Rodzice chcą, by gmina zorganizowała transport uczniów. Interweniowali już u Rzecznika Praw Dziecka
Lipowe. Trzy lub cztery kilometry w drodze z domu do szkoły muszą pieszo pokonywać dzieci z Lipowego, które uczęszczają do ZSS nr 3 w Limanowej. Jezdnia jest wąska, nieoświetlona i pozbawiona chodnika. Rodzice proszą gminę, by ta zorganizowała dla nich bezpieczny transport. Interweniowali już u Rzecznika Praw Dziecka.
Może Cię zaciekawić
Miała prawie 3 promile. Zawracanie zakończyła na skarpie
Do zdarzenia doszło wczoraj (4 czerwca) o godzinie 11:30 w jednej z miejscowości na terenie gminy Limanowa. Jak podaje limanowska p...
Czytaj więcejHubert Bugajski najlepszy w kraju!
3-4 czerwca 2023 w Centrum Badań i Rozwoju Nowoczesnych Technologii CBiRNT w Grzymysławicach odbył się 45. finał centralny Ogólnopolskiego Turni...
Czytaj więcejPrognoza pogody na najbliższy tydzień - możliwe burze i ulewy
W poniedziałek w całym kraju jeszcze dość pogodnie, jedynie na południu wzrost zachmurzenia do dużego i tam po południu miejscami słabe opady ...
Czytaj więcejUtrudnienia na rondzie
W fotointerwencji zwracaliśmy m.in. uwagę na kostkę granitową w tarczy ronda, która zaczęła wypadać. Dziś rano wykonawca przebudowy rond...
Czytaj więcejSport
Z Limanovii do reprezentacji Małopolski
Spotkania zostaną rozegrane w Krakowie, na stadionie Garbarni Kraków. Powołani zawodnicy (rocznik 2009): Wisła Kraków: Jakub Idziak, Da...
Czytaj więcejGrupa pościgowa za Sokołem Słopnice. Zalesianka i Orkan zagrożone spadkiem.
Sokół nie powiększył jednak przewagi nad kolejnymi drużynami. BKS Bochnia pokonał Metal Tarnów 5:2, a GKS Drwinia pokonał na wyjeździe 3:0 Du...
Czytaj więcejBez punktów, ale z udaną akcją charytatywną
KROKUS PRZYSZOWA – BABIA GÓRA LIPNICA WIELKA 0:2 (0:0) 0:1 Sami Junior 48 (karny) 0:2 Androszczuk 68. KROKUS: Bochenek - A. Sosnowski, R....
Czytaj więcejLimanowska „Jedynka” i Młyńczyska z mistrzostwem
Dziewczęta: I miejsce ZSP 1 LIMANOWA II miejsce SP SZCZYRZYC III miejsce SP MŁYŃCZYSKA IV miejsce SP TYMBARK V miejsce ZSi...
Czytaj więcejPozostałe
Wszystko zaczęło się od dzieci. „Biegowe pospolite ruszenie”.
- To całe biegowe "pospolite ruszenie" rozpoczęło się na Limanowszczyźnie właśnie od... dzieci, które pewnego razu zagrodziły mi drogę na na...
Czytaj więcejZagrożone dotacje z UE, radni "zmuszeni" do głosowania
Poprzednia, planowa sesja Rady Gminy Niedźwiedź odbyła się przed tygodniem. Wówczas w porządku obrad znalazł się projekt uchwały w sprawie uc...
Czytaj więcejŚrodki na prace przy dwóch ważnych miejscach pamięci
Podczas ostatniej sesji Sejmiku Województwa Małopolskiego radni zdecydowali o przeznaczeniu 400 tys. zł na prace konserwatorskie, restauratorskie l...
Czytaj więcejPożegnanie z I ligą. Rozczarowanie sezonem
Krzysztof Toprokiewicz, 21-letni pomocnik lub napastnik, w tym sezonie wystąpił w 22 spotkaniach (w tym 11 w podstawowym składzie) i zdobył 11 gol...
Czytaj więcej
Komentarze (13)
1. Lipowe ma 3 główne drogi: Lipowe Słopnice, Lipowe Szczytem, Lipowe Środkowe. Więc nie chodzi tu tylko o dowóz dzieci z jednej z tych głównych dróg jak tu z tekstu wynika. Bus (1) zbiera z wszystkich tych dróg na raz. A owe drogi łączą się ze sobą dopiero na ul. Grunwaldzkiej. Co powoduje że dzieci z jednej i tej samej klasy tak na prawdę chodzą samotnie (bez kolegów) do domu bo mieszkają według innej drogi.
2. Dawniej dowóz zapewniony był wszystkim dzieciom. Jak z mojej osobistej rozmowy z Panem Wójtem i Panią Edyta Król właśnie w tej sprawie wynika, (Nie jestem rodzicem, tylko mieszkańcem i członkiem rady który został poproszony o rozmowę w tej sprawie) otrzymaliśmy odpowiedź że Liczba kursujących busów została zmniejszona o ponad połowę! Ze względu że była przebudowa mostu koło sądu i km były mierzone przez starą wieś rzekomym objazdem. Teraz bus dalej jeździ drogą przez starą wieś tzw Bema. Bo taki ma kurs jazdy ekonomiczny i wygodny z powodu ukształtowania dróg Lipowego. Więc KM zmienił się tylko na papierze, a nie w rzeczywistości. Więc argument naszych władz według mnie osobiście leży.
