Baner Baner
12°   dziś 16°   jutro
Piątek, 26 kwietnia Marzena, Klaudiusz, Maria, Marcelina, Ryszard

Prokurator zmienił zdanie - śledztwo ws. fałszowania dokumentacji trafiło do innej jednostki

Opublikowano 13.06.2019 05:25:00 Zaktualizowano 14.06.2019 11:53:01 pan
8 9689

Prokuratura Rejonowa w Nowym Sączu prowadzi postępowanie w sprawie nieprawidłowości przy wydawaniu pozwolenia przez byłego starostę Jana Puchałę dla jego obecnej żony. Prokurator Okręgowy zmienił swoją decyzję – wcześniej uznał bowiem, że puste koperty z akt usunęli urzędnicy niższej rangi, których współpraca z lokalną prokuraturą mogła mieć charakter co najwyżej sporadyczny.

Prokurator Okręgowy w Nowym Sączu przychylił się do wniosku limanowskiej jednostki o wyłączenie z prowadzenia postępowania w sprawie sfałszowania dokumentacji przy wydawaniu pozwolenia przez byłego starostę Jana Puchałę dla jego obecnej żony. Ostatecznie, sprawa trafiła do Prokuratury Rejonowej w Nowym Sączu.

Zawiadomienie dotyczące nieprawidłowości przy wydawaniu pozwolenia złożył do prokuratury obecny starosta, Mieczysław Uryga. Równocześnie starosta wnioskował o wyłącznie ze sprawy limanowskich prokuratorów, jednak jego wniosek nie został uwzględniony – Prokurator Okręgowy w Nowym Sączu uznał, że nie znajduje on uzasadnienia, bo puste koperty z akt usunęli urzędnicy niższej rangi, których współpraca z lokalną prokuraturą mogła mieć charakter co najwyżej sporadyczny. Z uzasadnienia tej decyzji wynikało, że oceniając wniosek w ogóle nie wzięto pod uwagę tego, kto z usunięcia dokumentów miał potencjalnie odnieść korzyść.

Wniosek o reasumpcję tej decyzji został złożony po to, by – jak powiedział nam szef limanowskiej prokuratury, Mirosław Kazana – „nie było żadnych wątpliwości”. W rozmowie z nami Prokurator Rejonowy w Limanowej przyznał, że wpływ na to miała m.in. jego obecność na sesjach Rady Powiatu, na których miał okazję poznać radnych i urzędników, jak również prywatna znajomość z Janem Puchałą.

Zobacz również:

***

W 2017 roku żona ówczesnego starosty kupiła działkę w Zalesiu, tuż obok istniejącego budynku tras biegowych na Mogielicy (słynna działka, która wykaszana była za darmo przez Powiatowy Zarząd Dróg. W październiku 2017 roku żona starosty złożyła wniosek o pozwolenie na budowę. Pozwolenie otrzymała. Kilka miesięcy później działkę wraz z pozwoleniem na budowę sprzedała spółce z jej rodzinnej miejscowości, która powstała na kilka dni przed zawarciem aktu notarialnego.

Według naszych ustaleń, w 2017 roku przy wydawaniu pozwolenia na budowę dla żony byłego starosty Jana Puchały, dotyczącego budynku usługowego w Zalesiu, doszło do sfałszowania dokumentacji. Do stron postępowania wysłano zawiadomienia. Dwie osoby nie żyły, więc listy wróciły, śladu po nich w dokumentacji jednak nie ma. Są za to „nowe” listy wysłane jeszcze raz do osób nieżyjących, które dziwnym trafem zostały odebrane, a daty na zwrotnych potwierdzeniach odbioru wychodzących z urzędu sfałszowano.

To nie jedyne wątpliwości dotyczące wydawania pozwoleń przez byłego starostę Jana Puchałę. W lipcu ubiegłego roku informowaliśmy, że jako starosta Jan Puchała wydawał pozwolenia na budowę niezgodnie z prawem, bo swojej obecnej żonie. Załatwienie sprawy w jednym z przypadków (domu) trwało... 1 dzień. Zgodnie z Kodeksem Postępowania Administracyjnego, organ administracji publicznej podlega wyłączeniu od rozpoznania sprawy jeśli ta dotyczy interesów majątkowych jego kierownika (w tym przypadku starosty), albo jego małżonka (żony). Sprawą żaden urząd (starostwo, wojewoda, ani prokuratura) wówczas się nie zainteresował.

