Stal w bardzo dobrej formie. Trudne zadanie przed Limanovią.
Już jutro Limanovia zainauguruje występy w II lidze. Pierwszym rywalem będzie Stal Stalowa Wola, która w minioną środę w Pucharze Polski pokonała ekstraklasową Cracovię Kraków.
Stal Stalowa Wola już od dwóch tygodni rozgrywa oficjalne spotkania. W Pucharze Polski radzi sobie bardzo dobrze. Najpierw Stal pokonała na wyjeździe Czarnych II Rokitki 4:2. Następnie przed własną publicznością uporali się z drugoligowym (z gr. zachodniej) Rakowem Częstochowa zwyciężając 2:0. Natomiast w minioną środę 2 tys. kibiców było świadkami zwycięstwa najbliższego rywala Limanovii nad beniaminkiem ekstraklasy Cracovią Kraków 1:0. Zwycięskiego gola w 82 minucie zdobył Mateusz Kantor. Jak podkreśla trener drużyny ze Stalowej Woli najważniejsza dla nich są rozgrywki ligowe. - Puchar Polski to dla nas przygoda – powiedział na stronie kibiców Stali Stalowa Wola, Paweł Wtorek. - Najważniejsza jest liga. Cieszymy się, że udało się pokonać Cracovię. Odnieśliśmy sukces, pokazaliśmy się, wygraliśmy z ekipą z najwyższej klasy rozgrywkowej. Wiadomo, że na taką drużynę mobilizuje się bardziej, gra się lepiej. Chłopcy wznieśli się na wyżyny swoich umiejętności. Pokazali, że warto w nich inwestować
Najbardziej znanym zawodnikiem Stali jest 33-letni napastnik Wojciech Fabianowski. Ma na swoim koncie wiele występów na zapleczu ekstraklasy: m.in. Stal Stalowa Wola, Tłoki Gorzyce, Kmita Zabierzów, Sandecja Nowy Sącz. W sezonie 2010/2011 będąc zawodnikiem Stali Rzeszów został królem strzelców II ligi gr. wschodniej zdobywając 14 goli (wspólnie z Mikulenasem – Wigry Suwałki). Jak informuje oficjalna strona internetowa Stali, Fabianowki z powodu urazu nie zagra z Limanovią. Obecnie groźną bronią podopiecznych Pawła Wtorka są młodzi zawodnicy.
Lata świetności Stali Stalowa Wola przypadają na pierwszą połowę lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku. Wówczas klub rozegrał trzy sezony w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce. Kolejne lata były już znacznie gorsze w wykonaniu drużyny ze Stalowej Woli. Jednak jeszcze od sezonu 2006/2007 do sezonu 2009/2010 Stal występowała na zapleczu ekstraklasy. Po spadku do II ligi klub zajmuje miejsca środkowej części tabeli. W ubiegłym sezonie ekipa ze Stalowej Woli zajęła ostatecznie 10 pozycję.
W najbliższym spotkaniu w barwach Limanovii nie wystąpi Wojciech Dziadzio, król strzelców III ligi, gr. małopolsko-świętokrzyska. Trener Dariusz Siekliński wierzy, że w ofensywie udanie zastąpi go Mariusz Mężyk. Szkoleniowiec podkreśla, że dla beniaminka bardzo ważny jest udany początek sezonu. Limanovia ma utrudnione zadanie, bo trzy pierwsze spotkania rozegra na wyjeździe. – Powalczymy o zwycięstwo, ale nie wywieramy wielkiej presji wyniku na drużynie – podkreśla trener. – Gramy swoje i liczymy na punkty, ale dobrze wiemy, że mecz może się różnie ułożyć. Wierzę w moją drużynę, a najważniejszy jest efekt końcowy. Naszym celem jest zajęcie miejsca w pierwszej ósemce, co gwarantuje utrzymanie w II lidze.
I kolejka, II liga, gr. wschodnia:
STAL STALOWA WOLA - LIMANOVIA SZUBRYT LIMANOWA, sobota, godz. 17:00;
OLIMPIA ELBLĄG - PELIKAN ŁOWICZ;
ZNICZ PRUSZKÓW - STAL MIELEC;
LEGIONOVIA LEGIONOWO - WISŁA PUŁAWY;
GARBARNIA KRAKÓW - RADOMIAK RADOM;
WIGRY SUWAŁKI - ŚWIT NOWY DWÓR MAZOWIECKI;
SIARKA TARNOBRZEG - STAL RZESZÓW;
POGOŃ SIEDLCE - CONCORDIA ELBLĄG;
MOTOR LUBLIN - OLIMPIA ZAMBRÓW.
Komentarze (0)