatrzyli jakąś ładną dziewczyna która nie chciała z nimi rozmawiać to przychodzili w nocy i strzygli ją na łyso, pod pretekstem współpracy z Niemcami.
Odpowiedz
konto usunięte
2010-02-20 09:29:11
0 0
Niestety takich band pseudopartyzantów w naszym rejonie było sporo. O tragedii w Porąbce faktycznie niewiele się mówi. A przecież zginęli tam niewinni ludzie.
Odpowiedz
stokoni
2010-02-20 09:42:27
0 0
king115,coś syszaeś że 'dzwonili ale nie wiesz w którym kościele'.Prawda historyczna o tym regionie z okresu okupacji i tuż po nim, jest bardziej zagmatwana niż się niektórym wydaje.Dlatego większość świadków tamtych wydarzeń wili milczeć na ten temat.Tym bardziej wydaje mi się, że prawda powinna być rzetelnie przekazana obecnemu i przyszlym pokoleniom.
Odpowiedz
konto usunięte
2010-02-20 15:24:36
0 0
stokoni- a co tobie dziadziu inaczej mówił.Jeśli masz jakich starszych ludzi w Porąbce lub na Gruszowcu to jak się Ciebie nie będą bać to może coś ci powiedzą,bo tak jak piszesz gros ludzi woli milczeć.Ja miałem to szczęście że poznałem tę prawdę od ludzi którzy niestety ale już pomarli.Znalioni nazwiska wielu tych pseudopartyzantów i znam ja także. Mało tego znam też nazwiska kobiet którym głowy ogolono za żekomą kolaborację z Niemcami.Znam jeszcze parę żyjących osób które tamte czasy pamiętają i czasem jeszcze coś opowiedzą,jak sobie przypomną.To są prawdziwi świadkowie tamtych tragicznych chwil i żadne badania historyków tego nie zmienią.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Ślady tragedii"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na kontakt@limanowa.in