15°   dziś 20°   jutro
Sobota, 27 kwietnia Zyta, Teofil, Felicja, Sergiusz

Dyrektorka na sesji: “jak dobrze, że na rynku w Limanowej nie stoi gilotyna”

Opublikowano 02.09.2023 12:00:00 Zaktualizowano 03.09.2023 11:30:29 pan
12 13055

Do wniosków zawartych w opinii komisji o skardze na dyrektorów szkół odniosła się na ostatniej sesji dyrektor ZSP nr 1 Kazimiera Zięba. Była jedną z dwóch osób, którym zarzucono niegospodarność i złamanie prawa - mimo że na tych samych zasadach żywienie organizowane jest we wszystkich miejskich placówkach. - Pomyślałam sobie: jak dobrze, że jest XXI wiek, a nie XVIII i na rynku w Limanowej nie stoi gilotyna - mówiła do radnych.

Dyrektorka na sesji: “jak dobrze, że na rynku w Limanowej nie stoi gilotyna”


Podczas czwartkowej sesji Rady Miasta Limanowa powrócił temat skargi na dyrektorów oraz burmistrza miasta w zakresie ustalania cen posiłków w szkołach i przedszkolach. 

Zobacz również:

Przypomnijmy, że na obradach pod koniec czerwca procedowano skargę Stowarzyszenia na rzecz Praworządności w Szkołach „Stowarzyszenia Umarłych Statutów”. Komisja Skarg, Wniosków i Petycji rekomendowała uznanie skargi za zasadną. Jej przewodniczący Jan Winiewski, odczytując opinię komisji, poinformował, że analiza stosownych przepisów prowadzi do wniosku, że dyrektorzy Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 1 i Miejskiego Przedszkola nr 2 w Limanowej nie dopełnili ciążących na nich obowiązków. 

Żaden ze wskazanych powyżej dyrektorów placówek nie ustalił wysokości opłat za posiłki dla uczniów, co jednocześnie potwierdzają - dyrektor Kazimiera Zięba i Halina Kożuch w pismach stanowiących odpowiedź na wniosek stowarzyszenia - brzmiała opinia komisji.

W opinii do skargi użyto zatem nazwisk dyrektorów tylko dwóch placówek, mimo tego, że organizacja żywienia w pozostałych szkołach odbywa się na dokładnie takich samych zasadach. Ostatecznie, po długiej i burzliwej dyskusji, skargę uznano jednak za bezzasadną. 

W czwartek w swoim wystąpieniu do całej sytuacji odniosła się szeroko Kazimiera Zięba - dyrektor ZSP nr 1 w Limanowej, wypowiadając się także w imieniu byłej już dyrektor MP nr 2 w Limanowej. Zwracała się głównie do Jana Winiewskiego i Adama Króla - czyli członków komisji, którzy opowiadali się za uznaniem skargi za zasadną. 

Skarga liczy 8 stron i w całej skardze ani razu nie pojawia się imię i nazwisko żadnego dyrektora czy burmistrza, tylko mówi o sprawowanych funkcjach. Zarzucono nam niegospodarność, zostały podane (przez komisję - przyp. red.) do publicznej wiadomości nasze imiona i nazwiska, co uważam, że spowodowało naruszenie naszych dóbr osobistych - powiedziała. 

Dalej Kazimiera Zięba przypomniała, że to radni zmienili statut LDK, by rozszerzyć kompetencje domu kultury o prowadzenie stołówek; to także radni zdecydowali o zmianach w budżetach placówek - zmniejszeniu środków dla szkół i przesunięciu ich do budżetu LDK. 

Tymczasem w skardze i opinii komisji to dyrektorów szkół uznano za winnych złamania przepisów. Wielokrotnie podkreślała też, że dyrektorzy wszystkich szkół znaleźli się w tej samej sytuacji, a komisja pod uwagę wzięła tylko dwie osoby. 

W wystąpieniu nie brakowało ciekawych odniesień historycznych. 

