Limanovia z Pucharem Polski na szczeblu podokręgu. Sokół walczył bardzo dzielnie.
Limanovia zdobyła Puchar Polski na szczeblu Limanowskiego Podokręgu Piłki Nożnej. Lider IV ligi wygrał na wyjeździe z czołową drużyną nowosądeckiej okręgówki Sokołem Słopnice. Mecz miał bardzo wyrównany przebieg.
SOKÓŁ SŁOPNICE - LIMANOVIA LIMANOWA 1:2 (0:0)
0:1 Kaczor 62, 0:2 Jacak 65, 1:2 Matras 70.
SOKÓŁ: Potaczek - Opyd, Smoleń, Goliński, Pierzchała - Pach (72 F. Nowak), Bednarczyk, Tomera, Matras (75 Jurek), Leśniak (60 Kuc) - Śliwa (75 P. Nowak)
LIMANOVIA: Bomba - Witek, Orłowski, Kandel, K. Kurczab - Jeż, Jacak, Kaczor, Lampart, Burkat (60 Krywoborodenko) - Piwowarczyk.
W 3 minucie rzutu karnego dla Sokoła nie wykorzystał Kamil Śliwa (niecelny strzał).
W 27 minucie sędzia nie uznał gola zdobytego przez Matrasa (arbiter uznał, że zawodnik gospodarzy znajdował się na pozycji spalonej).
Puchar dla zawodników Limanovii wręczył prezes Limanowskiego Podokręgu Piłki Nożnej Stanisław Strug. Limanowska drużyna awansowała do półfinału Pucharu Polski na szczeblu OZPN Nowy Sącz.
Komentarze trenerów:
Wojciech Tajduś (Sokół): - Gratuluję Limanovii zwycięstwa. Jestem dumny ze swojego zespołu, bo pomimo ubytków kadrowych potrafiliśmy nawiązać równorzędna walkę z klasowym zespołem. Możemy oczywiście gdybać, jakby się potoczył mecz gdybyśmy w 3 minucie wykorzystali rzut karny. Sędzia nie uznał nam także gola, w drugiej połowie piłka po strzale naszego zawodnika odbiła się od poprzeczki. Jednak to już historia i nie możemy tego rozpamiętywać. Cieszę się, że do ostatniego gwizdka sędziego wynik był sprawą otwartą, że drużyna zagrała niesamowicie ambitnie i walecznie. Spotkanie kończyliśmy z czterema juniorami w składzie, którzy ponownie pokazali, że potrafią grać w piłkę. Już w sobotę przed nami kolejny bardzo ważny wyjazdowy mecz z Ogniwem Piwniczna, oby dzisiejsze spotkanie pozytywnie podziało na nas podczas potyczki z wiceliderem.
Andrzej Paszkiewicz (Limanovia): - Nie zagraliśmy tak jak się tego spodziewaliśmy. Ostatnia przerwa w ligowej rywalizacji nie podziałał na nas dobrze, dzisiaj brakowało odpowiedniego czucia piłki. Pod względem mentalnego podejścia do tego spotkania były diametralne różnice między drużynami. Nie wiem dlaczego mój zespół był trochę zaskoczony, że Sokół w tym spotkaniu walczył jak o życie. Niestety ze względu na przebieg meczu nie zdecydowaliśmy się na wprowadzenie do gry juniorów.
Może Cię zaciekawić
"Chcemy jeść zdrową żywność, a nie jakieś plastiki i robaki" (ZDJĘCIA)
Około godziny 12:30 ciągniki protestujących zablokowały drogę krajową nr 28. Był to czas na przemówienia i przedstawienie postulatów, dotycz...
Czytaj więcejOgromna manifestacja rolników w Limanowej (ZAPIS TRANSMISJi)
Śledź na żywo relacje z protestu rolników w Limanowej, zorganizowanego przez NSZZ "Solidarność" RI. Najnowsze informacje. ...
