Baner
22°   dziś 16°   jutro
Poniedziałek, 06 maja Filip, Judyta, Jan, Jakub, Benita

10-latek pod opieką pijanych rodziców

Opublikowano 17.10.2012 08:11:14 Zaktualizowano 05.09.2018 10:44:18 top
49 7749

Kamienica. 2.1 promila alkoholu w wydychanym powietrzu mieli rodzice 10-latka. Sprawę ujawnił Sądowy Kurator Społeczny.

- W poniedziałek około godziny 18:50 policjanci z Posterunku w Kamienicy, zostali skierowani na interwencję zgłoszoną przez Sądowego Kuratora Społecznego, który podczas wizyty w domu objętym nadzorem ma podejrzenia, że rodzice adopcyjni opiekując się 10-letnim dzieckiem są pod działaniem alkoholu - informuje Stanisław Piegza, rzecznik KPP w Limanowej. Badanie ich trzeźwości potwierdziło te podejrzenia. Obydwoje z rodziców mieli w organizmach stężenie alkoholu, które sięgało 2.1 promila.

W związku z tym trafili di Izby Wytrzeźwień, natomiast dziecko przekazane zostało pod opiekę krewnym. Natomiast wczoraj z Komendy Powiatowej Policji w Limanowej skierowany został wniosek do Sądu o podjęcie decyzji w sprawie zapewnienia niezwłocznej opieki dla małoletniego.

Zobacz również:

Komentarze (49)

edi60
2012-10-17 10:01:01
0 0
wiem ze lepiej na zimno dmuchac niz sie sparzyc =taksamo i wtym przypadku jest ale to sie wyrzadza duza krzywde tez dziecku co odbija sie na psychice tego zaczynajacego dorastac do zycia dziecka przeciez nam rodzicom przez zycie tez nieraz sie zdarzylo byc pod wplywem alkoholu i co juz jestesmy niedobrymi rodzicami to jakas paranoja urzednicza takie duze dziecko to samo potrafi juz zadbac o siebie =zrobic sobie kolacje czy tez sniadanie = a jak sie czuje dziecko co jest na sile zabierane od rodzicow =pomyslal to ktos z urzednikow mniemam ze tacy urzednicy niemaja dzieci i nigdy nie byli dziecmi w skrajnych przypadkach to mozna takie dziecko przekazac na dzien lub dwa pod opieke dalszej rodzinie dla dobra dziecka mam na mysle jezeli ci rodzice nie zyja w patalogi spoleczne tzn...ktorzy nienaduzywaja alkoholu codziennie to juz inna rzecz albo czy tez nie znecaja sie nad nimi =A TAK TO ZOSTAWMY RODZICOW W SPOKOJU = bo sporadyczne wypicie to nie zadne przestestwo to wymog czasowy =nieraz rozmawiam ze swoimi dziecmi na ten temat ktore to tez oni maja juz tez swoje dzieci= ja tez niewylewalem za kolmierz i tez czasami mialem napewno pnad 2 promile i dzieci to pamietaja ale nigdy sami czy tez pod przymusem niezgodzili by sie opuscic nas walczyliby kazda bronia gryzac czy tez kopiac tych ludzi co by ich zabierali od nas =CZY NICHT Z WAS RODZICOM NIE ZDARZYLO SIE WYPIC I TO PORZADNIE WCZASIE GDY MIELISCIE LUB MACIE NA WYCHOWANIU SWOJE DZIECI =
Odpowiedz
gueene
2012-10-17 10:17:53
0 0
edi masz rację, ja też tak to widzę,a taki kurator chciał sie wykazać jaki to on mądry jest i dalejże na policję czasem urzednik ma mniej rozumu niż rodzina, którą nadzoruje.A 10 latek powinien być na tyle samodzielny, żeby sam ocenił sytuację i sam o siebie zadbała a tak to rosną takie rozmamczone wielkie dzieci.
Odpowiedz
Dunior
2012-10-17 10:41:20
0 0
niepokoi mnie inna sprawa: z tresci nie wprost mozna wywnioskowac ze rodzice byli pod wplywem alkoholu w domu, z ktorego zostali odwiezieni na izbe wytrzezwien?

moim zdaniem zakrawa to na absurd, we wlasnym domu/miekszkaniu nie moge byc pijany?

czy policja podała na podstawie jakiego artykułu KK rodzice zostali odwiezieni na wytrzezwiałkę?
Odpowiedz
Doradca
2012-10-17 11:12:09
0 0
Drodzy Państwo Kurator Sądowy nie idzie do rodziny bez nakazu Sądu.
Sąd Rodzinny jest władny uznać, że rodzina musi być pod nadzorem Kuratora i nie robi tego z byle powodu.

