Byłam i jestem zadowolona,duży wybór towarów jest w czym wybierać, miła obsługa a że tłumy w dniu otwarcia to nie dziwi, myślę że z czasem się uspokoi :)

drodzy Państwo. Bardzo Was proszę abyście zwracali szczególną uwagę na płatność przy kasie. Gdyż jedna z osób tam pracująca, nie wiem czy jest to pracownica, czy też właścicielka sklepu, podczas wpisywania ceny do kasy bardzo często zawyża cenę. Tak, że jeszcze raz Was Państwa proszę zwracajcie szczególną uwagę na to jaką wbija cenę, a jaka widnieje na towarze. Trudno wolę wstrzymać trochę kolejkę, sprawdzić cenę towaru z paragonem i mieć pewność, że zapłaciłem tyle ile miałem zapłacić, a nie zapłaciłem więcej. Tego radzę pilnować.

Chiński syf,nie polecam.

No to po ch... tam kupujesz!!!!!!!!

Nie kupuję ja to wiem i dlatego ostrzegam innych.

Nie pier...l . Jak ktoś Tobie mówi, że tam jest ch....ia to kompletny, a szkoda się wypowiadać. A Ty co prowadzisz gabinet Dieta Cud.

Lampki na choinkę i nie tylko 100 szt. migające jak gwiazdy na niebie. Na pudełku pisze LED, ale to są LEDy z żarnikiem :) Jednak cena 3,90 zł za 100 lampek, to nawet warto na jeden wigilijny wieczór. Chociaż lepiej je zamontować w środowisku niepalnym, by strażacy też mieli spokojne święta :).

Całe te centrum trochę podróbami śmierdzi

Przecież to nie jest galeria handlowa w których unosi się przyjemny zapach kosmetyków ze znajdujących się tam sklepów z perfumami. Nie jest to również gabinet kosmetyczny, w którym niesie się bardzo przyjemna woń zapachu kosmetyków. To jest sklep wielobranżowy. Wiem to bo byłem tam dopiero wczoraj i na własne oczy przekonałem się co tam można kupić. Każdy ma swój gust. Nie chcesz nie kupuj, taka jest moja rada. A jeśli wąchasz jakiś spisek, to dam sobie rękę uciąć, że w większości sklepów, które sprzedają tego typu artykuły, znajdują się także nieoryginalne artykułu, które są sprzedawane po dużo wyższych cenach. Tak więc Sherlocku Holmesie masz okazję zabłyszczeć w tropieniu nieuczciwych handlowców. Potrafisz to wykonać?. Mało prawdopodobne.

Ależ oczywiście. Czy u Rumuna za 5 czy w chińskim za 10 czy w galerii za 29,99 - dana bluzka to cały czas ta sama chińska szmatka tylko w danym miejscu odpowiednio zawoalowana.
Ja np dziecku które rośnie jak na drożdżach wolę kupić kurtkę u chińczyka za 80 niż w galerii za 200. Taka kurtka to sprawa 2 - może 3 miesięcy i trzeba wyrzucić a za zaoszczędzoną kasę można sobie bez wyrzutów pozwolić na kino czy basen.

DRKidler napisałeś, że byłeś tam dopiero wczoraj i na własne oczy przekonałeś się co tam można kupić, a Twoja pierwsza odpowiedź do tego tematu udzielona była 24 września odnośnie "kręcenia" przy kasie. Skąd więc masz takie informacje? :)

MaXel; Już Tobie odpowiem. Nie byłem tam od 24 września br. I oto cała historia.