20°   dziś 23°   jutro
Niedziela, 28 kwietnia Paweł, Waleria, Ludwik, Piotr, Bogna, Witalis

Noga nie odrosła, a wg lekarzy stopień zmalał

Opublikowano 20.07.2014 06:59:38 Zaktualizowano 05.09.2018 08:03:22 top
22 21237

Kazimierz Drabik z Kasinki Małej jest człowiekiem doświadczonym przez los – z powodu cukrzycy lekarze musieli odjąć mu prawą nogę, teraz amputacją zagrożona jest także druga kończyna.

Z uwagi na swoje kalectwo każdego dnia jest zdany na pomoc domowników i sąsiadów. Zdaniem orzekających lekarzy z PCPR niepełnosprawność 56-latka jest teraz jednak umiarkowana (poprzednio była znaczna) , co pozbawiło mężczyznę części inwalidzkiej renty, z której żyje.

Kazimierz Drabik, 56-letni mieszkaniec Kasinki Małej, od 15 lat jest kaleką – z powodu cukrzycy lekarze byli zmuszeni odjąć mu prawą nogę. Teraz, z uwagi na postępującą chorobę, amputacją zagrożona jest również druga kończyna, bowiem na lewej stopie mężczyzny znajduje się ogromna, ropiejąca rana.

Przysiółek miejscowości, w której mieszka 56-latek, jest oddalony od głównej drogi. Nie ma tu chodników, po których kaleki mężczyzna z protezą w miejscu prawej nogi mógłby w miarę bezpiecznie poruszać się o kulach lub na wózku inwalidzkim. Przy wykonywaniu codziennych czynności bywa bezradny i jest całkowicie zdany na pomoc pozostałych domowników.

Jako niezdolny do podjęcia pracy, Kazimierz Drabik utrzymuje się ze skromnej renty inwalidzkiej, która jest jego jedynym dochodem. Na życie ledwie wystarczało, a teraz z powodu niezrozumiałej decyzji członków Powiatowego Zespołu do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności renta ma zostać zmniejszona.

W 2010 roku ta sama instytucja, działająca przy Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie w Limanowej, uznała niepełnosprawność 56-latka za znaczną. Orzeczony stopień miał jednak charakter okresowy i obowiązywał przez cztery lata.

W tym roku mężczyzna znów musiał stanąć przed lekarską komisją. I choć wydaje się to absurdalne, tym razem orzecznicy stwierdzili, iż ową niepełnosprawność Kazimierza Drabika należy uznać za umiarkowaną.

Członkowie komisji Powiatowego Zespołu do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności uznali, że o ile mężczyzna do pracy nie jest zdolny, to już na poziomie aktywności indywidualnej i społecznej wymaga jedynie czasowej i częściowej pomocy innych osób. W ten sposób zmniejszono jego dochód w postaci renty o dokładnie 207 złotych – dla mężczyzny bardzo znaczącą sumę.

Jak twierdzi Kazimierz Drabik, posiedzenia komisji trwało niespełna dziesięć minut. W tym czasie lekarze nie zechcieli nawet obejrzeć niewygodnej protezy mającej zastępować mu kończynę, ani puchnącej lewej nogi, z dokuczliwą raną.

Od decyzji zespołu działającego przy PCPR przysługuje odwołanie do Wojewódzkiego Zespołu do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności w Krakowie, z czego skorzystał 56-latek. Dla potrzeb tej komisji musi teraz wykonać szereg badań. Gdyby chciał korzystać z tych refundowanych przez NFZ, odwołanie byłoby nieskuteczne z uwagi na odległe terminy. Wszystkie konieczne badania wykonuje więc prywatnie – jak mówi, tylko jednego dnia zmuszony był wydać 130 złotych, a w kolejce czekają następne. Do przychodni i laboratoriów wożą go sąsiedzi.

Osoba, która w tej sprawie zwróciła się do redakcji z prośbą o interwencję, podobnie jak niepełnosprawny mężczyzna ma gorzkie myśli na temat decyzji lekarzy-orzeczników. - Zadajemy sobie pytanie: a może lekarze uznali, że ta noga jednak odrośnie? Może oni coś zauważyli, czego ten biedak nie dostrzega i dlatego przyznali mu tylko umiarkowany stopień niepełnosprawności, zabierając niejako przy okazji kilkaset złotych z i tak prawie głodowego zasiłku? - mówi.

Do tematu będziemy powracać.