Komentarze (8)

urzedas
2019-06-13 07:48:18
3 6
Pojawia się małe światełko w tunelu. Daje to iskierkę wiary, w to ,że prawda wyjdzie na jaw i stare układy odchodzą bezpowrotnie.
Odpowiedz
konto usunięte
2019-06-13 08:45:19
1 6
Podoba mi się ta tablica z napisem :
" Strefa ochronna III " ;-))

Wpisuje się ta informacja w tezę, KOGO najbardziej chroni się w Polsce.
Są jeszcze bardziej chronione strefy jak I czy też II.

Jak długo jeszcze będzie trwał ten cyrk?

Normalny obywatel musi długo czekać na pozwolenie na budowę.
Odpowiedz
Jaworina
2019-06-13 09:20:03
0 3
grazynahayes @ a kto to jest szanowna Pani normalny obywatel ????? czy to przypadkiem nie ten co głosuje na tych " nienormalnych " od ładnych kilkudziesięciu lat ????? to wychodzi na to że ten nienormalny jest normalny, a ten normalny to nienormalny ??????? wszak - tak ???????
Odpowiedz
konto usunięte
2019-06-13 10:07:46
1 7
@Jaworina Przepisy prawa jasno określają termin wydania pozwolenia na budowę dla inwestora.
Co do zasady , musi zostać wydane w terminie najpóźniej 65 dni od momentu złożenia wniosku przez inwestora.

Jest to PRAWO wymagalne od WSZYSTKICH obywateli bez wyjątku. !!!
Te określenie "normalny obywatel" zarezerwowałam dla tych , którzy nie mają okładów, "taryf ulgowych" oraz nie są faworyzowani.

Dziwi mnie więc fakt przerzucania tego tematu z jednej instytucji do drugiej plus szukanie (jak się wydaje) usprawiedliwienia na takie bezprawne działania byłego starosty , stawiania się ponad prawo ( tj. uciekanie od wymagalnych procedur) , chęć przerzucenia odpowiedzialności na " urzędników niższej rangi" wydaje się niepoważna oraz istnieje podejrzenie o mataczenie w sprawie.

Dlaczego?

Skąd oryginalnie doszli do takiego wniosku , na podstawie postępowania przygotowawczego?

Przecież prokuratura nie jest w stanie na tym etapie stwierdzić, KTO zawinił, prawda??
Wiem z prawem się nie dyskutuje , ale ta zasada POWINNA obowiązywać WSZYSTKIE strony , bez wyjątku!!

Jak można było wiec zakładać, że zawinili pracownicy niższej rangi bez przeprowadzenia postępowania prokuratorskiego??
Mam bardzo wiele powodów do twierdzenia , iż są równi oraz równiejsi wobec prawa,.

Nazywając rzecz po imieniu, czasami zdarza się, iż Ci którzy są "strażnikami prawa" często je omijają dla "swoich" lub mówiąc żargonowo naginają istniejące prawo do potrzeb tzw. "wybrańców".

Nie jestem uosobiona w tej opinii, gdyż mówi się o tym w środkach publicznego przekazu, pisze w książkach oraz publikacjach.

Prawo musi znaczyć prawo, a sprawiedliwość musi znaczyć sprawiedliwość.

Odpowiedz
antonino
2019-06-13 11:54:09
0 2
A więc jednak........a może trzeba było tak od razu.....:)
Odpowiedz
34607szczawa
2019-06-13 14:35:13
0 4
Szkoda komentować...
Odpowiedz
zabawny
2019-06-13 15:11:32
0 6
Turzedas
"Pojawia się małe światełko w tunelu."

TAK dobrze prawisz, ale osoby opowiadające o światełku w tunelu mówili, że po chwili to cudowne światełko zniknęło a pojawiła się szara codzienna rzeczywistość, czasem BARDZO BOLESNA.
:)
Odpowiedz
cichy1
2019-06-13 18:25:19
0 7
Moi drodzy , którzy myślicie,że cokolwiek się zmieniło po obaleniu komuny!!! Najlepiej na cały świat ujawnił to Nasz Prezydent po pytaniu dziennikarza co z demokracją w Polsce na spotkaniu z prezydentem U.S.A. Jednoznacznie można wywnioskować z tej wypowiedzi ,że rządzi komuna .
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Prokurator zmienił zdanie - śledztwo ws. fałszowania dokumentacji trafiło do innej jednostki"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na kontakt@limanowa.in