"Wycinki z przedwojennej prasy" cz. XXXIV
W tym tygodniu w ramach cyklu obszerna relacja z procesu o „krwawe zajścia w Kasince Małej”, czyli o strajkach wiejskiej ludności, w których w 1938 roku w starciu z policją zginęło 9 miejscowych chłopów.
Warszawski Dziennik Narodowy
Sobota, 8 stycznia 1938 r.
Proces o krwawe zajścia pod Mszaną Dolną w sierpniu 1937 r.
Dnia 23 sierpnia doszło we wsi Kasinka Mała koło Mszany Dolnej, do krwawych starć ludności z policją na tle głośnych strajków ludności wiejskiej. W starciu tym padło 9 osób z pośród chłopów.
Zobacz również:Akt oskarżenia
Policja w Rabce zaalarmowana została wiadomością o pojawieniu się w Kasince Małej bojówek Stronnictwa Ludowego w sile kilkudziesięciu osób. Wysłano początkowo patrol, a następnie silny odział policji pod dowództwem asp. Niedzieli.
Według aktu oskarżenia, odczytanego na procesie 12 górali z Kasinki Małej w Mszanie Dolnej, policja wkroczyła spokojnie do wsi nie atakowana. Przeszła wieś i wróciła bez przeszkód. Wówczas dopiero ruszył się tłum i począł rzucać kamieniami, kijami itp. Aspirant Niedziela — według aktu oskarżenia począł wzywać tłum do rozejścia się, co nie poskutkowało. Policja musiała bronić się a kilku policjantów zostało uderzonych.
Wyjaśnienia oskarżonych
Oskarżeni złożyli wyjaśnienia zupełnie sprzeczne z aktem oskarżenia. Osk. Szczypka twierdzi, że policja poczęła strzelać bez ostrzeżenia, początkowo pojedyńczo, potem salwami. Strzelano z początku w kierunku Widzisza, który trafiony kilkakrotnie zmarł w drodze do szpitala. Od późniejszej salwy zginęło 9 osób, łącznie więc 10.
Osk. twierdzi, że uciekając po salwie został raniony w nogę i mimo silnego krwawienia zabrany został dopiero po godzinie z drogi do szpitala przez policję. Tłum do którego strzelano składał się z 50 osób, policjantów było 36. Po salwie policjanci bili uciekających kolbami. Z tłumu nikt nic strzelał policja poczęła strzelać bez salwy ostrzegawczej. Inni oskarżeni zeznają jak z ciekawości pobiegłszy za oddziałem policji zostali ranieni, m. in. 70-letni głuchy i na pół ślepy staruszek Franciszek Piwowar.
Osk. Jakubiak dowiedział się przypadkowo o zabiciu brata. „Brata mi zabili — pobiegłem do niego, jeszcze tę krew gorącą zobaczyłem. Nie mogłem zrozumieć za co? Przecież on nic nie był winien. Później spotkałem księdza, który mi powiedział, ze opatrywać go nie pozwolili przed śmiercią”.
Żaden z oskarżonych nie przyznaje się do winy.
Zeznania policjanta
Niezwykle znamienne są zeznania świadka policjanta, st. post. Zabawy, jedynego z pośród policjantów, którzy pacyfikowali Kasinkę Małą, przesłuchiwanego w sprawie.
Policja doszła do Kasinki nie zaczepiana przez nikogo — mówi świadek— spokojnie posuwała się w górę, a gdy doszła do końca, zaczęła się cofać.
Dlaczego? Nie wiadomo. — Mogła przecież zostać tam jakiś czas, przeczekać burzliwy nastrój i wrócić. Natychmiastowy odwrót był dużym błędem.
Niewytłumaczony powrót oddziału policyjnego mógł wzmóc zdenerwowanie zarówno wśród tłumu, jak i wśród policjantów. Aspirant Niedziela powiedział, gdy policja była na końcu wsi: „Co będziemy tam gnać? Wracajmy!” Wtedy z tłumu padły okrzyki: „Pocoście tu przyszli? Czy nie możemy spokojnie chodzić po wsi?” Policjanci szli szybko, ale ta szybkość przyśpieszała tylko kroki tłumu.
