Prestiżowa nagroda dla Małgorzaty Wróbel
Małgorzata Wróbel, dyrektor Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Mszanie Dolnej i członka zarządu nowosądeckiego Stowarzyszenia 'Sursum Corda' otrzymała prestiżową nagrodę samorządu małopolskiego 'Amicus Hominum', 'Przyjaciel Ludzi'. Bezpośrednim powodem uhonorowania jest prowadzone przez nią program i ośrodek mieszkalny 'Chata' dla byłych więźniów i podopiecznych ośrodka.
- Na koniec roku mamy wspaniały powód do satysfakcji - powiedział "Dziennikowi Polskiemu" prezes "Sursum Corda" Marcin Kałużny. - Nagroda "Przyjaciel Ludzi" przyznawana jest osobom, które w szczególnie aktywny sposób działają na rzecz dobra innych, prowadzą działalność indywidualną lub w ramach organizacji pozarządowych. Małgorzata Wróbel została laureatem nagrody jako założycielka placówki mieszkaniowej "Chata" w Mszanie Dolnej dla byłych więźniów i wychowanków ośrodków wychowawczych.
W uzasadnieniu nagrody kapituła czwartej już edycji konkursu napisała:
"Za niezwykłą, pełną odwagi, wrażliwości serca, a przede wszystkim wytrwałości i poświęcenia dobroczynną działalność na rzecz byłych więźniów i wychowanków ośrodków wychowawczych. Za wsparcie, kreowanie właściwych postaw i wzorów wśród młodzieży niedostosowanej społecznie. Za działalność na rzecz integracji społecznej, współprace wybitnych osób i instytucji oraz zaangażowanie ludzi młodych i studentów do pracy na rzecz innych."
Małgorzata Wróbel jest koordynatorem prowadzonego przez Sursum Corda projektu "Chata", czyli domu dla młodzieży opuszczającej placówki opiekuńczo-wychowawcze, osób, które są sierotami lub nie ma wsparcia w rodzinie. W jej "Chacie" do tej pory usamodzielniało się kilkunastu podopiecznych. Jest to propozycja dla osób, które doświadczyły w życiu wiele zła, ale chcą w sposób konsekwentny pracować nad zmianą swojego życia na lepsze. Ideę i działalność "Chaty" wspiera dr Wanda Półtawska, wieloletni przyjaciel Jana Pawła II oraz ojciec jezuita Stanisław Majcher, jezuita-rekolekcjonista, zaangażowany w duszpasterstwo wśród sądeckich więźniów.
- Bardzo się cieszę, bo to oznacza, że ciężka praca, w której na co dzień więcej jest porażek niż sukcesów zostaje jednak zauważona - komentuje nagrodę Małgorzata Wróbel. - Te sukcesy w pracy z ludźmi, którzy przez wiele lat byli w trudnych życiowo sytuacjach, nie są spektakularne. Praca ośrodka owocuje po latach, zmianą nastawienia do życia, powrotem na uczciwą drogę, wewnętrznym przeobrażeniem. W ośrodku mam ponad czterdziestu podopiecznych, przez "Chatę" przewinęło się ze 20 osób. Dla dużej grupy więźniów staram się być także duchowym oparciem. Codzienność jest trudna, ale taka nagroda umacnia w działaniu.
Dwa lata temu Małgorzata Wróbel została uhonorowana w plebiscycie "Osobowość Ziemi Limanowskiej" organizowanym przez Starostwo Powiatowe w Limanowej i "Dziennik Polski". Jej zwycięstwo zostało przyjęte z aplauzem przez zebranych na gali w Limanowskim Domu Kultury.
- To dziewczyna o dobrym sercu - tak skomentował przyznanie Małgorzacie Wróbel honorowego tytułu i wspaniałej statuetki burmistrz Mszany Dolnej Tadeusz Filipiak. - Przez okres swojego kierownictwa potrafiła wspaniale i pozytywnie uaktywnić wychowanków, z których niejednego życie chciało wyrzucić na margines. Teraz grają we własnym teatrze, wydają własną gazetkę, utrzymują kontakty z kolegami z różnych krajów. Małgorzata Wróbel zgromadziła wokół ośrodka rzeszę wolontariuszy, przywróciła ten dom lokalnej społeczności. Przestali się go bać.
Wręczenie obecnej nagrody "Amicus Hominum" odbyło się w Teatrze Juliusza Słowackiego w Krakowie, uczestniczyli w nim m.in. kardynał Franciszek Macharski, marszałek Marek Nawara, wojewoda Stanisław Kracik oraz samorządowcy.
Żródło: Wojciech Chmura "Dziennik Polski"
fot. Archiwum portalu
Komentarze (0)