14°   dziś 18°   jutro
Czwartek, 28 marca Aniela, Sykstus, Joanna, Antoni, Sonia

Oświadczenie Zarządu Wspólnoty

Opublikowano 18.03.2013 07:14:14 Zaktualizowano 05.09.2018 10:27:53 top
29 11695

Zarząd Wspólnoty przy ul. Reymonta 4 wydał oświadczenie w którym odnosi się do opublikowanego wczoraj obszernego stanowiska Stanisława Bubuli.

Wczoraj opublikowaliśmy obszerne stanowisko Stanisława Bubuli w sprawie którego tydzień temu przed starostwem protestowali sąsiedzi ze wspólnoty mieszkaniowej przy ul. Reymonta 4. Stanisław Bubula w stanowisku podkreślał, że w całej sprawie czuje się pokrzywdzony, obrażony, nękany i prześladowany.

W odpowiedzi na to stanowisko, Zarząd Wspólnoty przy ul. Reymonta 4 wydał oświadczenie:

'Po zapoznaniu się z całością tekstu, zamieszczonego na portalu limanowa.in, dotyczącego podnoszonych w tekście zarzutów, jakie wobec niektórych mieszkańców kieruje Stanisław Bubula, Zarząd informuje, że:

Stanisław Bubula już w pierwszym zdaniu mija się z prawdą twierdząc, że mieszkanie nr 23 zakupił. Mieszkanie to nabył w drodze wymiany. Wraz z nabyciem tego mieszkania wszedł w posiadanie udziałów proporcjonalnych do wielkości metrażu w/w mieszkania.

Nieprawdą jest jak podaje, że „mając numer 23 mieszkania, miałem prawo mieć też do użytkowania garaż…,bo istnieją 23 garaże,..”. Niestety twierdzenia tego pana są nieprawdziwe. Na jakiej podstawie miał otrzymać jeden z 23 garaży, skoro nabył mieszkanie bez garażu. Wszystkie garaże, które znajdują się na terenie wspólnoty są własnością prywatną. Część tych garaży była wybudowana przez obecnych mieszkających właścicieli, zaś część została zakupiona przez nowych mieszkańców wraz z mieszkaniami od poprzednich właścicieli. Bardzo ważna rzecz: wszystkie garaże znajdujące się na terenie wspólnoty są w trakcie budowy w różnym stopniu wykonania, w tym część nie posiada jeszcze zadaszenia. Stan ten wynika z faktu, że są one budowane systemem gospodarczym przez właścicieli. Fakty, które podaje Stanisław Bubula mijają się z prawdą. Stanisław Bubula nie może domagać się garażu nie mając żadnego prawa.

Nieprawdą jest to, co pisze w/w jakoby „Będąc w referacie podatków, pewna pani [która Pani z UM?], zwróciła mi uwagę, dlaczego nie opłacam użytkowanego garażu” Która „pani” w UM Limanowa mogła zadać takie pytanie Stanisława Bubuli, skoro nie posiada on żadnych praw (akt notarialny lub inne prawo własności do w/w garaży)? Sam zainteresowany na opisywanym przez niego zebraniu nie potrafił przedstawić żadnych dowodów na to, że posiada prawo własności do garażu ani nie potrafił wskazać, który z 23 stojących garaży miałby być jego. Jedyny dowód na własne twierdzenia, jakie przedstawił, to druk wysokości podatku od gruntu!

Nieprawdą jest jakoby, jak pisze Stanisław Bubula „Wybuchła bomba i zaczął się dramat przeciwko mnie”. Nic takiego się nie stało, żadna bomba nie wybuchła, gdyż sam zainteresowany już od dłuższego czasu działał na szkodę mieszkańców wspólnoty, zawiadamiając różnego rodzaju instytucje na temat rzekomych przestępstw, jakich mieli się dopuszczać mieszkańcy wspólnoty, o czym najlepiej świadczą protokoły z zebrań Wspólnoty. Dodatkowo mieszkańcy zgłaszali problemy związane z libacjami, jakie organizował w swoim mieszaniu w/w oraz częstymi przypadkami zanieczyszczania klatki schodowej przez osoby nietrzeźwe wychodzące z jego mieszkania. Pomimo kilku rozmów zwracających w/w uwagę, by zaprzestał tego typu spotkań, sytuacje się powtarzały.