3. Sam zadałem osobiście pytanie obu tym osobą, 'Dobrze, rozumiem kilometraż w ustawie ale co z rodzinami wielodzietnymi? Gdzie dowóz ma jedno z dzieci a pozostałe go już nie posiadają a są w tym samym przedziale klasowym do owego kilometrażu? Mieszkają dalej od siebie czy coś?' To są moje słowa, o których mieszkańcy wiedzą bo odpowiednim osobą zredagowałem to wszystko. Odpowiedź od naszych władz usłyszałem taką że limit miejsc w owych busach jest nie wielki i nie mogą go zapchać 3-5 dziećmi z jednego domu w jednym miejscu z powodu wielodzietności i taka właśnie decyzja została podjęta...
4. Drogi pomijając fakt że dzieci idą same w pojedynkę jak to wyżej opisałem, są kręte, wąskie, pozbawione oświetlenia i chodników, niebezpieczne z powodu zarośniętych wąskich zakrętów które przycinają kierowcy, było tu już wile wypadków (które nawet tu na limanowa.in były w newsach ukazywane z udziałem samochód - pieszy). To dodatkowo ukształtowanie terenu głównie ulica Biedronia i Grunwaldzka to dla tych dzieci od szkoły 1-2km ciągłej drogi pod górę! W zimie przy naszych zasypanych nie odśnieżonych chodnikach na tych ulicach, to tragedia. Dodatkowo dziecko ważące +-40KG dźwiga plecak ważący 18kg! Samochodów z roku na rok przybywa! To nie te czasy gdzie 1 auto i 5 pasażerów... Teraz 5 osób to 5 aut.
5. Wójt powiedział że on w dzieciństwie nie miał busów. Fakt ja osobiście i wielu innych też ich nie mieliśmy... Ale za moich czasów owa szkoła z klasą 0-2 istniała u nas, a do klas 3+ szliśmy po 4+ osób w parach z przyjaciółmi i były to lekcje od 7:30 do popołudnia, a nie tak jak teraz od południa do wieczora (a w zbliżającej się zimie do ciemnej nocy). Nie było dróg asfaltowych i nie było tyle samochodów i takiego ruchu jak teraz. Dzieci miały wtedy inne życie jak to się mówi teraz 'bezstresowe wychowanie', wtedy tego nie było... W domu praca jak to na wsi a jak do szkoły nie chciało się iść to i ręka ojca była. Czego nigdy nie popierałem, teraz dzieci nie są już tak twardo przygotowywane do życia jak dawniej, takie zadanie wiele z nich przerasta, a rodzice czasami nawet Ci samotni nie mogą jednego dziecka odbierać, a za 45 min posyłać drugiego na drugą zmianę, i jeszcze w dodatku szukać opieki dzień w dzień dla nich, czy targać je w te i z powrotem. Nie którzy z nich pracują i nie mogą ich odebrać... Co jeszcze bardziej utrudnia to wszystko.
6. Z powodu braku porozumienia z Dyrektorem szkoły (Według Pani Edyty Król), nawet te dzieci które mają przyznany dojazd owym busem do domu nie mogą nim jeździć... Okazuje się że z powodu złego ułożenia planu zajęć niektóre z nich jeżdżą tym busem tylko raz lub dwa razy w tygodniu i to nie w obie strony! Dyrektor mówi że robi co może ale busów jest za mało i mają zły czas jazdy. A Gmina zwala na Dyrektora... Fakt teraz są same problemy. I wraz z obcięciem busów obciął się też czas ich jazdy. I nie które z tych dzieci muszą czekać po lekcjach same bez opieki (bo świetlica już nie pracuje w szkole od pewnych godzin) aż 2 godziny! I w rezultacie czasami spędzają w szkole nie mal że cały dzień na daremno!
Lub muszą jechać 1h wcześniej do szkoły i czekać na holu... Nic dziwnego że dzieci nie chcą już chodzić do szkoły. Widziałem rodziców (znajomych) którzy wydzwaniają po znajomych SZUKAJĄC własnego dziecka które powinno być już 2h wcześniej w domu, a nie posiadają możliwości zlokalizowania dziecka na własną rękę. A w rezultacie okazuje się że dziecko musiało czekać na busa który nie dość że był 1,5h-2h później po zajęciach dziecka, to jeszcze z powodu dużej ilości (nadmiaru) dzieci w jednym busie droga nim trwała 45-60min do domu. Bo bus jak mówiłem musi objechać wszystkie 3 drogi na raz jednym kursem.
Nie wiem ile w tym prawdy i nie chcę tutaj mówić pomówień. Ale z pewnych źródeł i nie tylko ja osobiście słyszałem że wójt chwalił się oszczędnością rzędu 20 000zł właśnie przez zabranie owych busów naszej miejscowości.