Mieszkańcy zbulwersowani działaniem władz miasta
Kanalizacja i wodociąg wkopany pod drogą, jezdnia zniszczona, a mieszkańcy nadal czekają na obiecane udogodnienia. Póki, co mają coś wprost przeciwnego. – Kto i kiedy posprząta ten bałagan? – pytają zbulwersowani mieszkańcy. Według limanowskich miejskich władz problemy zostaną wkrótce rozwiązane.
Mieszkańcy ul. Wiejskiej od roku skazani są na dojazd do swoich domów po prawdziwych wertepach. Brak odpowiedniego odwodnienia, a w drodze potężne dziury. W deszczowe dni mieszkańcy muszą taplać się w błocie by dojść do centrum miasta, samochody niszczą zawieszenie, a osuwająca się ziemia lada chwila może odciąć część osiedla od reszty miasta. Co spowodowało takie warunki w stolicy Beskidu Wyspowego? Jest to przede wszystkim efekt… miejskich inwestycji.
Otóż w zeszłym roku mieszkańcy ul. Wiejskiej z zadowolenie przyjęli fakt budowy sieci kanalizacyjnej i wodociągowej. Trochę dziwili, że główna linia biegła drogą. Wszystko zostało rozkopane. Jak tłumaczą władze miejskie nie można było poprowadzić kanalizacji i wodociągu obok jezdni, bo nie zgadzali się na takie rozwiązanie niektórzy właściciele sąsiednich działek. Jezdnia nie została wyremontowana do dzisiaj. Woda wypłukuje żwir i jest wiele fragmentów, gdzie asfalt jest ledwo zauważalny. Przydrożne rowy zarośnięte i od dawna nie były pogłębiane. Teoretycznie mieszkańcy powinni się przynajmniej cieszyć z kanalizacji i wodociągu. Nic z tego, bo to wszystko jest nadal w sferze marzeń. Główna linia biegnie pod drogą, a przyłączy nadal nie ma.
- Pewnego razu usłyszeliśmy od urzędników, że każdy z mieszkańców powinien sobie zrobić przyłącz na własną rękę – mówi Pani Krystyna. – Zdziwiliśmy się, bo mówili coś o konieczności uzyskania pozwolenia budowlanego. Niektórzy musieliby się przekopać przez cudze działki i podłączyć do sieci, która znajduje się na miejskiej drodze. Potem jakoś to wszystko ucichło. Jest już sierpień i nadal nic nie wiemy jak sprawa wygląda. Prace są wstrzymane od wielu miesięcy. Nie mamy wodociągu, kanalizacji, drogi i jakiejkolwiek solidnej informacji.
Jak się dowiedzieliśmy Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta zaleca, aby linia wodociągowa i kanalizacja została doprowadzona na działkę właściciela, który zadeklarował chęć dokonania przyłącza do sieci. To bardzo skomplikowało plany urzędników. Droga miała być naprawiona do końca listopada. Okazuje się, że w podobnej sytuacji są również mieszkańcy ul. Walecznych i ul. Jabłonieckiej: bez drogi, wody i kanalizacji. – Został już rozstrzygnięty przetarg na remont tych dróg – uspokaja Rudolf Zaczyński, zastępca burmistrza Limanowej. – Jest to traktowane, jako jedna inwestycja, która opiewa na dosyć pokaźną sumę przeszło 800 tys. zł. Jeśli chodzi o ul. Wiejską to na pewno nie wyremontujemy jej całej. Myślę jednak, że znaczący jej odcinek. Na razie nie ponaglamy wykonawcę, bo musimy najpierw uporać się z przyłączami do kanalizacji i wodociągu. Nie byłoby rozsądne wykonać nawierzchnię, a potem znowu ją rozkopywać.
Mieszkańcy ul. Wiejskiej obawiają się, że droga do ich domów w całej inwestycji została ujęta tylko – jak to określają – na odczepnego. – Wszystko to jakoś dziwnie jest robione – mówi Pan Mirosław. – Dlaczego trzy odcinku zostały ujęte w jednym przetargu? Władze miejskie obiecywały nam jakieś spotkanie informacyjne, które miało się odbyć w lipcu. Nie doszło do niego. Prace nie ruszają z miejsca, zarówno kanalizacja, wodociąg jak również nawierzchnia. Na co czekają? To wszystko chcą zrobić do końca listopada? Pewnie jak zwykle w pośpiechu wszystko zostanie spartaczone. A droga wyremontowana będzie tylko na nieznacznym odcinku. Na ostatnim spotkaniu z władzami miasta, usłyszeliśmy od jednego z urzędników, że mieszkamy na peryferiach miasta i nie możemy oczekiwać zbyt wiele. Jesteśmy skazani na katastrofalny dojazd do naszych domów, ale podatki płacimy jak każdy inny.