I nie wieszajcie psów na Kuratorze, moim zdaniem tak powinien w takiej sytuacji postąpić.
Odpowiedz
gueene
2012-10-17 12:33:28
0 0
z własnego domu do izby wytrzeżwień? przecież w moim domu to ja mogę robić co chcę to mój teren prywatny a alkochol to nie konopie ind.i jest w każdym sklepie to chyba mogę pić jeśli mam na to ochotę no nie? Druga sprawa to to że z art.wynika, że to rodzice adopcyjni, to czym sie sąd kierował i urzędnicy, że takiej rodzinie powierzono dziecko i teraz kurator musi pilnować.To jakiś jeden wielki absurd i brak jakiejkolwiek kontroli nad urzędnikami robią co chcą i jak chcą a wyniki widać na codzień w mediach.
Odpowiedz
Doriska
2012-10-17 13:07:19
0 0
Drogi Doradco mylisz się, i to bardzo...
Wszyscy czujemy przez skórę, że polski wymiar sprawiedliwości jest atrapą. Nie jesteśmy wszak ślepi. Co Każdy zna dziesiątki udokumentowanych przypadków wyroków „nie trafionych”, złego działania sądownictwa i przewlekłości jego rozstrzygnięć.
Odpowiedz
edi60
2012-10-17 13:19:04
0 0
wiadomo ze nie wszyscy kuratorzy sa bezduszni znam taka pania kurator co naprawde jest z powolania i w swoja prace wklada wiele serca i zycliwosci wobec swoich petentow ale takich kuratorow sadowych jest malo jak ta pani gdybym tylko mogl to podal bym je dane osobowe ale sami wiecie ze jest ochrona danych i za to sie odpowiada karnie a ja jeszcze w zyciu nie zlamalem prawa i nie mysle wiec nie podam danych
Odpowiedz
Doriska
2012-10-17 13:23:46
0 0
edi60- to osoba publiczna więc możesz śmiało napisać jej nazwisko. w Limanowskim Sądzie jest 4 kuratorów zawodowych, znam kierowniczkę i muszę przyznać ze kobieta mineła się z powołaniem.
Odpowiedz
crusader
2012-10-17 13:28:03
0 0
@Doriska bylas dzis na spacerze z pieskiem?
Odpowiedz
Doriska
2012-10-17 13:42:17
0 0
Pewnie i to nie jeden raz... Tobie także proponuję kupno takiego pieska, to najwierniejszy przyjaciel człowieka...
Odpowiedz
edi60
2012-10-17 13:42:40
0 0
@Doriska jak taka jestes obyta prawem to podaj ty nazwiska kuratorek sadowych limanowskiego sadu i w jakiej miejscowosci mieszkaja oczywiscie bez podawania adresow dokladnych
Odpowiedz
Doriska
2012-10-17 13:52:56
0 0
edi60- nie wiem w jakiej miejscowości mieszkają bo mnie to nie interesuje, co do kurotorów zawodowych jest: kierowniczka, pani B.Ciesielczyk-bardzo nie miła osoba, kolejna A.Majcher, Pani Bukowiec- i to jest chyba jedyna sympatyczna osoba a czwartej nazwiska nie znam. To kuratorki jak pisałam zawodowe,osoby publiczne i można podawać ich nazwiska. Co do kuratorów społecznych-jest ich masa.
Odpowiedz
ewelinat123
2012-10-17 14:38:41
0 0
Jak czytam wypowiedzi typu'moim zdaniem zakrawa to na absurd, we wlasnym domu/miekszkaniu nie moge byc pijany? to mnie szlag trafia.Kiedy masz pod opieką dziecko to masz być trzeźwy!Całe dzieciństwo byłam pod opieka pijanych rodziców,i wiecie co?Żałuję że sama nie dałam rady zadzwonić po policję.Wiecie jaka to jest bezradność i jaki strach?Jak ludzie mogą być tak zapatrzeni w siebie?to dziecko trzeba chronić a nie pokazywać że alkohol to coś normalnego i na porządku dziennym!!!Gdybym tylko mogła to wszystkie dzieci tego świata zabrałabym od takich rodziców pod swoją opiekę.Rozumiem nie powiem-raz na jakiś czas można.Ale przynajmniej jedno z rodziców powinno zostać trzeźwe,albo nie wiem wysłać te dzieciątka pod opiekę cioci na noc jeśli rodzice chcą się zabawić wyjść gdzieś napic...Ludzie trochę myślenia błagam...
Odpowiedz
namoR
2012-10-17 16:10:07
0 0
Drodzy Panstwo
Powyzsza publikacja dotyczy bardzo bolesnego w wielu przypadkach i szerokiego tematu. Nie znam tej rodziny, wiec nie wiem, czy jest to czesty przypadek, ale z tego co wyzej przeczytalem to ten dom byl objety nadzorem, na pewno nie jest to piekny obraz poniedzialkowego popoludnia w rodzinie. Co moge napisac to tylko to, ze szczegolnie degradujacy wplyw na funkcjonowanie rodziny i ksztaltowanie osobowosci dziecka ma alkohol, ze nadmiernie i czesto pijacy rodzice dezorganizuja zycie rodzinne, ponadto wprowadzają atmosfere niepokoju, pragne rowniez podkreslic, iz alkoholizm bardzo czesto idzie w parze z roznymi innymi niedobrymi zjawiskami,oczywiscie nikogo tutaj nie chce nazywac alkoholikiem...

