"Dziennik zarazy": nie da się tego odzobaczyć
Zapraszamy do przeczytania kolejnego odcinka felietonu "Dziennik zarazy". Autorem jest nasz Czytelnik, który przebywał na domowej kwarantannie. Obecnie jest na "wolności", pracuje i w wolnej chwili pisze felietony.
Dzisiaj to sobie tak napiszę bez żadnego trybu, a co!
Jako, że staram się od telewizji trzymać z daleka – pomijając kanały historyczne i naukowe – więc co jakiś czas robię sobie prasówkę internetową by być na bieżąco z problemami kraju i świata.
Czytam, przeglądam, obserwuję i normalnie nie da się tego odzobaczyć:
- będą oczka wodne pod każdym domem – obiecuje prezydent – w miastach to pewnie pod blokami całe kolonie oczek albo nieco większy staw. Komary lajkują pomysł. Ciekawe, czy na wyposażeniu tych akwenów (akwenków) będą jakieś złote rybki albo kaczki (Ups! Poszedłem po bandzie z tym ptactwem).
W zimie (o ile jeszcze będą zimy) powstaną mini lodowiska więc już bym na miejscu zaprzyjaźnionego z członkami rządu instruktora narciarskiego ściągał z Chin łyżwy oraz narty wodne. Potem wystarczy tylko dodatkowy paragraf w kolejnej „Tarczy”, że szkoły muszą mieć na wyposażeniu co najmniej po sto par łyżew i nart wodnych i interes pójdzie. Jak braknie zawsze można dokupić u sprzedawcy oscypków.
Zbiorniki można też zasiedlić pijawkami (tak na cześć naszej władzy) i wróci do łask medycyna alternatywna – antyszczepionkowcy będą zachwyceni.
Biedniejsi mieszkańcy bloków komunalnych będą mogli zamiast oczek montować na balkonach lub klatkach schodowych (na tak zwanych półpiętrach jest sporo miejsca) balie lub niewielkie wanny, oczywiście po otrzymaniu stosownej dotacji z programu „Oczko +”, Już niedługo staniemy się krajem mlekiem, miodem i wodą stojącą płynącym.
- w USA trwają walki uliczne w związku z brutalną interwencją białego policjanta. Przepraszam. Gdzie moja poprawność polityczna? Oczywiście nie białego tylko Euroamerykańskiego policjanta.
W ramach protestu i by wyrazić swój gniew setki ludzi ruszyło bezgotówkowo zaopatrywać się w smartfony, telewizory i inne dobra. Malowane w obraźliwe hasła są też pomniki więc oberwał także pomnik Tadeusza Kościuszki. Stawiam sto dolarów przeciwko czapce gruszek, że w demonstrującym tłumie nikt nie wiedział kto stoi na cokole i jakby był to pomnik mamy Muminka również dostałby swoją porcję farby.
Prezydent Trump nie odpuszcza i zamiast obietnicy oczek wodnych wysyła też wodne ale armatki.
Tyle się dzieje że wszyscy zapomnieli o koronawirusie. Nawet maja otworzyć baseny bo podobno woda chlorowana zabija to paskudztwo (czytałem opinię jakiegoś eksperta i to nie była piosenkarka Górniak specjalistka od szczepionek i wróg wstrzykiwania sobie czegokolwiek oprócz botoksu). Czyli całe to smarowanie się spirytusem psu na budę? Wystarczyło wodą chlorowaną?
Skoro tak to do chlorować wodę w oczkach i stawikach by każdy przechodzący mógł się odkazić i teraz też rozumiem prezydenta Stanów on polewa ludzi wodą z armatek pewnie chlorowaną by globalnie załatwić paskudę.
P.S.
Jako, że jestem zwolennikiem absolutnym poprawności politycznej to czy dziecko, którego jeden dziadek pochodzi z Australii, babcia z Meksyku, drugi dziadek z Chin i babcia z Antarktydy (bo się urodziła w bazie polarnej), ojciec z Afryki, a matka z Europy - będzie Austalolatynoazjoantarktydoeuroafrykanoamerykaninem? Tak pytam.
