Skandaliczna decyzja komisji - materiał TTV
Kasinka Mała. - Skandaliczna decyzja komisji lekarskiej, która postanowiła oszczędzić pieniądze kosztem ciężko chorego inwalidy - tak zapowiadany jest materiał telewizji TTV na temat niepełnosprawnego mieszkańca Kasinki Małej. Kazimierz Drabik, jak mówi przed kamerą, stracił już chęć do życia.
Dziennikarze telewizji TTV odwiedzili z kamerą mieszkańca Kasinki Małej, niepełnosprawnego Kazimierza Drabika.
Jak już informowaliśmy w poprzednich publikacjach, 56-latek chory na cukrzycę cztery lata temu stracił nogę. Teraz, z powodu postępującej choroby, amputacją zagrożona jest druga kończyna. Mimo to orzecznicy zasiadający w komisji działającej przy Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie stwierdzili ostatnio, że niepełnosprawność Kazimierza Drabika należy uznać jako umiarkowaną. W ten sposób mężczyzna straci kwotę 207 złotych z, i tak „głodowej”, renty.
- Skandaliczna decyzja komisji lekarskiej, która postanowiła oszczędzić pieniądze kosztem ciężko chorego inwalidy. Lekarze uznali, że 56-letni mężczyzna, po amputacji nogi i z zaawansowaną cukrzycą, która grozi mu odcięciem drugiej nogi - nie zasługuje na rentę inwalidzką jaką do tej pory dostawał. Krótko mówiąc, komisja lekarska doszła do wniosku, że stan zdrowia mężczyzny się poprawia, więc zabrano mu część pieniędzy z renty. A jest to tym bardziej szokujące, że nikt z lekarzy nawet nie zbadał mężczyzny - zauważa dziennikarz TTV Tomasz Pupiec.
- Uznali w tej chwili że jestem zdrowy. Może na umyśle tak, ale fizycznie... - Kazimierz Drabik kręci głową i zawiesza głos.
Z materiału można dowiedzieć się, iż 56-letni mężczyzna zachorował na cukrzycę po poważnym wypadku jakiego doznał wykonując prace na ciągniku rolniczym – uszkodzona została wtedy jego śledziona.
- Pewnego razu przyszedł do mnie lekarz i powiedział, że muszę się na to zgodzić, bo inaczej czeka mnie śmierć - wspomina przed kamerą traumatyczne chwile. Po amputacji komisja orzekająca o niepełnosprawności przyznała mężczyźnie stopień „znaczny”, co uprawniło go do pobierania miesięcznej renty w wysokości 600 złotych. Teraz, po niezrozumiałej decyzji tej komisji, na życie ma dostawać niespełna 400 złotych. Co więcej, wydając krzywdzące orzeczenie, 56-latka nawet nie zbadano.
- Próbowałem pokazać. „Brzydko wygląda, brzydko wygląda” i na tym się sprawa zakończyła - mówi. By ocenić jego możliwości ruchowe, lekarka zapytała, czy potrafi samodzielnie... obciąć paznokcie.
Telewizja TTV próbowała zasięgnąć informacji w Starostwie Powiatowym w Limanowej, pod nadzorem którego działa PCPR. - To jest po prostu nieżyciowe, gdyby to mnie dotyczyło to też bym pewnie żądał wyjaśnień - komentował sprawę wicestarosta Franciszek Dziedzina, odpowiadając na pytania dziennikarza. Zapewnił również, że praca komisji zostanie zbadana.
Cały materiał TTV można zobaczyć tutaj:
Kazimierz Drabik odwołał się do Wojewódzkiego Zespołu do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności w Krakowie.
Do tematu powrócimy.
Komentarze (0)