@ewelinat123 moze wiele na ten temat napisac...dziekuje za Twoj komentarz.

Bardzo czesto z moja rodzina wyjezdzamy na rozne spotkania weekendowe gdzie wszyscy przewaznie czestuja alkoholem, zawsze ustalamy z zona na zmiane, kto z nas moze wypic lampke wina czy dwie na danym spotkaniu, oczywiscie wszystko z umiarem, kazdy z nas czuje, gdy dochodzi do tej granicy 'szczescia i usmiechu' po spozyciu, nigdy nasze dzieci nie widzialy nas obydwu, jako 'wesolych' rodzicow 'pod wplywem'...

A co do sadow i prokuratur, to mysle ze napewno podejmujac takie a nie inne decyzje, maja na mysli tylko i wylacznie dobro dzieci, przeciez tyle ostatnio sie slyszy o tragediach w rodzinach z powodu nadmiernego spozywania alkoholu...
Odpowiedz
Lalunia
2012-10-17 17:15:40
0 0
Brawo, namoR! Ciekawe co pisaliby ci wszyscy, którzy wieszają teraz psy na kuratorach i wymiarze sprawiedliwości, gdyby dziecku coś się stało... Oczywiście zaraz pojawiłaby się telewizja, artykuły w prasie i linczowanie wszystkich, którzy powinni byli coś w tej sprawie ZROBIĆ! Dlatego uważam, że trzeba dmuchać na zimne, by się nie sparzyć. A poza tym jak słusznie zauważyłeś już wcześniej musiało tam się coś dziać skoro dom odwiedził kurator...
Odpowiedz
Doriska
2012-10-17 17:23:59
0 0
namoR- 'Bardzo czesto z moja rodzina wyjezdzamy na rozne spotkania weekendowe gdzie wszyscy przewaznie czestuja alkoholem, zawsze ustalamy z zona na zmiane, kto z nas moze wypic lampke wina czy dwie na danym spotkaniu, oczywiscie wszystko z umiarem, kazdy z nas czuje, gdy dochodzi do tej granicy 'szczescia i usmiechu' po spozyciu, nigdy nasze dzieci nie widzialy nas obydwu, jako 'wesolych' rodzicow 'pod wplywem'...' Ja powiem jedno, bardzo przykre jest iż nie pojawia się na Twojej twarzy uśmiech kiedy w organiźmie nie ma procentów.
Odpowiedz
namoR
2012-10-17 18:07:45
0 0
@Doriska
Bardzo interesujace stwierdzenie napisalas powyzej dotyczace 'pojawiania sie usmiechu na mojej Twarzy'....hmmm...mimo iz tej mojej twarzy nigdy nie widzialas...hmmm...ciekawe...