Bo dojdzie do strzelaniny...
Wówczas st. posterunkowy Zabawa rzekł do aspiranta Niedzieli:
„Chodźmy prędzej, bo dojdzie do strzelaniny”. Aspirant Niedziela nic na to nie odpowiedział. Następnie dowódca oddziału podszedł do jadącego konno prezesa koła Stronnictwa Ludowego, ś.p. Widzisza i zaczął z nim pertraktować w sprawie rozejścia się tłumu, w którym większość stanowiły kobiety i dzieci.
Po chwili, gdy ludzie doszli na bliską odległość, st. post. Zabawa usłyszał rozkaz aspiranta Niedzieli:
„Salwa! Pal!” Strzały oddawano, ale nieregularnie.
Prokurator: Czy była salwa ostrzegawcza?
Świadek: Nie było.
Przew. Czy dowódca wzywał do rozejścia się?
Świadek: Wzywał.
Obrońca: A czy w tłumie było to dobrze słychać?
Świadek: Nie, bo był hałas i krzyki.
Prokurator: Czy z tłumu padły strzały?
Świadek: Dopiero po strzałach policji.
Sprzeczność
Jest to wyraźna sprzeczność z aktem oskarżenia, gdyż ten twierdzi, że padły strzały z tłumu przed salwą.
Obrońca: Czy celowano specjalnie do Widzisza?
Świadek: — niepewnie: Nie.
Obrońca: W jakiej odległości strzelano do tłumu?
Świadek: Z odległości dwóch, trzech kroków.
Obrońca: A gdzie wówczas znajdował się aspirant Niedziela?
Świadek: W tłumie.
Obrońca: Policjanci strzelali do aspiranta policji?
Świadek — nic odpowiada.
Obrońca: A kto został uderzony kamieniem?
Świadek: Ja.
Obrońca: A czy policja miała pałki gumowe?
Świadek: Tak.
Obrońca: A czy próbowała rozpędzać pałkami?
Świadek — po długim wahaniu: No, nie!
Obrońca: Czy jest możliwe, aby normalny pocisk karabinowy dawał odpryski.
Świadek: Nie.
Obrońca Panaś: Czy świadek oglądał rany postrzałowe u zabitych, u rannych?
Świadek: Nie.
Zeznania wdowy po zabitym
Zeznaje wdowa po ś. p . Widziszu, zabitym w czasie zajść.
Przew.: Gdzie spotkaliście Franciszka Muchę, dnia 23 sierpnia?
Śwd.: Leciałam wtedy za autem, które wiozło trupy... Tam był mój mąż.. Widziałam wszystko... Tam w Kasince, jak męża mi zabili... Chciałam do niego dojść... ale policja nie dała... odpędzono mnie... kopano… Mąż jeszcze żył... Zawlekli go do auta...
Przew.: To nie należy do sprawy. Gdyby mąż nie mieszał się do polityki i do strajku to by żył.
Śwd.: Tak strasznie jęczał...
Przew.: To nie należy do sprawy.
Obrońca: Chodzi przecież o zajścia w Kasince.
Przew,: To była bardzo smutna historia, całe tomy możnaby o tym pisać.
Śwd.: Ksiądz nie mógł dać rozgrzeszenia, nie pozwolili...
Przew.: To nie należy do sprawy. Dosyć — następny świadek.
Wyrok jest znany. Sąd skazał 9 oskarżonych na kary więzienia od roku i 6 miesięcy do 8 miesięcy. 3 oskarżonych sąd uniewinnił.
Grafika:
***
Cykl powstaje przy współpracy z panem Januszem Guzikiem, który zajął się opracowaniem materiałów, zaczerpniętych z zasobów Jagiellońskiej Biblioteki Cyfrowej, Biblioteki Cyfrowej Uniwersytetu Warszawskiego, Małopolskiej Biblioteki Cyfrowej oraz Narodowej Biblioteki Austrii.