Zobacz również:

Komentarze (22)

marlehill
2014-07-20 07:21:16
0 0
państwo, które okrada społeczeństwo i daje zarobić różnym mafijnym zdegenerowanym towarzystwom wzajemnej adoracji...
Odpowiedz
anilec
2014-07-20 08:56:19
0 0
W Polsce istnieje odpowiedzialność za krzywdzące decyzje - szkoda że TYLKO I WYŁĄCZNIE na papierze.
http://www.lex.pl/czytaj/-/artykul/pg-potwierdza-ustawa-o-odpowiedzialnosci-urzednikow-jest-martwa

Szanowna Redakcjo, proszę odczytać z pieczątki na orzeczeniu lekarskim Pana Drabika, GODNOŚĆ{?} tego lekarza fachowca(?) przewodniczącego składu orzekającego i podać do publicznej wiadomości.
Odpowiedz
wabo
2014-07-20 10:05:58
0 0
skandal, coś mi się wydaje że to możliwe tylko w Limanowej, a pełną kontrolę nad tym wydziałem sprawuje przecież Pan Starosta.Pozdrawiam
Odpowiedz
kpiarz
2014-07-20 10:23:24
0 0
Pamiętam opowieść mojego znajomego, który zawoził niepełnosprawnego ojca (również amputowana noga) na komisje lekarską. Po wyjściu z sali na pytanie syna ojciec odpowiedział, iż komisja orzekła co prawda znaczny stopień niepełnosprawności ale renta jest czasowa (bodajże na dwa lub trzy lata). Usłyszawszy to mój znajomy wparował bez namysłu do pokoju komisji, spojrzał przewodniczącemu w oczy i zapytał czy w związku z orzeczeniem rokują, że jego ojcu odrośnie noga. Nie otrzymał odpowiedzi i został wyproszony z sali...
Odpowiedz
pphujac
2014-07-20 11:29:11
0 0
Nikomu zle nie życze ,ale jeżeli coś takiego przytrafi sie urzędnikowi tego centrum , to oby mial takie same ,albo wieksze problemy jak ten pan .na pohybel urzednikom !!
Odpowiedz
CUDNA
2014-07-20 11:36:34
0 0
Już kilkanaście lat temu podobnie orzecznik PCPR w Limanowej, postąpiła z moją krewną.
Wówczas na odwołaniu szczegółowo został opisany przebieg badania słuchu i mowy(bicie młoteczkiem po kolanie i wywołanie głośnego płaczu u osoby z porażeniem mózgowym} oraz bardzo dobitnie zostało wyartykułowane czym ta lekarka powinna się zajmować zamiast leczyć pacjentów. Na reakcję nie trzeba było długo czekać bo po dwóch/trzech tygodniach była następna komisja byłą inna pani doktor tu na miejscu w limanowej i zostało wydane orzeczenie zgodne z stanem faktycznym,
Mam dobrą opinię o wielu znanych mi lekarzach niestety w niektórych przypadkach bez kija(lub ...) nie podchodź...
Odpowiedz
kromka1
2014-07-20 11:52:49
0 0
Bardzo Panu współczuję, samo pójście na komisję i spotkanie się z jakże 'miłą i przyjazną' atmosferą dobija człowieka. Na komisji neurologicznej opiszę swoje wrażenia: bałagan, chorzy czekają po 1-2 godziny, lekarka jakby pierwszy raz dokumentacje widziała(nie ta ze szpitala). To się pytam po co kazują sterty dokumentów przynosić jak nikt w to chyba nie patrzy - takie odniosłam wrażenie. I jak to jest możliwe że dziecko z porażeniem mózgowym dostaje stopień lekki (matka płakała na korytarzu) a pracownicy np z okolicznych firm mają umiarkowany i znaczny - zwracam uwagę że tylko z takim są ogłoszenia o pracę. Patrząc na przykład tego Pana, nie rozumiem jak ze znacznym stopniem (Igr) można pracować fizycznie. Kontrola orzeczeń przydała by się natychmiastowo a najlepiej zmiana orzeczników bo krakowscy orzecznicy potrafią być mili i przyjąć zgodnie z godziną. W Limanowej się nie da, przynajmniej na mojej się nie dało.
Odpowiedz
Doradca
2014-07-20 12:03:09
0 0
'Idiotów na świecie jest mało, ale są tak sprytnie rozstawieni, że spotyka się ich na każdym kroku'
Odpowiedz
Julek
2014-07-20 12:13:35
0 0
A czy jest zależność między orzeczeniami obniżającymi świadczenia, a gratyfikacją orzecznika?
Jeśli tak to wszystko jasne.
Odpowiedz
zabawny
2014-07-20 12:31:06
0 0
@pphujac co winien jest urzędnik, również ten w starostwie:), to nie urzędnik wydaję orzeczenie, lecz lekarz specjalista - również specjalista od siedmiu boleści. :)

@Julek egzaminatorzy na prawo jazdy, zmuszają do wielokrotnego podchodzenia do egzaminu, bo za każdy kolejny egzamin mają gratyfikacje, lekarze orzecznicy otrzymują dodatkowo prowizję ... :)

Orzecznicy, to sama śmietanka w śród doktorków. :)))
Odpowiedz
pinokio12
2014-07-20 12:37:58
0 0
Klauzula sumienia? Stanowisko Kościoła?
Odpowiedz
bearchen
2014-07-20 12:39:50
0 0
Bo zeby dostac rente to trzeba dobrze cyganic.
Tak dobrze, jak robia to Ci, ktorzy maja zdrowe nogi rece i nic im nie dolega i renta w ogole nie powinna sie nalezec a jednak biora.

