10°   dziś 14°   jutro
Czwartek, 25 kwietnia Marek, Jarosław

'Zaskakująca decyzja i pobieżna ocena'

Opublikowano 08.08.2012 07:47:29 Zaktualizowano 05.09.2018 10:51:30 top
20 7522

Limanowa. Starosta Jan Puchała ocenia decyzję Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego w sprawie muru oporowego przy basenie jako zaskakującą i wskazującą, że była ona pobieżna, dodaje, że 'niestety nie zawsze z 'góry' idzie dobry przykład'.

- Jestem zaskoczony rozstrzygnięciem sprawy przez Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego. W bardzo lakoniczny sposób uzasadniano wyeliminowanie części decyzji zmieniającej pozwolenie na budowę krytej pływalni w Limanowej, w zakresie samego wzmocnienia skarpy. Co do samego pozwolenia na budowę, stwierdzono że jest zgodne z prawem! - komentuje Jan Puchała, starosta powiatu limanowskiego. - 

Starosta przedstawia także sprawę chronologicznie - W dniu 03.08.2008r. Starosta Limanowski wydał pozwolenie na budowę krytej pływali w Limanowej. W trakcie inwestycji celem wprowadzenia zamiennych rozwiązań wydano jeszcze trzy decyzje w tym ostania dotyczyła zmiany rozwiązania dotyczącego m. in. zabezpieczenia skarpy - pisze starosta. -  W końcowej fazie realizacji obiektu, wydzielono z terenu inwestycji działkę oraz ją sprzedano. Niestety nie było to konsultowane z inwestorem t. j. powiatem limanowskim. Właściciel kupionego terenu zrzuca że budowa pływalni w tym powstanie skarpy jest niezgodne z prawem. Jego wniosek w tej sprawie oceniał Wojewoda Małopolski. Po ocenie, w swojej decyzji szeroko uzasadnił stwierdzenie, że wszystkie decyzje dotyczące budowy krytej pływalni nie są obarczone żadną z wad prowadzących do stwierdzenia nieważności. Odniósł się do poszczególnych zapisów planu miejscowego miasta Limanowa, w tym dotyczących komunikacji. W sprawie znajduje się także stanowisko Miasta Limanowa o zgodności zrealizowanej inwestycji z planem miejscowym.

- Tym samym uchylenie decyzji wojewody przez Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego w części dotyczącej ostatniej decyzji Starosty Limanowskiego t. j. cyt. „wzmocnienia skarpy nad placem manewrowym”, jest co najmniej zaskakujące i wskazuje że ocena była pobieżna i nie objęła całości przesłanego materiału. Niestety oceniając sprawę nie odniesiono się do konkretów i dowodów - komentuje Jan Puchała. - W kierowaniu urzędem jest dla mnie najważniejsze, merytoryczne, konkretne i zgodne z prawem podejmowanie decyzji. W sprawach skomplikowanych, po analizie dokumentów, uzasadnienia są szczególnie obszerne, odnoszą się do poszczególnych kwestii i nie pozostawiają niedomówień. Niestety nie zawsze z „góry” idzie dobry przykład.

Zobacz również:

Na nasze pytanie jakie będą dalsze losy muru oporowego, czy zostanie on wyburzony, a dojazd do posesji Pana Piszczka przywrócony starosta odpowiedział: "obecnie z uwagi na co najmniej dziwny status sprawy, dokonam w gronie współpracowników oceny problemu".

Kiedy to nastąpi? - Na dzień dzisiejszy nie jesteśmy w stanie podąć takiej daty - odpowiedział Waldemar Wojtas, asystent starosty ds. kontaktów z mediami.

Przypomnijmy, że Bogdan Piszczek - przedsiębiorca w 2010 roku kupił od Miasta Limanowa działkę przy basenie w Limanowej (w przetargu według informacji ówczesnych władz Miasta miał wygrać ktoś inny, kto miał zbudować tam lodowisko). Przedsiębiorca twierdził, iż do działki miała prowadzić droga dojazdowa prowadząca także do basenu. Drogę nagle zastąpił mur oporowy. Właściciel działki z tym się nie zgodził i wniósł o stwierdzenie nieważności decyzji dotyczącej pozwolenia na budowę krytej pływalni ze względu na „rażące naruszenie prawa”. Wojewoda  odmówił stwierdzenia nieważności decyzji, a Bogdan Piszczek od tego się odwołał. Sprawa trafiła do Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego, który uchylił decyzję Wojewody Małopolskiego i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia przez organ I instancji. Kolejno Wojewoda odmówił stwierdzenia nieważności decyzji i sprawa po raz kolejny trafiła do Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego, który stwierdził nieważność decyzji Starosty limanowskiego dotyczącą „wzmocnienia skarpy nad placem manewrowym”. (O sprawie pisaliśmy w artykule "Decyzja z "rażącym naruszeniem prawa")

Komentarze (20)

MAJA12
2012-08-08 08:00:23
0 0
No cóż kto może być wiekszym fachowcem w wydawaniu decyzji jak nie nasz Starosta.
Odpowiedz
limanueva
2012-08-08 08:55:17
0 0
Zaskakująca to jest postawa urzędników w powiecie o jednym z najwyższych poziomów bezrobocia.
Ładny sygnał wysyłacie przedsiębiorcom... ciekawe, kto będzie chciał tu inwestować?
Odpowiedz
Doradca
2012-08-08 10:04:27
0 0
'Niestety nie zawsze z „góry” idzie dobry przykład'.

To jest prawda.

Czy to oznacza,że czarna lista się rozszerza a kolejnym mianowanym jest GINB?.
Odpowiedz
teraJA
2012-08-08 10:24:39
0 0
Po prostu niektórzy nie mają nawyków przyznania się do błędów.
Przecież ktoś za ten mur oporowy zapłacił i za rozebranie też ktoś musi zapłacić... proponuje żeby w razie potwierdzenia niesłusznej decyzji miłosiernie nam panującego, obciążyć go kosztami. Tak dla przykładu:)
Odpowiedz
lololilibobo
2012-08-08 11:52:32
0 0
'Jego wniosek w tej sprawie oceniał Wojewoda Małopolski. Po ocenie, w swojej decyzji szeroko uzasadnił stwierdzenie, że wszystkie decyzje dotyczące budowy krytej pływalni nie są obarczone żadną z wad prowadzących do stwierdzenia nieważności. Odniósł się do poszczególnych zapisów planu miejscowego miasta Limanowa, w tym dotyczących komunikacji. W sprawie znajduje się także stanowisko Miasta Limanowa o zgodności zrealizowanej inwestycji z planem miejscowym.'

Wojewoda odmówił dwukrotnie unieważnienia decyzji, Główny Inspektor odsyłał wcześniej decyzję do ponownego rozpatrywania.
Miasto Limanowa twierdzi, że wszystko jest w porządku z tym murem.
Nagle Inspektor zmienił zdanie.

Szkoda tylko, że Wojewoda, Starosta, Miasto Limanowa twierdzą, że jest inaczej.
Zarzut, że Starosta łamie prawo dotyczy także Wojewody i Miasta - pośrednio.
Bo mają identyczne zdanie ze Starostwem.
Doradco - jaka czarna lista.
W tym przypadku prowadzą ją wspólnie Starostwo, Wojewoda i Miasto Limanowa? Taką logikę należałoby przyjąć po przeczytaniu tej informacji.
Oczywiście WSZYSCY wiemy, że winny musi być tylko jeden człowiek - to jest święta zasada w tym miejscu:) :) :)
Odpowiedz
Doradca
2012-08-08 13:42:09
0 0
@ lololilibobo przeczytałem dokładnie na stronie Powiatu wczoraj zamieszczoną informację i powiem tak Pan Redaktor zamieścił ją ze swoimi pytaniami ja pozwolę sobie ją przedstawić w takiej formie jaka była na stronie powiatu w całości bo inaczej trochę to brzmi gdy czyta się ją po kolei:

Komentarz Jana Puchały Starosty Limanowskiego w sprawie decyzji Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego dotyczacej 'wzmocnienia skarpy nad placem manewrowym' przy Pływalni Limanowskiej.


Jestem zaskoczony rozstrzygnięciem sprawy przez Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego. W bardzo lakoniczny sposób uzasadniano wyeliminowanie części decyzji zmieniającej pozwolenie na budowę krytej pływalni w Limanowej, w zakresie samego wzmocnienia skarpy. Co do samego pozwolenia na budowę, stwierdzono, że jest zgodne z prawem!


Chronologicznie sprawa przedstawia się następująco:

W dniu 03.08.2008r. Starosta Limanowski wydał pozwolenie na budowę krytej pływali w Limanowej. W trakcie inwestycji celem wprowadzenia zamiennych rozwiązań wydano jeszcze trzy decyzje w tym ostania dotyczyła zmiany rozwiązania dotyczącego m. in. zabezpieczenia skarpy.
W końcowej fazie realizacji obiektu, wydzielono z terenu inwestycji działkę oraz ją sprzedano. Niestety nie było to konsultowane z inwestorem t. j. powiatem limanowskim.
Właściciel kupionego terenu zrzuca że budowa pływalni w tym powstanie skarpy jest niezgodne z prawem. Jego wniosek w tej sprawie oceniał Wojewoda Małopolski. Po ocenie, w swojej decyzji szeroko uzasadnił stwierdzenie, że wszystkie decyzje dotyczące budowy krytej pływalni nie są obarczone żadną z wad prowadzących do stwierdzenia nieważności.
Odniósł się do poszczególnych zapisów planu miejscowego miasta Limanowa, w tym dotyczących komunikacji. W sprawie znajduje się także stanowisko Miasta Limanowa o zgodności zrealizowanej inwestycji z planem miejscowym.


Tym samym uchylenie decyzji wojewody przez Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego w części dotyczącej ostatniej decyzji Starosty Limanowskiego t. j. cyt. „wzmocnienia skarpy nad placem manewrowym”, jest co najmniej zaskakujące i wskazuje że ocena była pobieżna i nie objęła całości przesłanego materiału. Niestety oceniając sprawę nie odniesiono się do konkretów i dowodów.


W kierowaniu urzędem jest dla mnie najważniejsze, merytoryczne, konkretne i zgodne z prawem podejmowanie decyzji. W sprawach skomplikowanych, po analizie dokumentów, uzasadnienia są szczególnie obszerne, odnoszą się do poszczególnych kwestii i nie pozostawiają niedomówień.
Niestety nie zawsze z „góry” idzie dobry przykład. Obecnie z uwagi na co najmniej dziwny status sprawy, dokonam w gronie współpracowników oceny problemu.



Jan Puchała

Starosta Limanowski

Autor : w.wojtas

Zastanawiałem się kto w dniu dzisiejszym będzie kontynuował dyskusję jest lololilibobo to oznacza, że nie ma żadnej zmiany.
Odpowiedz
Doradca
2012-08-08 15:19:19
0 0
Gdyby Pan Starosta nie wiedział kto to jest lololilibobo to polecam poczytać komentarze w/w komentatora na tym portalu.
Odpowiedz
lololilibobo
2012-08-08 15:27:56
0 0
'W końcowej fazie realizacji obiektu, wydzielono z terenu inwestycji działkę oraz ją sprzedano. Niestety nie było to konsultowane z inwestorem t. j. powiatem limanowskim. Właściciel kupionego terenu zrzuca że budowa pływalni w tym powstanie skarpy jest niezgodne z prawem.'
Odpowiedz
Doradca
2012-08-08 15:31:51
0 0
No właśnie 'zrzuca' powinno być zarzuca.
Odpowiedz
zabawny
2012-08-08 18:24:54
0 0
Jak skończy się 'wojna' pomiędzy URZĘDAMI? ach zapomniałem, iż to tylko LUDZIE, nie ponoszący odpowiedzialności finansowej za wydane publiczne pieniądze.
Proponuję Panu redaktorowi zrobić sondę, czyja decyzja ostatecznie wygra.
1)Pana Starosty
2)GINB
3)Obie decyzje zostaną unieważnione
Oj, będziemy mieli jeszcze o czym czytać...
Odpowiedz
MAJA12
2012-08-08 22:00:35
0 0
Zróbmy zakałady Strosta & piszze
Odpowiedz
MAJA12
2012-08-08 22:01:47
0 0
Starosta &Piszczek
Odpowiedz
Janek64
2012-08-08 22:04:46
0 0
Oj bedzie o czym czytac bedzie i pewnie tez oto chodzi @MAJA12 pewnie pisze ale ja sie zakladam tylko jak przegram to jak swoja nagrode odbierzesz ;)
Odpowiedz
Janek64
2012-08-08 22:06:13
0 0
@ Maja 12 pospieszylem sie troche mi glupio hehe Pozdrawiam:)
Odpowiedz
Doradca
2012-08-08 22:26:10
0 0
Jestem przekonany, że Pan Starosta znajdzie salomonowe wyjście z tej sytuacji.

Zachowanie ciągłości władzy zobowiązuje też Miasto do podjęcia działań pomocowych dla Pana Przedsiębiorcy który został nabity, również przez Miasto w przysłowiową butelkę. Kupił działkę która przeznaczona była pod budowę lodowiska, a w przetargu nie określono pod jaką działalność Miasto działkę przeznaczyło.

Pan Starosta pisze 'W końcowej fazie realizacji obiektu, wydzielono z terenu inwestycji działkę oraz ją sprzedano. Niestety nie było to konsultowane z inwestorem t. j. powiatem limanowskim'

Czas najwyższy do rozwiązania tego problemu wspólnie. Ustalanie winnych tego zamieszania prowadzone jest od paru lat bez skutku.
Mój przyjaciel mawia kto ma miękkie serce ten ma twardą tę część ciała po której się kopie.
Pan Starosta wziął na siebie budowę pływalni bo nie widział możliwości że kiedykolwiek Miasto samo wybuduje taki obiekt i niewątpliwie należy się za to Panu Staroście szacunek i uznanie.
Czy Pan Starosta wiedział o tym co jest zapisane w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego?. Mógł nie wiedzieć bo od tego ma pracowników którzy przy dokumentacji i pozwoleniach pracowali.
Po drugiej stronie jest Przedsiębiorca który w dobrej wierze kupił działkę wystawioną na przetarg którego wprowadzono w błąd przedstawiając możliwość dojazdu w tym miejscu gdzie wybudowano mur. Każdy ma własne racje i własne zdania.

„- Zaprojektowanie „wzmocnienia skarpy nad placem manewrowym” w poprzek terenu KDW, na który przewidziano drogi, ulice wewnętrzne jest wprost sprzeczne z ustaleniami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego Miasta Limanowa. Tym samym decyzja Starosty Limanowskiego z dnia 28 grudnia 2010 w części dotyczącej „wzmocnienia skarpy nad placem manewrowym na działce o nr ew. 51/5, została wydana z rażącym naruszeniem prawa art. 35 ust. 1 pkt 1 ustawy Prawo budowlane – pisze w swojej decyzji GINB”.

Czas najwyższy dojść do porozumienia.
Odwołać może się Pan Przedsiębiorca, Pan Przedsiębiorca może dochodzić swoich praw i odszkodowań.
Jaka jest możliwość odwoławcza Pana Starosty?.
Najwyższy czas doprowadzić do porozumienia.
Odpowiedz
anilec
2012-08-08 22:46:49
0 0
Porozumienie z przeciwnikiem, nigdy w życiu, oznaczało by to przyznanie się do błędu.
Lepiej ponieść konsekwencje finansowe, ponieważ Pan Starosta, nie zapłaci z swojej kieszeni.
Odpowiedz
Janek64
2012-08-08 22:58:38
0 0
@anilec w polityce jest tak jak piszesz ale kazdy polityk jest jeszcze czlowiekiem .Osobiscie uwazam jezeli potrafisz sie przyznac do bledu wygrywasz ! Bledy popelniamy wszyscy.Pozdrawiam
Odpowiedz
Doradca
2012-08-08 23:24:44
0 0
@ Janek64 anilec przeważnie pisze z przekąsem:)
Odpowiedz
aro2x1
2012-08-09 22:55:39
0 0
Według mnie wystarczy dowiedzieć się komu w starostwie zależało na sprzedaży skoro 'miał wygrać ktoś inny' i już znalazł by się sponsor na pokrycie kosztów budowy i rozbiórki muru oporowego przy pływalni. Powszechnie przecież wiadomo że 'rączka rączkę myje'.
Odpowiedz
wicek
2012-08-09 23:37:40
0 0
aro2x1 coś ci się pomyliło z kwestią dot. w starostwie zależało na sprzedaży skoro 'miał wygrać ktoś inny' - to przecież Miasto Limanowa sprzedawało działkę.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"'Zaskakująca decyzja i pobieżna ocena'"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na kontakt@limanowa.in