Może Cię zaciekawić
Zaginiona Ewelina Zalewska 37-letnia mieszkanka Katowic
Rysopis zaginionej:- wzrost 170 cm, - szczupła budowa ciała,- włosy brązowe do ramion Ubiór zaginionej:Kurtka z kapturem ...
Czytaj więcejWielkie wyzwanie przed producentami folii stretch w Polsce. Jak sobie radzą?
Standardy, do których muszą się dostosować producenci folii stretch w Polsce Producenci folii stretch w Polsce muszą dostosować się do s...
Czytaj więcejMożliwe kolejne przymrozki - ostrzeżenie IMIGW
Zgodnie z prognozą, temperatura powietrza może spaść do około 1°C, a przy gruncie przewidywane jest osiągnięcie wartości do -2°C. Ostrz...
Czytaj więcejJakie cechy powinna posiadać dobra aplikacja do gier online?
Bezpieczeństwo przede wszystkim W dobie narastającej aktywności cyberprzestępców, oszustów internetowych i hakerów, cyberbezpieczeństwo i och...
Czytaj więcejSport
Mistrzostwa Polski: medale limanowskich karateków
W pierwszej fazie turnieju rozegrano Mistrzostwa Polski OYAMA PFK w konkurencjach form (Kata, Kata z Bronią i Kata Zespołowe) z udziałem 187 zawodn...
Czytaj więcejStara Wieś z mistrzostwem powiatu
Organizatorem zawodów był: ZPO- Międzyszkolny Ośrodek Sportowy Powiatu Limanowskiego oraz Powiatowy SZS Limanowa, SP 1 Mszana Dolna. Do zawod...
Czytaj więcejPoznaliśmy półfinalistów Pucharu Polski na szczeblu Małopolski
Ćwierćfinały, 24 kwietnia 2024 MKS Limanovia – Wiślanie Jaśkowice 1-3 (0-2) 0-1 Jakub Seweryn 12, 0-1 Doran Gądek 33, 1-2 Tomasz Kur...
Czytaj więcejPuchar Polski: Limanovia przegrała z trzecioligowcem. Piękna atmosfera wróciła na trybuny.
Dzisiaj Limanovia mogła liczyć na „dwunastego zawodnika” w postaci kibiców. Otóż na dzisiejszy mecz zmobilizowali się sympatycy limanowskieg...
Czytaj więcejPozostałe
O limanowskich bohaterach z Monte Cassino
Uroczyste otwarcie wystawy odbędzie się w najbliższy czwartek (25 kwietnia) o godzinie 17:00 w Miejskiej Galerii Sztuki. Wystawa została przygo...
Czytaj więcejWzruszający wykład o rodzinie Ulmów
Prelegentem był Krzysztof Biernat - historyk, absolwent Uniwersytetu Jagiellońskiego, nauczyciel i wolontariusz w Międzynarodowym Centrum Edukacji ...
Czytaj więcejHeroizm błogosławionej rodziny - wykład
Wydarzenie odbędzie się jutro (17 kwietnia) o godzinie 16:30 w budynku Gminnej Biblioteki Publicznej w Starej Wsi. Wykład Krzysztofa Biernat...
Czytaj więcejHistoryczny proces o polityczne zabójstwo 38-latka z Limanowszczyzny
Proces za zbrodnię sprzed lat Okoliczności śmierci pochodzącego z Limanowszczyzny Czesława Kukuczki po raz pierwszy zostały opisane w publikacj...
Czytaj więcej
Komentarze (5)
Gdzie stoi pomnik zastrzelonych i zamordowanych bochaterów ? .
Czym różniła się Polska od stalinowskiej Rosji z "wrogami ludu" ? .
Przepraszam wszystkich.
Dziękuję.
...do ratownika ...albo osoba młoda lub .." zasłużona"..dla sprawiedliwości ..z a czasów PZPR =u
...jeżeli młoda osoba to informuje uprzejmie że ja prawie 70 letnia osobą dostałam w kość od tzw niezależnych sądów za rządów PZPR..........
..a jeżeli" zasłużona' dla minionych czasów....to chyba w innym kraju żyliśmy .....życzę dużo zdrówka ..i sentymentalne wspominanie młodości.....i dobrej pamięci....