Baner
22°   dziś 20°   jutro
Sobota, 04 maja Monika, Florian, Władysław, Michał

Niepokojących sygnałów brak. Zakaz zasiedlania? 'To bzdurne'

Opublikowano 15.08.2016 08:46:41 Zaktualizowano 04.09.2018 18:38:50 top
6 7481

Chełmiec. Nie ma niepokojących sygnałów w sprawie Romów, którzy przeprowadzili się z Limanowej do Marcinkowic. Wójt Bernard Stawiarski sam szuka teraz nowego lokum dla jednej romskiej rodziny z gminy Chełmiec, również poza jej terenem. I choć nie ukrywa, że są z tym związane pewne trudności, to zakazy zasiedlania uważa za bzdurę.

W ostatnich miesiącach sporo kontrowersji wywołuje realizacja przez miasto Limanowa tzw. programu romskiego, ze środków którego samorząd zakupił w Czchowie dom dla trzech rodzin z ul. Wąskiej. Romowie, którzy wyrazili zgodę na przeprowadzkę podpisując akt notarialny, zmienili jednak zdanie i ze zrujnowanego budynku w Limanowej nie zamierzają się póki co wyprowadzić.
Pieniądze na poprawę warunków mieszkaniowych społeczności romskiej otrzymała także gmina Chełmiec. To 220 tys. zł na dom bądź mieszkanie dla jednej romskiej rodziny, mieszkającej tam od lat. Póki co samorząd nie zdołał jednak zakupić nieruchomości.
- Jesteśmy w trakcie poszukiwania nieruchomości. Kilka razy byliśmy blisko zakupu, nawet poza terenem gminy, ale ostatecznie nie dochodziło to do skutku z różnych powodów, na przykład stwierdzenia braku drogi dojazdowej. Są trudności, bo było i tak, że właściciel zastrzegał, że nie sprzeda domu jeśli ma on zostać przeznaczony dla rodziny romskiej - mówi wójt gminy Chełmiec.
Bernard Stawiarski nie obawia się jednak wywołania konfliktu, podobnego do tego jaki utrzymuje się pomiędzy samorządami Czchowa i Limanowej. - Nie mam takich obaw, chyba że są w przepisach prawa jakieś szczególne obwarowania, choć nie sądzę, bo byłoby to po prostu niehumanitarne, by jakakolwiek polska rodzina, nie ważne czy pochodzenia romskiego czy nie, nie mogła zamieszkać w innym miejscu, miała jakieś ograniczenia. To przecież absurd nie z tej ziemi. Może gdzie indziej stosowane są takie ostracyzmy, ale żeby powstawały nawet uchwały rady gminy, że Romowie nie mogą się osiedlić na jej terenie? - nie kryje zdziwienia wójt. - To bzdurne - dodaje, mówiąc że w ramach wolnego rynku, czysto teoretycznie, mógłby kupić dla Romów mieszkanie choćby w Sopocie – co oczywiście nie wchodzi w grę z uwagi na drastyczną różnicę cen nieruchomości. 

Jak podkreśla włodarz gminy Chełmiec, za Romami „nie przepada bardziej, niż za innymi”, bo uważa że w każdej grupie można znaleźć takich, którzy nie chcą dostosować się do prawa. - Wśród Polaków nie brakuje środowisk kryminogennych, widać to zresztą za granicą - zauważa. Przypomina też, że przez parę miesięcy w zakładzie komunalnym gminy pracował Rom, który jako pracownik nie wyróżniał się w żaden sposób - ani pozytywny, ani negatywny.
Bernard Stawiarski dodaje, że sam pomysł na rozdzielanie środowiska romskiego – likwidowanie tzw. osad, jakie są choćby w Maszkowicach czy w Koszarach – wydaje się słuszny, gdyż w ten sposób przedstawiciele mniejszości mają ułatwioną integrację z pozostałą częścią społeczeństwa. Ma jednak zastrzeżenia co do samej pomocy społecznej.
- Mam spore wątpliwości co do pomocy społecznej, nie zawsze jest ona udzielana sensownie. Jest to z drugiej strony po prostu nierówne traktowanie. Każdy mógłby się domagać, że skoro nie radzi sobie w życiu, to powinien dostać mieszkanie. Wiem też, że jest wiele ubogich osób, które są skromniejsze i nie proszą o tę pomoc, choć jej potrzebują, a często dostają ją ci, którzy mają dwie zdrowe ręce do pracy, ale im się nie chce - mówi wójt.
Choć w przypadku Limanowej i Czchowa wiele osób mówi o precedensie, do nie do końca tak jest, bo od kilku miesięcy na terenie Marcinkowic w gminie Chełmiec żyją Romowie, którzy przeprowadzili się z budynku przy ul. Wąskiej w Limanowej.
- Jest spokojnie. Szczerze powiedziawszy, nawet nieco dziwi mnie ten spokój. Czasem temat przewija się w rozmowach z mieszkańcami, ale konkretnych przykładów niepokojących sytuacji po prostu nie ma - mówi.
(Na zdjęciu Bernard Stawiarski/Fot. UG Chełmiec)
Zobacz również:

Komentarze (6)

34607szczawa
2016-08-15 09:24:32
1 1
Otwarto puszkę pandory.
Odpowiedz
wikijuda
2016-08-15 10:40:28
0 1
Brakuje jeszcze tego aby Romowie kręcili lody u Korala.
Odpowiedz
paniStasia
2016-08-15 10:42:36
0 3
Pandory. Pandora to imię.
Odpowiedz
wikijuda
2016-08-15 10:50:45
1 4
Mogą jeszcze kiełbasę u Szubryta.
Odpowiedz
CUDNA
2016-08-15 12:00:22
1 3
Wójt Bernard Stawiarski potrafi normalnie postępować oraz normalnie się wypowiadać.

Burmistrz Czchowa osoba publiczna zieje nienawiścią do Romów i limanowskiego Mera oraz radnych a jakimś cudem uchodzi mu to na sucho. Jak długo?. hi,hi
Odpowiedz
Jack1212
2016-08-15 18:08:23
0 0
Romowie zablokowali budowę kanalizacji , to teraz koparką zablokować remont tej rudery. Mam jeszcze kilka pytań : kto im tak zdewastował ten budynek ? jak mogli do tego dopuścić i gdzie był wtedy 'noworom' Marek ? pewnie dzwonił do Chudoby i nie zauważył jak zielone ludki dewastują....
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Niepokojących sygnałów brak. Zakaz zasiedlania? 'To bzdurne'"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na kontakt@limanowa.in