Nieprawdą jest, jak podaje Stanisław Bubula „Dla mnie był to szok, bo na jakiej podstawie Janusz Jurowicz wszedł w nielegalny sposób w posiadanie tego pisma, które jest tajemnicą podatkową?” I tu też nie ma żadnej tajemnicy ani nie ma zmowy. Ów „nielegalny sposób” to zwyczajne pismo do instytucji z prośbą o możliwość zapoznania się jako strona w sprawie zawiadomienia. Ale o tym sam zainteresowany powinien doskonale wiedzieć, wszak często z niego korzysta, prawda? W/w pismo zostało odczytane w całości w obecności członków wspólnoty w związku z faktem, że dotyczy Nas wszystkich.

Nieprawdą jest, jak twierdzi sam zainteresowany jakoby „Wrzeszczał na mnie bardzo, zaprosił jeszcze na zebranie byłego członka zarządu wspólnoty mieszkaniowej pana Janusza [chodzi o poprzedniego członka zarządu imiennika Janusza Jurowicza], który bardzo mnie też sponiewierał, aż się popłakałem” Z całym szacunkiem dla czytających nikt z nas nie widział nigdy płaczącego Stanisława Bubuli, a co dopiero na zebraniu. Nic nam też nie wiadomo o rzekomym omdleniu w mieszkaniu w/w, nikt również nie zauważył interweniującej karetki pogotowia.

Nieprawdą jest, jakoby Już 14 grudnia 2011roku, czyli w następny dzień po zebraniu, jak się okazuje bez wiedzy i zgody pozostałych członków zarządu wspólnoty….Janusz Jurowicz złożył na mnie pisemne zawiadomienie o popełnieniu szeregu przestępstw….”.

BARDZO WAŻNA UWAGA:
Zarząd Wspólnoty Reymonta 4 nie posiadał, nie posiada i nie będzie posiadał funkcji prezesa. Przypisywanie przez Stanisława Bubulę funkcji prezesa Januszowi Jurowiczowi jest zwyczajnym nadużyciem co będzie miało konsekwencje w pozwie sądowym. Zarząd jest 3 osobowy, członkowie Zarządu pełnią tę funkcje społecznie, nie pobierając za to wynagrodzenia. Wszelkie uchwały oraz decyzje, jakie są podejmowane zapadają w drodze głosowania zwykłą większością głosu. Każdy mieszkaniec ma takie same prawa głosu. Zarząd reprezentuje Wspólnotę na zewnątrz w formie pisemnej lub ustnej. Członkowie Zarządu, mogą kierować pisma do instytucji podpisując je wspólnie lub pojedynczo – warunek, jaki musi być spełniony to poinformowanie o zawartych informacjach w tekście lub wspólne przygotowanie i akceptacja treści wychodzących pism. Twierdzenie Stanisława Bubuli jakoby „,jak się okazuje bez wiedzy i zgody pozostałych członków zarządu wspólnoty” jest fałszywe i b. łatwe do udowodnienia.

Nieprawdą jest jak twierdzi Stanisław Bubula „Okazało się, że to ktoś wyrzucił na moją działkę worki i małe kawałki eternitu i jakiś worek faktycznie leżał na naszej działce. Teraz przypuszczam, że te eternity mogły pochodzić z rozbiórki dachów przytaczanych powyżej, …” Stanisław Bubula dziwny zrządzeniem zapomniał dodać że w/w worki zawierały oprócz potłuczonych płyt eternitowych liście z drzew owocowych, znajdujących się na działce tego pana oraz worki miały napis, że ich zawartość to karma dla kurcząt. Uwaga: Na terenie wspólnoty nie ma ani jednego drzewa owocowego. Zarządowi nikt również nie zgłaszał faktu hodowli kurcząt.

