Rodzice chcą, by gmina zorganizowała transport uczniów. Interweniowali już u Rzecznika Praw Dziecka
Lipowe. Trzy lub cztery kilometry w drodze z domu do szkoły muszą pieszo pokonywać dzieci z Lipowego, które uczęszczają do ZSS nr 3 w Limanowej. Jezdnia jest wąska, nieoświetlona i pozbawiona chodnika. Rodzice proszą gminę, by ta zorganizowała dla nich bezpieczny transport. Interweniowali już u Rzecznika Praw Dziecka.
Może Cię zaciekawić
Kostka brukowa na podjazd – jaką wybrać, aby była trwała?
Dlaczego kostka brukowa to dobry wybór na podjazd? Kostka brukowa od lat cieszy się popularnością dzięki swoim właściwościom technicznym i es...
Czytaj więcejDlaczego problemy z nietrzymaniem moczu pojawiają się w okresie menopauzy?
Jednym z mniej dyskutowanych, choć dość powszechnych objawów menopauzy, jest nietrzymanie moczu. Jest to stan uznawany za krępujący i często po...
Czytaj więcejJak interpretować fakty?
Zacznijmy od faktów. Artykuł w sprawie obwodnicy, który niedawno opublikowaliśmy, mówi jasno: Punkt pierwszy - Urząd Miasta nie wysłał uzupe...
Czytaj więcejZmarł Jerzy Mól – limanowski rzemieślnik, kupiec i urzędnik
Wczoraj (16 marca) w wieku 76 lat zmarł Jerzy Mól - limanowski rzemieślnik, kupiec i urzędnik. Odszedł po długiej chorobie. Jak zapisano w nota...
Czytaj więcejSport
Wybory w AKS Ujanowice
Na spotkaniu podsumowano trzyletnią kadencję poprzedniego zarządu, rozmawiano na temat przyszłych planów oraz dokonano wyboru Zarządu na kolej...
Czytaj więcejPodsumowanie 22 kolejki IV ligi. Niespodzianka w wykonaniu Limanovii. Trudna sytuacja Sokoła Słopnice
Spotkanie zostało rozegrane na sztucznej murawie, bo padający śnieg uniemożliwił przygotowanie płyty naturalnej. Niestety Sokół Sło...
Czytaj więcejRozstrzygnięcia w Limanovia Oldboy Winter Cup
W stawce 27 drużyn (wcześniej wycofały się Westovia Tarnów, Iva Iwakowa a w ostatniej chwili Pasmo Łososińskie) najlepszą ekipą spośród trz...
Czytaj więcejSłopniczanie wygrali w Krakowie
PODWAWELSKI KRAKÓW – SPEKTRUM KARPOL SŁOPNICE 3:7 Łukasz Białczyk - Jan Kaczor 3:0 (11:8, 11:9, 11:9) 1:0 Jakub Glanowski - Adrian...
Czytaj więcejPozostałe
Miał “korespondować z małoletnią w celach seksualnych” - 40-latek zatrzymany przez policję.
Jak już informowaliśmy, wczoraj (16 marca) przedstawiciel grupy GRAD – Grupa Reagowania Anioły Dzieciom - poinformował Komendę Powiatową Polic...
Czytaj więcejPrognoza pogody dla Limanowej na tydzień 17-25 marca 2025
Pogoda w Limanowej: 17 marca (poniedziałek) Rano: opady śniegu Po południu: lekkie zachmurzenie Wieczór: bezchmurnie Temperatura: od -...
Czytaj więcejWyniki wyborów w nowej gminie
Wczoraj (16 marca) w gminie Szczawa odbyło się głosowanie w ramach pierwszych wyborów w nowej jednostce samorządowej. O urząd wójta ubie...
Czytaj więcejTrudne warunki na drogach - korki i kolizje
Obecnie obowiązuje ostrzeżenie IMGW dotyczące intensywnych opadów śniegu. Meteorolodzy porognozują przyrost pokrywy śnieżnej: od 5 d...
Czytaj więcej- Kostka brukowa na podjazd – jaką wybrać, aby była trwała?
- Dlaczego problemy z nietrzymaniem moczu pojawiają się w okresie menopauzy?
- Jak interpretować fakty?
- Zmarł Jerzy Mól – limanowski rzemieślnik, kupiec i urzędnik
- Litewska prokuratura: rosyjski wywiad wojskowy stoi za podpaleniami sklepu IKEA w Wilnie i hali targowej w Warszawie
Komentarze (13)
1. Lipowe ma 3 główne drogi: Lipowe Słopnice, Lipowe Szczytem, Lipowe Środkowe. Więc nie chodzi tu tylko o dowóz dzieci z jednej z tych głównych dróg jak tu z tekstu wynika. Bus (1) zbiera z wszystkich tych dróg na raz. A owe drogi łączą się ze sobą dopiero na ul. Grunwaldzkiej. Co powoduje że dzieci z jednej i tej samej klasy tak na prawdę chodzą samotnie (bez kolegów) do domu bo mieszkają według innej drogi.
