Syn zmarł z głodu - wróciła do „piekła”, by go pochować
68-letnia kobieta spod Charkowa zdołała uciec przed wojną i znalazła schronienie na Limanowszczyźnie. Zdecydowała się na powrót do ogarniętego chaosem kraju, by pożegnać i godnie pochować swojego 40-letniego syna, który ukrywając się przed ostrzałem w piwnicy zniszczonego domu zmarł śmiercią głodową.
Po przekroczeniu granicy polsko-ukraińskiej 68-latka w zorganizowanym transporcie trafiła na teren powiatu limanowskiego, gdzie zatrzymała się w jednym z pensjonatów w gminie Kamienica. Jej wiernym towarzyszem podróży był kot, poza tym miała ze sobą jedynie małą torbę z osobistymi rzeczami.
Kobieta prowadziła dość niezwykłe życie. Mieszkała w niewielkiej miejscowości pod Charkowem, prowadząc małe gospodarstwo rolne. To jednak nie wystarczało, by się utrzymać, dlatego podjęła również pracę... w budowlance. Zajmowała się układaniem płytek. - Była to kobieta spracowana, ale bardzo energiczna. Opowiadała nam, że na koniec marca miała otrzymać coś w rodzaju odprawy, ale zanim otrzymała te pieniądze, wybuchła wojna. Do nas dotarła nie mając praktycznie nic – opowiada nam osoba, która gościła 68-latkę na Limanowszczyźnie.
Charków znajduje się w odległości kilkudziesięciu kilometrów od granicy z Federacją Rosyjską. Od dłuższego czasu toczą się tam zażarte walki, w wyniku których zniszczono setki domów, a tysiące ludzi pozostało bez dachu nad głową.
Zobacz również:W miniony weekend do kobiety dotarła informacja o śmierci syna, który pozostał na Ukrainie. Z początku wszystko wskazywało na to, że 40-letni mężczyzna zginął w wyniku bezpośrednich działań wojennych. Później jednak córka kobiety miała zadzwonić z informacjami, zawierającymi dramatyczne szczegóły śmierci. Okazało się bowiem, że z powodu wojny mężczyzna przeżył załamanie nerwowe. Przed ostrzałem i innymi niebezpieczeństwami miał ukrywać się w piwnicy zniszczonego domu. Nie zginął jednak od kuli czy pod gruzami po artyleryjskim ostrzale. 40-latek w nie do końca jasnych okolicznościach zmarł śmiercią głodową.
Kobieta, która straciła jedynego syna, postanowiła wrócić na Ukrainę. Transport pomógł zorganizować Piotr Musiał. - Kobieta powiedziała, że zdaje sobie sprawę z zagrożenia, ale musi pożegnać syna i godnie go pochować. Gdy opowiadała tę historię trudno było powstrzymać łzy - mówi w rozmowie z nami.
68-latkę do Przemyśla odwiozły dwie Ukrainki, które także uciekły ze swojego kraju i zatrzymały się w Limanowej. Z punktu recepcyjnego pod opieką wolontariusza dotarła na dworzec i wsiadła do pociągu do Lwowa. Tam miała szukać transportu do Charkowa. Nowym znajomym z Limanowszczyzny obiecała, że wróci i zapisała numery telefonów. Poprosiła o opiekę nad swoim kotem.
Od poniedziałku z kobietą nie ma kontaktu.
(Fot.: Policja obwodu charkowskiego/Поліція Харківської області)
Może Cię zaciekawić
Komitet zdziwiony deklaracją. Oficjalne poparcie dla kontrkandydata
Komitet Wyborczy Wyborców "Czas Na Zmiany" wydał oficjalne oświadczenie w odpowiedzi na publiczne poparcie Piotra Dolla dla kandydatury B...
Czytaj więcejJak zbiornik na deszczówkę może zmniejszyć Twoje rachunki za wodę?
Ile wody zużywają gospodarstwa domowe w Polsce? Zużycie wody przez polskie gospodarstwa domowe co roku sprawdza Główny Urząd Statystyczny. Wed...
Czytaj więcejPijana matka przyjechała pod szkołę odebrać dziecko
Wczoraj w jednej z miejscowości na terenie gminy Mszana Dolna matka przyjechała odebrać dziecko ze szkoły. Pracownicy szkoły, którzy podejrzewal...
Czytaj więcejOdnieśli sukces na jubileuszowej X Edycji Olimpiady ZUS
Tego dnia centrala ZUS stała się areną dla intelektualnych zmagań najlepszych z najlepszych w dziedzinie wiedzy o ubezpieczeniach społeczny...