Co do zgłaszanych przez w/w osobę wszelkiego rodzaju zawiadomień o zniszczeniu zamków lub faktu zalania „całej korespondencji do mnie ketchupem”, Zarząd wspólnoty informuje, że w związku z problemami, jakie mieliśmy z przychodzącymi gośćmi do Stanisława Bubuli, którzy wychodząc często pijani awanturowali się i zanieczyszczali nam klatkę dobijając się do drzwi w/w osoby często się odgrażając się mu, byliśmy zmuszeni wymienić ogrodzenie oraz zamontować elektroniczne szyfrowe domofony z indywidualnym kodem dla każdego mieszkania. Niestety Stanisław Bubula sam wpuszcza te osoby, czego dowodem są kolejne zawiadomienia zgłaszane na policję przez mieszkańców w związku z libacjami odbywającymi się w jego mieszkaniu. W naszej ocenie działania polegające na niszczeniu zamków mogą być dokonywane przez osoby, których Stanisław Bubula nie wpuścił do środka lub też może ich dokonywać sam zainteresowany, by czynami tymi obciążyć mieszkańców wspólnoty.

Zarząd Wspólnoty oraz jej mieszkańcy są oburzeni ilością zawiadomień, oskarżeń, donosów jakie na nasz temat kieruje do różnego rodzaju instytucji Stanisław Bubula. Do szczególnie nagannych działań zaliczyć należy zawiadomienia, jakie wysyła wobec rzekomych „przestępstw”, jakich dopuszczają się dzieci niektórych mieszkańców wspólnoty. Odrażającym przykładem działań, jakie podejmuje Stanisław Bubula są skargi i oskarżenia oraz pomówienia, jakie wysyła do zakładów pracy niektórych członków wspólnoty. Oburzający jest też przykład zawiadomienia o „przestępstwie” wrzucenia niewielkiej ilości suchej trawy i kwiatów przyniesionych na rękach przez jedną z ponad 60-letnich kobiet (druga pomagała otworzyć klapę do kontenera), które w/w celowo oskarżył i wezwał policję. Swoim działaniami doprowadził do finału sądowego. W wyniku wyroku obie panie zostały uniewinnione. Obecnie Stanisław Bubula zawiadomił policję o rzekomych groźbach karalnych, jakie wobec jego osoby miał się dopuścić 68-letni mieszkaniec naszej wspólnoty!

Wobec nagannego zachowania oraz działań, jakie kieruje wobec mieszkańców wspólnoty Stanisław Bubula Zarząd wspólnoty oraz mieszkańcy wnieśli indywidualnie zawiadomienia do policji i prokuratury. Niestety jesteśmy zmuszeni podejmować takie działania ze względu na ilość spraw, jakie zgłasza Stanisław Bubula.

Według oświadczenia członka Zarządu Wspólnoty Janusza Jurowicza przedstawiana przez Stanisław Bubulę sprawa dotycząca rzekomego zakłócania ciszy nocnej wygląda następująco:
'O rzekomym zakłócaniu przeze mnie ciszy nocnej dowiedziałem się po raz pierwszy otrzymując wezwania wraz z żoną (wezwana również na wniosek w/w osoby ale w sprawie wyrzucania odpadów!) na 21 grudnia 2012r! do siedziby Straży Miejskiej w Limanowej. Na miejscu zostałem poinformowany, że Stanisław Bubula oskarżył mnie, że zakłócam cisze nocną wychodząc na korytarz klatki schodowej i trzaskając jakoby drzwiami. Uznałem to za zupełny absurd, ponieważ w godzinach porannych, o których mowa jest w zawiadomieniu mieszkania opuszcza kilka osób na klatce. Ja mieszkam na 2 piętrze zaś w/w na czwartym, więc w jaki sposób może twierdzić, że to akurat ja w danym momencie wychodzę z mieszkania, a nie np. mój sąsiad/sąsiadka? Kolejny fakt temu przeczący to niepotwierdzenie przez wezwanych na świadków sąsiadów, którzy zaprzeczyli rewelacjom zawartym w zawiadomieniu złożonym przez Stanisława Bubulę. Dochodzenie umorzone przez Straż Miejską wg. oświadczenia S. Bubuli z jego zawiadomienia prowadzi teraz KPP Limanowa. W całej sprawie przerażający jest fakt ciągłej inwigilacji Nas przez Stanisława Bubulę. Z największym zdumieniem i oburzeniem przeczytałem o rzekomej rozmowie mojego teścia z Stanisławem Bubulą. W dniu dzisiejszym rozmawiałem z teściem i ten kategorycznie zaprzeczył, by rozmowa na taki temat miała kiedykolwiek miejsce. Jednocześnie informuję, że zawarte w tym fragmencie oświadczenia informacje na temat mnie, mojej rodziny, osobiste uwagi na temat mojej osoby oraz mojego życia zawodowego będą miały dla Stanisława Bubuli konsekwencje prawne. Jest rzeczą niedopuszczalną, by Stanisław Bubula świadomy odpowiedzialności karnej bezkarnie naruszał moją sferę prywatności.'

