Miasto z powiatem - przełomowy moment
Limanowa. Miasto i powiat zdecydowały o zniesieniu współwłasności dwóch budynków przy ul. M.B. Bolesnej w Limanowej. Teraz każdy samorząd będzie miał na własność jedną z nieruchomości. - To historyczny, przełomowy moment. To świadczy dobrze na przyszłość - twierdzi Jan Puchała.
We wtorek, po kilkunastu latach, udało się ostatecznie uporządkować sprawy własności dwóch budynków znajdujących się przy ul. Matki Boskiej Bolesnej w Limanowej.
Dotąd udziały we własności każdej z tych nieruchomości miały miasto i powiat. Zaproponowane rozwiązanie ma doprowadzić do rozdzielenia budynków pomiędzy samorządy. W wyniku zniesienia współwłasności Miasto Limanowa zyska na własność budynek pod numerem 10., a powiat nieruchomość znajdującą się pod numerem 8. na ul. M.B. Bolesnej.
- Kwestia rozdziału tych nieruchomości między miastem a powiatem ciągnie się już od początku pierwszej kadencji - przypomniał Stanisław Gorczowski, dyrektor Wydziału Rozwoju i Gospodarowania Nieruchomościami Starostwa Powiatowego w Limanowej. - W rezultacie dokonanego zniesienia współwłasności zapewniona będzie możliwość samodzielnego i znacznie bardziej efektywnego gospodarowania składnikiem mienia powiatu - mówił. - Zniesienie współwłasności odbędzie się bez dokonania dopłat - zaznaczył.
Na etapie komunalizacji obydwu budynków własnością Miasta Limanowa stały się lokale znajdujące się na parterze, podczas gdy Powiatowi Limanowskiemu przypadły w udziale pomieszczenia na wyższej kondygnacji. Jak wskazywał Stanisław Gorczowski, taki podział był wyjątkowo niekorzystny dla powiatu - lokale na parterze jednej nieruchomości miasto wynajmowało za około 10 tys. złotych, natomiast powiat z tytułu dzierżawy pomieszczeń na piętrze otrzymywał co miesiąc ok. 1400 złotych.
Ponadto wskazywano, iż współwłasność utrudnia przeprowadzenie koniecznych remontów czy ewentualną sprzedaż nieruchomości.
Choć wycena nieruchomości, jak powiedział radny Antoni Róg, wypada na niekorzyść powiatu, to za zniesieniem współwłasności przemawiało wiele innych argumentów.
- Kiedy byłem burmistrzem, były prowadzone rozmowy i zawsze był nacisk ze strony powiatu. Trochę się dziwię, że miasto tak szybko się zgodziło na taką propozycję, ponieważ jest to na niekorzyść miasta - stwierdził wiceprzewodniczący Marek Czeczótka. - Ekonomicznie miasto traci, ponieważ dzierżawa pomieszczeń na parterze jest sześciokrotnie wyższa niż pomieszczeń wyżej - zauważył były burmistrz Limanowej. - Jeśli miasto wystąpiło z taką propozycją, nawet przy różnicach w wartościach nieruchomości, to jednak wszystko to zostanie zrekompensowane - przewiduje Marek Czeczótka, dodając że różnica może się zwrócić nawet w ciągu dwóch lat. Były burmistrz przypuszcza także, iż obecne władze miasta mogą dążyć do sprzedania budynku.
Zdaniem starosty Jana Puchały ta inicjatywa jest wydarzeniem przełomowym w relacjach dwóch samorządów.
- Należy się tylko cieszyć. W ciągu tylu lat nie było takiej woli i zgody obydwu stron, dopiero teraz się to wydarzyło. Trudno się tu licytować i wyliczać plusy, ale jest ich naprawdę dużo - przekonywał Jan Puchała. - Bardzo się cieszę, że burmistrz i Rada Miasta oraz Zarząd i Rada Powiatu po tylu latach doszły do porozumienia. Jest to historyczny, przełomowy moment. To świadczy dobrze na przyszłość, na to że będziemy wiele takich dobrych inicjatyw wspólnie podejmować - mówił starosta.
Podczas wczorajszej sesji Rady Powiatu jednogłośnie głosowano za uchwałą. Podobnie było niespełna dwie godziny później w Urzędzie Miasta, gdzie obradowali miejscy radni.
- Takie było życzenie Rady Miasta, żeby sprawy własności uporządkować - mówił po obradach burmistrz Władysław Bieda. - Opieraliśmy się na obiektywnych wycenach rzeczoznawcy majątkowego. Te wyceny były sporządzone na wspólne zlecenie miasta i powiatu, więc nie można podejrzewać że rzeczoznawca był w jakiś sposób stronniczy - wyjaśnił burmistrz. Dodał także, iż lokale w dalszym ciągu będą dzierżawione, a budynek nie zostanie sprzedany.
Budynek pod numerem 8., który ma stać się własnością Powiatu Limanowskiego, ma powierzchnię 329 metrów kwadratowych. Znajduje się w lepszym stanie technicznym, a jego wartość, jak powiedział nam burmistrz Limanowej, oszacowano na około 650 tys. złotych. Z kolei nieruchomość pod numerem 10., która przejdzie na własność Miasta Limanowa, to budynek z lat 40-tych, o powierzchni 451 metrów kwadratowych. Wartość budynku wyceniono na blisko 984 tys. złotych.