Samą sesję obejrzałam sobie dopiero 16 lipca, żeby wszystkie negatywne emocje wyciszyć. Obejrzałam sobie kilka razy, zwracając uwagę na mimikę twarzy, zachowania. Oczywiście nie powinnam nikogo po tym oceniać, ale tak mi się przypomniało, że dwa dni wcześniej była rocznica wybuchu rewolucji francuskiej. Pomyślałam sobie: “Boże! Jak dobrze, że jest XXI wiek, a nie XVIII i na rynku w Limanowej nie stoi gilotyna, bo byłybyśmy już zgilotynowane” - mówiła. 

Zwróciła też uwagę na przykłady posługiwania się “donosami i fałszywymi oskarżeniami”. 

Nie można swojej pozycji budować na fałszywych oskarżeniach, a jeżeli ktoś zrobił coś złego, to trzeba go o to zapytać i dać mu możliwość usprawiedliwienia się. Ani ja, ani dyrektor przedszkola nr 2, nie czujemy się winne w złamaniu prawa. Ja zostaję dyrektorem czynnym, pani dyrektor przedszkola nr 2 odchodzi na emeryturę. Obie możemy stracić. Ja mogę stracić zaufanie na przykład moich rodziców, bo skoro ja zostałam oskarżona, to znaczy, że u mnie tylko u mnie tak jest - tylko u mnie są wyższe opłaty, a w pozostałych jednostkach przecież jest inaczej. Tak można z tego wywnioskować - zauważyła Kazimiera Zięba. 

Powiedziałam to publicznie, ponieważ do publicznej wiadomości poszła również ta skarga. Pani dyrektor jest bardzo przykro, ja o swoich uczuciach mówić nie będę. Dziękuję państwu i powiem: “mądrej głowie wystarczy” - zakończyła wypowiedź. 

Jeszcze raz przepraszamy, że użyliśmy tych dwóch nazwisk, tylko dwóch nazwisk. Jan (Winiewski - przyp. red.) naprędce napisał pismo, które miało spowodować przede wszystkim procedowanie przez wszystkich radnych tego tematu. Bo pan burmistrz do dzisiaj uważa, że stołówki świetnie prosperują, że wszystko jest super. A my jako komisja uznaliśmy, że to musi ujrzeć światło dzienne i jeszcze raz powinniśmy się wszyscy na tym zastanowić - argumentował radny Adam Król. 

Mówi pani, że pani została przez nas obrażona w jakiś tam sposób, ja przynajmniej tak odczułem. Pani dyrektor pokazała społeczeństwu limanowskiemu, że oto pan Winiewski i pan Król to prawdopodobnie chcą przejąć władzę w mieście. Jeśli będzie taka potrzeba, to o to będziemy zabiegać. A ja widzę, że jest taka potrzeba, że tę władzę w mieście trzeba zmienić. Mówię to dzisiaj publicznie, ponieważ, to państwo jesteście dyrektorami, ale jednoosobowo rządzi pan dyrektor nadrzędny - to jest pan burmistrz, który jak nakaże, tak się dzieje. 

Radny podkreślał, że to niedopuszczalne, by w innych gminach rodzice dzieci płacili jedynie za “wsad do kotła”, podczas gdy w Limanowej koszty są znacznie wyższe. 

Głos zabierał także Jan Winiewski, były przewodniczący komisji skarg, wniosków i petycji. 

Przede wszystkim chciałem wy tu wytłumaczyć pani dyrektor Ziębie, dlaczego użyłem nazwiska. Dlatego, ponieważ jestem blisko z tą szkołą. Nie powiem nigdy złego słowa na stołówkę, na karmienie dzieci, ale miałem wiele skarg i pytań, dlaczego rodzice płacą tyle, ponieważ powinni płacić tylko za wsad to do kotła. Jeżeli tym panią dyrektor uraziłem, to ja panią publicznie przepraszam. Ale cel był całkiem inny - mówił Jan Winiewski, słowa przeprosin kierując także w stronę byłej dyrektor MP nr 2 w Limanowej. 