W odniesieniu do pozostałych zarzutów kierowanych wobec innych członków wspólnoty informujemy, że Stanisław Bubula wielokrotnie zgłaszał te sprawy do różnych instytucji, które wielokrotnie podejmowały czynności nie potwierdzające stawianych przez Stanisława Bubulę zarzutów. Następnie w związku z ponownymi wnioskami o ich rozpatrzenie Stanisław Bubula otrzymywał niesatysfakcjonujące go wyniki czynności. Jesteśmy oburzeni takimi działaniami, jakie podejmuje w/w osoba, która uniemożliwia nam praktycznie funkcjonowanie, wielokrotnie blokując możliwość wykupu gruntu (np. ta sprawa była rozpatrywana równocześnie przez prokuraturę oraz wojewodę) jak również nie możemy zakończyć budowy w/w garaży ze względu ma ciągłe kontrole.

Solidaryzujemy się z osobami, których dobre imię zostało przez Stanisława Bubulę naruszone. Ze wielkim oburzeniem przeczytaliśmy absurdalne oskarżenia, jakie kieruje wobec naszego proboszcza ks. dr Stanisława Kowalika. Jest rzeczą niedopuszczalną, by takie pomówienia kierować wobec osoby duchownej i człowieka życzliwego oraz otwartego na potrzeby parafian.

Stanisław Bubula kreuje się na osobę słabą, pokrzywdzoną, pozornie bezsilną, która samotnie „walczy” ze złem tego świata. Jednak czytając zawarte przez niego wyjaśnienia warto zwrócić uwagę na ilość instytucji, pism, osób, do których kieruje swoje pomówienia, oskarżenia. Nie jest przypadkiem, że cała wspólnota wystąpiła solidarnie przeciw tej osobie. Jest to rzadki przykład tego, jak jedna osoba złą wolą potrafi niszczyć wspólnotę ludzką i to co najlepsze w życiu – szacunek i zrozumienie dla drugiego człowieka.'


Zarząd Wspólnoty przy ul. Reymonta 4

Komentarze (29)

dyrygent
2013-03-18 07:29:15
0 0
ALE W KOŁO JEST WESOŁO,CZŁOWIEK W PRACY MAŁPA W ZOO.

PS. DOPIERO TERAZ OBYWATEL SB BĘDZIE MIAŁ CO ROBIĆ.
Odpowiedz
CUDNA
2013-03-18 07:55:18
0 0
Oświadczenie wspólnoty może wpłynąć nie korzystnie na zdrowie pana SB, punkt 5 Dekalogu mówi - nie zabijaj - co będzie jak pan SB po przeczytaniu Oświadczenia Zarządu Wspólnoty - nie przeżyje emocji. hi...
Odpowiedz
wis
2013-03-18 07:55:26
0 0
Teras Pan SB odpowie na to oświadczenie-oświadczeniem,potem wspólnota odpowie na oswiadczenie itd.Ludzie?!cyrk,albo poprostu ludzie nie maja innych zmartwień i co robić
Odpowiedz
Doradca
2013-03-18 08:25:09
0 0
Cienkie to oświadczenie.
Odpowiedz
paprotnik
2013-03-18 08:52:25
0 0
Jednego tylko nie rozumiem dlaczrgo tego pana sąd nie każe zbadać przez lek.psychiatrę, może jemu potrzebne jest leczenie i on sam jest tego nieświadomy i tak robi się błędne koło i sądy mają pracę.Moim zdaniem takie badanie wiele by wyjaśniło jak się zapatrywać na taką sytuację.Powiem jeszcze że takich ludzi jest może nie dużo ale jest trochę co o wszystko robią afery, wszczynają wojny, gdzie nikt by się nie spodziewał a jak jedno się w sądzie skończy zaczynzją co innego i to są fakty.A gdyby sąd po którejś z kolei sprawie wezwał psychiatrę może zaoszczędziłoby to dużo czyjegoś zdrowia i pieniedzy.
Odpowiedz
konto usunięte
2013-03-18 09:25:05
0 0
Teraz kolej na oświadczenie proboszcza, następnie dzieci i pasierba.
Odpowiedz
voldo2
2013-03-18 10:34:15
0 0
Skoro Pan Bubula był kiedyś pracownikiem administracji publicznej, to może to wszystko robi po to by dalej chodzić po urzędach ale już jako kto inny. Sprawia mu to przyjemność. Czuje się ważny.Czuje się potrzebny. Ps. Czy on gdzieś pracuje ? wie ktoś może ?
Odpowiedz
kpiarz
2013-03-18 10:44:41
0 0
Przecież sugerowałem i nie tylko ja - dać Panu Bubuli zajęcie to będzie spokój. Człowiek jak nie ma zajęcia, to go sobie szuka na siłę (chyba, że jest kompletnym leniem) i stąd te problemy :)
Odpowiedz
zmora
2013-03-18 11:08:15
0 0
No i teraz czekamy na oświadczenie proboszcza,który bierze opłatę za dary dla najuboższych.
Odpowiedz
Huck
2013-03-18 11:09:21
0 0
Przyjdzie czas i sprawiedliwość zwycięży a takich jak pan B. to izolować od społeczeństwa !
Odpowiedz
konto usunięte
2013-03-18 11:09:38
0 0
Ma rentę ,oraz spore profity od TV.
Odpowiedz
Doradca
2013-03-18 11:10:37
0 0
'Sądzić powinna tylko chłodna głowa, nigdy gorące serce' B. Prus