Może Cię zaciekawić
Ostrzeżenie meteorologiczne: burze z porywami wiatru i opadami deszczu
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał dla obszaru powiatu limanowskiego ostrzeżenie meteorologiczne pierwszego stopnia dotyczące bur...
Czytaj więcejPodatki i sprawy finansowe przeniesione z urzędu do szkoły
Jak poinformowały władze samorządu, w związku z trwającą rozbudową budynku Urzędu Gminy Laskowa, od środy (15 maja) gminny referat finansowo-...
Czytaj więcejCzesław Szynalik: “skoro jest zakaz, to należy go respektować”
Jak już informowaliśmy, na Polanie Stumorgowej pod szczytem Mogielicy (1171 m n.p.m.), najwyższego wzniesienia w Beskidzie Wyspowym, kontynuowane s...
Czytaj więcejPosłanka o DK 28: prace postępują zgodnie z planem
Wczoraj (17 maja) posłanka Urszula Nowogórska (Trzecia Droga PSL-Polska2050) z Limanowszczyzny spotkała się z Tomaszem Pałasińskim, dyrektorem m...
Czytaj więcejSport
Filip Franczak piłkarzem roku w szkockiej lidze
- Młodzicy niedawno zapewnili sobie udział w Club Academy Scotland Performance League, mocno kończąc kampanię zwycięstwami zarówno z Ayr United...
Czytaj więcejKlasa A sezon zakończy w dniu meczu reprezentacji Polski
- W związku z meczem Polska - Holandia (Euro 2024), który odbędzie się w dniu 16 czerwca 2024 r. o godz. 15.00 – informuje Limanowski Podokręg ...
Czytaj więcejPiłkarski weekend: od IV ligi do Klasy B
IV LIGA MAŁOPOLSKA: Pauza: Niwa Nowa Wieś. Bocheński KS - Limanovia Limanowa, 18 maja, 17:30 Kalwarianka Kalwaria Zebrzydowska - Uni...
Czytaj więcejPuchar Wiślanego Smoka z medalami dla limanowskich karateków
Organizatorem zawodów był Lisiecki Klub Karate Kyokushinkai. W rywalizacji sportowej wzięło udział 167 zawodników z 15 klubów województwa Podk...
Czytaj więcejPozostałe
Szkolenie i integracja radnych z dwóch samorządów
W minioną środę (15 maja) w Urzędzie Gminy Limanowa odbyło się szkolenie „ABC radnego nowej kadencji”, zorganizowane przede wszystkim z myś...
Czytaj więcejUstalono program uroczystych obchodów jubileuszu
W minioną środę (15 maja) w Urzędzie Miasta Limanowa odbyło się spotkanie dotyczące tegorocznych Powiatowo-Miejskich obchodów Dnia Strażaka, ...
Czytaj więcejDzień Dziecka: konkursy, występy i atrakcje dla całej rodziny
W Limanowej obchody Dnia Dziecka odbędą się 2 czerwca (niedziela) w Parku Miejskim. Wydarzenie rozpocznie się o godzinie 13:00 i obejmie wiele atr...
Czytaj więcejKlaudia Zwolińska z medalem na Mistrzostwach Europy
W środę (15 maja) Klaudia Zwolińska z Kłodnego zdobyła srebrny medal na Mistrzostwach Europy w kajakarstwie górskim w konkurencji cross ind...
Czytaj więcej
Komentarze (13)
Przełomowy moment to byłby gdyby Pan Starosta na strefie ekonomicznej otwierał fabrykę, która z miejsca zatrudniłaby 100 osób, nie byłby to kolejny megamarket
Przeczytaj materiał ze zrozumieniem . No a były burmistrz niech sobie kupi koło i (…) To za jego kadencji wszystko sprzedawano. Gdyby nie Rada Miasta to pewno by budynek Urzędu Miasta sprzedał . Spór trwa już od kilkunastu lat ,to widać ,że obecny burmistrz szuka rozwiązania .
A Panu WF-iście, co nie umiał znaleźć miejsca na orlik w Limanowej to radzę siedzieć sobie cichutko na posadce, brać pieniążki i broń Boże się nie odzywać, bo nic mądrego nie ma do powiedzenia;)
Miłego dnia :)
pan WF - ista zna się na rządzeniu jak niedzwiedź na gwiadzdach
Skoro to rok wyborczy i wszystko co się od stycznia robi to robi się już na tylko na przyszły elektorat. To najlepiej by nikt nic nie robił. Polska mentalność.
'zgoda buduje. Niezgoda rujnuje' Dogadali się i święto. Po co dorabić kolejne ideologie do tego ?
Zmienić dyrygentów, bo orkiestry są dobre tylko Ci, co próbują dyrygować nimi i psuć to, co dobre są do kitu.
A dyrygenci Ci nic wspólnego z tymi orkiestrami nie mają piszą tylko własną muzykę, którą ubierają we własne komentarze za nic nie odpowiadając, bo zawsze odpowiedzialny jest dyrektor orkiestry.
Okazuje się, że da się zrobić nawet to, co przez lata się nie dało.
Trzeba tylko chcieć a nie szukać jak dać popalić żeby się nie okazało, że ktoś coś zrobi bez błogosławieństwa.
Bo zgoda buduje a niezgoda rujnuje i wszystko dla dobra mieszkańców. Współpraca ponad podziałami. Szkoda, że tak późno jednak lepiej późno jak wcale.
To bardzo dobra informacja, że nie cieszy, co niektórych to mnie nie dziwi.