Dyskusja na temat spraw związanych z żywieniem dzieci w limanowskich szkołach i przedszkolach była jeszcze kontynuowana w trakcie czwartkowej sesji. Przypomnijmy, że władze miasta Limanowa, blisko 3 lata temu zleciły organizację żywienia w szkołach Limanowskiemu Domowi Kultury. Wcześniej robiły to placówki we własnym zakresie. Zmiana ta pozwoliła na ustalenie wyższych stawek za żywienie, gdyż gdy kuchnią zarządzała szkoła, mogła pobierać tylko opłatę za wsad do kotła. LDK oprócz wsadu wliczył w koszty także utrzymanie pracowników, energię itp. 

Do tematu będziemy powracać. 

Komentarze (12)

Karolcia886
2023-09-02 12:06:34
0 1
Ile kosztuje obiad dla ucznia szkoły podstawowej w Limanowej? Chciałam sobie porównać z ceną u nas
Odpowiedz
pkygen
2023-09-02 12:19:01
0 4
15,50 przedszkole 9 złotych jedno danie w szkołach podstawowych. Stowarzyszenie ujęło źle zarzut bo to nie dyrekcja prowadzi stołówki, tylko organ prowadzący tj. Urzad Miasta dyrektorzy placówek są tylko organem wykonawczym.
vvv
2023-09-02 16:42:42
0 2
Masz rację pkygen , ale ci dwaj radni tego zrozumieć nie mogą
Odpowiedz
ciekawy
2023-09-02 12:20:02
1 5
nie ma kasy na obiady dla dzieci bo radni miejscy musza brać didantyczne uposażenia pod tytułem diety radnych?
Odpowiedz
konto usunięte
2023-09-02 14:27:08
1 5
Powiem to tak. jakim trzeba byc dziadem zeby na dzieciach oszczedzac.brak słów
Odpowiedz
konto usunięte
2023-09-02 14:29:49
1 2
a ile pieniedzy niegodpodarnie użytych na glupie inwestycje typu ,dolek.na to nie bylo szkoda ale oszczędności w szkołach to juz totalny kretynizm....
Odpowiedz
minor
2023-09-02 15:30:31
0 4
A ja uważam ze organista powinien siedzieć przy oorganach.
Odpowiedz
niski
2023-09-02 16:28:22
0 4
Krokodyle łzy leją zwłaszcza ci którzy całe lata wynosili ze szkół obiady żywiąc całe rodziny
Odpowiedz
byle_nie
2023-09-02 21:58:34
0 2
Oj ale wstyd Król i Winiewski, podpadliście Pani dyrektor. Jak odsłuchiwałem sesję Winieski stwierdził że RADCA mu niechcial udzielić pomocy. Z informacji jakie posiadam na komisji RADCA tłumaczył dokładnie i powoli, ale wy swoje tak to jest jak się chce błysnąć inie słucha radcy. Prawda was chłopcy zabolał co.
Odpowiedz
zabawny
2023-09-03 00:03:56
0 2
Wiem że się często mylę , bo mam wrażenie , iż z dyrektorek robi się kozła ofiarnego by zataić błędy merów i radnych . :)
gosc909
2023-09-03 12:57:26
0 0
dokładnie, to nie problem jest ze nie wymienili wszystkich szkół tylko , tylko ze rodzice więcej płacą
Odpowiedz
gosc909
2023-09-03 12:52:32
0 0
Może warto przypomnieć kto głosował za tym z tych wspaniałych radnych, bo teraz zaczynają się przepychanki kto kogo nie wymienił, jakoś najmniej maja do powiedzenia ci którzy najbardziej na tą zmianę naciskali i ze sie nic nie zmieni, trzeba by do ich diety zaglądnąć
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Dyrektorka na sesji: “jak dobrze, że na rynku w Limanowej nie stoi gilotyna”"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na kontakt@limanowa.in