2. Dawniej dowóz zapewniony był wszystkim dzieciom. Jak z mojej osobistej rozmowy z Panem Wójtem i Panią Edyta Król właśnie w tej sprawie wynika, (Nie jestem rodzicem, tylko mieszkańcem i członkiem rady który został poproszony o rozmowę w tej sprawie) otrzymaliśmy odpowiedź że Liczba kursujących busów została zmniejszona o ponad połowę! Ze względu że była przebudowa mostu koło sądu i km były mierzone przez starą wieś rzekomym objazdem. Teraz bus dalej jeździ drogą przez starą wieś tzw Bema. Bo taki ma kurs jazdy ekonomiczny i wygodny z powodu ukształtowania dróg Lipowego. Więc KM zmienił się tylko na papierze, a nie w rzeczywistości. Więc argument naszych władz według mnie osobiście leży.
3. Sam zadałem osobiście pytanie obu tym osobą, 'Dobrze, rozumiem kilometraż w ustawie ale co z rodzinami wielodzietnymi? Gdzie dowóz ma jedno z dzieci a pozostałe go już nie posiadają a są w tym samym przedziale klasowym do owego kilometrażu? Mieszkają dalej od siebie czy coś?' To są moje słowa, o których mieszkańcy wiedzą bo odpowiednim osobą zredagowałem to wszystko. Odpowiedź od naszych władz usłyszałem taką że limit miejsc w owych busach jest nie wielki i nie mogą go zapchać 3-5 dziećmi z jednego domu w jednym miejscu z powodu wielodzietności i taka właśnie decyzja została podjęta...
4. Drogi pomijając fakt że dzieci idą same w pojedynkę jak to wyżej opisałem, są kręte, wąskie, pozbawione oświetlenia i chodników, niebezpieczne z powodu zarośniętych wąskich zakrętów które przycinają kierowcy, było tu już wile wypadków (które nawet tu na limanowa.in były w newsach ukazywane z udziałem samochód - pieszy). To dodatkowo ukształtowanie terenu głównie ulica Biedronia i Grunwaldzka to dla tych dzieci od szkoły 1-2km ciągłej drogi pod górę! W zimie przy naszych zasypanych nie odśnieżonych chodnikach na tych ulicach, to tragedia. Dodatkowo dziecko ważące +-40KG dźwiga plecak ważący 18kg! Samochodów z roku na rok przybywa! To nie te czasy gdzie 1 auto i 5 pasażerów... Teraz 5 osób to 5 aut.
5. Wójt powiedział że on w dzieciństwie nie miał busów. Fakt ja osobiście i wielu innych też ich nie mieliśmy... Ale za moich czasów owa szkoła z klasą 0-2 istniała u nas, a do klas 3+ szliśmy po 4+ osób w parach z przyjaciółmi i były to lekcje od 7:30 do popołudnia, a nie tak jak teraz od południa do wieczora (a w zbliżającej się zimie do ciemnej nocy). Nie było dróg asfaltowych i nie było tyle samochodów i takiego ruchu jak teraz. Dzieci miały wtedy inne życie jak to się mówi teraz 'bezstresowe wychowanie', wtedy tego nie było... W domu praca jak to na wsi a jak do szkoły nie chciało się iść to i ręka ojca była. Czego nigdy nie popierałem, teraz dzieci nie są już tak twardo przygotowywane do życia jak dawniej, takie zadanie wiele z nich przerasta, a rodzice czasami nawet Ci samotni nie mogą jednego dziecka odbierać, a za 45 min posyłać drugiego na drugą zmianę, i jeszcze w dodatku szukać opieki dzień w dzień dla nich, czy targać je w te i z powrotem. Nie którzy z nich pracują i nie mogą ich odebrać... Co jeszcze bardziej utrudnia to wszystko.
6. Z powodu braku porozumienia z Dyrektorem szkoły (Według Pani Edyty Król), nawet te dzieci które mają przyznany dojazd owym busem do domu nie mogą nim jeździć... Okazuje się że z powodu złego ułożenia planu zajęć niektóre z nich jeżdżą tym busem tylko raz lub dwa razy w tygodniu i to nie w obie strony! Dyrektor mówi że robi co może ale busów jest za mało i mają zły czas jazdy. A Gmina zwala na Dyrektora... Fakt teraz są same problemy. I wraz z obcięciem busów obciął się też czas ich jazdy. I nie które z tych dzieci muszą czekać po lekcjach same bez opieki (bo świetlica już nie pracuje w szkole od pewnych godzin) aż 2 godziny! I w rezultacie czasami spędzają w szkole nie mal że cały dzień na daremno!
Lub muszą jechać 1h wcześniej do szkoły i czekać na holu... Nic dziwnego że dzieci nie chcą już chodzić do szkoły. Widziałem rodziców (znajomych) którzy wydzwaniają po znajomych SZUKAJĄC własnego dziecka które powinno być już 2h wcześniej w domu, a nie posiadają możliwości zlokalizowania dziecka na własną rękę. A w rezultacie okazuje się że dziecko musiało czekać na busa który nie dość że był 1,5h-2h później po zajęciach dziecka, to jeszcze z powodu dużej ilości (nadmiaru) dzieci w jednym busie droga nim trwała 45-60min do domu. Bo bus jak mówiłem musi objechać wszystkie 3 drogi na raz jednym kursem.
Nie wiem ile w tym prawdy i nie chcę tutaj mówić pomówień. Ale z pewnych źródeł i nie tylko ja osobiście słyszałem że wójt chwalił się oszczędnością rzędu 20 000zł właśnie przez zabranie owych busów naszej miejscowości.