Moze uznali, ze ma jeszcze 2 zdrowe rece, na ktorych w ostatecznosci tez moze chodzic.
Odpowiedz
zxzxzxzx
2014-07-20 12:45:31
0 0
ja o podobnej sytuacji pamietam jak moj kozyn ktory niema prawej reki lek Jacek Migdal tak samo postapil z stopnia znacznego dostal umiarkowany skandal !!!!!! oni powinni zajac sie pasieniem koz wszyscy orzecznicy
Odpowiedz
zabawny
2014-07-20 15:33:56
0 0
Aktor musi być przygotowany do swojej roli, tego orzecznika też należało przygotować :)
https://www.youtube.com/watch?v=woPrGOddZhc
Odpowiedz
edi60
2014-07-20 15:38:56
0 0
niewiecie państwo ze lekarze orzecznicy dostają wysokie premie za nieuznawanie kalectw chorob lub w najmniejszym ich stopniu przyznawania rent inwalidzkich takie sa narzuty z ZUS i to ma być przyjazne państwo dla swoich obywateli ku...a rozwalić to wszystko a tych lekarzy orzecznikow do ciężkich robot fizycznych zapedzic
Odpowiedz
anilec
2014-07-20 16:02:35
0 0
KOMUNO WRÓĆ !! ...

'Pomimo wskazań medycznych zawartych w dokumentach świadczących o tym ,że renta powinna być przyznana, człowiek ten miał zapłacić za uzyskanie orzeczenia 500 złotych.'

Czytaj więcej: http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/3502999,nowy-targ-lekarz-orzecznik-krus-z-zarzutami-korupcyjnymi,id,t.html
http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/3502999,nowy-targ-lekarz-orzecznik-krus-z-zarzutami-korupcyjnymi,id,t.html
Odpowiedz
Janek64
2014-07-20 16:39:22
0 0
Boze widzisz to i nie grzmisz !
Odpowiedz
wiech
2014-07-20 20:12:57
0 0
Widocznie chłopisko nie zaplacił komu trzeba-bo pewnie nie miał.Limanoiwski i nie tylko standard.Wszystko Ci odbiorą ,jeśli sie nie podzielisz.I to sie nazywa Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie.Banda debili i wymalowanych idiotek za calkiem nie male wynagrodzenia,oczywiście z pieniędzy podatnika.Napewno od Janka dostaną jeszcze za to roczne premie uznaniowe.Strach się bać
Odpowiedz
skijer
2014-07-20 21:10:26
0 0
No cóż,wyraźnie widać że tzw.klauzula sumienia nie dotyczy wszystkich lekarzy.Zasłaniają się nią tylko ci którzy mordowali nienarodzone dzieci,wtedy kiedy było to dochodowym zajęciem.Jak wynika z wcześniejszych postów,lekarze orzecznicy też dostają odpowiednie gratyfikacje za orzeczenia obniżające wysokość świadczenia.I co,ich sumienie nie obowiązuje,za jakie Judaszowe srebrniki sprzedają swoje sumienie.A kościół nie ma tu nic do powiedzenia,w przypadku tego ginekologa miał bardzo dużo.
Odpowiedz
CUDNA
2014-07-20 21:46:51
0 0
Była Msza Święta w intencji - o wydanie pozwolenia na budowę tartaku - niedługo będą Msze o orzeczenie umiarkowanego stopienia niepełnosprawności w przypadku braku nóg połączone z zaawansowaną cukrzycą i innymi poważnymi schorzeniami - POlska ...
Szpital czy również przyszpitalna przychodnia gdzie orzekają orzecznicy nosi nazwę Miłosierdzia Bożego hi,hi
Odpowiedz
kromka1
2014-07-20 23:25:02
0 0
To nie jest ani trochę śmieszne, dopóki na własnej skórze ktoś się bez znajomości nie stawi na komisji. Sumienie??? O czym mówicie, w moim odczuciu to brak człowieczeństwa, nie jeden oddał by temu lekarzowi swoją chorobe za to kłanianie się przed lekarzem często bez specjalizacji a głowa wyżej niż sufit - oddałby na tydzień - może chociaż z PCPR odsuniecie orzecznika który też orzeka w ZUS bo nie wierzę że ludzie się nie skarżą i nie wiecie jak jest. a to centrum POMOCY, wiec będzie to pomocą dla wielu na prawde chorych. Nazwisko orzecznika dot, Pana z artykułu powinno zostać opublikowane publicznie i dokumentacja innych pacjentów szczegółowo skontrolowana!
Odpowiedz
szejk
2014-07-21 10:15:52
0 0
Jak to czytam to mnie aż świerzbi żeby zmienić obywatelstwo.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Noga nie odrosła, a wg lekarzy stopień zmalał"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na kontakt@limanowa.in