Współczuję Panu Staroście który z gorącego serca chciał pomóc.

Bardziej jasne staje się to dlaczego nie zostały rozpatrzone niby wnioski o ubezwłasnowolnienie.

Nie były poparte konkretnymi argumentami a może ich wcale Sąd nie rozpatrywał ?.

Przerzucanie się kolejnymi oświadczeniami nie przyśpieszy żadnego rozwiązania li tylko wydłuży czas zakończenia sprawy.
Z samych oświadczeń wynika, że obydwie strony będą składały kolejne zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa.
Więc w jaki sposób na ten temat mogą się wypowiadać organy prowadzące ewentualne postępowania ?.

'To jest polska patologia, że się preferuje zryw bohaterski, a nie docenia się wartości pracy organicznej, zaś za niestosowność - jeśli nie hańbę - uważa się zdolność do kompromisów' Ewa Żarnecka-Biały

Najlepszym i najszybszym rozwiązaniem byłoby zawarcie kompromisu.
W innym przypadku sprawy będą trwały latami i wykończycie się psychicznie wszyscy.
Trzeba pamiętać, że za każdym wyrokiem będą kolejne odwołania do nadrzędnych instancji .
Wspólnota za jakiś czas przestanie być wspólnotą bo nie wszyscy wytrzymają presję kolejnych spraw i się z tego wyłączą.
Przemyślcie to na spokojnie. Można walczyć i walczyć i walczyć tylko czy efekt tej walki będzie wart poniesionych strat moralnych, finansowych i zdrowotnych ?.
Odpowiedz
konto usunięte
2013-03-18 11:13:37
0 0
Kiedyś pisałem ,że ma zdolności procesowe ,niech założy firmę i redaguje te pisma odpłatnie /prawdopodobnie to robi/ ludziom którzy wobec prawa są bezradni,będzie miał zajęcie i będzie płacił podatki oraz zdrowotne.
Odpowiedz
kot
2013-03-18 11:44:39
0 0
Najbardziej zadziwia postępowanie proboszcza.
Odpowiedz
Dagi
2013-03-18 11:48:53
0 0
Myślę, że nikt nie będzie w stanie im pomóc, ani Pan Starosta, czy Burmistrz, bo sami mogą zostać oskarżeni.
Zastanawia mnie , że nawet za to, iż Pan Bubula używa słowo 'prezes ' do osoby Pana Jurowicza będzie sprawa sądowa.
Odpowiedz
Julek
2013-03-18 12:43:38
0 0
Po raz kolejny napiszę: dogadajcie się! Doradca dobrze pisze.

To oświadczenie jest tyle samo warte co oświadczenie Pana Bubuli. Nawet wytknięto, że Pan SB nie zakupił mieszkania, tylko zamienił. A jakie to ma znaczenie panowie zarząd. Nie jest wlaścicicielem? To przed Fenicjanami nikt niczego nie kupował? Hej, panowie historycy! Itd. itp.