Może Cię zaciekawić
Naturalne barwniki jajek lepsze od "sklepowych"
Przed Wielkanocą barwniki do jaj można kupić supermarketach, dyskontach i sklepach spożywczych. Ich łatwa dostępność i szybkość działania s...
Czytaj więcejPrzepisy na nieoczywiste wielkanocne potrawy na bazie jajek
Wielkanoc to najważniejsze i najstarsze święto chrześcijan. W wielkanocnym jadłospisie nie bez powodu kluczową rolę odgrywają jajka, będące ...
Czytaj więcejKandydat apeluje o organizację debaty
Władysław Bieda wystosował apel o organizację debaty wyborczej z udziałem kandydatów na urząd burmistrza miasta Limanowa. Przypomnijmy, ...
Czytaj więcejKierowca quada w szpitalu po potrąceniu psa
Zdarzenie miało miejsce wczoraj (27 marca) o godzinie 14:00 w miejscowości Słopnice. Według wstępnych informacji przekazanych przez funkcj...
Czytaj więcejSport
Powołanie z Sokoła Słopnice do piłkarskiej Kadry Małopolski
W Kadrze Małopolski znalazł się Małgorzata Niezabitowska z Sokoła Słopnice. POWOŁANE ZAWODNICZKI I tura: KS Uniwersyte...
Czytaj więcejZ ziemi limanowskiej do Szkocji: zainteresowani są grą w biało-czerwonych barwach
- Przypomnijmy: Franciszek, czyli młodszy z braci, w obecnym sezonie rozegrał 6 meczów w Premiership – podkreśla portal piłkarski Dom Futbolu. ...
Czytaj więcejRozpoczyna się sprzedaż biletów na piłkarskie Mistrzostwa Europy
Na Mistrzostwach Europy w Niemczech reprezentacja Polski w fazie grupowej zmierzy się 16 czerwca z Holandią, 21 czerwca z Austrią i 25 czerwca z Fr...
Czytaj więcejDwóch zawodników Limanovii z powołanie do Kadry Małopolski
Wyróżniony został Witold Mrożek i Filip Kita. Powołani zawodnicy (rocznik 2010): Wisła Kraków: Michał Kokoszka, Kacper Kopijka, Michał...
Czytaj więcejPozostałe
Felieton PAPA: Rodzinnie
To było kilka już lat temu. Obok naszego niedużego osiedla rośnie niewielki zagajnik. Kilka sosen, jodeł, poprzetykanych białymi brzezinami. Mie...
Czytaj więcejFelieton: Urna wyborcza - dosłownie
Tekst można by było tu skończyć. Nie mam wyboru, bo wcześniej trzeba zmienić skorumpowany i do korzeni zepsuty system oparty jeszcze o komunizm....
Czytaj więcejFelieton PAPA: Lustereczko, powiedz przecie
Miałem ostatnio okazję przejechać się przez Nowy Sącz. Powiem tak: miasta nie widać. Ilość wielkich formatów, banerów; chwalebnych i atakuj...
Czytaj więcejFelieton PAPA: nie obrażaj wójta swego
Kandydaci na wybrańców lokalnych społeczności się ujawnili. Wszyscy uśmiechnięci, gotowi do pracy i przyszłych wyzwań. Nieważne, że wielu z...
Czytaj więcej
Komentarze (5)
Na chorwackich wyspach gdzie słodkiej wody jest bardzo mało i jest dowożona statkiem, obok każdego domu widziałem wybudowane zbiorniki do jej magazynowania.
Używana jest w celu spłukiwania toalet i podlewania roślin.
W większości to zamknięte zbiorniki betonowe niektóre wystające ponad skalisty grunt po dwa metry.
Kwiaty i rośliny w ogrodzie były piękne, a w sedesie, .... cóż ma to tez swoje wady może dla tego ze zbiornik był w połowie ponad ziemię, ale mało kto wącha czy pije wodę z toalety.