21°   dziś 21°   jutro
Piątek, 03 maja Maria, Mariola, Ireneusz, Antonina, Nina

Sam narzut kamienny za 140 tys. zł nie pomoże. Miasto rozmawia z koleją

Opublikowano 01.11.2017 00:41:32 Zaktualizowano 04.09.2018 16:08:42 pan
6 9034

Limanowa. Za kwotę 140 tys. zł firma PBM Sułkowscy wykonuje narzut kamienny na skarpie nad osiedlem. Według władz miasta, konieczna jest także poprawienie odwodnienia nasypu kolejowego, którym powinny się zająć PKP.

Przy blokowisku budowana jest nowa droga oraz parking. W trakcie prac wykonawca wkopał się kilkanaście metrów w skarpę, by poszerzyć dotychczasową drogę i parking. W lipcu uaktywniło się tam osuwisko, które zerwało wodociąg miejski, po kilku tygodniach uszkodzony został nasyp kolejowy. Na podstawie oględzin i pomiarów toru, PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. stwierdziły konieczność zamknięcia toru i wykonania robót zabezpieczających. Prace wykonane zostały do końca sierpnia i kosztowały 50 tys. zł. Obejmowały one m.in. uzupełnienie tłucznia, podbicie torów oraz oczyszczenie rowów odwadniających. Osuwisko się jednak nie zatrzymało.
Obecnie limanowska spółka PBM Sułkowscy wykonuje narzut kamienny na skarpie, znajdującej się nad osiedlem mieszkaniowym przy ul. Piłsudskiego w Limanowej. Zadanie pochłonie 140 tys. zł. Samorząd płaci, ale jednocześnie prowadzi rozmowy z koleją, bo władze miasta uważają, że sama forma zabezpieczenia nie uchroni skarpy przed dalszym osuwaniem się.
- Problem polega na tym, że drenaż pod nasypem kolejowym wychodzi na skarpę, a wody z tego drenażu nie są nigdzie odprowadzane i wsiąkają w grunt - mówi burmistrz Limanowej Władysław Bieda.
W miniony czwartek na miejscu odbyło się spotkanie przedstawicieli miasta Limanowa oraz PKP PLK S.A. Wstępnie uzgodniono, że należy wykonać rów, który przejmie wodę z drenażu. Inwestycja musi zostać wykonana na terenie należącym do kolei, więc jej realizacja będzie leżeć po stronie PKP.
- Myślę ze pod koniec tego albo na początku przyszłego tygodnia udam się na dalsze rozmowy z PKP - zapowiada Władysław Bieda.
Zobacz również:

Komentarze (6)

wlk219
2017-11-01 06:27:03
0 1
Kto zmienia stosunki wodne to bierze za to odpowiedzialność .
Odpowiedz
h2o
2017-11-01 11:27:17
2 2
Miasto zniszczyło miasto naprawia.Nasyp wytrzymał przeszło 120 lat i jakiś idiota to niszczy.
Odpowiedz
jeden1
2017-11-01 12:28:13
1 0
Oczywiście państwo ma ci wybudować most zaś kolej parking...a zasługi dla ciebie...już była taka lawirantka kopacz!
Odpowiedz
coco
2017-11-01 12:40:12
0 1
Urok usytuowania na stoku wiąże się ze spływem wody nie tylko powierzchniowym ,ale w całym przekroju nad Fliszem Karpackim ( piaskowce i łupki ). Woda spływa począwszy od góry stoku a skończywszy na wypłaszczeniu . A może zastosować by kamienie ale z głową . Podpatrzeć jak to zrobiono przy pływalni . Kamienie opakowane w siatki. Takie mury kamienne się projektuje . Drogowcy dobrze sobie z tym radzą przykład nowo-wykonanego rozjazdu na Wysokim pod szkołą .
Odpowiedz
CUDNA
2017-11-01 13:13:20
0 1
Po raz kolejny nie zawinił człowiek lecz winna jest MATKA NATURA ponieważ urzędnik w naszym kochanym kraju jest jak czworonożna duża zwierzyna w Chinach.

Starostwo modernizując powiatówkę w miejscowości Strzeszyce też rozkopano skarpę wykonaną z kamieni kilkadziesiąt lat wcześniej co uaktywniło osuwisko i spowodowało zamknięcie drogi powiatowej na wiele tygodni. Tan też winnego było BRAK. hi,hi
Odpowiedz
luxemburg
2017-11-02 18:04:57
0 0
Wspaniała inwestycja urzędu miasta służąca mieszkańcom...
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Sam narzut kamienny za 140 tys. zł nie pomoże. Miasto rozmawia z koleją"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na kontakt@limanowa.in