23°   dziś 26°   jutro
Piątek, 28 czerwca Leon, Ireneusz, Florentyna, Ligia

Biskup Andrzej Jeż przyjął uchodźców w swoim domu biskupim

Opublikowano 05.03.2022 13:12:00 Zaktualizowano 05.03.2022 19:09:08 top
9 6195

W piątek (4.03) przy ul. Mościckiego schronienie znalazła czteroosobowa rodzina pochodząca z Iwano-Frankiwska. W sobotę natomiast dotarła trzyosobowa rodzina z Żytomierza.

– Są to matki z dziećmi. Staramy się im zapewnić wszystko czego potrzebują. Są goszczeni przez biskupa tarnowskiego Andrzeja Jeża – mówi rzecznik ks. Ryszard Nowak.

Już kiedy zaczęła się wojna na Ukrainie, bp Andrzej Jeż mówił w wywiadzie dla Radia RDN, że chciałby przyjąć uchodźców w swoim domu.

***
W powiecie limanowskim zadeklarował się przyjąć 30 uchodźców ksiądz Andrzej Sawulski, z rektoratu p.w. NSPJ w Glisnem.

W rozmowie z Agnieszką Homan z krakowskiej Caritas ksiądz Sawulski dowiedział się, że trwa oczekiwanie na przybycie uchodźców, którzy po weryfikacji będą ulokowani w zgłoszonych do tej organizacji miejscach. 

- Ludzie stoją przy granicy po kilka dni, bo tak jest ich wielu. Najwięcej jest matek z dziećmi. Zostawiają nawet samochody, by szybciej się przedostać – powiedziała. - Glisne był jedno z pierwszych miejsc w archidiecezji, które zgłosiło swą gotowość do przyjęcia uchodźców" - zaznaczyła. 

- Tymczasem pod kościół w Glisnem przyjechało auto na niemieckich rejestracjach. To rodzina Żychoń, mieszkająca na stałe w Niemczech. Jadwiga pochodzi spod Lubonia z osiedla Krupy i kiedyś była nauczycielką języka niemieckiego w tutejszej szkole - relacjonuje ksiądz Andrzej Sawulski. - Zawsze pamięta o swej rodzinnej wiosce i razem z mężem i synem Maksymilianem wspierają różne inicjatywy. Na wieść o organizowaniu na plebanii pobytu uchodźcom wojennym przywieźli pełne auto różnych produktów. Jeszcze raz dziękuje im w imieniu tych, którzy będą korzystać z ich obfitych darów.

Aktualizacja 18:20:
Jak się dowiedzieliśmy, w mszańskim dekanacie nie tylko Glisne, choć najmniejsza i najbiedniejsza (ekonomicznie) wspólnota wyciągała rękę do braci z Ukrainy. Także Kasinka Mała udostępnia dom rekolekcyjny na kilkadziesiąt osób - wyposażony na tę okazję w ciągu dwóch dni w absolutnie nowe niezbędne rzeczy.

Komentarze (9)

maat
2022-03-05 14:01:16
0 11
I tak powinno być. Kościół powinien zawsze stawać w obronie krzywdzonych! I nieść im pomoc.
Odpowiedz
kyniu
2022-03-05 14:24:51
0 1
Odpowiedz
kyniu
2022-03-05 14:37:14
6 0
Odpowiedz
blizniaksyjamski
2022-03-05 15:41:42
0 1
Czy media maja o tym pisać ? To chyba oczywista wskazówka dla dziecezji . Cisza i pokora
Odpowiedz
zabawny
2022-03-05 17:05:01
0 7
Można komentować gdy pomaga biskup , a gdy pomaga gmina to NIEWOLNO - cóż to za polityczna logika . :)

"Gmina Łukowica zabezpieczyła 90 miejsc w gospodarstwach agroturystycznych. Tymczasem mieszkańcy w prywatnych domach przyjęli pod swój dach 21 uchodźców z Ukrainy."
Odpowiedz
konto usunięte
2022-03-05 17:05:37
0 7
Wyrazy uznania , ale sądzę że potencjał jest znacznie większy.

I tym przykładem z góry niech podążają parafie, każda jest zdolna przyjąć minimum jedną rodzinę.
Minimum.
Odpowiedz
pipa
2022-03-05 19:58:45
0 1
Masz rację homokatolikus. Może by tak proboszczowie wszystkich parafi wzięli przykład z Biskupa. Przykładowo budynek parafialny przy szkole podstawowej nr 1 w Szczawie stoi pusty, zaniedbany przez obecnego księdza proboszcza a przecież mógłby zostać wykorzystany w dobrej wierze potrzebującym z Ukrainy.
Odpowiedz
kyniu
2022-03-06 10:38:10
0 0
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Biskup Andrzej Jeż przyjął uchodźców w swoim domu biskupim"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na kontakt@limanowa.in