Robert Makłowicz zachwala kulinaria i krajobrazy Beskidu Wyspowego
W sieci opublikowano perwszy odcinek z serii opowiadającej o historii oraz atrakcjach turystycznych i kulinarnych Beskidu Wyspowego. Przedstawia je Robert Makłowicz.
Robert Makłowicz to krytyk kulinarny, dziennikarz, pisarz, publicysta i podróżnik. W cyklu kilku odcinkach zamierza przedstawić tradycyjne, a czasem już zapomniane dania z Beskidu Wyspowego. W pierwszym odcinku zobaczyć można m.in. okolice Myślenic, Zalewu Dobczyckiego i Szczyrzyca. O tej ostatniej miejscowości, znajdującej się na terenie powiatu limanowskiego, mówi że jest ona „nie tak znana, na ile zasługuje”.
- To właśnie tutaj spędziłem znaczną część swego sielskiego i szczęśliwego dzieciństwa. To Beskid Wyspowy. Krakowa stąd nie widać, jest przykryty smogiem i mgłą. Tutaj jest krystalicznie czyste powietrze. Bo to prawdziwe góry, choć niewysokie - mówił Rober Makłowicz.
Znawca kuchnii zaprezentował w pierwszym odcinku m.in. oscypki, bundz, bryndzę, żytni chleb z pieca opalanego węglem, wędzoną słoninę oraz karpiele. - Kuchnia, którą państwo zobaczycie, będzie górska, pasterska, po prostu beskidzko-wyspowa - zapowiedział.
Poza prezentowaniem miejscowych kulinariów, podróżnik opowiada swoim widzom o genezie nazwy Beskid Wyspowy i przedstawia znaczenie historyczne regionu.
Komentarze (0)