Czytaj więcejSport
Otwarta konsultacja kadry Małopolski dla dziewcząt
Termin zgłoszeń mija w środę 24 kwietnia. Udział w konsultacji dla zawodniczek będzie szansą na piłkarską promocję. Godziny konsultacji...
Czytaj więcejPiłkarski weekend: od Klasy B do IV ligi
IV LIGA MAŁOPOLSKA: Bruk-Bet Termalica II Nieciecza - Orzeł Ryczów (21 kwietnia, 11:00) Dalin Myślenice - Lubań Maniowy (20 kwietnia, ...
Czytaj więcejJustyna Kowalczyk-Tekieli najlepsza w Arktyce
- Warunki iście arktyczne, odczuwalna minus 1000 wszystko jedno jakich stopni. Trasa ciężka, 1021 metrów deniwelacji pokonałam bezkrokiem, ...
Czytaj więcejWystąpił w piłkarskiej reprezentacji województwa podkarpackiego
- Po pierwszych zgrupowaniach w Kadrze Małopolski kilka lat temu, Hubert podjął bardzo odważną i niesamowicie ambitną decyzję o wyjeździe z ro...
Czytaj więcejPozostałe
Były policjant podejrzany o molestowanie 10-latki pozostanie w areszcie
We wtorek (16 kwietnia) przed Sądem Okręgowym w Nowym Sączu rozpoznawano zażalenie obrońcy byłego funkcjonariusza limanowskiej policji na postan...
Czytaj więcejNowoczesna stołówka i kuchnia. Szpital zaprasza do bufetu
W kuchni szpitalnej zamontowano nowoczesne urządzenia gastronomiczne, w tym gazowe kotły warzelne o pojemności 300 litrów, elektryczne piece konwe...
Czytaj więcejUmowa na przebudowę fragmentu drogi powiatowej
Umowę z wykonawcą, firmą ZBD Group Sp. z o.o. z Nowego Sącza, reprezentowaną przez prezesa Katarzynę Chełmecką-Lech, podpisali starosta Mieczy...
Czytaj więcejDziś dwie nadzwyczajne sesje - na żywo
Transmisja XCII sesji Rady Miasta Limanowa - początek o godz. 13:00Porządek obrad: 1. Otwarcie obrad, stwierdzenie prawomocności.2. Podjęcie uchw...
Czytaj więcej- Komitet zdziwiony deklaracją. Oficjalne poparcie dla kontrkandydata
- Jak zbiornik na deszczówkę może zmniejszyć Twoje rachunki za wodę?
- Pijana matka przyjechała pod szkołę odebrać dziecko
- Odnieśli sukces na jubileuszowej X Edycji Olimpiady ZUS
- Kontrowersyjne poparcie: od zaciekłego przeciwnika i... samego siebie
Komentarze (22)
Najpiekniejsz slowo swiata.
W sumie to takie jakieś bzdury piszesz.
https://nwk24.pl/2022/03/25/rozmowa-z-istota-sprawy-powazne-live/
Po pierwsze bez względu na to co zobaczycie, usłyszycie ( pamiętajcie wszystko jest matrixem, ) NIE MOŻECIE SIĘ BAĆ, BO STRACH I kłótnie, złe eMOCje zasilają ciemną stronę. Nie kłócicie się pomiędzy sobą , bo wszystkie kraje mają tego samego WROGA . Posłuchajcie tego, to jest z grudnia 2021 , a zobaczcie jak pasuje teraz:
https://www.youtube.com/watch?v=wBVTm1WWJWQ&ab_channel=AdrianaGrabowska
;-))
I;e ci płacą za wspieranie LUDOBÓJSTWA??
ILE ci płacą za wspieranie LUDOBÓJSTWA??
Akurat od dłuższego czasu interesuję się tematem głodówek, śmierci głodowej, śmierci z wycieńczenia.
Analizowałem dostępne dane ze strajków głodowych w Irlandii Północnej, z oblężeń, z obozów zagłady.
Za cholerę nie uwierzę, że zdrowy człowiek nie zmuszony do ciężkiej pracy umrze z głodu w miesiąc.
Przykładowo podczas Irlandzkiego Strajku Głodowego w 1981 pierwsza ofiara zmarła po 46 dniach strajku.
I była to osoba dość wyjątkowa, bo następna umarła dopiero prawie 2 tygodnie później po 59 dniach.
Przeciętnie większość osób umiera z głodu dopiero po 2 miesiącach.