Miasto konsekwentnie realizuje dosyć mało popularną wśród mieszkańców strategię. Najpierw kanalizacja i wodociąg, co wiąże się z rozkopaniem drogi, która potem jest remontowana w optymistycznej wersji dopiero w następnym roku. Taka przyszłość czeka teraz chociażby mieszkańców ul. Lipowej. Trwa tam bowiem budowa kanalizacji i wodociągu. Rozkopy zmieniły drogę w prawdziwy tor przeszkód, który nieznacznie zostanie utwardzony. Nowa nawierzchnia będzie w najlepszym razie dopiero w przyszłym roku, ale to nic pewnego. – Po takich rozkopach, chcemy aby ziemia dobrze się uleżała – tłumaczy Rudolf Zaczyński. - Dzięki temu położony asfalt będzie stabilniejszy i trwalszy.
Z ul. Wiejskiej korzysta około 100 mieszkańców. Obiecywano im oświetlenie i komfortowy dojazd. Na około 2,5 odcinku świecą teraz zaledwie dwie lampy umieszczone w jednym punkcie. Jedna świeci ponoć do okna sąsiadowi, jak przekonują zbulwersowani mieszkańcy. – Na naszej ulicy samorządowcy zafundowali nam jeden wielki bałagan – mówią. – Polityka miasta wobec remontów dróg pod koniec obecnej kadencji jest bardzo niejasna. My przynajmniej tego wszystkiego nie rozumiemy, bo teraz to już nikt nie chce się z nami spotkać i porozmawiać. Czekamy z niecierpliwością na jakiś sygnał ze strony władz miasta.
Mieszkańcy domagają się również interwencji w celu zabezpieczenia osuwiska, które już w połowie zniszczyło drogę na jednym z odcinków.
Może Cię zaciekawić
Jak wygląda sprzątanie po zgonach?
Etapy profesjonalnego sprzątania po zmarłych Proces sprzątania po zgonie zaczyna się od gruntownego oczyszczenia miejsca śmierci. Ekipy sprząta...
Czytaj więcejOdeszli w ostatnich dniach…
1 kwietnia 2024 r. śp. Małgorzata Błachacz (związana z Mszaną Dolną) Msza święta żałobna odprawiona zostanie w czwartek 25 kwietnia ...
Czytaj więcejDrugi dzień obrad Sejmu - oglądaj transmisję
Porządek dnia rozpocznie się o godzinie 9:00, prezentacją Ministra Spraw Zagranicznych, która dotyczyć będzie głównych zadań polskiej polityk...
Czytaj więcejGOPR'owcy pompowali, pomogli i nominują kolejnych
Czterolatek z Łodzi, Krzyś, zmaga się z dystrofią mięśniową Duchenne’a (DMD) – poważną chorobą genetyczną prowadzącą do stopniowego z...
Czytaj więcejSport
Poznaliśmy półfinalistów Pucharu Polski na szczeblu Małopolski
Ćwierćfinały, 24 kwietnia 2024 MKS Limanovia – Wiślanie Jaśkowice 1-3 (0-2) 0-1 Jakub Seweryn 12, 0-1 Doran Gądek 33, 1-2 Tomasz Kur...
Czytaj więcejPuchar Polski: Limanovia przegrała z trzecioligowcem. Piękna atmosfera wróciła na trybuny.
Dzisiaj Limanovia mogła liczyć na „dwunastego zawodnika” w postaci kibiców. Otóż na dzisiejszy mecz zmobilizowali się sympatycy limanowskieg...
Czytaj więcejPodium wśród młodzików
- W zawodach brali udział zawodnicy UKS Płomień Limanowa, a zarazem uczniowie ZSP nr 4 w Limanowej Lea Ewert (przed tygodniem była na podium w mł...
Czytaj więcejKadra Małopolski postawiła na Filipa Kitę
- W rundzie jesiennej wybrańcy Mateusza Ząbczyka i Krystiana Żakowicza okazali się niepokonani i z dorobkiem 7 punktów, za zwycięstwa 5:2 zarów...
Czytaj więcejPozostałe
Skoda zmiażdżyła przystanek - zobacz nagranie
Do zdarzenia doszło w niedzielę 7 kwietnia w Mordarce w gminie Limanowa. Za kierownicą Skody siedział 19-latek, który według ustaleń policji ni...
Czytaj więcejPrzetarg na „Stację Limanowa” został rozstrzygnięty. Wygrywa Skanska kwotą 335 mln zł
Pod koniec stycznia zarządca infrastruktury PKP-PLK poinformował, że na sfinansowanie zamówienia podstawowego zamierza przeznaczyć 206 640 2...
Czytaj więcejPierwsza dymisja. Będzie kandydował do PE
- Nadchodzące wybory są jednymi z najważniejszych w historii Polski powojennej, mimo że są to wybory do Europarlamentu, a więc wydawałoby ...
Czytaj więcejTrzy ostrzeżenia meteorologiczne dla południowej Małopolski. Możliwy m.in. śnieg
Pierwsze z wydanych ostrzeżeń dotyczy oblodzenia, którego prawdopodobieństwo wystąpienia wynosi 80%. Zjawisko to spodziewane jest ...
Czytaj więcej
Komentarze (40)