Dwa dni wielkiego święta
Zawodniczka z Kasiny Wielkiej opowiada jak ważnym momentem w jej karierze były występy w Pucharze Świata w Jakuszycach.
Justyna Kowalczyk z ogromna przewagą nad rywalkami zwyciężyła w biegu na 10 km stylem klasycznym w czasie Pucharu Świata na Polanie Jakuszyckiej. Dla polskiej zawodniczki było to spełnienie marzeń o zwycięstwie przed własną publicznością.
- Dekoracja po sobotnim zwycięstwie na 10 km stylem klasycznym była bardzo wzruszającym momentem?
- W ogóle to były dla mnie dwa dni wielkiego święta, na które czekałam wiele, wiele lat. Te zawody, to największa nagroda, jaką mogłam otrzymać w życiu od kibiców. Wygrałam w karierze wiele nagród, odebrałam wiele statuetek, ale nie umniejszając ich wartości, wszystkie zebrane razem, nie są warte tyle, ile przez te dwa dni dostałam. Nie jestem najlepsza w okazywaniu uczuć publicznie, ale to było coś niesamowitego. Chciałabym celebrować te wydarzenia jak najdłużej.
Zobacz również:- Kibice fantastycznie spisywali się w Szklarskiej Porębie. Jednak czy taki doping działa bardziej mobilizująco czy bardziej stresująco?
- I tak i tak. Na pewno czuje się niesamowitą mobilizację, kiedy startuje się u siebie. Z drugiej jednak strony to są ogromne emocje i trzeba bardzo uważać, żeby nie dać się im ponieść za bardzo. Dlatego przed biegiem na 10 kilometrów starałam się być bardzo mocno skoncentrowana. Nie ukrywam, że wraz z całym sztabem byliśmy pod bardzo dużą presją. Na szczęście wszyscy sobie z tym poradziliśmy.
- Jaki był plan taktyczny na sobotni bieg?
- Chciałam rozegrać te zawody bardzo podobnie jak te w Otepaeae. Nie było to wcale takie łatwe, bo właśnie kiedy widziałam tych wszystkich fantastycznych kibiców i słyszałam tysiące okrzyków, to miałam momenty, że chciałam od razu biec, co sił w nogach. Wiedziałam jednak, że to mogłoby się źle dla mnie skończyć na tej trasie. Dlatego miałam takie założenie by dwa razy na tym dużym podbiegu nie biec na sto procent możliwości, ale walczyć mocno na pozostałej części trasy.
- Po weekendzie w Szklarskiej Porębie odzyskałaś prowadzenie w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Spodziewałaś się takiego scenariusza?
- Fakt, że nadrobiłam punkty cieszy. Ogólnie w ten weekend zarobiłam więcej niż się spodziewałam, bo wydawało mi się, że w sprincie Marit będzie zdecydowanie mocniejsza i w tym wypadku stracę więcej. Okazało się jednak, że względy taktyczne sprawiły, że nie mogła przecisnąć do przodu i uzyskała gorszy rezultat ode mnie. Jestem więc do przodu w sumie o 26 punktów.
- Czy tegoroczny Puchar Świata, gdzie prowadzenie w klasyfikacji generalnej zmienia się jak w kalejdoskopie jest dużo bardziej stresujący niż poprzednie, gdzie kilka tygodni przed finałem zapewniałaś już sobie Kryształową Kulę?
- Zapewniam, że wtedy też nie było dla mnie spokojnie, bo zawsze walczyłam z całych sił, w każdym biegu. Zawsze staram się być w stu procentach zmobilizowana, tak jak cała moja drużyna. W tym sezonie wiem, że wszystko może się jeszcze zmieniać, właśnie z biegu na bieg. Za długo już biegam na nartach, zbyt wiele już wiedziałam w sportowej rywalizacji by coś mnie mogło nadmiernie uspokajać.
Małgorzata Ziemba z Jakuszyc (oficjalna strona Justyny Kowalczyk)
Może Cię zaciekawić
Limanowski protest rolników: duża frekwencja i jeden incydent
Przedstawiciel struktur NSZZ “Solidarność” RI odniósł się do jedynej interwencji policji, przeprowadzonej w czasie protestu. Przypomnijmy, ż...
Czytaj więcejOdeszli w ostatnich dniach…
20 lutego 2024 r. śp. Helena Sajdak, 73 lata (Pasierbiec) Msza święta żałobna została odprawiona w Sanktuarium Matki Bożej Pocies...
Czytaj więcejKazimierz z Laskowej walczy z glejakiem
Diagnoza, która zmienia wszystko Mam na imię Kazimierz. W grudniu zeszłego roku dowiedziałem się, że moim przeciwnikiem jest glejak – śmiert...
Czytaj więcejAkcja ratunkowa GOPR w górach dla turysty z Norwegii
Wczoraj (23 lutego) 0 godzinie 14:30 Stacja Centralna GOPR w Rabce-Zdroju otrzymała zgłoszenie z Centrum Powiadamiania Ratunkowego o norweskim ...
Czytaj więcejSport
Sokół w zwycięskiej próbie z Hartem
SOKÓŁ SŁOPNICE – HART TĘGOBORZE 4:1 (3:0) Bramki dla Sokoła: Patryk Nowak dwie, Dominik Jasica, Dominik Pach. Skład: Adam Leśniak, ...
Czytaj więcejKrzysztof Toporkiewicz szuka swojej szansy w rezerwach
Toporkiewicz zagrał całą pierwszą połowę, po której Jagiellonia II Białystok przegrywała 0:2.Niespełna 22-letni napastnik w tym sezonie w Ek...
Czytaj więcejGmina rozdysponowała pieniądze na sport
Słopnicki klub otrzymał ponad połowę całej kwoty: 120 tys. zł. Klub rowerowy „Gravity Revolt” otrzymał 50 tys. zł. Natomiast klub tenisa s...
Czytaj więcejKluczowa wiosna przed Sandecją. II liga wznawia rozgrywki.
Sandecja jeszcze kilka lat temu przeżywała najlepsze chwile w swojej historii. Po wieloletniej grze w I lidze wywalczyła awans do Ekstraklasy. Przy...
Czytaj więcejPozostałe
Uwaga! TVN o strzelnicy w Limanowej
Jakbyście państwo się czuli, gdyby tuż obok waszych domów wyrosła strzelnica, a pociski fruwałyby nad waszymi głowami? Taka sytuacja i związa...
Czytaj więcejAż 15 firm w przetargu. Oferty przekraczają szacunkowy budżet
Zgodnie z planem, inwestycja ma zostać zrealizowana do końca października bieżącego roku, co jest niezbędne ze względu na terminy rozliczenia d...
Czytaj więcejKolejna rozmowa o sprawach miasta
Burmistrz Limanowej organizuje w najbliższy poniedziałek kolejny czat. Spotkanie odbędzie się po tygodniowej przerwie, w najbliższy poniedziałek...
Czytaj więcejNowy sprzęt diagnostyczny od WOŚP w limanowskim szpitalu
Dostawa komory laminarnej, która odbyła się w styczniu tego roku, umożliwi bezpieczną pracę laboratorium, chroniąc przed potencjalnym skażenie...
Czytaj więcej
Komentarze (0)