Moze najpierw zacytuje moje wlasne slowa:

'....nigdy nasze dzieci nie widzialy nas obydwu, jako 'wesolych' rodzicow 'POD WPLYWEM'...

A teraz przetlumacze tylko i wylacznie dla Ciebie poniewaz widze ze sie nie rozumiemy:

'....nigdy nasze dzieci nie widzialy nas PIJANYCH JAK 'BELA' ...' poniewaz nalezymy do osob ktore nie naduzywaja niczego.

Szkoda ze sie nie znamy, gdyby kiedys do tego doszlo, na pewno zmienilabys opinie i nie byloby Ci przykro z powodu 'pojawiania sie usmiechu na mojej twarzy' lub 'bezstresowego' wychowywania dzieci...no a teraz jest mi przykro z tego powodu ze Tobie jest przykro...

Pozdrawiam i milego wieczoru zycze oczywiscie bez przykrosci i z jak najwiekszym usmiechem na Twojej twarzy:)
Odpowiedz
Doriska
2012-10-17 18:19:26
0 0
namoR- Twoje dwa posty brzmią inaczej i nie tłumacz się, przecież nie jest to Twoim obowiązkiem.
C
Odpowiedz
Doriska
2012-10-17 18:24:22
0 0
Co do miłego wieczoru i uśmiechu na twarzy, również Tobie tego życzę chociaż minkę mam skwaszoną ponieważ w poniedziałek ugryzł mnie jakiś bezpański pies i 'wspaniała Pani pielęgniarka' tak cudnie dała mi szczepionke przeciw tężcowi że rączkę mam baaardzo opuchniętą a jeszcze gorzej boli... widzisz znowu narzekam na szpital...
Odpowiedz
crusader
2012-10-17 18:28:02
0 0
to byl moj pies. Goooool!! 1-1
Odpowiedz
Doriska
2012-10-17 18:34:44
0 0
jaki goool przecież mój Ciebie nie pogryzł:(
Odpowiedz
coco1309
2012-10-17 19:57:52
0 0
Prawdopodobnie Crusaderowi chodziło o wynik meczu a nie twojego psa
Odpowiedz
Doriska
2012-10-17 20:03:20
0 0
też tak pomyślałam ale po fakcie, jak zobaczyłam wynik meczu:)
Odpowiedz
Doradca
2012-10-17 20:03:52
0 0
@Doriska 'Drogi Doradco mylisz się, i to bardzo...' no tak.

Jednak pozostanę przy swoim.

Granicę władzy rodzicielskiej wyznacza dobro dziecka.
Odpowiedz
forfiter
2012-10-17 20:06:11
0 0
Ale zastanawiające jest takie solidarne stężenie alkoholu we krwi rodziców.
Każdy z nich miał po 2,1 promila
czy też jest to zsumowana wartość obydwojga, tak jak np. przy PIT do skarbówki,gdy małżonkowie rozliczani są wspólnie ?
Odpowiedz
Doriska
2012-10-17 20:21:10
0 0
Doradco- kuratorzy powinni zająć się rodzinami którzy nadzoru potrzebują a często tak nie jest. Mogę wskazać kilka rodzin gdzie panuje delikatnie mówiąc patologia, rodzice nie trzeźwieją i co ? są pozbawieni władzy rodzicielskiej? nie!!! dlaczego tak jest pada kolejne pytanie?
Odpowiedz
konto usunięte
2012-10-17 20:30:16
0 0
EDI oni mieli blekitna karte i go bili . A dziecko tak dawalo w du.. w szkole ze szok !!!
Odpowiedz
Doradca
2012-10-17 21:31:35
0 0
Pani Dorisko - Policja, Miejska Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, Zespół interdyscyplinarny, MOPS, Sąd Rodzinny, Prokuratura po drodze asystent rodzinny, kurator społeczny, kurator sądowy. To są instytucje które powinne zająć się takimi sprawami.
Odpowiedz
Doriska
2012-10-17 21:36:49
0 0
doradco- naprawde naiwny jestes...
Odpowiedz
Doradca
2012-10-17 21:46:16
0 0
He,he niech będzie.
Proszę napisać która z powyższych instytucji odmówiła zajęcia się zgłoszoną sprawą?.
Odpowiedz
anilec
2012-10-17 22:24:11
0 0
Chwała dla kuratora społecznego. Gdy dochodzi do tragedii to następnie się słyszy, GDZIE BYŁ KURATOR.

