Wypalanie traw. Jakie grożą kary?
Region. Na przełomie zimy i wiosny coraz częściej dochodzi do wypalania traw. Tylko w piątek limanowska straż pożarna dwukrotnie interweniowała z powodu pożarów łąk. Strażacy przypominają: wypalanie traw jest nie tylko niebezpieczne, ale i zabronione!
Przełom zimy i wiosny to okres, w którym wzrasta liczba pożarów łąk i nieużytków. Wysuszoną roślinność najczęściej podpalają ludzie – jak informuje Komenda Główna PSP pożary traw w 94 procentach powstają na skutek działania czynnika ludzkiego.
Tylko w piątek limanowscy strażacy dwukrotnie wyjeżdżali do pożarów traw. Na szczęście lekkomyślność podpalaczy tym razem nie spowodowała żadnego nieszczęścia. Niestety, często bywa zgoła inaczej – co roku w Polsce w wyniku pożarów traw giną ludzie: sami podpalacze, przypadkowe osoby czy strażacy walczący z płomieniami.
- Podczas pożaru powstaje duże zadymienie, które jest szczególnie groźne dla osób przebywających w bezpośrednim sąsiedztwie miejsca zdarzenia, z uwagi na możliwość zaczadzenia.Powoduje ponadto zmniejszenie widoczności na drogach, co może prowadzić do powstania groźnych w skutkach kolizji i wypadków drogowych - ostrzega Państwowa Straż Pożarna.
Trzeba pamiętać, że po zimie wysuszone palą się bardzo szybko. W rozprzestrzenianiu ognia pomagają także powiewy wiatru. W przypadku gwałtownej zmiany jego kierunku, pożary bardzo często wymykają się spod kontroli i przenoszą na pobliskie lasy i zabudowania.
- Niejednokrotnie w takich pożarach ludzie tracą dobytek całego życia. Występuje również bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi - przypominają strażacy.
Wypalanie traw to także bardzo duże zagrożenie dla lasów. Z uwagi na znaczne zalesienie niektórych województw, tereny upraw rolniczych i leśnych dość często ze sobą sąsiadują. Tak jest również w wielu miejscach w powiecie limanowskim. Ogień z nieużytków niejednokrotnie przenosi się na obszary leśne, niszcząc bezpowrotnie bezcenne drzewostany, które po pożarze odradzają się przez wiele dziesiątek lat.
Przyczyną wypalania traw jest panujące od pokoleń wśród niektórych rolników przekonanie, że spalenie trawy spowoduje szybszy i bujniejszy odrost młodej roślinności. Nic bardziej błędnego - ziemia wyjaławia się, zahamowany zostaje bardzo pożyteczny, naturalny rozkład resztek roślinnych oraz asymilacja azotu z powietrza, a w wyniku pożaru do atmosfery przedostaje się szereg związków chemicznych, będących truciznami zarówno dla ludzi jak i zwierząt.
Wypalanie traw jest zabronione na podstawie kodeksu wykroczeń, który przewiduje za to karę grzywny w wysokości nawet do 5000 zł.
Z kodeksu karnego wynika, że wypalanie traw, które skończy się pożarem okolicznych zabudowań, który zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10. Sprowadzanie bezpośredniego niebezpieczeństwa wskazanych zdarzeń jest zagrożone karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.
Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa może nałożyć na rolnika karę w postaci zmniejszenia dopłat przysługujących za dany rok o od 1% do 5%. Jeżeli rolnik uporczywie i celowo wypalał trawy, ARiMR może całkowicie pozbawić rolnika dopłat bezpośrednich za dany rok.
Może Cię zaciekawić
Zmarł śp. ks. Józef Korczyński
Ks. Józef Korczyński urodził się 20 listopada 1942 roku w Kolbuszowej Górnej, jako syn Jana i Wiktorii z domu Fryc. Egzamin dojrzałości złoży...
Czytaj więcejWatykan: 250 tysięcy osób na pogrzebie Franciszka - "papieża pośród ludzi"
Na trumnie położona została Ewangelia, której strony przewracał lekki wiatr. Przy ołtarzu znajdowała się kopia ikony Salus Populi Romani z ba...