Czytaj więcejPrognoza pogody na ostatnie dni lutego - dwucyfrowa temperatura
Piątek, 23 lutego: Dzień rozpocznie się od deszczowej aury, która w ciągu dnia ustąpi miejsca zachmurzeniu. Wieczorem nie powinniśmy obserwowa...
Czytaj więcejKs. Batruch o pierwszych chwilach wojny na Ukrainie: to był chaos, zaskoczenie, złość
"Byłem we Lwowie, gdy Rosjanie wypowiedzieli wojnę na pełną skalę - wobec całego terytorium Ukrainy. Dreszcz zaskoczenia, złości odczułem na ...
Czytaj więcejSport
Krakowski AWF ze wsparciem dla piłkarskiego szkolenia
Umowę o współpracy m.in. w zakresie wspólnego prowadzenia kursów trenerskich dla studentów AWF, objęcia reprezentacji młodzieżowych MZPN patr...
Czytaj więcejOrkan Niedźwiedź na podium
Tym razem lepiej spisali się piłkarze z Niedźwiedzia , którzy zostali sklasyfikowani na III miejscu. Na czwartej pozycji sklasyfikowany został ze...
Czytaj więcejSokół Słopnice w kolejnym sparingu: siedem goli w meczu kontrolnym
SOKÓŁ SŁOPNICE – TOPÓR TENCZYN 4:3 Bramki dla Sokoła: Jasica dwie, Matras, Kordeczka. SOKÓŁ: Kuba Nędza, Michał Augustyn, zawodni...
Czytaj więcejWitów Ski na Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży
Aleksandra Kołodziej wraz z koleżanką klubową Patrycja Smoter w team sprincie zajęły 4 miejsce. Natomiast Nikola Smoleń i Oliwia Dawiec zdobył...
Czytaj więcejPozostałe
Radny kontra wójt. Dyskusja nad gospodarką wodną
Wystąpienie radnego i zarzuty w kierunku wójta W budzącej spore kontrowersje sprawie głos zabrał ostatnio radny Czesław Kuc (w 2018 roku wybran...
Czytaj więcejAdam Kornacki i Patryk Mikiciuk na trasie Wyścigu Górskiego
Trasa dorocznego Wyścigu Górskiego Limanowa - Przełęcz pod Ostrą na co dzień stanowi fragment drogi powiatowej 1609K Limanowa - Kamienica. Liman...
Czytaj więcejDziś protest rolników - apel policji
Przejazdu kolumn maszyn rolniczych należy spodziewać się w od 9:30 do godziny 16:00. Apelujemy do wszystkich kierowców o zrozumienie oraz c...
Czytaj więcejZawieszą kursy autobusów na czas strajku
W piątek (23 lutego) w godzinach od 11:00 do 15:00 komunikacja miejska w Limanowej będzie nieczynna. Zmiana ta jest bezpośrednio zwi...
Czytaj więcej
Komentarze (5)
niezatapialni są nadal w piłce - ciekawe co ich tak trzyma przy piłce :D
Skoro tak Wam przeszkadza to boisko po co po przyjeżdżacie na sparingi, na treningi i na mecze w okresie zimowym, jeśli wasze boisko nie nadaje się do gry? Po co w ogóle zgadzaliście się na mecz finałowy u nas? Bo nie wierzę, że nic o tym nie wiedzieliście... Prawda jest taka, że Sokołowi nie zabrakło ambicji do gry pomimo, że w niedzielę również grali mecz, a Wy mieliście przerwę o ligowego meczu i byliście w lepszej kondycji. Myśleliście, że 'wielka' Limanovia przyjedzie do Słopnic, a oni się poddadzą i mecz puszczą walkowerem. O czym mogą świadczyć słowa waszego trenera: 'Nie wiem dlaczego mój zespół był trochę zaskoczony, że Sokół w tym spotkaniu walczył jak o życie.' Jest takie przysłowie: 'Złej baletnicy przeszkadza rąbek u spódnicy'...
Mat92, nikomu z nas nic nie przeszkadzało i nie przeszkadza. Gramy w każdych warunkach. Pozdrawiam. :-)