Zmienić zarząd, a przynajmniej lidera, niech sobie odpocznie, Pana Bubuli wymienić sie nie da. Niech zasiadą ludzie pragnący zgody, a nie wojownicy. Dogadać się, bo innego wyjścia nie ma. Dość już odezw i oświadczeń podkręcających tylko widzów i czytelnikow. Bo obawaiam sie, że stanie się nieszczęście państwo Katolicy!


A tak z innej beczki to zawsze się dziwiłem dlaczego ludzie na wsi są gotowi poświęcić spore pieniądze na mieszkanie w bloku i użeranie się później z sąsiadem że trzaska drzwiami. Za takie same pieniądze lub nieco większe systemem gospodarczym można sobie zbudowac małą chatkę i cieszyć sie błogim spokojem.
Odpowiedz
Julek
2013-03-18 12:45:22
0 0
Jak Kargul z Pawlakiem podejść do płota.
Odpowiedz
mbanonim
2013-03-18 14:11:26
0 0
Chyba mu sie forsa skonczyla ,to szuka nastepnego frajera zeby mu odszkodowane zaplacil.Tym ostatnim byla przed paru laty jakas stacja telewizyjna chyba.Ludzie nie dajcie sie gosciowi podpuszczas.
Odpowiedz
konto usunięte
2013-03-18 16:15:06
0 0
W kontaktach międzyludzkich konflikty są zjawiskiem normalnym, mogą dotyczyć różnic celów, dróg do osiągnięcia celów, potrzeb, oczekiwań, rozbieżności interesów lub przekonań stron, że ich aktualne dążenia nie mogą być realizowane jednocześnie.

Sposobem rozwiązywania konfliktów są negocjacje, czyli proces, w którym ludzie z różnymi lub nawet przeciwstawnymi potrzebami mogą osiągnąć porozumienie, które satysfakcjonuje wszystkie zaangażowane w konflikt strony. Najistotniejsze jest by strony konfliktu wyraziły zgodę na uczestnictwo w takim postępowaniu.

Sukces w życiu zależy od powodzenia w negocjacjach. Umiejętność negocjacji potrzebna jest w wielu aspektach życia - zawodowym, osobistym czy społecznym. W życiu wszystko, w każdych okolicznościach, o każdym czasie, wiąże się z negocjowaniem.
Odpowiedz
fiolekkk
2013-03-18 16:20:16
0 0
To już się robi nudne... Nie wiem, idźcie do telewizji wszyscy, jeszcze was tam nie było. Pierzcie tam swoje brudy... Istny cyrk na kółkach!
Kto następny coś napisze? Na gorąco zostaje pleban, pani z urzędu miasta, teść i dzieci Pana J.
Swoją drogą (nadmieniam, że nie stoję po niczyjej stronie, ani z nikim się nie identyfikuję), ale zarząd chce grać tą samą bronią i równie się wygraża jak rzekomo psychicznie chory S.B. - ludzie tak nigdzie nie zajdziecie!
Nie wiem też jaki cel ma publikacja tych wszystkich stanowisk, bo moim zdaniem obie strony się tylko ośmieszają...
P.S. Wypowiedź Pana B. ma więcej polotu i lepiej się czyta... :P
Odpowiedz
konto usunięte
2013-03-18 17:56:01
0 0
A co tym ludziom zostało jak nie obrona przed oszczerstwami , lepiej żeby milczeli i przyzwalali sie szkalowac na formu publicznym ?Powiem wam że głodny sytego nigdy nie zrozumie , ani sie nawet nie stara , jakby wiekszość z tych ludzi którzy sie wypowiadaja zamieszkali w bloku i byli tak inwigilowani jak za komuny to może inaczej by sie wypowiadali , żal mi tych ludzi bo dom ma byc miejscem bespiecznym, azylem.... a tu widzicie co jest .... współczuć jedynie , mówicie żeby sie dogadali ale żeby sie dogadać to trzeba checi obu stron.... a jeżeli jedna ze stron lubuje sie własnie w tego typu zachowaniu jak pisanie pism i donosicielstwo taj jak życ ?
Odpowiedz
konto usunięte
2013-03-18 18:44:16
0 0
płodzili i spłodzili prawnego gniota a stylistycznie wszytko zerżnięte od pana SB!!!
Odpowiedz
cons
2013-03-18 18:44:52
0 0
trzymam kciuki za wspolnote, a na forach niech zaczna wypowiadac sie ludzie, ktorzy maja pojecie na temat a nie tylko ci, ktorym sie nudzi
Odpowiedz
konto usunięte
2013-03-18 19:08:49
0 0
jurek 187 napisał:

Kiedyś pisałem ,że ma zdolności procesowe ,niech założy firmę i redaguje te pisma odpłatnie /prawdopodobnie to robi/ ludziom którzy wobec prawa są bezradni,będzie miał zajęcie i będzie płacił podatki oraz zdrowotne.

Witam !
Moim zdaniem to jest naprawdę całkiem dobry pomysł i faktycznie Bubula umie redagować te pisma. Nie chcę aby to co teraz napiszę brzmiało jako reklama Pana Bubuli, ale faktycznie kiedyś telefonicznie radziłem się tego Pana odnośnie sporu z pracodawcą i powiem wam, że dobrze mi doradził i pomógł pisma napisać do pracodawcy i dzięki właśnie jego pomocy zostałem przywrócony do pracy a już bliski byłem sporu w sądzie pracy. Wierzcie ludzie lub nie, ale ja wiem swoje.

ladyinread napisał:

...mówicie żeby sie dogadali ale żeby sie dogadać to trzeba checi obu stron...

No to dlaczego nie zrobicie konfrontacji z tym Panem ??? Mieszkańcy osiedla, zarząd, ksiądz, starosta który deklarował pomoc i Pan Bubula. Takie pisanie przez internet on napisał tak, my napisali tak to dziecinada, trzeba jasno dograć sprawę i raz na zawsze się dogadać. Metody przez sądy itp rzeczy to domena Pana Bubuli, nie walczcie z nim jego bronią bo wam udowadnia, że z nim nie wygracie w ten sposób. Trzeba inną taktykę przyjąć, bicie, straszenie, groźby sami widzicie nie pomagają, bo Pan bubula napisał w swojej wypowiedzi, że te osoby co mu groziły w internecie poda do sądu, więc zostaje konfrontacja twarzą w twarz i jasne się opowiedzenie i zakończenie, ALE BEZ WYZWISK CZY OSKARŻEŃ, na SPOKOJNIE. Cały czas czuję, że można POKOJOWO dojść do jakiegoś wspólnego porozumienia, albo coś przynajmniej zmienić. Życzę mieszkańcom powodzenia.
Odpowiedz
hide
2013-03-18 19:44:53
0 0
Ciekaw jestem co by było, gdyby pan S. B. zamiast prześladować swoich sąsiadów wziął się za Cyganów.
Trafiłaby kosa na kamień wtedy. Nie wierze w to, że nie zaszli mu za skórę, ale cóż, lepiej prowadzić swoje chore wojny z osobami praktycznie bezbronnymi, albo przynajmniej z takimi, z którymi wie, że wygra, albo chociaż zaszkodzi tym osobom.

A co do komentarzy typu: 'wina leży po środku' itp, to gratuluje wam, że mimo tego, że większość z was nie ma w ogóle pojęcia na tematu tego pana, zgrywa takich ekspertów od spraw międzyludzkich i że macie jakiś cudowny sposób na zażegnanie sporu...szkoda że w przypadku tego pana to nie działa.
Odpowiedz
zabawny
2013-03-18 21:08:22
0 0
'Nie róbcie niczego, czego potem możecie żałować' :)
http://img2.demotywatoryfb.pl/uploads/201303/1363428164_by_Ihan_inner.gif
Odpowiedz
Doradca
2013-03-18 23:05:17
0 0
@ plugin i po co te wyzwiska?.Czy nie można było tego inaczej napisać?.
Odpowiedz
diga
2013-03-18 23:58:27
0 0
@plugin
Pamiętaj ludzie i SB co ich obrażasz mogą się dowiedzieć kto ty i co wtedy :)
Odpowiedz
konto usunięte
2013-03-19 00:41:39
0 0

@plugin:
Twój komentarz z został usunięty ze względu na łamanie regulaminu Portalu i wysoce uprawdopodobnioną możliwość złamania prawa.

Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Oświadczenie Zarządu Wspólnoty"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na kontakt@limanowa.in