Czytaj więcejW niedzielę sklepy będą otwarte
W niedzielę, 27 kwietnia, placówki handlowe będą czynne; to druga niedziela handlowa w tym miesiącu. Kolejne takie przypadają na: 29 czerwca, 31...
Czytaj więcejZmiażdżony Smart, prowadził nastolatek. Trzy osoby w szpitalu
Samochód osoobwy uderzył w auto dostawcze Według relacji świadków, którzy skontaktowali się z naszą redakcją, samochodem marki Sma...
Czytaj więcejSport
Wychowanek Uranu Łukowica zdobył gola w meczu na szczycie. Awans do II ligi coraz bliżej.
Sandecja objęła prowadzenie 36 minucie, gdy podyktowaną jedenastkę wykorzystał Rafał Wolsztyński (w przeszłości przez jedną rundę wystę...
Czytaj więcejLimanovia – Poprad Muszyna: osiem goli, mecz z piłkarską dramaturgią.
Przed meczem minutą ciszy uczczono pamięć papieża Franciszka. Spotkanie miało bardzo emocjonujący przebieg. Poprad Muszyna szybko obj�...
Czytaj więcejKolejne problemy przy budowie stadionu Sandecji
Sandecja Nowy Sącz przez kilka sezonów nie mogła rozgrywać spotkań u siebie ze względu na prace na stadionie. Od dłuższego czasu wrócił n...
Czytaj więcejEmiter Liga Oldboy +35 przedłużono zapisy.
Pozostało jedno wolne miejsce. Rozgrywki będą rozgrywane na stadionie MKS Limanovia Limanowa w piątki od godziny 19:30, pierwsza kolejka już 0...
Czytaj więcejPozostałe
Zakopane, Tatry i Kraków wśród hitów turystycznych Małopolski; region odwiedziło ponad 26 mln osób
"Co czwarty turysta przyjeżdżający do Polski trafia do Małopolski. To pokazuje, że jesteśmy wyjątkowo atrakcyjnym regionem" – podkreślił Gr...
Czytaj więcejDefinitywny koniec stacji narciarskiej
Stacja narciarska Limanowa-Ski położona na północnych zboczach Łysej Góry, około 5 km od centrum Limanowej, zakończyła swoją działalność ...
Czytaj więcejZobacz z lotu ptaka postępy prac na linii kolejowej (ZDJĘCIA)
Zobacz najnowsze zdjęcia z modernizacji linii kolejowej nr 104 na terenie miasta Limanowa. Na fotografiach widać m.in. postępy prac przy bud...
Czytaj więcejPowstaje nowy budynek wielofunkcyjny
Gmina Limanowa poinformowała o sprawnym przebiegu prac budowlanych przy nowym obiekcie w Starej Wsi-Roli. Budynek będzie pełnił funkcje sportowe, ...
Czytaj więcej
Komentarze (11)
Jeszcze tylko jedno. Nikt nie pomyślał ile ta bezmyślność wypalaczy nas kosztuje? Ile razy straż wyjeżdżała zamiast czuwać? Powinno się dla przykładu obciążyć parę osób za akcję gaśniczą to może inni nauczyliby się rozumu.
W wielu rozwiniętych państwach świata trawy są wypalane.
Z wypalaniem jest jak z bohaterami narodowymi - w zależności od sytuacji ulega to radykalnym zmianom.
Pamiętam jak przydrożne rowy-skarpy były masowo wypalane a jadący milicjanci wcale nie reagowali na kontrolowane wypalanie traw i chwastów.
Karać należy bezmózgowców i podpalaczy stwarzających realne zagrożenie pożarowe.
Nikt z wypalających nie jest w stanie zagwarantować, że efekty jego działania tj: płomienie, dym, swąd i inne ograniczą się wyłącznie do jego działki.
Więc takie działanie można określić jedynie jako debilizm i terroryzm.
Dzisiaj istnieje mnóstwo maszyn i urządzeń, przy pomocy których można taką suchą trawę zebrać, lub ziemie zrekultywować.
Ludzie mają mnóstwo pieniędzy na taki sprzęt.:)))
W końcu jest duże bezrobocie, a koszty znikome.