Starosta: "jako organ nadzorczy szpitala, z którego jesteśmy dumni, nie pozwolimy zniszczyć jego dobrego wizerunku”

Dyrekcja szpitala: „współpraca z sanepidem niezrozumiała i waha się od lekceważenia do nadgorliwości”; mimo procedur „czasem zawodzą pracownicy”. Starosta: „jako organ nadzorczy szpitala, z którego jesteśmy dumni, nie pozwolimy zniszczyć jego dobrego wizerunku” - publikujemy protokół z kwietniowego posiedzenia Komisji Zdrowia Rady Powiatu Limanowskiego, które poświęcono sytuacji Szpitala Powiatowego w Limanowej wobec pandemii koronawirusa.

Posiedzenie Komisji Zdrowia Rady Powiatu Limanowskiego odbyło się 21 kwietnia, w godzinach 13:00 – 14:00 w sali posiedzeń zarządu, przy czym część uczestników wzięła w nim udział zdalnie. Zwołano je na wniosek radnego Leszka Pieniążka, przewodniczącego komisji, w celu omówienia sytuacji Szpitala Powiatowego w Limanowej io „wyjaśnienia pewnych kwestii i wątpliwości”. 

W udostępnionym protokole znajduje się informacja, że szczegóły pojawienia się koronawirusa w limanowskim szpitalu przedstawił lek. Andrzej Gwiazdowski, zastępca dyrektora ds. lecznictwa, który zapewnił także, iż podejmowane przez szpital działania są konsultowane z sanepidem, a w placówce utrzymywany jest „pełny reżim sanitarny”. Starosta Mieczysław Uryga pytał, czy uzgodnienia ze służbami sanitarnymi są w formie pisemnej, czy telefonicznej, na co zastępca dyrektora odpowiedział, że są to konsultacje pisemne. Jednocześnie, lek. Andrzej Gwiazdowski podkreślił, że „współpraca z sanepidem jest niezrozumiała i waha się od lekceważenia do nadgorliwości”. 

Dalej komisja odbyła dyskusję na temat poszczególnych osób zakażonych w szpitalu i podejmowanych w związku z tym działań. Padły też pytanie o dostępność środków ochrony osobistej dla personelu. W tej kwestii zastępca dyrektora chwalił swojego przełożonego, Marcina Radziętę, za „mądre zarządzanie”, które pozwoliło jeszcze przed rozwojem pandemii zabezpieczyć te środki na pół roku. Wypowiedź potwierdził przewodniczący komisji, Leszek Pieniążek – na co dzień ordynator jednego z oddziałów szpitala. 

RCB wysyła alerty SMS do mieszkańców Zbliża się druga tura - napięcie rośnie

Dyrektor Marcin Radzięta podczas swojego wystąpienia podkreślał, że działaniom kadry zarządzającej szpitalem przyświeca jeden cel – poczucie bezpieczeństwa u pacjentów. Dodał jeszcze jedną kwestię: - Mianowicie to, żeby dyrekcja szpitala podejmowała działania ze świadomością, że kiedy ta sytuacja się uspokoi i zacznie się czas rozliczeń, to żeby była nadal pewna podjętych decyzji – czytamy w protokole. 

Personel szpitala w informacji przekazanej komisji Marcin Radzięta podzielił na dwie grupy – pracowników „z pełną odpowiedzialnością za pacjenta” oraz pracowników, którzy zaraz po informacji o koronawirusie „nie chce pojawiać się” w szpitalu. - Pomimo wszelkich starań kadry zarządzającej i funkcjonujących procedur niestety czasami zawodzą pracownicy – powiedział dyrektor Marcin Radzięta. 

Na posiedzeniu komisji komentowano też doniesienia medialne – część z nich określono jako nieprawdziwe. Jak czytamy, starosta Mieczysław Uryga w imieniu władz powiatu ocenił, że „jako organ nadzorczy szpitala, z którego są dumni, nie pozwolą zniszczyć jego dobrego wizerunku przez rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji”. Także Czesław Kawalec z Zarządu Powiatu zwracał uwagę na „hejt, złą opinię, jaka pojawia się o szpitalu w związku z informacjami mediów, które nie zawsze są prawdziwe”. Z kolei zastępca dyrektora szpitala lek. Andrzej Gwiazdowski ocenił, że artykuły medialne „jego zdaniem szkodzą najbardziej pacjentom”. 

Dyskutowano również o przypadku złamania kwarantanny przez jednego z pracowników szpitala. - Starosta podkreślił, że w takich przypadkach trzeba zastanowić się nad wyciągnięciem konsekwencji i zapewne będzie chciał pisemnego wyjaśnienia w tej sprawie – wskazano w protokole. 

W związku z problemami technicznymi, jakie później wystąpiły, posiedzenie zostało zakończone. 

Mimo upływu trzech tygodni, dyrekcja szpitala nadal nie odpowiedziała na nasze pytania w sprawie wdrożonych procedur na czas pandemii SARS-CoV-2 oraz o środki ochrony osobistej dla personelu. Pytał o to również radny powiatowy Marian Wójtowicz, odpowiedź jaką otrzymał publikowaliśmy TUTAJ.

Poniżej pełna treść protokołu z prac komisji: