Rodzice szukają ratunku dla 10-letniego syna i potrzebują wsparcia
Dawid Wrona ma dopiero 10 lat, a już musiał stanąć do walki o swoje dziecięce życie. W jego główce zadomowił się złośliwy guz, który bardzo szybko rośnie. Lekarze nie pozostawiają rodzicom zbyt wielkiej nadziei, ale bliscy chcą wierzyć, że znajdzie się sposób, aby zahamować rozwój choroby.
Dawid Wrona do niedawna był pogodnym i wciąż uśmiechniętym chłopcem. W domu wszędzie go było pełno, a dla rodziny jest oczkiem w głowie. Jego największą pasją była piłka nożna, więc cały wolny czas spędzał na treningach i meczach.
W maju tego roku rodzice zauważyli, że chłopiec zaczął tracić równowagę, zataczał się, był senny, towarzyszyły mu częste bóle głowy. Kolejne dni nie przynosiły poprawy, więc dlatego rodzice udali się z nim do szpitala w Krakowie-Prokocimiu. - Chyba wtedy po raz pierwszy poczułam przede wszystkim ogromny lęk i niepokój, dotarło do mnie, że sytuacja jest bardzo poważna – mówi mama Dawida, Anna Wrona, pochodząca z Limanowszczyzny. - W szpitalu został zrobiony tomograf- obraz był bardzo niepokojący, dlatego lekarze zlecili pilny rezonans magnetyczny. I jego wynik nie pozostawił nam już żadnych złudzeń – dodaje.
Diagnoza została postawiona 15 czerwca – u chłopca stwierdzono złośliwy, nieoperacyjny guz pnia mózgu, naciekający na centralny układ nerwowy. - Rozsypane puzzle ułożyły się nagle w jedną całość. Ale z tego dnia pamiętam tylko lekarza, który przekazał nam informację o diagnozie. Później była już tylko niekończąca się lista badań, kolejna tomografia, biopsja. Z każdym kolejnym wynikiem sytuacja zdrowotna mojego dziecka była bardziej dramatyczna. Z pewnością dla nas świat się wtedy skończył - wspomina Anna Wrona.
Zobacz również:10-latek stanął do walki z nierównym przeciwnikiem. Guz, który w jego głowie mógł być już dwa, a nawet trzy lata temu, bardzo szybko rośnie. Dawid dostał już pierwszą chemię, niestety leczenie trzeba było przerwać, ponieważ u chłopca pojawiły się ataki padaczki. Zastosowana została radioterapia, która według lekarzy może pomóc jedynie przez pół roku. W dodatku, po pobraniu biopsji stan Dawida bardzo się pogorszył - nie chodzi, nie siedzi, ma problemy z przełykaniem i problemy fizjologiczne.
- Nigdy nie sądziliśmy, że ten koszmar – zdiagnozowany nowotwór, ból i strach o życie dziecka – przytrafi się właśnie nam. Że nasz synek, niegdyś zawsze pogodny i uśmiechnięty, kochający sport piłkę nożną, zostanie dzieckiem przykutym do łóżka na oddziale onkologii. Że zamiast cieszyć się beztroskim dzieciństwem, będzie musiał walczyć o życie – opowiada mama Dawidka. - Onkologia stała się naszym domem, guz cały czas rośnie, a nasz synek znika z każdym dniem. Nowotwór odbiera mu władzę nad ciałem, uszkadza wzrok i mowę – dodaje.
Rodzice Dawida zrobią wszystko, żeby zawalczyć o życie synka. Trwają już konsultacje z kilkoma klinikami na świecie. Lekarze z zagranicznych szpitali aktualnie analizują dokumentację medyczną choroby Dawida, żeby wiedzieć, czy mogą zaproponować odpowiednią terapię. Dziś jeszcze nie wiadomo dokąd ostatecznie pojedzie Dawid na leczenie, ale to pewne, że będzie ono bardzo kosztowne.
Wpłaty na jego rzecz można kierować na konto:
Fundacja ZOBACZ MNIE
ul. Ofiar Oświęcimskich 14/11
50-069 Wrocław
SANTANDER BANK POLSKA SA
28 1090 23 98 0000 0001 4358 4104
Z tytułem wpłaty: „Dawid Wrona”
Wsparcie z zagranicy prosimy kierować na konta walutowe fundacji:
Konto walutowe w EURO:
92 1090 2398 0000 0001 4307 1859
Konto walutowe w USD:
49 1090 2398 0000 0001 4690 2387
IBAN: PL
SWIFT CODE: WBKPPLPP
Przy każdym przelewie należy wpisać w tytule wpłaty: „Dawid Wrona”
Wsparcie można też przekazać w postaci przelewu internetowego za pośrednictwem strony https://zobaczmnie.org/wplacam/. W rubryczce „CEL” należy wpisać imię i nazwisko dziecka: „Dawid Wrona”
(Źródło/fot.: zobaczmnie.org)
Może Cię zaciekawić
800 plus - właśnie ruszył nabór wniosków
Świadczenie wychowawcze w wysokości 800 zł przyznawane jest na każde dziecko w wieku do ukończenia 18 lat, bez względu na dochód osiągany prze...
Czytaj więcejKtoś oślepił pilota śmigłowca LPR
Druhowie z OSP Kasinka Mała zostali w minioną noc wezwani do pomocy załodze karetki pogotowia ratunkowego przy transporcie pacjenta. Na miejsc...
Czytaj więcejDotacje na przydomowe oczyszczalnie ścieków
Urząd Gminy w Kamienicy poinformował o możliwości uzyskania dotacji na budowę przydomowych oczyszczalni ścieków na terenie gminy. Dofinansowani...
Czytaj więcejInwestor chciał zbudować szambo przy “bacówce”, sprzeciwiło się starostwo
Jak udało nam się ustalić, inwestor wystąpił z wnioskiem do Starostwa Powiatowego w Limanowej, planując budowę zbiornika na nieczystości ciek...
Czytaj więcejSport
Limanovia z wysokim zwycięstwem w sparingu
LIMANOVIA LIMANOWA – RABA DOBCZYCE 5:0 Bramki: Jacak dwie, M. Palacz, zawodnik testowany 1, zawodnik testowany 2. LIMANOVIA: Pietrzak – ...
Czytaj więcejTurbacz rozstrzelał Łososia
Turbacz Mszana Dolna - Łosoś Łososina Dolna 5:0 (2:0) Bramki: Dziadkowiec, Liberda , Łabuz, Aleksandrowicz , Gniecki. TURBACZ: I połowa...
Czytaj więcejSłowacja: udane starty zawodniczki z Laskowej
Rywalizacja w slalomie odbyła się w miejscowości Myto pod Dumbierom. W zawodach udział wzięły przede wszystkim narciarki ze Słowacji i Czech. Z...
Czytaj więcejJuniorzy Limanovii w roli gospodarza walczą i finałowy turniej
Turniej odbędzie się w Limanowej na hali sportowej przy ul. Piłsudskiego (przy Zespole Szkół nr 1). Rywalem Limanovii będzie Pogoń Sokół Luba...
Czytaj więcejPozostałe
Wspomnienie o Janie Wydrze – biegaczu i ultramaratończyku
Informacje o karierze zmarłego sportowca przekazał jego klubowy kolega, Zygmunt Łyżnicki z Sekcji Biegów Górskich i Długodystansowych MOK w Msz...
Czytaj więcejOdeszli w ostatnich dniach...
30 stycznia 2025 r. śp. Józef Macko, 68 lat (Tymbark) Msza święta żałobna zostanie odprawiona w kościele parafialnym pw. Narodzen...
Czytaj więcejMieszkanka Kaniny obchodziła 102. urodziny. To mama starosty
Maria Opiela, mieszkanka Kaniny w gminie Limanowa w miniony piątek (24 stycznia) obchodziła swoje 102. urodziny. W tym wyjątkowym dniu odwie...
Czytaj więcejZmarł Andrzej Urbaniec ps. „Grzechotnik” – prawdopodobnie ostatni żołnierz 1. PSP AK
Andrzej Urbaniec ps. „Grzechotnik”, prawdopodobnie ostatni żyjący żołnierz 1. Pułku Strzelców Podhalańskich Armii Krajowej, zmarł 28 stycz...
Czytaj więcej
Komentarze (1)
Oby ta światowa klinika nie okazała się naciągaczem finansowym , dająca złudne nadzieje .