Gdybym był odwożącym ich na 'izdebkę' to by niezły wpie...l po drodze dostali - z powodu 'stawiania czynnego oporu' - ALKOHOLICY-PATOLOGICZNI!
Odpowiedz
Doriska
2012-10-17 22:38:08
0 0
Doradco- asystent rodzinny? haha Ty chyba kpisz, przecież nie ma pięniędzy na tych asystentów i chodzą kuratorzy.
Anilec- 'ALKOHOLICY-PATOLOGICZNI!'-znasz tę rodzinę by tak o niej pisać, ja nie znam, nie wiem jaka panowała sytuacja i dlaczego mieli nadzór kuratora ale także nie wydaję wyroków miej więcej dlatego jak wyżej wspomniałam iż ich nie znam. Skrzywdzic naprawdę jest łatwo drugą osobę.
Odpowiedz
kingkong
2012-10-17 22:57:31
0 0
powiem tak: jak rodzina jest normalna, to nie ma nadzoru kuratora, a kiedy nadzór jest orzeczony, znaczy, że coś nie funkcjonuje dobrze...
Odpowiedz
Doradca
2012-10-17 23:18:20
0 0
Pani Dorisko. Znam osobiście przynajmniej paru asystentów rodzinnych niektórzy z nich pracują już od kilku miesięcy. Zapewniam, że tak jest.
To syzyfowa praca. Wymaga nie lada cierpliwości i zdecydowania w działaniu. Od ich determinacji i odporności psychicznej zależy powodzenie realizacji programu pracy z takimi rodzinami.
Dobrej Nocy.
Odpowiedz
Doriska
2012-10-18 08:06:35
0 0
Doradco zacznijmy od tego czy Ty w ogóle odróżniasz jakie ma zadanie asystent a kurator sądowy...
Odpowiedz
Doradca
2012-10-18 09:28:45
0 0
He, he Pani Dorisko uznajmy, iż jestem kompletnym laikiem.

Nie będę więcej tłumaczył, bo szkoda czasu.
Napisałem jakie instytucje powinny się zająć podobnymi problemami i kto po drodze pracować powinien.

Zapytałem Pani, która z tych instytucji odmówiła zajęcia się zgłoszoną sprawą, nie otrzymałem odpowiedzi.

Proszę napisać kto odmówił i z jakiej przyczyny?.

Będziemy mogli poznać zaniechanie obowiązków służbowych wynikających ze stosownych przepisów które szczególnie restrykcyjnie są stosowane.
Odpowiedz
konto usunięte
2012-10-18 10:44:21
0 0
' ZOSTAWMY RODZICOW W SPOKOJU = bo sporadyczne wypicie to nie żadne przestępstwo to wymóg czasowy'- to cytat z Edi60.
Jestem wstrząśnięty takim postawieniem sprawy w kontekście opisanego wydarzenia.
Stanowczo przeciwstawiam się czynieniu ZŁA z powodu wymogu czasów!!!
Wymogiem czasów jest stanąć na uszach, żeby się ludzie nie uzależniali! Nie deprawowali dzieci. Może lepiej takie założenia przyjąć, zamiast oswajać patologię uznając ją za normę.
Odpowiedz
konto usunięte
2012-10-18 10:46:29
0 0
@gueene - Twoja wolność kończy się tam, gdzie zaczyna się prawo innych ludzi. Nawet jeżeli dotyczy o 4 ścian Twojego domu.
Odpowiedz
konto usunięte
2012-10-18 10:51:26
0 0
@namoR, od pewnego czasu zacząłem doceniać Twoją aktywność na forum, kulturę, wyważone wypowiedzi i postawę życiową. Pozdrawiam serdecznie! Ma to też czasowy związek ze zmianą Twojego awatara. Drażniły mnie te nalane gęby:-)
Odpowiedz
crusader
2012-10-18 10:59:26
0 0
dobrze pisze, polac mu
Odpowiedz
konto usunięte
2012-10-18 11:02:18
0 0
Czy ktoś z państwa zastanowił się może, zanim napluł na urzędnika/kuratora - co czuje taka osoba, która np. w środku nocy musi zjawić się w domu gdzie toczy się jakiś dramat i wbrew wszystkim zabrać dziecko??? Wbrew rodzicom, wbrew dziecku, wbrew czasem nawet samej sobie??? Myślicie, że to łatwe, przyjemne?? To jest obowiązek służbowy i wypełnianie prawa, za które urzędnik nie odpowiada i często się z nim nie zgadza. Proponuję refleksję zanim się pojedzie po ludziach przywołując nazwiska i funkcje.
Odpowiedz
bearchen
2012-10-18 13:03:47
0 0
Drodzy rodzice.
W dniu, kiedy adoptowaliscie to dziecko, rozbudziliscie w jego sercu nadzieje na szczesliwe i bezpieczne dziecinstwo, co rowniez bedzie mialo duzy wplyw na jego pozniejsze dorosle zycie. Ono juz przezylo swoja mala tragedie. Nie pozwolcie aby jego dziecinny swiat i marzenia legly w gruzach tylko dlatego, ze alkohol jest wazniejszy niz ta istotka. Nie wiem jaka sytuacja panuje na co dzien. Jednak 2.1 promila obojga rodzicow jednak o czyms swiadczy. Bedac na miejscu Pani Kurator moja reakcja bylaby taka sama. Bez zastanowienia.
Odpowiedz
namoR
2012-10-18 20:40:41
0 0
@Rotmistrz1
Drogi Mistrzu Roty, a ja myslalem ze Ty doceniasz moja aktywnosc na forum od samego poczatku ha ha...:)Dziekuje ze robisz to od pewnego czasu, ale powiem Ci ze musze troche zwolnic, poniewaz niektorym zaczyna moja aktywnosc przeszkadzac.... Natomiast na tych zdjeciach mojej twarzy w avatarze to chyba nie wygladalem tak bardzo 'nalany' ha ha...
Masz racje, niektorzy urzednicy czy kuratorzy maja latwiejsza robote, a inni trudniejsza.
Rowniez pozdrawiam serdecznie.
Odpowiedz
namoR
2012-10-18 20:45:48
0 0
@bearchen
Napisalas kilka slow, ale tak bardzo waznych, niech to bedzie apel do wielu innych rodzicow....
Milej nocy.
Odpowiedz
Janek64
2012-10-18 21:00:10
0 0
Nic w zyciu nie jest latwe ale musimy byc odpowiedzialni za to co robimy
Odpowiedz
Janek64
2012-10-18 21:04:35
0 0
@ namoR trzymaj sie tego co ustalilismy:)
Gebe zawsze mozesz przewietrzyc w avatrze haha Pozdrawiam mimo zakazu ha ha
Odpowiedz
namoR
2012-10-18 21:07:00
0 0
@Janek64
Dobry jestes..ha ha ha. Rowniez Cie pozdrawiam mimo zakazu :)
Odpowiedz
konto usunięte
2012-10-19 15:56:39
0 0
Głupota!!! Zna tą rodzine z widzenia. Wszystko mial... Czy go bili katowali?! Raczej nie. Słuchli go tłumaczyli mu. Robili co chce bali sie krzyknąc czy dać klapsa a do grzecznych nie należy.. A on to wykorzystuje... Jak tak można... Zdażyć sie każdemu może... Powinnin być im wdzięczny że może być z nimi... Że tyle lat już są razem wyrwali go z biedy...
Odpowiedz
Lolka
2012-10-20 11:10:27
0 0
dzien dobry panstwu. Ja rownierz rodzine z widzenia znam,sa to dobrzy ludzie,rodzice co( 'maja zwiazane rece bo nie moga wychowywac po swojemu') sie spotkali z trudnosciami w wychowaniu dziecka(5 lat to nie noworodek ,wiec niestety gorzkosc doswiadczn przeszedl juz i nie jest latwym dzieckiem), nie jest to usprawiedliwienie dla rodzicow,ale rozumiem,kazdy moze upasc . jestem przekonana ze ta rodzina w szybkim czasie da do zrozumienia ludziom,ze sa w stanie ,i sa jedynymi osobami co moga kontynuowac opieke nad dzieckiem.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"10-latek pod opieką pijanych rodziców"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na kontakt@limanowa.in